Skocz do zawartości

1:35 Rome Plow z Wietnamu


pmroczko

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry!

 

Zacznę od tradycyjnego "mam już sporo warsztatów rozgrzebanych, więc zacznę jeszcze jeden".

 

W tym roku Gwiazdor (tak on się u nas pod Poznaniem nazywa) przyniósł mi na gwiazdkę bardzo drogi prezent i jest to model, na który czekałem od jakichś 20 lat! Mówimy o takim zestawie wietnamskiej firmy Hobby Link:

 

boxtop.jpg

 

Jest to zestaw prawie w całości składający się z wydruków z drukarki 3D, chociaż jest tam też trochę metalowej siatki i arkusz kalkomanii:

 

inbox.jpg

 

Ponieważ, jak już pisałem długo na to czekałem i wszystko tak dobrze wygląda, więc od razu się na to rzuciłem. Już pierwsza część stworzyła pewna trudność, ponieważ była wykręcona:

 

chassis01.jpg

 

Próby prostowania tego pod gorącą wodą nie były obiecujące, więc odciąłem skręcone części i dorobiłem przody szyn z płyt polistyrenowych:

 

chassis02.jpg

 

Niektóre części pomalowałem czarną farbą w sprayu i to jest dobry sposób na to, żeby znaleźć wszystkie nierówności, które mogły pozostać po wydruku 3D. Większość podpór jest  już usunięta, ale można znaleźć takie które zostały:

 

chassis03.jpg

 

Gąsienice mają żywiczne sworznie i bardzo dobrze się składają. Warto uważać na właściwy sposób zamontowania dolnych rolek - mnie się udało od pierwszego razu 🙂

 

Na razie większość rzeczy jest złożona na sucho:

 

chassis04.jpg

 

I to tyle na teraz - dziękuję za uwagę, pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Endrju, @Barthass, @Lipstein - bardzo dziękuję za komentarze i za miłe słowa! Wszystkiego najlepszego w nowym roku!

 

A ja pracuję nad przygotowaniem części:

 

chassis05.jpg

 

Widać tu rzeczy, które wyszły spod czarnej farby i wymagały trochę gładzenia. Boczne szyny mały dość wyraźne podłużne ślady podobne do tych w zaznaczonym obszarze:

 

chassis06.jpg

 

Tych od wewnętrznej strony nie ruszam, bo nie będzie tego za bardzo widać, ale te od zewnętrznej były by na widoku, więc postanowiłem je wygładzić, zanim będzie za późno.

 

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem ciekaw, na ile ten pojazd różnił się od spychacza używanego w Europie w czasie wojny; Miniart zrobił D7, w którym silnik (najbardziej rzucająca się w oczy część pojazdu) i zawieszenie wydają się być bardzo podobne.

W Twoim modelu silnik bardzo ubogi, ale z rysunku na pudle wynika, że cały będzie zakryty ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już może pisałem, szykuję się do tego tematu już od wielu lat i z tego co wiem jest tak:

 

Bardzo popularnym "rozmiarem" buldożera jest D7 - na tyle duży, że już dużo można nim zrobić, a na tyle mały, że jak najedzie na rurociąg naftowy to go nie zgniata, daje się transportować itd.

 

Miniart zrobił bardzo ładny model D7-ki z lat 40-tych. W tych czasach hydraulika jeszcze nie była tak popularna, nie było jeszcze różnych wynalazków z dziedziny przekładni hydromechanicznych, ale podstawowe zasady konstruowania traktorów na gąsienicach już były znane i miały pozostać bez zmian na długo. Wczesne traktory można rozróżnić po tym, że steruje się nimi za pomocą dźwigni, które przechodzą przez podłogę i idą prosto do przekładni. Jeszcze jest taki szczegół, że kółka podtrzymujące gąsienice są zamontowane "od zewnątrz".

 

I te traktory były konstruowane aż do końca lat 50-tych prawie bez zmian, aż na początku lat 60-tych Caterpillar przekonstruował całą rodzinę traktorów gasienicowych i wprowadził troche nowsze silniki, ale przede wszystkim nowsze przekładnie i do Wietnamu pojechały już traktory tej nowszej rodziny. Można je rozróżnić po tym, że steruje się nimi za pomocą małych dźwigni umieszczonych zaraz na końcu maski silnika a rolki podtrzymujące gąsienice są montowane "od wewnątrz". Dla porównania "stary" D7 miał silnik o mocy 93 koni mechanicznych, a D7F z silnikiem z turbosprężarką miał moc 180 koni mechanicznych. Podobno najbardziej "poprawny" do Wietnamu byłby D7E - pierwszy z "nowych".

 

Co do samego silnika - najwyraźniej mamy tu do czynienia z silnikiem typu D339 i w zestawie jest trochę detali, które właśnie montuję. Jeden człowiek, który jeździł spychaczami w Wietnamie twierdzi, że tych bocznych osłon silnika mogło by nie być gdyby się uszkodziły, albo gdyby krzaki nie były za gęste, wtedy ułatwia to prace obsługowe i tak bym to chętnie zrobił, żeby trochę silnika pokazać.

 

A Miniarta mam i chyba sobie go kiedyś zbuduję jako koreański z Wietnamu.

 

Dziękuję za komentarz i biorę się do dalszej roboty - pozdrawiam serdecznie!

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za komentarz!

A propos silnika:

 

engine01.jpg

 

Dołożyłem resztę części z zestawu i kilka własnych...

 

engine02.jpg

 

engine03.jpg

 

engine04.jpg

 

Mamy tu do czynienia z silnikiem Caterpillar D339. Jak widać poziom detalu jest całkiem w porządku, a można też dołożyć trochę swoich. Jest też trochę pozostałości po wydruku 3D, trochę wyczyściłem, zobaczmy ile się pokaże po pomalowaniu części na kolor.

 

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

Kolejny update - silnik pomalowany:

 

engine05.jpg

 

engine06.jpg

 

engine07.jpg

 

Przygotowuje też podwozie do zamontowania silnika:

 

chassis07.jpg

 

Zacząłem też prace nad nadwoziem - "nos" ma pewne problemy, trzeba będzie tu zadziałać:

 

body01.jpg

 

Myślę, że tę prostokątną płytę po prostu zrobię od podstaw.

 

Podobnie trochę pracy trzeba było włożyć w poprawianie "wanny":

 

body02.jpg

 

Duże wrażenie robi wyciągarka, wydrukowana w jednej części - chociaż i tu spod farby wychodzą pewne problemy:

 

winch01.jpg

 

Dziękuję za uwagę, pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Po lekkich przeróbkach silnik zamocowałem na razie razem z chłodnicą. Wałek łączący silnik ze skrzynią biegów wymagał skrócenia, dodatkowo połączyłem silnik z chłodnicą przewodem wykonanym z drutu lutowniczego. W tej chwili wygląda to tak:

 

chassis08.jpg

 

chassis09.jpg

 

Teraz będę chciał obudować ten silnik a potem na stałe zamontować gąsienice. Pozdrawiam i życzę miłego dnia!

 

Paweł

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.