jrf Napisano 26 Sierpnia 2023 Share Napisano 26 Sierpnia 2023 Witam. Zastój w wątku to może coś z pudełek sdiełano w "Ogoniok". Lata 80-te. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
panmopsik Napisano 26 Sierpnia 2023 Share Napisano 26 Sierpnia 2023 "Aurora" klasyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BRAVO112 Napisano 26 Sierpnia 2023 Share Napisano 26 Sierpnia 2023 jutro doloze Potemkina, bo mam dwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barszczo Napisano 26 Sierpnia 2023 Share Napisano 26 Sierpnia 2023 17 minut temu, panmopsik napisał: "Aurora" klasyk A jakże, stała u mnie na półce niepomalowana, klejona jeszcze przez tatę. Pamiętam ją też pięknie zrobioną na wystawie Składnicy Harcrskiej w Katowicach w latach siedemdziesiątych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baas ArK Napisano 26 Sierpnia 2023 Share Napisano 26 Sierpnia 2023 Miałem serię tych czterech klonów brytyjskich okrętów i"Wostoka". Oesuuuu! Kiedy to było ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WujekAlice Napisano 11 Stycznia Share Napisano 11 Stycznia Aurora i Patiomkin były to modele zrobione na bardzo dobrym poziomie - wszystko dobrze pasowało, żadnych nadlewów, oba robiłem jako 10-11 latek. Są dostępne do tej pory przez firmę ARK, ale formy już są mocno zjechane. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 19 Stycznia Share Napisano 19 Stycznia Jakość dużo lepsza niż większości innych zestawów z CCCP wynikała po prostu z tego, że formy zostały opracowane we Francji przez Hellera. Do1975 sprzedawano Aurorę i Potiomkina ( Lenin był tam też) pod znakiem producenta, a potem przekazano formy do ojczyzny proletariatu, która nie radziła sobie za dobrze z zaawansowaną technologią produkcji form wtryskowych. Jakość spadała z czasem, często używano b. słabych tworzyw. Kadłub mojego Lenina był z takiego twardego i kruchego tworzywa, a przy tym tak zwichrowany, że popękał jak szkło przy próbie połączenia połówek. Jak już popękał, to połamałem go umyślnie na 8 kawałków i polepiłem tak, żeby był prosty i nie miał naprężeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.