Marcin_C Posted September 12, 2006 Share Posted September 12, 2006 Witam was serdecznie Moja pierwsza relacja Model jest dość stary, formy pochodzą z początku lat osiemdziesiątych, natomiast ja na wypraskach mam rok 1990. Ilość części śladowa, jak na model w cztery ósemce. Zacząłem w zeszłym tygodniu i ze względu na chroniczny brak czasu obecny stan prac prezentuje się tak Na chwilę obecną nitowanie, zostało jeszcze ustrzenie poziome do ponitowania i będą konieczne poprawki i kolejne nity po sklejeniu i szpachlowaniu kadłuba z płatowcem. Po weekendzie zabieram się za wnętrze, ze względu na brak blaszki do tego modelu będzie radosna twórczość własna. Wybaczcie jakość fotek ale jestem mocno początkujący w tej kwestii. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamil232 Posted September 12, 2006 Share Posted September 12, 2006 Witam Nitowanie wygląda zachęcająco. Czekam z niecierpliwością na tą radosną twórczośc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcin_C Posted September 14, 2006 Author Share Posted September 14, 2006 Mały i w ogóle pierwszy w życiu scratchbuild, nie za bardzo wyszedł, ale założenie jest takie, że kabina ma wyglądać fajnie przez zamkniętą owiewkę. Kolejny mały kroczek naprzód, teraz najprzyjemniejsza część, czyli malowanie. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcin_C Posted September 18, 2006 Author Share Posted September 18, 2006 Mały apdejt Jutro podkładzik i poprawki, a pewnie będą. Jak narazie ilość szpachli śladowa, co mnie bardzo mile rozczarowało. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcin_C Posted September 19, 2006 Author Share Posted September 19, 2006 Jakoś tak robota leci, pierwsze malowanie aero, wyszło jak wyszło, trzeba się będzie nauczyć... Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paws Posted September 20, 2006 Share Posted September 20, 2006 Fajnie idzie, ale talica przyrządów prosi się o uzupełnienie (tarcze zegarów). Pozdrawiam Cię Serdecznie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majek Posted September 20, 2006 Share Posted September 20, 2006 No co Ty swirujesz? Dobrze jest... Ja tam nie widze nic, czego moglbym sie czepic... No moze faktycznie wspomniane zegary, bo w tej skali bedzie to widac. Tzn. nie bedzie ich widac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paws Posted September 20, 2006 Share Posted September 20, 2006 No co Ty swirujesz? Dobrze jest... Ja tam nie widze nic, czego moglbym sie czepic... No moze faktycznie wspomniane zegary, bo w tej skali bedzie to widac. Tzn. nie bedzie ich widac. Przeca pisze że fajnie jest, a i "dolne partie płatowca" super pomalowane! A zegary to przecież można by pociągnąć na "sucho' metalizerem -co ładnie uwypukli tablicę (tak robię po pomalowaniu blaszek..) pomalować środeczki zegarków na ciemniejszy kolor.. . W malowaniu to ja totalny laik i d.. jeszcze jestem.., ale wszelkie inne prace to co innego, a prace przy wnętrzach lubię. To się wypowiedziałek Pozdrawiam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcin_C Posted September 20, 2006 Author Share Posted September 20, 2006 Robaczki drogie, wnętrze jest lekko na "odwal" z tego względu, że owiewka tym razem będzie w pozycji zamkniętej. Pozdróweczka. P.S. Pozatym zabrakło mi kasy na blachy, a nie chciałem zaogniać stosunków domowych z szanowną drugą połową. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majek Posted September 20, 2006 Share Posted September 20, 2006 Przeca pisze że fajnie jest, To "nie swiruj" bylo do Marcina. Z tym przetarciem wypuklosci metalizerem, albo nawet bialym kolorem to nie jest gupi pomysl. Nawet przez zamknieta owiewke bedzie lepiej wygladac... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcin_C Posted September 20, 2006 Author Share Posted September 20, 2006 Przeca pisze że fajnie jest, To "nie swiruj" bylo do Marcina. Z tym przetarciem wypuklosci metalizerem, albo nawet bialym kolorem to nie jest gupi pomysl. Nawet przez zamknieta owiewke bedzie lepiej wygladac... Przetarłem, ale widać słabo wyszło, zresztą w tym modelu chodzi o coś innego, malowanie niemieckiego kamo przy użyciu aero po raz pierwszy, wogóle po raz pierwszy aero, no i nity, które po ocenieniu efektów własnej pracy na stałe wprowadzam do warsztatu jako condicio sine qua non Pozdrawiam. Przy dobrym wietrze dziś zakończę malowanie kadłuba, a że nad morzem dziś mocno wieje, szansa jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paws Posted September 20, 2006 Share Posted September 20, 2006 Robaczki drogie, wnętrze jest lekko na "odwal" z tego względu, że owiewka tym razem będzie w pozycji zamkniętej. Pozdróweczka. P.S. Pozatym zabrakło mi kasy na blachy, a nie chciałem zaogniać stosunków domowych z szanowną drugą połową. Znam ten ból.. , chociaż jak moje kochanie zobaczyła sklejonego kometa to jakoś milej potraktowała moje "nowe sposoby wydawania pieniążków" Pozdrówka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAGITARIUS Posted September 20, 2006 Share Posted September 20, 2006 Marcin ... nie gadaj tylko działaj, fajnie Ci wychodzi ten model ... i malowanie całkiem dżezzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcin_C Posted September 20, 2006 Author Share Posted September 20, 2006 Działam, działam, tylko jakiś matołek mi dziś popołudnie zajmuje i nie mam czasu zrobić kamo na skrzydłach i kadłubie, a miało być tak pięknie, żona w pracy na popołudnie...ech nie lubię niezapowiedzianych wizyt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcin_C Posted September 26, 2006 Author Share Posted September 26, 2006 Ciag dalszy Było tak: jest tak: Jestem średnio zadowolony, ale człowiek całe życie się uczy, dobór kolorów to coś co raczej położyłem ale liczę na łagodny wymiar kary. Tak czy inaczej zaczyna toto nabierać wyglądu. Pytanie dnia: Czy to malowanie jest nadal dżezzi Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szesnastak Posted September 27, 2006 Share Posted September 27, 2006 NIe jest aż tak źle. Może samoloty rzadko robie ale bardzo mi się podoba. A czy mam takie wrażenie czy w niektórych miejscach farba dobrze nie pokryła Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paws Posted September 27, 2006 Share Posted September 27, 2006 Moim zdaniem kolory dobrane idealnie jeśli chodzi o odcień a i malowanie b. ładne, ech jednak aero to jest to. Pozdrawiam! Dawaj dalej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcin_C Posted September 27, 2006 Author Share Posted September 27, 2006 Jeżeli chodzi o pokrycie, to miał to być, że tak powiem jakiś tam efekt płowienia, wyszło jak wyszło. Co do doboru kolorów kamuflarzu to po rozmowie z Guru wyszło, że taki kamuflarz to niestety czysta fantastyka Revell'a (pierwszy i ostatni raz się na instrukcji wzorowałem), bo takich G-10 w kamo 76/81/83 było niewiele, a i odcienie tego koloru są tak zwane "od biedy może być" To tyle w kwestii tłumaczenia się. Zbliżam się powolnymi kroczkami do końca, nie spieszy mnie się, jakoś pod koniec przyszłego tygodnia powinien się znaleźć w galerii. A po drodze zacząłem powolutku dłubać kokpit od FW 190 A3 i tam nie ma zmiłuj, robię bardzo dokładnie z blaszkami,elemenatmi dodanymi od siebie i na podstawie zdjęć i schematów technicznych (niestety nawet w kokpicie Tamiya ma błędy, drobne ale są), niebawem, kolejna relacja, która mam nadzieję, cieszyć się będzie większym zainteresowaniem. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paws Posted September 27, 2006 Share Posted September 27, 2006 Jeżeli chodzi o pokrycie, to miał to być, że tak powiem jakiś tam efekt płowienia, wyszło jak wyszło. Co do doboru kolorów kamuflarzu to po rozmowie z Guru wyszło, że taki kamuflarz to niestety czysta fantastyka Revell'a (pierwszy i ostatni raz się na instrukcji wzorowałem), bo takich G-10 w kamo 76/81/83 było niewiele, a i odcienie tego koloru są tak zwane "od biedy może być" Niewiele ale jednak były jak sam twierdzisz-a więc nie widzę problemu.. Pozdrawiam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcin_C Posted September 27, 2006 Author Share Posted September 27, 2006 Jeżeli chodzi o pokrycie, to miał to być, że tak powiem jakiś tam efekt płowienia, wyszło jak wyszło. Co do doboru kolorów kamuflarzu to po rozmowie z Guru wyszło, że taki kamuflarz to niestety czysta fantastyka Revell'a (pierwszy i ostatni raz się na instrukcji wzorowałem), bo takich G-10 w kamo 76/81/83 było niewiele, a i odcienie tego koloru są tak zwane "od biedy może być" Niewiele ale jednak były jak sam twierdzisz-a więc nie widzę problemu.. Pozdrawiam! No ja widzę bo to nie jest lege artis bo ten do którego są kalki w zestawie miał insze kamo w rzeczywistości ale człowiek się uczy na błędach (mówili oglądaj fotki archiwalne), na Mesiu od Hasegawy takiego błędu już nie poczynię Pozdrawiam przeserdecznie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paws Posted September 27, 2006 Share Posted September 27, 2006 To trza inne kalki skołować i będzie ok.. Pozdrawiam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcin_C Posted September 27, 2006 Author Share Posted September 27, 2006 Model treningowy, więc żalu nie ma Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.