Mare_K Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 Witam wszyskich, Co prawda na forum jestem od jakiegoś czasu, ale dotychczas nie było okazji pokazania niczego ciekawego. Na pierwszą relacje pójdzie Flitzer od Revella. Największym plusem jest to, że jest to zestaw z rodzaju "what-if", a co za tym idzie nie ma potrzeby dbania o realia historyczne. Niestety nie zrobiłem inboxu, choć nie bardzo jest czego. Model składa się łącznie z 35 części i jest to typowy model weekendowy. Na razie jestem na etapie składania i malowania drobnych elementów. Wszystkie elementy wnętrza to RLM74. Wiem, błędny... Z drugiej strony nie zdecydowałem jeszcze w czyich barwach wystąpi. Korci mnie, żeby wykonać go w barwach szwedzkich lub radzieckich. Na początek dwie fotki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzychu-onisk Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 na czym ma polegać to "what if"? i wstaw chociaż zdjęcie pudełka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
reggy Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 na czym ma polegać to "what if"? Na tym że samolot zapewne nie opuścił desek kreślarskich. http://www.ipmsstockholm.org/magazine/2003/01/stuff_eng_kozel_flitzer.htm Powodzenia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzychu-onisk Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 no fakt, bo mi się samoloty w głowie pomieszały i myślałem o innym Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucas HS Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 Nie koniecznie. Np zrobienie samolotu Jas-39 Gripen w polskich barwach (polska nie ma tych samolotów) będzie projektem what-if Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ZIO BY NAITT Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 Można też zrobić Mi-24D z Polskimi szachownicami i to też może być "what-if" . O , taki : Przepraszam za OT . PZDR Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mare_K Posted November 30, 2008 Author Share Posted November 30, 2008 na czym ma polegać to "what if"? i wstaw chociaż zdjęcie pudełka Uznałem, że skoro model jest reedycją zestawy który pojawił się na naszych półkach kilka lat temu, to wiadomo o co chodzi. Byćmoże błędnie. Fakt... A swoją, że "what-if" może być absolutnie wszystko: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PiterATS Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 na czym ma polegać to "what if"? Na tym że samolot zapewne nie opuścił desek kreślarskich. Niekoniecznie: http://www.luft46.com/fw/fwflitz.html Jak widać drewniana makieta w skali 1/1 była w bardzo zaawansowanym stadium budowy. Ten samolot nie był więc całkowicie niezrealizowanym projektem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzychu-onisk Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 (edited) nie doczekał się fazy testowej i produkcyjnej po prostu rozumiem że te modele to twoje podoba mi się ten Me w pustynnym malowaniu ^^ choć jak wiadomo jego zastosowanie byłoby nie możliwe ale i tak jest super musze takie what if wymyśleć macie więcej fotek tych "whato ifuf"? Edited November 30, 2008 by Guest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gulus Posted November 30, 2008 Share Posted November 30, 2008 Mi się marzy sklejenie kiedyś Su-27 w polskim malowaniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LordDisneyland Posted December 1, 2008 Share Posted December 1, 2008 A mnie Harriera GR3 w barwach Angoli Ale Luft46 to tyż fajna sprawa jest, i kibicuję Flitzerowi. Parafrazując pewnego pana z wąsem, po raz kolejny zakładam te modelarskie gogle i popatruję ;)... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mare_K Posted March 6, 2009 Author Share Posted March 6, 2009 Miałem spory zastój w temacie, ale prace ponownie ruszyły Chciałbym wykonać go w malowaniu "Zima 1945" - od góry jednolicie zielony z nieco rozmytymi i pościeranymi białymi łatami. Od dołu... no właśnie! Zastanawiam się nad jakimś malowaniem "technologicznym". Znane są zdjęcia Me-262 w naturalnym, metalowym wykończeniu i żółtawymi śladami szpachli. Czy ktoś orientuje się czy w ostatnim okresie wojny Niemcy stosowali jakieś malowania podkładowe, czy też kładli farbę od razu na metal? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LordDisneyland Posted March 6, 2009 Share Posted March 6, 2009 O, wątek odżył! Hura! Ale Flitzer to chyba nie do końca miał byc metalowy? Nie wiem, jak skrzydła, ciężkie czasy to dla Rzeszy materiałowo były Obstawiam jednak drewno... Co do twojego ostatniego pytania - wygląda, że i tak, i tak. Ogólnie ilu autorów, tyle opinii. Ale to w końcu "What if", daj ujście inwencji.... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mare_K Posted March 7, 2009 Author Share Posted March 7, 2009 No, skoro choć jedna osoba ogląda relacje to czuje się zobowiązany do małego odświeżenia tematu Flitzer przybrał już formę końcową. Trochę baboli niestety się pojawiło: - krzywo przyklejona lewa belka ogonowa (zorientowałem się dopiero kiedy klej chwycił "na sztywno" i w efekcie prawa jest ok. 2mm niżej) - niedopracowane przejście kadłuba we wlot (cholernie ciężko dotrzeć tam papierem, a stosownego pilniczka niestety nie posiadam :( ) - starte linie podziałowe pod obiema belkami (belki mają ok. 3-4mm grubości i po sklejeniu bardzo trudno wytrasować tam nowe linie). Ogólnie modelik lekki i łatwy choć nie pozbawiony błędów. Po pierwsze, Revell nie dopracował przejścia skrzydło-kadłub. Po przyklejeniu skrzydeł pozostaje ok. 1mm szpara na górnym łączeniu. No, chyba, że producent planował kilkustopniowy wznios skrzydeł do góry Po drugie, trzeba uważać na montaż belek ogonowych. Ja niestety trochę zbyt późno zorientowałem się, że jedna trochę opadła i tak już zostało. Na szczęście nie rzuca się to w oczy, chyba, że spojrzy sie dokładnie od przodu. I tyle mojej relacji na razie... Prace malarskie ruszą w przyszłym tygodniu. Wybrałem też malowanie - RLM76 + RLM81 + trochę startej, zimowej, bieli. A teraz fotki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzychu-onisk Posted March 9, 2009 Share Posted March 9, 2009 No takie zi(o)mowe malowanie powinno być bardzo fajne, jakiś czas temu wpadłem na taki sam pomysł tyle, że z Me-262. Malujesz pędzlem czy aero? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mare_K Posted March 9, 2009 Author Share Posted March 9, 2009 Planuje malować aero, choć nie ukrywam, że do mistrzostwa to jeszcze dłuuuuga droga Na razie zastanawiam się jak zrobić białe, starte i pościerane łaty. Plan na razie jest taki, że nałożę RLM81, pokryje warstwą Sido, a na to białe łaty, które spróbuje częściowo zetrzeć patyczkiem do uszu nasączonym w alkoholu. Nie wiem tylko, czy nie zniszczy to warstwy Sido... :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mare_K Posted September 11, 2010 Author Share Posted September 11, 2010 Proszę administratora o zamknięcie tego wątku. Model uległ zniszczeniu podczas przeprowadzki, a co za tym idzie nie będzie kontynuacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.