Skocz do zawartości

Thunderbolt Mk.II 1/48 MiniArt


rymulus

Rekomendowane odpowiedzi

Taki model z zakupu impulsowego. Grafika na pudełku wołała do mnie i zachęcała do kupna 😉

Taka to krótka historia zakupu modelu, który nie jest w skali którą preferuję. Dodatkowy argument jaki mnie skusił do zakupu to bardzo dobre opinie o tym modelu.

Model skleiłem bez większego wgryzania się w dokumentację, co się na mnie zemściło, dla samej przyjemności i pewnego eksperymentu. Chciałem się przekonać czy będę umiał atrakcyjnie pomalować taki duży model. Po drugie chciałem sprawdzić czy łatwiej się maluje model w 48 czy w 72. Wniosek, malowanie 48 jest dużo prostsze niż 72, dla wielu z was pewnie oczywisty.

Oceniając jeszcze sam model. Po wszystkich ochach i achach wyczytanych w sieci trochę się zawiodłem. 

Instrukcja (pierwszy raz mam do czynienia z tym producentem) jest bardzo nieczytelna, trzeba się bardzo pilnować żeby czegoś nie pominąć. Sklejalność modelu super, podczas łączenia skrzydeł z kadłubem trzeba nieco przypiłować boki komory podwozia żeby wszystko się zeszło bez szpary (malutkiej szpary). Uważać trzeba przy kole ogonowym. Jego goleń jest tak delikatna, że nawet przy obróbce może się złamać (tak było w moim przypadku), a przesuwanie modelu bez podnoszenia ogona to proszenie się o kłopoty. 

Warto się zaopatrzyć w zamienniki luf (jeśli takie są na rynku) lub wykonać je z igieł. Te zestawowe nie dość, że są przesunięte to jeszcze zaznaczony u ich wylotu otwór jest znacznie poza osią. Popracować trzeba także nad wiatrochronem. Wklejając go bez piłowania jego dolna rama będzie wyżej niż linia kadłuba. Największe zastrzeżenia mam do nitów, tych na kadłubie, a dokładnie na dolnej i górnej jego części. Wiele nitów jest prawie niewidoczne i należy je odtworzyć. Są także takie miejsca gdzie nity w jednym rzędzie mają różne kształty i wielkość. Są zwykłe nity, trójkątne nity, nity w kształcie litery U i takie coś podobne do podwójnych kółeczek. Część nitów także na skrzydłach łączy się z linią podziału. Najlepszym rozwiązaniem byłoby zaszpachlowanie ich i robienie od nowa ale mnie się nie chciało. Poprawiłem je do poziomu akceptowalnego i jakoś strasznie w oczy się nie rzucają. Jednak jak się ktoś przyjrzy zdjęciom to na którymś widać, że w jednym rzędzie są większe i mniejsze imitacje nitów.

A że do dokumentacji warto jest zaglądać przekonałem się już po zabezpieczeniu kalkomanii lakierem. Jak wielu modelarzy wcześniej tak i ja podążając za instrukcją, podziałkę, która powinna być na klapie, przykleiłem na skrzydle.

I to tyle w ramach wprowadzenia go galerii.

Dzbankofili proszę o wyrozumiałość i delikatne wytykanie błędów. :)

 

lkjlgQu.jpg


pkHihaB.jpg


IpFTiQ2.jpg


T1Dp9J0.jpg


IML93oJ.jpg


2n3tJiW.jpg


gIltzXV.jpg


SYWTIJu.jpg


0IgwW8w.jpg


8112SB5.jpg


JabzueO.jpg


uTXQCpu.jpg

 

Mogę się jeszcze pochwalić, że na swoim premierowym występie w Bytomiu model zajął drugie miejsce w kategorii Samoloty 1/48 Master.

 

 

  • Like 22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej zdziwiło mnie to bytomskie srebro. Nie, że nie zasługujesz,  bo wiadomo, ze w modele to Ty potrafisz! Ale to jednak prosty sklejak i po kategorii master na tym festiwalu spodziewałem się więcej. Nic złego, tylko zdziwienie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.03.2025 o 00:19, barszczo napisał:

No piękności, bardzo się podoba. Trzeba zanabyć... wink4.

Dzięki, model polecam, przyjemny w budowie.

W dniu 27.03.2025 o 06:09, jachud3 napisał:

Ten kamuflaż SEAC robi jednak robotę, chociaż osobiście dla mnie ortodoksyjny NMF wygląda najlepiej :D piękny Dzban Ci wyszedł, gratuluję :piwo:

Dzięki. Ja mam odwrotnie, srebrne mnie jakoś nie ruszają.

W dniu 27.03.2025 o 12:45, greatgonzo napisał:

Najbardziej zdziwiło mnie to bytomskie srebro. Nie, że nie zasługujesz,  bo wiadomo, ze w modele to Ty potrafisz! Ale to jednak prosty sklejak i po kategorii master na tym festiwalu spodziewałem się więcej. Nic złego, tylko zdziwienie.

Takie to mamy czasy, że liczy się już głównie malowanie. Pamiętać także trzeba, że nawet kategoria Master oceniana jest na zasadach festiwalowych, podoba się, nie podoba się.

Jedynie w Czarnych Diamentach brana jest pod uwagę dokumentacja, na którą, niestety, coraz częściej w 80% składa się ksero instrukcji montażu modelu i dodatków żywicznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, rymulus napisał:

Pamiętać także trzeba, że nawet kategoria Master oceniana jest na zasadach festiwalowych, podoba się, nie podoba się.

Zasady przy ocenie są drugorzędne, dopóki celem jest wybranie najlepszego modelu. Niestety dostrzegam, że idea metody podoba się, nie podoba się często jest pomijana i ocena przebiega wg dosłownej interpretacji nazwy.

Fajnie, że zrobiłeś ten model. Miło spojrzeć na galerię P-47 wykonanego z modelarskim skillem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.