Skocz do zawartości

Spitfire Mk. XVI - ICM 1:48


wazee

Rekomendowane odpowiedzi

Postanowiłem przyłączyć się do zabawy, pierwszym w mojej karierze modelem w tej skali. Model będzie zrobiony prosto z pudełka, oczywiście w malowaniu i oznakowaniu 308 Dywizjonu Myśliwskiego.

Chcę go zrobić z odsłoniętym całym silnikiem i już na wstępie mam pytanko do fachowców o kolor silnika. Instrukcja podaje, że jest on w dwóch odcieniach szarego i z odrobiną srebrnego, natomiast większość zdjęć w necie wskazuje, że były one czarne. I tu mam dylemat.

Zapraszam do relacji, która tak naprawdę rozpocznie się po 14 grudnia (urlop). Na razie przedstawiam in-box.

 

img0214ub9.jpg

w800.png

 

img0215zk3.jpg

w600.png

 

img0217gx2.jpg

w800.png

 

img0218gt2.jpg

w800.png

 

img0219yy8.jpg

w800.png

 

img0220bj8.jpg

w800.png

 

img0221jx1.jpg

w800.png

 

img0222nz8.jpg

w600.png

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JEA! Spitek! Super są te spity z kroplową owiewką! Przymierzam się od dawna do tego modelu ale słyszałem, że jest kiepsko spasowany. Przy okazji wazee napisz proszę dokładnie jak jest ze spasowaniem części w kokpicie, połówek kadłuba i skrzydeł. Bo reszta to już jakoś pójdzie.

 

Ten modelik będę śledził z podwójną uwagą

 

pozdrawiam!

 

EDIT:

Prawie najładniejsza wersja Spitfire'a. Czekam z niecierpliwością na rozpoczęcie prac.

Prawda. Mnie bardziej podobają się tylko Mk.22 z pięcioma łopatami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przymierzałem dzisiaj połówki kadłuba i nie jest źle. Myślę, że wszystko jest do wyprowadzenia bez tragicznych nakładów pracy.

Co do kalkomanii, to wcześniej nie zauważyłem tego przesunięcia. Chyba będę musiał poszukać samych, nowych kalek. Zobaczę jeszcze zresztą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratz za Spita, co do urody: kroplowa osłona - zdecydowanie ładna ale zeszpecenie Spitfire'a obcięciem skrzydeł jest dla mnie kwestią niewyjaśnioną. No i jeśli już to cztery łopaty w śmigle ;)

 

Zasiadam do relacji, interesuje mnie ICM bo mam pare jego modeli na oku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Końce właśnie go w pudełkowym malowaniu 308 DM, muszę jeszcze gdzieniegdzie go podretuszować .

 

Model sam w sobie nie jest tragiczny (kalki to inna historia ), tu i ówdzie ze szpachla trzeba podejść (przejście kadłub-skrzydło, stery wysokości-statecznik pionowy), ale większych problemów nie powinien sprawić

Z kokpitem nie ma większych problemów, może poza 'kwadratowym' chwytem drążka sterów

Chyba jest to jedyny model 1:48 w tej wersji (nie znam innej firmy) więc trzeba mu co nie co wybaczyć

Lucas HS napisał:
Prawie najładniejsza wersja Spitfire'a. Czekam z niecierpliwością na rozpoczęcie prac.

Prawda. Mnie bardziej podobają się tylko Mk.22 z pięcioma łopatami

Jest jeszcze Mk. XIVe (z klasycznym płatem spita)

1137_292.jpg

 

ale zeszpecenie Spitfire'a obcięciem skrzydeł jest dla mnie kwestią niewyjaśnioną.

kojarzy mi się, że te 'zeszpecenie' poprawiało właściwości lotne na niskim pułapie (potwierdzi to ktoś )

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kojarzy mi się, że te 'zeszpecenie' poprawiało właściwości lotne na niskim pułapie (potwierdzi to ktoś Question )

Tak zdaje się że tak, stąd oznaczenie LF - Low flight.

 

Musze skołować skądś takiego z krótkimi skrzydłami, 5 łopatami i kroplową owiewką! Wygląda wyścigowo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kojarzy mi się, że te 'zeszpecenie' poprawiało właściwości lotne na niskim pułapie (potwierdzi to ktoś Question )

Tak zdaje się że tak, stąd oznaczenie LF - Low flight.

Dokładnie "Low altitude fighter" o ile mnie pamięć nie myli - czyli " myśliwiec niskiego pułapu " = przeznaczony do walki na małych wysokościach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie ten modelik leży gdzieś w zapomnieniu od zeszłego roku. Duuuuże problemy ze spasowanie skrzydeł i kadłuba spowodowały, niemałą rozterkę w wyniku której model znalazł miejsce honorowe w kartonie... Tak bywa. Kiedy skończę relację warsztatową i pare innych dupereli to skończę go.

A tak, to relacja będzie obserwowana czujnym okiem towarzysza Radkiewicza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że akurat w Spitfire oznaczenie LF wiązało się z wersją silnika, a nie płata. Przycięty płat często występował w wersjach LF, ale nie zawsze i nie tylko w nich. Nawet słynny Spitfire Vb BM144 Zumbacha, znany jako RF-D, pod koniec służby, już jako RF-H, miał skrócony płat, co jednak nie czyni z niego wersji LF.

Ale czy każdy LF miał skrócony płat? To jest oznaczane jako "skrzydło e"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że akurat w Spitfire oznaczenie LF wiązało się z wersją silnika, a nie płata. Przycięty płat często występował w wersjach LF, ale nie zawsze i nie tylko w nich. Nawet słynny Spitfire Vb BM144 Zumbacha, znany jako RF-D, pod koniec służby, już jako RF-H, miał skrócony płat, co jednak nie czyni z niego wersji LF.

Ale czy każdy LF miał skrócony płat? To jest oznaczane jako "skrzydło e"?

 

Skrócony płat i zmodyfikowaną sprężarkę ( tak było w przypadku Spita Vb - z tego co na szybko udało mi się znaleźć) Oznaczenie płata "e" dotyczyło wariantu uzbrojenia ( ale pewien nie jestem :-) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik nieczego sobie. Wiem że swojego czasu było pare sznórków na forum na temat warsztatu podobnego Spitka mk.XVI.

Ale gdzie one są? Poczekam na malowanie i wtedy może więcej coś powiem...(choć specem nie jestem)

Pozdrawiam Artur

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekamy na ciąg dalszy

...na PWM w warsztacie jest dyskusja na temat malowania tego spita, a dokładnie błędów zamieszczonych przez ICM , warto zajrzeć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ar2r: Czy kalki w Twoim zestawie są może proste? Jeżeli tak to za ile można je odkupić?

Najprawdopodobniej są ok, ale muszę je znaleźć... Mam je napewno, lecz są gdzieś ukryte.. Jak coś to priv bedzie z foto..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Kokpit i silnik skończone. Uprzedzając późniejsze komentarze, zdaję sobie sprawę, że kształt drążka sterowniczego zasadniczo się różni od oryginału. Jestem jednak jeszcze za słaby w waloryzacjach, a za bardzo zależy mi na tym modelu, żeby coś zrąbać.

 

kok1sa9.jpg

w500.png

 

kok2nw6.jpg

w500.png

 

kok3ro7.jpg

w500.png

 

kok4yz0.jpg

w500.png

 

kok5mh2.jpg

w500.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.