reggy Napisano 5 Kwietnia 2009 Share Napisano 5 Kwietnia 2009 Hmm, to może uchylę rąbka tajemnicy Pójdziesz do piekła :P Miał być eksperyment, co może początkujący modelarz z dostępem do pełnego warsztatu, z wiedzą teoretyczną (czyli przeczytane i zrozumiane poradniki, porada bezpośrednia), ale bez doświadczenia w hobby. Jakby co, ja się modelu nie dotykałem, tylko stałem za plecami i doradzałem (krzyczałem ). Wszystko było robione samodzielnie przez Żapcię. Eksperyment jasno pokazuje, że warto czytać, warto pytać, warto inwestować w nowoczesną chemię i warsztat narzędziowy, a nie kupować 105 panzera albo messerschmitta (albo Abramsa i F16 dla pazerofobów) na półkę. Także Panowie, do roboty, a nie baręczyć że kolejny model wam nie wyszedł :P Bo kobieta potrafi :P Żapcia to dziewczyna reggy'ego A dupa :P Narzeczona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek Hejmo Napisano 5 Kwietnia 2009 Share Napisano 5 Kwietnia 2009 Narzeczona Zgapiłeś ode mnie! Gratuluję! Ja ze swoją dzisiaj przez dobre dwie godziny wałkowałem temat SLT Franziski i dodatków do niego i MAZa 537. Była zachwycona i zainteresowana tematem! Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wicio1d Napisano 5 Kwietnia 2009 Share Napisano 5 Kwietnia 2009 I co ma tu zrobić biedny miś, komu pogratulować, czy Piotrkowi czy Monice??!! Dlatego gratuluje i Reggiemu i Żapci. Wszystko było robione samodzielnie przez Żapcię. Załóżmy, że tak. Ala się nie czepiam ;D Gratuluje ,ładnie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Żapcia Napisano 5 Kwietnia 2009 Autor Share Napisano 5 Kwietnia 2009 Zatem, żeby nie było wątpliwości ja się też wypowiem Wszystkie rzeczy robiłam sama po dokładnym instruktażu lub poleceniu przeczytania kilku materiałów. Sam pomysł spróbowania był inicjatywą Piotrka, którą ja ochoczo wsparłam, gdyż zawsze chwaliłam jego pasję i podziwiałam zdolności. Jednak kiedy Piotrek chciał choć trochę fizycznie ingerować w mojego beemdziaka był wielki krzyk typu: "zostaw MÓj model!". Chciałam by w 100% był to efekt mojej pracy i zaangażowania, żeby w miarę postępów czuć dumę z siebie, a nie zawdzięczać to doświadczeniu Narzeczonego.. Zresztą Piotrek dawał mi wolną rękę i przeważnie kiedy ja byłam pochłonięta ulepszaniem mego dzieła, on wertował te oto forum bądź siedział obok mnie przy jednej lampce i malował swój modelik (iście rodzinna atmosfera ;p). Ja ostatnio powoli snułam plany, co kolejnego wezmę na warsztat, a on się tylko jeszcze bardziej cieszył, że mi się to naprawdę podoba i możemy kolejną rzecz robić wspólnie.. Naprawdę cieszę się, że zabrałam się za ten model.. Wsparcie Piotrka dało mi na pewno dużo, zapewne bez Niego beemdziak nie wyglądałby tak, jak wygląda.. Dziękuję:* Co do postu powyżej, małe sprostowanie: nie mieszkam w akademiku, a tym bardziej z Piotrkiem w akademiku ;p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wicio1d Napisano 5 Kwietnia 2009 Share Napisano 5 Kwietnia 2009 W porządku rozumiem, moje zdanie miały tylko charakter zaczepny (naturalnie w pozytywnym znaczeniu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.