Ostach Napisano 14 Listopada 2008 Share Napisano 14 Listopada 2008 Witam Zaczynam obiecaną relację. Model będzie prosto z pudła, może zrobię pasy z blaszki bądź z taśmy maskującej. Przewiduję kilka zmian w stosunku do instrukcji. W zasadzie będą to zmiany opisane tutaj: IN-BOX + ZMIANY Model nawet nieźle zdetalizowany, ma sporo części pozwalających na pewne modyfikacje. Wykonam go w białym malowaniu Georinga. Może i jest nudne ale podoba mi się. Zdjęcie oryginału: źródło wikipedia Jak widać, samolot jest praktycznie idealnie czysty, nie widać nawet żadnego cieniowania. Ja jednak podczas malowania spróbuję go nieco pocieniować by był bardziej plastyczny. Model dziś rano odebrałem z poczty i do tej pory wydłubałem tyle: Próba wykonania imitacji sklejki: Kilka innych paneli: Nadspodziewanie złożony silniczek, jeszcze wymaga poprawek: I kolejne próby w kokpicie. Na wikipedii doczytałem, że kabina była kryta sklejką a płótno pokrywało dalszą część kadłuba. Prawdali to? Pozdrawiam i zapraszam do komentowania, sugestie mile widziane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sianko Napisano 14 Listopada 2008 Share Napisano 14 Listopada 2008 Witam! Akurat to co zrobiłeś na burtach kadłuba, to tam powinno być płótno (przynajmnirj tak na zdjęciach dojrzałem). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pezetel Napisano 14 Listopada 2008 Share Napisano 14 Listopada 2008 Witam. Cieszy mnie kolejny szmatopłat, chociaż wolałbym go zobaczyć w czarno-białym pasiaku ( też Goringa, albo B. Loerzera ) - no, ale to Twój wybór. Jedna uwaga tak na gorąco - kadłub z wyjątkiem górnej częsci był kryty płótnem - tzn. boki i spód kadłuba. Pomijam tu metalowe pokrywy silnka. Dlatego malowanie wewnętrznej strony burt nie powinno przypominać sklejki. Zresztą, na wypraskach możesz zauważyć imitację konstrukcji, na którą naciągnięte było płótno. Druga sprawa - nie wiem, czy to ma dla Ciebie znaczenie, ale łoże silnka wykonane w modelu - w stylu Albatrosa nie jest prawidłowe. Silnik był zamontowany na konstrukcji z rur stalowych. Jeżeli jednak nie planujesz odkrywać silnika, czyli wykonasz wszystkie jego pokrywy, to nie ma to znaczenia - łoża nie będzie widać. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostach Napisano 14 Listopada 2008 Autor Share Napisano 14 Listopada 2008 Ok, czyli jak malować te boki? Te imitacje rurek widziałem ale myslałem, że to po prostu szkielet taki. łoże silnka wykonane w modelu - w stylu Albatrosa nie jest prawidłowe. Silnik był zamontowany na konstrukcji z rur stalowych. Jeżeli jednak nie planujesz odkrywać silnika, czyli wykonasz wszystkie jego pokrywy, to nie ma to znaczeniaSilnik będzie zasłonięty dlatego nie bede tego zmieniał. pzdr i dzięki za sugestie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pezetel Napisano 14 Listopada 2008 Share Napisano 14 Listopada 2008 Witam. czyli jak malować te boki Z malowaniem będzie pewien problem. Płótno było zadrukowane "z zewnątrz" lozengą ( wyjątek stanowiły wczesne D VII produkowane w zakładach Fokkera, na których stosowano płótno surowe, i które malowano z zewnątrz w "mżawkę" ). Wewnętrzna strona płótna powinna mieć wzór i kolor lozengi tyle, że rozjaśniony ( chociaż takie określenie może być niezbyt trafne ) - druk był jednostronny, ale przebijał na stronę "lewą" - mam nadzieję, że wyjaśniłem to w miarę klarownie. Nie wiem, czy w Twoim zestawie jest kalkomania z lozengą. Ja naklejałem na wewnętrzną stronę burt taką kalkomanię, następnie przecierałem ją mocno rozwodnioną jasno-szarą farbą, która tworzyła transparentną powłokę. Chodzi o to, aby farba nie zakryła rysunku lozengi, a jednocześnie aby stłumiła jej kolorystykę. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SmokHaosu Napisano 14 Listopada 2008 Share Napisano 14 Listopada 2008 Cześć Piotrek. Myślę, że to Ci się spodoba o ile jeszcze nie widziałeś. jest kilka fotek wnętrza: http://www.wwi-models.org/Photos/Ger/Fok_DVII/other/Brome/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Avi Napisano 14 Listopada 2008 Share Napisano 14 Listopada 2008 (edytowane) Czołem ;) Fajnie, ze ktoś się znowu wziął za model 'szmatopłata'. Kilka uwag technicznych - model samolotu Hermana był przemalowany na biało. Wcześniej nosił standardowe malowanie zakładów Fokkera, czyli kadłub w charakterystyczne 'mazy'. Zatem wnętrze powinno mieć kolor... turkusowy. Takim kolorem malowane wewnętrzne (i czasem dolne) powierzchnie Fokkerów. Poza tym panel za fotelem też był płócienny - nawet masz zaznaczone szwy pozdrawiam Avi ps.: to co jest na zdjęciach powyżej to Fokker zakładów Albatrosa - inna bajka zupełnie - nie sugeruj się ty w kwestii kolorystyki. Twój Fokker jest produkcji zakładów JFA, czyli konsorcjum Junkers-Fokker. Edytowane 14 Listopada 2008 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostach Napisano 14 Listopada 2008 Autor Share Napisano 14 Listopada 2008 (edytowane) Hmmmmmm to walne te boki jakimś kremowo szarym może i zaznaczę wieloboki lozengi ołówkiem. Kontrastów od wewnątrz dużych nie ma więc może to zda egzamin. EDIT: Poza tym panel za fotelem też był płócienny - nawet masz zaznaczone szwy Smile Lol, myślałem, że to coś a'la nity albo wkrety Widzę muszę się porzadnie podszkolic w dziedzinie szmatolotów :P Edytowane 14 Listopada 2008 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Avi Napisano 14 Listopada 2008 Share Napisano 14 Listopada 2008 (edytowane) Hmmmmmm to walne te boki jakimś kremowo szarym może i zaznaczę wieloboki lozengi ołówkiem. Kontrastów od wewnątrz dużych nie ma więc może to zda egzamin. Wczesne Fokkery z JFA NIE MIAŁY jeszcze kadłuba w losenge!!! Wprowadzono je dopiero jak zaczęto te samoloty produkować w Pilau i Johanistall, czyli w zakładach Albatrosa Edytowane 14 Listopada 2008 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostach Napisano 14 Listopada 2008 Autor Share Napisano 14 Listopada 2008 Wczesne Fokkery z JFA NIE MIAŁY jeszcze kadłuba w losenge!!!A ten nie jest późny przypadkiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Avi Napisano 14 Listopada 2008 Share Napisano 14 Listopada 2008 Wczesne Fokkery z JFA NIE MIAŁY jeszcze kadłuba w losenge!!!A ten nie jest późny przypadkiem? Wg Eduarda jest późny, ale trochę sobie uprościli sprawę - to średnia seria produkcyjna. Zarówno wg Grega VanWyngardena jak i Charlesa Schaedela (Fokker D.VII Aces pt.1 oraz Fokker Anthology vol. I i II) samolot nie miał kadłuba krytego losengestoff. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostach Napisano 14 Listopada 2008 Autor Share Napisano 14 Listopada 2008 Czyli generalnie tam w środku płótno gołe było? Ja już nie wiem jak ja mam to malować :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pezetel Napisano 14 Listopada 2008 Share Napisano 14 Listopada 2008 Witam. No tak. Z tą lozengą może być różnie - D VII Goringa nosił numer 5125/18 , więc był mniej więcej ze środka produkcji ( jeżeli uwzględnimy samoloty wyprodukowane przez wszystkie wytwórnie ). Z kolei w produkcji rodzimej wytwórni mieścił się w szóstej setce - na bodajże 837 egzemplarzy. I teraz bądź tu mądry - niestety nie mam bladego pojęcia od której serii produkcyjnej Fokker zaczął stosować płótno drukowane- wydawało mi się , że malowanie, które nazywam "mżawką" dotyczyło pierwszych 300 egzemplarzy. Tak, czy siak - może to rozwiąże problem z malowaniem drukowanego płótna - skoro autorytety twierdzą, że nie było drukowane, to nikt się nie przyczepi do Twojego modelu. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Avi Napisano 14 Listopada 2008 Share Napisano 14 Listopada 2008 Czołem ;) Pomaluj na szroniebiesko albo na lekki, jasny turkus Tak w zakładach Fokkera malowali wnętrza. Nie ma nawet pewności, czy samoloty z kadłubem krytym losengestoff nie miały tak malowanych wnętrz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pezetel Napisano 14 Listopada 2008 Share Napisano 14 Listopada 2008 Witam Jest jeszcze taki kwiatek Numer seryjny wskazuje na pierwszą serię produkcyjną z zakładów Fokkera - 235 egzemplarz. No i jest jeszcze polski D VII z numerem 502/18, czyli też z zakładów Fokkera i również losengowany. Na dobrą sprawę każde - z zaproponowanych tu - malowanie wnętrza kokpitu będziesz mógł wybronić - byleby nie było "w dechę". Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Avi Napisano 14 Listopada 2008 Share Napisano 14 Listopada 2008 No i jest jeszcze polski D VII z numerem 502/18, czyli też z zakładów Fokkera i również losengowany. Tym bym się akurat nie sugerował, bowiem polskie Fokkery, zanim je otrzymaliśmy (oczywiście nie wszystkie) przechodziły remont i często wymianę pokrycia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pezetel Napisano 14 Listopada 2008 Share Napisano 14 Listopada 2008 Witam. polskie Fokkery, zanim je otrzymaliśmy (oczywiście nie wszystkie) przechodziły remont i często wymianę pokrycia Też prawda. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZIO BY NAITT Napisano 14 Listopada 2008 Share Napisano 14 Listopada 2008 No i bardzo pięknie - cieszę się że powstaje kolejny szmatopłat na forum . Sklejka w Twoim wykonaniu sprawia dobre wrażenie ( o trochę niefortunnym jej nałożeniu już koledzy napisali ) . Troszkę szkoda że wybrałeś zdecydowanie najmniej ciekawego D.VII Goeringa , ale na początek może być Będę obserwował Twoje dokonania . PZDR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostach Napisano 14 Listopada 2008 Autor Share Napisano 14 Listopada 2008 Sklejka w Twoim wykonaniu sprawia dobre wrażenieOd Ciebie to usłyszeć to w pewnym sensie nobilitacja Ale daleko mi jeszcze do Twoich sklejek. Raz, mazy wyszły takie dość...hm...nie takie, dwa, nie mam też odpowiedniej bazy farbowej by zrobić to tak jak Ty. Następnym razem, o ile będzie, zastosuję nieco inną technikę robienia mazów. Wieczorem jeszcze podłubałem. Skleiłem dolny płat i całą sekcję ogonową. Zasobnik z amunicją, zbiornik paliwa (?) i tablica przyrządów (dostała czarne zegary i troche suchego pędzla) są na miejscu. Kilka szczegółów podmalowane na silniku. Boki przemalowałem na RLM 76 ( :P ). W słoiczku wydał się bardziej szarawy. W kokpicie wyszło niebiesko. Jutro pokażę fotkę to może powiecie czy to przemalować jeszcze. Do podłogi przykleiłem stery i jakiś wskaźnik. Niestety nie przekonam się czy weekend edition da się zrobić w weekend bo w poniedziałek mam turbokolokwium i muszę przysiąść. W poniedziałek będzie aerek a noc długa więc coś się pomyśli ;p Dość biadolenia! Fotki: Pierwszy raz w życiu też porozciągałem ramki nad świeczką. Sporo się naciąłem i zmarnowałem tych ramek zanim skumałem o co chodzi. Kilka wyszło: Całość oczywiście złożona na sucho. Ah, warto nadmienić, że spasowanie modelu jest baaardzo dobre. Po usunięciu śladów ramek wszystko pasuje od razu. Bardzo fajne i delikatne są części ogona - plus dla Eduarda. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Avi Napisano 14 Listopada 2008 Share Napisano 14 Listopada 2008 A co masz zamiar zrobić tym koszmarem mającym udawać szew na spodzie kadłuba? Bo chyba nie zastosujesz się do instrukcji? Ja w moich Fokkerach to od razu zniwelowałem i zastąpiłem fototrawionym - ten element to nieporozumienie kompletne. Już lepiej wygląda bez tego 'szwu'. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostach Napisano 14 Listopada 2008 Autor Share Napisano 14 Listopada 2008 Hmmm no nie wiem. Skoro taki beznadziejny jest to napcham szpachli i tyle. Fototrawionki nie mam i nie leży w założeniach finansowych tego projektu. Poszukam jakichś fotek tego szwu i coś wymyśle może. Ale w przyszłym tygodniu. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Avi Napisano 14 Listopada 2008 Share Napisano 14 Listopada 2008 Hmmm no nie wiem. Skoro taki beznadziejny jest to napcham szpachli i tyle. Fototrawionki nie mam i nie leży w założeniach finansowych tego projektu. Poszukam jakichś fotek tego szwu i coś wymyśle może. Ale w przyszłym tygodniu. pzdr Nie upychaj tam szpachli zamiast tego elementu - tylko wklej go, dociśnij, a potem zeszlifuj i zaszpachluj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostach Napisano 15 Listopada 2008 Autor Share Napisano 15 Listopada 2008 Hehe, późno było, oczywiście pewnie bym na to wpadł jak bym to obejrzał. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SmokHaosu Napisano 15 Listopada 2008 Share Napisano 15 Listopada 2008 Jak na te sznurki co w Fokkerze być powinny to nie wiem czy Twoje nie są za grube. Z reszta sam wiem, że łatwe to nie jest. Ja żeby wyciągać nitki grubości włosa trochę się z tym pomęczyłem. btw. Mam nadzieję, że jak kiedyś w końcu sam się zawezmę za szmatopłaty to tez znajdzie się tylu oczytanych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostach Napisano 15 Listopada 2008 Autor Share Napisano 15 Listopada 2008 Obiecana fotka wnętrza: Jak dla mnie to może być :P EDIT 12:03: Zrobiłem pasy z taśmy Tamiya (podpatrzone w jednej z innych relacji). Klamry zrobione z powyginanej ramki wyciągniętej nad świeczką. Powyciągałem też cieńsze naciągi zgodnie z sugestią Smoka. Oryginał: Moje dostaną jeszcze klamry, najprawdopodobniej walnę je ołówkiem. pzdr EDIT 12:12 Byłym zapomniał: przyklejać te boczne pasy? Na zdjęciu ich nie widać, pewnie są pod fotelem. Jak myślicie, wkleić je? pzdr2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.