Skocz do zawartości

Volvo FH12 by P.B. Italeri+scratch building


Archi

Rekomendowane odpowiedzi

Mając za sobą różne próby przeróbek „na boku” i pewne doświadczenia w waloryzowaniu, postanowiłem zabrać się za model, który będzie w mojej działalności modelarskiej wnosił nową jakość. Jakość, prezentującą całkiem inną koncepcję budowy, niż ta, do której jesteśmy przyzwyczajeni. Fakt, że ma to być model konkursowy, determinuje nietypowy sposób postępowania podczas jego budowy. Nie chodzi tu tylko o odtworzenie modelu w 100% zgodnym z oryginałem, bo ta koncepcja akurat nie podlega żadnym dyskusjom w zachodniej tradycji modelarskiej. Model redukcyjny ma być jak najbardziej możliwym, wiernym odtworzeniem rzeczywistości.

Moja koncepcja polega na jak najmniejszym wykorzystaniu części fabrycznych i zbudowaniu modelu prawie całkiem od podstaw.

Mój wybór motywuje nie tylko zła jakość wyprasek producenta, gdzie musiałbym włożyć mnóstwo pracy w ich poprawienie, ale przede wszystkim fakt, że modele budowane w oparciu o indywidualny wkład pracy autora mają wszędzie na świecie pierwszeństwo w rywalizacji konkursowej.

Jednak chcąc trzymać się tej konwencji, trzeba wziąć pod uwagę, że zbudowanie takiego modelu, nie jest kwestią kilku miesięcy, ale nawet (w moim wypadku, jako studiującego modelarza) paru lat.

W sumie pierwsze prace ruszyły latem 2006 roku. Zbierając dokumentację (obecnie stanowi ona około 400 zdjęć), planując koncepcję budowy i robiąc pierwsze przymiarki.

Początkowe prace polegały na dokładnym skontrolowaniu wyprasek z oryginalnymi wymiarami w skali. Zacząłem od poprawy wymiarów i kształtu ramy. Wstępne czynności na tym etapie przekonały mnie jednak to zmiany decyzji. Początkowo miałem tylko poprawić kształt i wymiar ramy, ale kiedy doszedłem do wniosku, że ta obróbka nie ma większego sensu, postanowiłem zbudować cały zespół części od podstaw z polistyrenu. Dzięki temu, nie musiałem męczyć się z mozolnym szlifowaniem i „odchudzaniem” ścianek podłużnic ramy, dopasowaniem elementów zrobionych od podstaw. Budując ramę od zera, mogłem wybrać już konkretny surowiec i wszystkie części wykonać z tego samego materiału, a to naprawdę spore udogodnienie.

W międzyczasie ruszyły pierwsze prace nad wnętrzem i kabiną oraz podzespołami podwozia.

Jednak na początek relacji, przedstawię Wam moje zmagania z budową podłużnic i poprzeczek konstrukcji kratownicowej ramy Volvo FH12.

 

Pierwsza wersja ramy, jaką założyłem. Zrezygnowałem z niej jednak na rzecz zbudowania od podstaw.

Img_4579.jpg

Img_4580.jpg

Obraz001-3.jpg

 

Ta wersja okazała się "niewypałem". Po tych próbach postanowiłem, że zbuduję wszystko samodzielnie.

Obraz393.jpg

Obraz401.jpg

Obraz008-2.jpg

Obraz007-2.jpg

Obraz031-2.jpg

Obraz030.jpg

Obraz018-1.jpg

Obraz031-3.jpg

Obraz021.jpg

Obraz026.jpg

IMG_7377.jpg

 

Podsumowując podłużnice. Obie to zespół czternastu elementów. Robiąc je od zera, musiałem sobie to jakoś sensownie podzielić, aby uzyskać pożądany kształt każdej z nich, bez konieczności stosowania ton szpachli. Jak wyszło, możecie ocenić sami.

Jeśli chodzi o poprzeczki, wchodzące w skład konstrukcji ramy, ich sposób budowy i montażu jest podobny.

Obraz006-1.jpg

Obraz010-2.jpg

Na koniec jeszcze dekiel od kumulatora spalin

Obraz583.jpg

 

Obecnie jestem na etapie kończenia poprzeczek i składania ramy "do kupy". W sumie niewiele, ale to są właśnie uroki skomplikowanych przeróbek i budowy od podstaw. Każdy, kto się z tym zmierzył, wie, jak bardzo jest to czasochłonne. W razie niejasności i pytań o techniki budowy, piszcie śmiało. Tyle ode mnie póki co.

 

Pozdrawiam

Piotr Boczarski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 80
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Tak, napis to blaszka fototrawiona firmy M&G. Początkowo chciałem samemu wyciąć litery, ale na tym etapie uznałem, że tak dokładnie tego nie zrobię. Przy okazji, złożoną już ramę będzie można zobaczyć na tegorocznej Modell Truck Manii. Model będzie wystawiony, jako work in progress.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Volvo, a właściwie rama do niego będzie jedną z prezentowanych prac w ekspozycji work in progress na Modell Truck Manii. Zapraszam wszystkich zainteresowanych

Poniżej zamieszczam jedne ze zdjęć prawdziwej ramy.

T-3085-99.jpg

 

T16-2923-98.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mógłbyś bardziej szczegółowo opisać proces wycinania i sklejania podłużnic? Stanąłem przed koniecznością zrobienia od zera ramy o długości ok. 45cm, bo składanie ramy z 3 różnych skończyło się totalną klapą. Niestety nie mam pojęcia jak zabrać się do wycinania elementów o takiej wielkości. Możesz podać oryginalne wymiary przekroju ceownika ramy na podstawie, którego nanosiłeś wymiary na swój model? Jeszcze jedno pytanie, jakiej grubości plastiku używasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Twoim wypadku to chyba najlepsze rozwiązanie zrobić ramę niełączoną z kilku, ponieważ istnieje prawdopodobieństwo, że nie wytrzymała by dodatkowych obciążeń

W moim przypadku ramę buduję z polistyrenu o grubości 0,6mm. Italerowskie wypraski są dość grube, co w wypadku ramy wygląda dość topornie. Niczym jak w wozie pancernym.

Mnie zależało na zachowaniu odpowiednich proporcji i wymiarów, dlatego nie mogłem profili ramy wykonać z grubszego plastiku.

Co do wymiarów, to wzoruję się na rysunku technicznym, więc nie mam mowy o pomyłkę. Każdy wymiar dostosowuję do skali modelu.

W przekroju, podłużnice mają wymiary zewnętrzne: 11mm wysokość / 3,75mm szerokości, a wewnątrz 9,8mm / 3,15mm

 

Obraz446.jpg

 

Obraz444.jpg

 

Jak wycinać i kleić? Przy takich długich podłużnicach, jak Twoje, koniecznie wycinany element warto przymocować trwale do podłoża, np. przy pomocy taśmy. Dzięki temu nie będzie się nic przesuwać pod naciskiem skalpela. Podobnie z linijką, która służy do równego prowadzenia ostrza wzdłuż linii cięcia. Ją też najlepiej przymocować taśmą, bo jeśli Ci w pewnym momencie „zjedzie”, to kicha i trzeba robić wszystko od nowa.

Ja zawsze przed wycinaniem elementu, krawędzie cięcia delikatnie frezuję igłą. Powstający dzięki temu rowek jest dodatkową (prócz linijki) prowadnicą ostrza skalpela. Fazę cięcia wykonuję przy kilkunastu pociągnięciach. Zawsze delikatnie i powoli prowadzę skalpel po linii. Dotąd aż przetnę grubość materiału. Klejenie natomiast zaczynam od odpowiedniego ustawienie elementów. Jedna część jest przymocowana do stołu, drugą montuję, chwytając pęsetami. Pierw nakładam klej do plastiku, punktowo. Dzięki temu mogę korygować wzajemne położenie klejonych ze sobą części. Kiedy są już poprawnie ułożone, to wprowadzam w krawędzie łączenia klej cyjanoakrylowy (Super Glue). Tak najogólniej to chyba tyle. Bardziej szczegółowy opis ze zdjęciami pojawi się w jednym z wydań Trailer Magazine.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Budowy ciąg dalszy...

 

Elementów ramy przybywa. Obecnie zmagam się z przednią płytą, która montowana jest przed chłodnicą w Volvo FH (zdjęcie poniżej). Już na samym początku gromadzenia zdjęć, spotkałem się z trzema jej wariantami do tej samej wersji ciężarówki. Różnice głównie polegały na ukształtowaniu i rozmieszczeniu asymetrycznych otworów, przez które dociera powietrze do chłodnicy.

Wybrałem tę wersję, do której udało mi się skompletować najwięcej dokumentacji.

Sam problem wykonania polegał na tym, że w tej blasze wycięte są cztery jednakowe elipsy i dopiero po paru próbach "na boku" uzyskałem tę samą powtarzalność kształtów. Poniżej przedstawiam zastosowany przeze mnie sposób na wycinanie "trudnych" otworów. Zaznaczam, że elementy są jeszcze w trakcie obróbki.

 

Oryginał:

T2003_1939-1.jpg

 

Moje zmagania:) :

Obraz471.jpg

 

Obraz488.jpg

 

Zabrałem się także za wykonanie chwytaków, do których montowane są tuleje drążka reakcyjnego, tzw. "sierżanta". Tutaj nie było większych kłopotów. Jedynie mogę powiedzieć, że wkraczanie w fazę budowania coraz to mniejszych elementów, przynosi mi ekstremalne przeżycia:D. Przykładowo owych chwytaków robiłem kilka, aż w końcu udało mi się jakieś w miarę dopracować i zachować w całości, bo co rusz, albo któryś połamałem, albo wystrzelił mi z pęsety...I szukaj takiego w całym pokoju.

 

Oryginał:

Obraz050-1.jpg

 

i moje wypociny:

Obraz518.jpg

 

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna robota. Przykład na to że dla niektórych dostęp do dobrych papierów, zdjęć ... i polistyrenu zupełnie wystarczy na zrobienie modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to właśnie daje mi najwięcej radochy , zrobić coś z niczego. Prawie jak McGyver

 

To jest nas dwóch. Żeby jeszcze łatwiej było o dobre materiały referencyjne.

 

A masz jakiś patent na kuliste łby nitów/śrób

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To cieszę się Za nity powoli się zabieram. Główki będę wybijał w cienkiej blaszce offsetowej (0,16mm) przy pomocy igieł lekarskich. Natomiast wypukły ich kształt można uzyskać po przez formowanie wybitych już nitów na kawałku jakiegoś miękkiego podłoża (ja wykorzystuję kawałek wykładziny PCV) za pomocą główki szpilki.

Warto sobie pomóc, układając wszystkie nity na kawałku "klejowego" imadełka z taśmy samoprzylepnej. W tej sposób wybijane nity nigdzie nam nie uciekną i nie będą się przesuwać przy ich formowaniu.

Chodzi mi jeszcze po głowie patent z plasteliną. Mianowicie formowanie maleńkich kuleczek i przecinanie ich na pół. Problem tylko, w jaki sposób uzyskać jednakową średnicę takiej kuleczki? Szukam odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie plastelina a masa modelarska tylko przydałoby się coś do tłoczenia. Ale i tak w mojej mikro skali to rozwiązanie odpada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.