TS-11 Iskra 200 BR

[jacek]

15 minut temu, Moses napisał:

Miały być maszyny jednomiejscowe a tu widzę 6 pudełek samolotów gdzie było więcej załogantów.....

Do tego skala inna. To jak widać modele z dawnych czasów. Nie pasują do moich dla tego czekają sobie na półce od lat.  Może kiedyś nadejdzie ich czas? Mig jak widać jednomiejscowy i w jedynie dla mnie słusznej skali. To tak dla wyjaśnienia.

[Wymysl]

W dniu 4.01.2024 o 08:30, jacek napisał:

Myślę że zasobniki pomaluję na kolor srebrny bo kolory ze zdjęć są wymysłem muzeum tak jak reszta malowania które nie zgadza się z historycznym.

Już skończyłeś, nie wiem czy będzie Ci się chciało to zmieniać. Są zdjęcia "z epoki" z podwieszonym uzbrojeniem. W monografii Iskry jest zdjęcie z podwieszeniami Zeus/Mars, a w czasopiśmie Aeromax.pl nr 9/2016 2xZeus. W obydwu przypadkach podwieszenia są kamuflowane.  Ta Iskra nie była przemalowywana w muzeum (ok, była ale dopiero niedawno i nie w całości, o tym za chwilę). Do muzeum trafiła w 1990, a najstarsze fotki z muzeum jakie znam są zrobione nie później niż w 1991 i pokazują samolot taki, jak na zdjęciach zamieszczonych przez Ciebie. To nie był czas, żeby eksponat był przemalowywany bez potrzeby (tzn. stanie pod chmurką sprawiło, że już nie można na niego patrzeć). Muzealny kamuflaż odpowiada temu, który jest widoczny na zdjęciach z 45 led z lat 80-tych (jeśli chodzi o układ, bo zdjęcia są czarno-białe, patrz mini Replika nr 62) za wyjątkiem laminatowej owiewki nosa (tu kolory są inne, ale układ plam taki sam). Zwróć też uwagę, że zarówno na belkach jak i wyrzutniach są numery przypisujące je do konkretnego płatowca. Gdyby przemalowywali je w muzeum to stawiam dolary przeciwko orzechom, że nie bawiliby się w ich odtwarzanie.

Ten samolot latał 13 lat. W tym czasie na pewno malowanie było odnawiane, niekoniecznie identycznymi farbami i zachowując ten sam układ plam, więc różnice na zdjęciach z różnych okresów mogą być (np. na wspomnianych zdjęciach z lat 80-tych ma jasny nosek).

Jak pisałem wcześniej ta Iskra miała niedopasowaną kolorystycznie laminatową owiewkę (podejrzewam, że powstało to w TSWL w Zamościu), ale niedawno w muzeum ją "dopasowano", resztę malowania pozostawiając bez zmian.

http://opisybroni.pl/wp-content/uploads/2023/05/IMG_7280-150x150.jpg

 

Edytowane 12 Stycznia przez Wymysl

[jacek]

37 minut temu, Wymysl napisał:

Już skończyłeś, nie wiem czy będzie Ci się chciało to zmieniać. Są zdjęcia "z epoki" z podwieszonym uzbrojeniem. W monografii Iskry jest zdjęcie z podwieszeniami Zeus/Mars, a w czasopiśmie Aeromax.pl nr 9/2016 2xZeus. W obydwu przypadkach podwieszenia są kamuflowane.  Ta Iskra nie była przemalowywana w muzeum (ok, była ale dopiero niedawno i nie w całości, o tym za chwilę). Do muzeum trafiła w 1990, a najstarsze fotki z muzeum jakie znam są zrobione nie później niż w 1991 i pokazują samolot taki, jak na zdjęciach zamieszczonych przez Ciebie. To nie był czas, żeby eksponat był przemalowywany bez potrzeby (tzn. stanie pod chmurką sprawiło, że już nie można na niego patrzeć). Muzealny kamuflaż odpowiada temu, który jest widoczny na zdjęciach z 45 led z lat 80-tych (jeśli chodzi o układ, bo zdjęcia są czarno-białe, patrz mini Replika nr 62) za wyjątkiem laminatowej owiewki nosa (tu kolory są inne, ale układ plam taki sam). Zwróć też uwagę, że zarówno na belkach jak i wyrzutniach są numery przypisujące je do konkretnego płatowca. Gdyby przemalowywali je w muzeum to stawiam dolary przeciwko orzechom, że nie bawiliby się w ich odtwarzanie.

Ten samolot latał 13 lat. W tym czasie na pewno malowanie było odnawiane, niekoniecznie identycznymi farbami i zachowując ten sam układ plam, więc różnice na zdjęciach z różnych okresów mogą być (np. na wspomnianych zdjęciach z lat 80-tych ma jasny nosek).

Jak pisałem wcześniej ta Iskra miała niedopasowaną kolorystycznie laminatową owiewkę (podejrzewam, że powstało to w TSWL w Zamościu), ale niedawno w muzeum ją "dopasowano", resztę malowania pozostawiając bez zmian.

http://opisybroni.pl/wp-content/uploads/2023/05/IMG_7280-150x150.jpg

 

Wielkie dzięki za tę wiedzę. Szkoda że dopiero teraz mi to napisałeś ale trudno. Iskra już stoi na półce więc znając siebie nigdy jej nie poprawie i zostanie tak jak jest. Pewnie gdybym przyłożył się do niej tak jak do poprzednich modeli to jeszcze bym przy niej grzebał i naniósł ten kamuflaż a teraz to już zwyczajnie nie chce mi się wracać do tego tematu. Ale i tak serdeczne dzięki za uwagi.