Skocz do zawartości

BMD-2 - Zvezda - 1:35


Żapcia

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli chcesz wyeliminować rysy dobrze się do tego nadaje szpachlówko-podkład Mr. Surfacer 1200, można go nakładać pędzlem, albo z aero.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 79
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Witam.

miejsca "zaskrobane " 400 setką(chwalić Tego, co Ci ten papier polecił), powoli wyprowadzaj gradacją w górę.

Użyłaś sporo szpachli,w newralgicznych miejscach.

Po zakończeniu wyprowadzania papierem na gładko, na koniec użyj papierku wodnego - nawet 2000.

Szpachla, po wyschnięciu jednak ma inna fakture aniżeli plastik(posiada wieksze pory), więc zanim zaczniesz malować model podkładem, czy farba docelową powinnaś je zamknąć(piszę o porach w szpachli)

Możesz to zrobic podkładem gunze,jak wspomniano..ale możesz też delikatnie pociągnąć te miejsca lakierem akrylowym - najtaniej wyjdzie sidolux.

By sprawdzić, czy dobrze wyszpachlowałaś te miejsca proponuję wpierw tylko w koło nich-a po powyższych czynnościach-(wchodząc lekko na plastik) dać farbę bazową - zobaczysz, czy masz wybrzuszenia/schodki(plastik - szpachla)

Oczywiście, przez "daj" rozumiem:

tyle,żeby zabarwiło plastik - nie szpachlę - bo ta jest jasna i doprowadzając do jej zakolorowania możesz zrobić w tym miejscu niezłą "mazię"

 

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miejsca "zaskrobane " 400 setką(chwalić Tego, co Ci ten papier polecił), powoli wyprowadzaj gradacją w górę.

Przeszlifowałam jeszcze 1200...

Potem umyłam model w wodzie z mydłem, osuszyłam i zabrałam się za kładzenie podkładu. Zdecydowałam się na podkład z farbki Revell. Rozcieńczyłam ją "Rozcieńczalnikiem Wamodu". Smród nie do zniesienia...

Postawiłam model na noc na kaloryferze, a dzisiaj położyłam pierwszy kolor, użyłam farbek Vallejo. Bardzo miło się kładły i przynajmniej nie pachniały tak nieprzyjemnie... Ciężko mi było wyczuć gęstość farby i raz za razem aerograf mi się zapychał lub wystrzelał potężną ilością rzadkiej farby. Ale jakoś wytrwałam, teraz zostawię do wyschnięcia i albo jeszcze wieczorem, albo już rano zamaskuję. Zakupiłam masę Blutack w sklepie papierniczym i rolkę taśmy modelarskiej, mam nadzieję, że mi się uda.

PC210003.jpg

PC210005.jpg

PC210006.jpg

PC210007.jpg

PC210009.jpg

PC210010.jpg

PC210011.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wizjery radzę pomalować na ciemnoniebieski kolor i będzie o wiele lepiej niż nawet z samym szkiełkiem.

A reflektory? Wacik w Cleanlux albo Zmywacz Wamodu i kręcić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A reflektory? Wacik w Cleanlux albo Zmywacz Wamodu i kręcić.

 

Lepiej już je jakimś srebrem zamalować, bo z tego co widać na poprzednich zdjęciach to zielony plastik prześwitywał, także efekt żaden, a jeżeli mają jakąś fakturę to i tak ich nie doczyści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Rzeczywiście z tymi wizjerami trochę namieszałam, ale nie wiem jak miałabym je wkleić po pomalowaniu... Chyba pomaluje na na kolor i zalakieruje na błyszcząco...

W święta trochę malowałam dalej - tak jak napisałam, maskowałam Blu-Tack i taśmą. Wyszło jak wyszło... Postaram się dziś wieczorem podziałać na malowaniu obwódek kół, gąsienic i detali...

PC220003.jpg

PC220004.jpg

PC220005.jpg

PC220008.jpg

PC220009.jpg

PC220010.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale koła nie są chyba jeszcze na stałe wklejone co ? Jeśli tak to jak je teraz pomalujesz ? Troszkę niewygodnie będzie.

Nawet jeśli, to bezproblemowo można, odstępy są na tyle duże że pędzel 000 dojdzie bez problemu.

 

Żapcia Klasowo położyłaś kamo , tak jak przedmówca wspomniał wash położony na warstwę sidoluxu dopełni ładnego wyglądu i wyciągnie detale.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za miłe komentarze... Aż chce się malować

Tak jak mówiłam, zabrałam się za malowanie detali. Koła pomalowałam czarną Vallejo, a gąsienice czarną z domieszką brązu. Poprawiłam też szkła... Ogólnie było gorzej, niż się spodziewałam. Po pomalowaniu czarnym robiłam poprawki piaskowym, a po tych poprawkach musiałam znowu poprawiać czarnym . Ale po nitce do kłębka:

zapcia001.jpg

zapcia002.jpg

zapcia003.jpg

zapcia004.jpg

zapcia005.jpg

Znalazłam w domu sławny sidolux i prysnęłam nim model. O ile przy malowaniu Vallejo aerograf mi się nie zapychał, to tu parę razy mu się zdarzyło. Może pora go już wyczyścić? Zostawię go teraz na jakiś czas i spróbuję powalczyć z kalkami.

 

zapcia006.jpg

zapcia007.jpg

zapcia008.jpg

zapcia009.jpg

zapcia010.jpg

P.S. Jakby co, wieża dobrze pasuje - po prostu włożyła mi się krzywo i zobaczyłam to dopiero na fotkach... W sklepie dla plastyków przy Grunwaldzkiej na wysokości Politechniki zaopatrzyłam się już w dwie farby Van Gogh - brąz van dycke i siennę paloną. Mam nadzieję, że uda mi się ten osławiony "wash". Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żapcia, tam gdzie Ci na przedzie powstały te kropki zanim dasz płukankę możesz jeszcze to zniwelować, dając na to farbe w tym kolorze, nieco rozrzedzoną .

Możesz też pokusić się, o podciągnięcie nieco brązowych plam, bo gdzieniegdzie widać farbe bazową.

 

Nieraz filtry, washe pomagają - bywa jednak że uwydatniają.

 

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Rafale za konstruktywne komentarze, mam nadzieję, że kiedyś ich zrozumienie będzie dla mnie rzeczą łatwiejszą niż w obecnym stadium początkowym

Zatem ochoczo zabrałam się za washa, gdyż widok szkliście święcącego modelu spowodował kompletną dezaprobatę myśli oceniającej moją ciężką pracę... Ale teraz się przekonałam, że ów zabieg daje naprawdę dużo i Beemdziak nie wygląda jak polakierowana zabawka dla dzieci Mianowicie, wyraz realizmu skądinąd pojawił się też u mnie no może w małej części, ale jakieś drobne postępy są Przy powyższej czynności odkryłam również moje ukryte upodobania. Ciężko się przyznać, ale pobrudzony czołg dopiero pobudza zmysły i wpływa na wyobraźnię Moje dalsze plany wszakże sprowadzą się do udoskonalenia "efektu brudu". Przy okazji może uda się zakryć niedoskonałości Stąd moje małe pytanie.. Jak uzyskać odwzorowanie zaschniętego spływającego kurzu?

zapcia101.jpg

zapcia102.jpg

zapcia103.jpg

zapcia104.jpg

zapcia105.jpg

zapcia106.jpg

zapcia107.jpg

zapcia108.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gąski to pomalowane są?

 

A ja się dołączam do pytania i uzupełniam je o kilka kwestii. Kolor łopaty i łomu - zdecydowanie za ciemny. Nie wiem, czym była malowana, ale lepiej zmienić tą farbę na gun metal Testorsa + przecierka suchym pędzelm po krawędziach np. srebrną 11-stką Humbrola. Coś mi się wydaje, że to małe światło pozycyjne/kierunkowskaz przy krawędzi górnej płyty z przodu, po lewej powinno mieć jakiś konkretny kolor (czerwony/zielony/niebieski; nie siedzę we współczaśniakach, tu by się trzeba ze specjalistami skonsultować).

 

A teraz trochę "achów" - gdyby nie nick nie zorientowałbym się, że to model "pędzla" płci pięknej (to taki mały komplement ). Nieźle się całość prezentuje, jak na początek przygody z tym hobby...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.