myszaty Napisano 21 Marca 2023 Share Napisano 21 Marca 2023 Witam w galeryjce ,, Cutty Sark" - żaglowca ( klipra ) z końca XIXw. Był to okres w którym konstrukcję szybkich żaglowców dopracowano do perfekcji, a jednocześnie rozwój parowców i otwarcie Kanału Sueskiego dobiło te jakże piękne jednostki pływająca na trasie Chiny - Wielka Brytania. Sam żaglowiec został uratowany i jest teraz obiektem muzealnym udostępnionym do zwiedzania. O modelu: maksymalnie uproszczony przez Sméra, w skali bardziej zbliżonej do 1:200/220 niż 180. Jakościowo nie bardzo. Maszty nie nadawały się do niczego, tak samo drabinki z wantami. Bez inkrustacji i ozdób charakterystyczych dla tej jednostki. Żagle w postaci papierowej... wymienione na płótno. Model "kominkowy" jak to określono na początku relacji warsztatowej, miałem niesamowitą frajdę z klejenia. P.s - pytanie żony po chwili zadumy...: ...- zrobisz tabliczkę na drzwi? 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Superbe Napisano 22 Marca 2023 Share Napisano 22 Marca 2023 No i dobrnąłeś do końca. Z daleka wygląda czysto i ładnie, a błędy i niedoróbki Ty sam znasz najlepiej P.S. A tę tabliczkę to faktycznie mógłbyś dorobić 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
myszaty Napisano 22 Marca 2023 Autor Share Napisano 22 Marca 2023 Fotka na kominku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Endrju Napisano 22 Marca 2023 Share Napisano 22 Marca 2023 No to brakuje jeszcze tylko tabliczki na drzwi. A model super. Modele żaglowców zawsze mi się podobały. Zawsze jest na co popatrzeć. A ta plątanina lin zawsze wprowadza mnie w zadumę. Jak oni to ogarniali. Ja to nawet nazw tych lin nie ogarniam. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
myszaty Napisano 22 Marca 2023 Autor Share Napisano 22 Marca 2023 No też się zastanawiałem jak wyglądała oraganizacja pracy na takim latawcu? Bo jakoś ciężko mi wyobrazić sobie wydanie komendy i wszyscy wszystko łapali w lot? Przy tej ilości lin szczególnie takielunku ruchomego?? A od sprawności i szybkości wykonania zależała efektywność utrzymania kursu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CH123 Napisano 22 Marca 2023 Share Napisano 22 Marca 2023 Gratuluję ukończenia. Planujesz coś jeszcze? Z takich mniejszych do postawienia na kominek w okolicy skali 1/150 jest Vasa, Victory, Royal Louis, Le Superbe Vasa bardzo piękny model i nie zajmuje dużo miejsca. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
myszaty Napisano 22 Marca 2023 Autor Share Napisano 22 Marca 2023 22 minuty temu, CH123 napisał: Planujesz coś jeszcze? Muszę troszkę złapać oddechu i dokończyć Camela oraz Piłsudskiego. Ale zafascynowały mnie ,, klipry". Mam już na składziku Flying Cloud, za chwilkę będzie dojdzie Termopylae w 220. Zaciekawił mnie też Gorch Fock i może Morgan albo szkolny japończyk???? Ogólnie z nowszymi żaglowcami jest kłopot i trzeba polować. Bardzo pięknie wyglądają. Że też nikt nie wydał naszych... Lwów, Dar Pomorza, Dar Młodzieży, Iskra, Pogoria, Szopen, Zawisza Cz....ale było by pięknie. Nawet w 350.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano 22 Marca 2023 Share Napisano 22 Marca 2023 biorąc pod uwagę "bazę" wyszedł całkiem nieźle 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
burzatg Napisano 23 Marca 2023 Share Napisano 23 Marca 2023 Zawsze miałem słabość do tego żaglowca, te klipry mają coś w sobie. Duży plus za wykonanie, nawet z tak podstawowym olinowaniem prezentuje się całkiem przyjemnie. Żagle płócienne też robią robotę Kiedyś za dzieciaka skleiłem Towariszcza, wanty i naciągi zrobiłem z nici, żagle były plastikowe a i tak prezentował się dobrze Rozważ może coś w większej skali 1/150? W kartonie są w 1/100 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 23 Marca 2023 Share Napisano 23 Marca 2023 Rzeczywiście, z daleka sprawia bardzo korzystne wrażenie. Biorąc pod uwagę opisane przez Ciebie buble w samym modelu - szacuneczek. To, moim zdaniem, kolejny dowód na to, że warto inwestować w lepsze produkty i czas konieczny na poprawianie producenta, spożytkować na dopieszczanie szczegółów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
myszaty Napisano 23 Marca 2023 Autor Share Napisano 23 Marca 2023 8 godzin temu, burzatg napisał: Rozważ może coś w większej skali 1/150? W kartonie są w 1/100 Tylko że ,, małe jest piękne" 220/250 ?może 350? Duże żaglowce jeńców nie biorą... 6 godzin temu, zaruk napisał: że warto inwestować w lepsze produkty i czas konieczny na poprawianie producenta, Kupiłem już hellerowskiego Flying Clouda i jakość masztów, rei nadal do mnie nie przemawia, naprawdę. Zobaczymy jak dojdzie revellowski Termopyl... PS jest mało sztywny moim zdaniem w tych mniejszych wydaniach - tu bambusowe patyczki i wykałaczki ze swoją sztywnością robią dobrą robotę. Choć trochę zbyt masywne zrobiłem. Nie wiem czy widać ale bukszpryt - ta dzida z przodu ( dla niewtajemniczonych ) delikatnie się ,,wygła" - reje nawet nie drgnęły. Wanty z wyblinkami w plastiku takoż kaszanka...a żagle - cieniutki hips więc przy umiejętnym pomalowaniu mogą dać radę. Ale to trzeba umić... Generalnie sprawę by rewelacyjnie załatwiły nici typu uschi, ale zeby były w grubościach 0,1/ 0,2 czy 0,5- a nie 0,01... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.