rymulus Napisano 26 Marca Share Napisano 26 Marca Taki model z zakupu impulsowego. Grafika na pudełku wołała do mnie i zachęcała do kupna Taka to krótka historia zakupu modelu, który nie jest w skali którą preferuję. Dodatkowy argument jaki mnie skusił do zakupu to bardzo dobre opinie o tym modelu. Model skleiłem bez większego wgryzania się w dokumentację, co się na mnie zemściło, dla samej przyjemności i pewnego eksperymentu. Chciałem się przekonać czy będę umiał atrakcyjnie pomalować taki duży model. Po drugie chciałem sprawdzić czy łatwiej się maluje model w 48 czy w 72. Wniosek, malowanie 48 jest dużo prostsze niż 72, dla wielu z was pewnie oczywisty. Oceniając jeszcze sam model. Po wszystkich ochach i achach wyczytanych w sieci trochę się zawiodłem. Instrukcja (pierwszy raz mam do czynienia z tym producentem) jest bardzo nieczytelna, trzeba się bardzo pilnować żeby czegoś nie pominąć. Sklejalność modelu super, podczas łączenia skrzydeł z kadłubem trzeba nieco przypiłować boki komory podwozia żeby wszystko się zeszło bez szpary (malutkiej szpary). Uważać trzeba przy kole ogonowym. Jego goleń jest tak delikatna, że nawet przy obróbce może się złamać (tak było w moim przypadku), a przesuwanie modelu bez podnoszenia ogona to proszenie się o kłopoty. Warto się zaopatrzyć w zamienniki luf (jeśli takie są na rynku) lub wykonać je z igieł. Te zestawowe nie dość, że są przesunięte to jeszcze zaznaczony u ich wylotu otwór jest znacznie poza osią. Popracować trzeba także nad wiatrochronem. Wklejając go bez piłowania jego dolna rama będzie wyżej niż linia kadłuba. Największe zastrzeżenia mam do nitów, tych na kadłubie, a dokładnie na dolnej i górnej jego części. Wiele nitów jest prawie niewidoczne i należy je odtworzyć. Są także takie miejsca gdzie nity w jednym rzędzie mają różne kształty i wielkość. Są zwykłe nity, trójkątne nity, nity w kształcie litery U i takie coś podobne do podwójnych kółeczek. Część nitów także na skrzydłach łączy się z linią podziału. Najlepszym rozwiązaniem byłoby zaszpachlowanie ich i robienie od nowa ale mnie się nie chciało. Poprawiłem je do poziomu akceptowalnego i jakoś strasznie w oczy się nie rzucają. Jednak jak się ktoś przyjrzy zdjęciom to na którymś widać, że w jednym rzędzie są większe i mniejsze imitacje nitów. A że do dokumentacji warto jest zaglądać przekonałem się już po zabezpieczeniu kalkomanii lakierem. Jak wielu modelarzy wcześniej tak i ja podążając za instrukcją, podziałkę, która powinna być na klapie, przykleiłem na skrzydle. I to tyle w ramach wprowadzenia go galerii. Dzbankofili proszę o wyrozumiałość i delikatne wytykanie błędów. Mogę się jeszcze pochwalić, że na swoim premierowym występie w Bytomiu model zajął drugie miejsce w kategorii Samoloty 1/48 Master. 22 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barszczo Napisano 26 Marca Share Napisano 26 Marca No piękności, bardzo się podoba. Trzeba zanabyć... . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jachud3 Napisano 27 Marca Share Napisano 27 Marca Ten kamuflaż SEAC robi jednak robotę, chociaż osobiście dla mnie ortodoksyjny NMF wygląda najlepiej piękny Dzban Ci wyszedł, gratuluję 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 27 Marca Share Napisano 27 Marca Najbardziej zdziwiło mnie to bytomskie srebro. Nie, że nie zasługujesz, bo wiadomo, ze w modele to Ty potrafisz! Ale to jednak prosty sklejak i po kategorii master na tym festiwalu spodziewałem się więcej. Nic złego, tylko zdziwienie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rymulus Napisano 1 Kwietnia Autor Share Napisano 1 Kwietnia W dniu 27.03.2025 o 00:19, barszczo napisał: No piękności, bardzo się podoba. Trzeba zanabyć... . Dzięki, model polecam, przyjemny w budowie. W dniu 27.03.2025 o 06:09, jachud3 napisał: Ten kamuflaż SEAC robi jednak robotę, chociaż osobiście dla mnie ortodoksyjny NMF wygląda najlepiej piękny Dzban Ci wyszedł, gratuluję Dzięki. Ja mam odwrotnie, srebrne mnie jakoś nie ruszają. W dniu 27.03.2025 o 12:45, greatgonzo napisał: Najbardziej zdziwiło mnie to bytomskie srebro. Nie, że nie zasługujesz, bo wiadomo, ze w modele to Ty potrafisz! Ale to jednak prosty sklejak i po kategorii master na tym festiwalu spodziewałem się więcej. Nic złego, tylko zdziwienie. Takie to mamy czasy, że liczy się już głównie malowanie. Pamiętać także trzeba, że nawet kategoria Master oceniana jest na zasadach festiwalowych, podoba się, nie podoba się. Jedynie w Czarnych Diamentach brana jest pod uwagę dokumentacja, na którą, niestety, coraz częściej w 80% składa się ksero instrukcji montażu modelu i dodatków żywicznych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 1 Kwietnia Share Napisano 1 Kwietnia 45 minut temu, rymulus napisał: Pamiętać także trzeba, że nawet kategoria Master oceniana jest na zasadach festiwalowych, podoba się, nie podoba się. Zasady przy ocenie są drugorzędne, dopóki celem jest wybranie najlepszego modelu. Niestety dostrzegam, że idea metody podoba się, nie podoba się często jest pomijana i ocena przebiega wg dosłownej interpretacji nazwy. Fajnie, że zrobiłeś ten model. Miło spojrzeć na galerię P-47 wykonanego z modelarskim skillem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.