Pickleman Napisano 12 Stycznia Share Napisano 12 Stycznia Witam cieplutko forumowiczów, Pozwoliłem sobie ostatnio rozdłubać niszczyciela marynarki stanów zjednoczonych w większej skali. Sam model ma dobrej jakości odlane detale i małą blaszkę. Dodatkowo do tego projektu dokupiłem oerlikony i wygrzebałem gdzieś lufy. Dotrze do mnie jeszcze żywiczno-blaszkowa wersja kontroli ogniem i zestaw relingów. Na chwilę obecną udało mi się złożyć do kupy nadbudówki, 3 z 4 wież artylerii głównej i wyprowadzić kadłub. Jeśli chodzi o sam kadłub to potrzebowałabym małej pomocy w znalezieniu sensownego zdjęcia lub planów do uwydatnienia płyt poszycia na tym golasie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szydercza Gała Napisano 12 Stycznia Share Napisano 12 Stycznia 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
socjo1 Napisano 12 Stycznia Share Napisano 12 Stycznia Godzinę temu, Pickleman napisał: Jeśli chodzi o sam kadłub to potrzebowałabym małej pomocy w znalezieniu sensownego zdjęcia lub planów do uwydatnienia płyt poszycia na tym golasie. Polecam stronę navysource. Poszukaj np. na wiki innych przedstawicieli tego i pokrewnych typów. Potem wejdź tu: NavSource Online: Destroyer Photo Archive - jest to największy znany mi zbiór online amerykańskich okrętów. Owocnych poszukiwań! Michał 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pickleman Napisano 12 Stycznia Autor Share Napisano 12 Stycznia Serdeczne dzięki! Mam już punkt zaczepienia. Z tego co widzę to niszczyciele US Navy miały bardziej nieregularne pasy poszycia niż jak to było u japońskich niszczarek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano 12 Stycznia Share Napisano 12 Stycznia powodzenia w budowie - będę zaglądał 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
socjo1 Napisano 28 Lutego Share Napisano 28 Lutego Jak tam życie płynie na pokładzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pickleman Napisano 25 Maja Autor Share Napisano 25 Maja Po dłuższym czasie totalnej bezproduktywności, usiadłem ponownie do tematu. Według tego co udało mi się ujrzeć na zdjęciach natrysnąłem pasy poszycia, pozostało jeszcze przeszlifować całość gąbeczką. Nie wiem czy jest do końca podobne do oryginału, ale efekt mnie zadowala. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pickleman Napisano 3 Czerwca Autor Share Napisano 3 Czerwca W przerwach pracowania nad kadłubem, pozwoliłem sobie odtworzyć poręcze przy nadbudówkach. Pierwotnie były one odlane na ścianach i wyglądały bardzo nijako. Przy pomocy wiertła 0,3 mm i podobnej średnicy druta ulepiłem coś bardziej trójwymiarowego. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szydercza Gała Napisano 3 Czerwca Share Napisano 3 Czerwca (edytowane) Coś chyba za gęstym tym podkladem sikales, taki baranek byłby zajefajny na modelu golfa trójki, ale nie koniecznie na niszczycielu. Ostateczny podkład mocniej rozrzedź i dopiłuj meniski. Powinno się w miarę wygładzić. Ten drut wygląda nieco grubawo to 0.1? Edytowane 3 Czerwca przez Szydercza Gała 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
socjo1 Napisano 3 Czerwca Share Napisano 3 Czerwca 7 godzin temu, Pickleman napisał: W przerwach pracowania nad kadłubem, pozwoliłem sobie odtworzyć poręcze przy nadbudówkach. Pierwotnie były one odlane na ścianach i wyglądały bardzo nijako. Przy pomocy wiertła 0,3 mm i podobnej średnicy druta ulepiłem coś bardziej trójwymiarowego. Z mojej strony szacun za to, jak zrobiłeś poręcze - z podpórkami. Na żywo zapewne ich grubość nie rzuca się w oczy - myślę, że zwłaszcza po malowaniu wszystko się "zharmonizuje". 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pickleman Napisano 3 Czerwca Autor Share Napisano 3 Czerwca Drut był coś 0,2 - 0,25 mm, może się wydawać nieco grubawy ale przynajmniej sam detal jest widoczny. Podkład psikam z puszki Mr, Hobby kolejno 500 i 1000. Popracuje nad meniskami, lecz nie wiem czemu ta faktura baranka jest tak bardzo widoczna. Cały kadłub po natryśnięciu pasów był parę razy wygładzany gąbeczką ścierną. Po całej robocie kadłub dostanie i tak na koniec warstwę Mr. Hobby 1500 z puszki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szydercza Gała Napisano 3 Czerwca Share Napisano 3 Czerwca Sam drut jeszcze by przeszedł, ale dasz na to podkład i farbę, to go jeszcze pogrubi. Wiadomo że nie będziesz tego rwał ani wymieniał, następnym razem jednak w tej skali polecam 0.1 mm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kingfisher Napisano 3 Czerwca Share Napisano 3 Czerwca Zostawiasz wszystkie bulaje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pickleman Napisano 5 Czerwca Autor Share Napisano 5 Czerwca W dniu 3.06.2025 o 18:23, Kingfisher napisał: Zostawiasz wszystkie bulaje? Myślę że tak, zrobię go w konfiguracji przed 1942 i odpuszczę sobie to bajranckie camo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kingfisher Napisano 5 Czerwca Share Napisano 5 Czerwca (edytowane) 8 godzin temu, Pickleman napisał: Myślę że tak, zrobię go w konfiguracji przed 1942 i odpuszczę sobie to bajranckie camo. Pytam, bo mam także te niszczyciele na warsztacie i swojego DD-429 wyszpachlowałem. Wiem, że po oddaniu do służby w 1940 skonfigurowany był zupełnie inaczej (zdjęcie poniżej) i model Dragona z 1942r nie jest w stanie go oddać. Trzeba by użyć dodatkowo modelu Bensona z 1940. Nie wiem dokładnie kiedy poddany był modernizacji, być może na przełomie 1940/41 roku kiedy to przeszedł ponad miesięczny remont w Boston Navy Yard. Przez cały 1941 pełnił służbę na Atlantyku. Niestety, nie mam zdjęć z tego okresu i nie mam pojęcia jak dokładnie wyglądał i jaki nosił schemat malowania. W pierwotnej konfiguracji nosił przedwojenny Standard Navy Gray, w 1942 gdzie miał już zmienioną nadbudówkę rufową, uzbrojenie, systemy kierowania ogniem i bulaje dostał schemat MS12Mod, w 1943 MS22, w 1944 MS32/3D i w 1945 MS21. Dragon oczywiście poszedł na łatwiznę i zrobił kadłub w wersji "full bulaj" dla wszystkich modeli Benson/Gleaves. Niektóre z nich np. Buchanan, czy Aaron Ward w 1942 nie miały ich wcale. Jeśli masz jakieś foty Livermore'a z 1941 roku to chętnie bym je polukał. Edytowane 5 Czerwca przez Kingfisher 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pickleman Napisano 5 Czerwca Autor Share Napisano 5 Czerwca (edytowane) 3 godziny temu, Kingfisher napisał: Pytam, bo mam także te niszczyciele na warsztacie i swojego DD-429 wyszpachlowałem. Wiem, że po oddaniu do służby w 1940 skonfigurowany był zupełnie inaczej (zdjęcie poniżej) i model Dragona z 1942r nie jest w stanie go oddać. Trzeba by użyć dodatkowo modelu Bensona z 1940. Nie wiem dokładnie kiedy poddany był modernizacji, być może na przełomie 1940/41 roku kiedy to przeszedł ponad miesięczny remont w Boston Navy Yard. Przez cały 1941 pełnił służbę na Atlantyku. Niestety, nie mam zdjęć z tego okresu i nie mam pojęcia jak dokładnie wyglądał i jaki nosił schemat malowania. W pierwotnej konfiguracji nosił przedwojenny Standard Navy Gray, w 1942 gdzie miał już zmienioną nadbudówkę rufową, uzbrojenie, systemy kierowania ogniem i bulaje dostał schemat MS12Mod, w 1943 MS22, w 1944 MS32/3D i w 1945 MS21. Dragon oczywiście poszedł na łatwiznę i zrobił kadłub w wersji "full bulaj" dla wszystkich modeli Benson/Gleaves. Niektóre z nich np. Buchanan, czy Aaron Ward w 1942 nie miały ich wcale. Jeśli masz jakieś foty Livermore'a z 1941 roku to chętnie bym je polukał. Wychodzi na to że jednak będę musiał pozalepiać te bulaje. Co prawda nie umrę z powodu, że moja miniatura nie będzie jeden do jednego z oryginałem ale te bulaje jednak za bardzo się rzucają w oczy. Edytowane 5 Czerwca przez Pickleman Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kingfisher Napisano 5 Czerwca Share Napisano 5 Czerwca 21 minut temu, Pickleman napisał: Wychodzi na to że jednak będę musiał pozalepiać te bulaje. Co prawda nie umrę z powodu, że moja miniatura będzie jeden do jednego z oryginałem ale te bulaje jednak za bardzo się rzucają w oczy. Będę Ci kibicował i przy okazji coś podpatrzę. Już mnie zainspirowałeś tymi poręczami. Trochę słabo, że nie ma u nas na rynku dedykowanych dodatków (zestawów) do tych niszczycieli. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pickleman Napisano 26 Czerwca Autor Share Napisano 26 Czerwca Skoro się powiedziało A, trzeba i zrobić B. Pozaślepiałem bulaje, które są niewidoczne na stan z 1942 roku. Dodatkowo wymieniłem wały napędowe rurkami z mosiądzu, żeby trzymały okrągły kształt i się nie wyginały. Osłony do śrub napędowych są prezentowane w tym zestawie w postaci blaszki, które następnie trzeba wygiąć posługując się wzornikiem z ramki. Niestety po małym wypadku, musiałem obie zastąpić drutem miedzianym. Jestem zadowolony z efektu, może następnym razem użyje cieńszego drucika. Ster nie jest na stałe przytwierdzony. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szydercza Gała Napisano 26 Czerwca Share Napisano 26 Czerwca Zdecydowanie nastepnym użyj cieńszego drutu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pickleman Napisano 27 Czerwca Autor Share Napisano 27 Czerwca (edytowane) Z uniwersalnego zestawu hasegawy dodałem „daszki” nad bulajami które się ostały. Edytowane 27 Czerwca przez Pickleman Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.