Farr Posted September 22, 2006 Share Posted September 22, 2006 Jako (baardzo) początkujący modelarz (w sumie 2 modele ), zakupiłem sobie modelik Su-22M4R. Próbowałem coś z tego skleić (udało się, ale błagam NIE KUPUJCIE TEGO MODELU - mastercraft), co nie było łatwe biorąc pod uwagę że kokpit nie mieści się w samolocie, osłonki podwozia są takie same (tzn. nie ma lewej i prawej, są tylko lewe), instrukcja została narysowana pędzlem 5-latka a części niektórych brakuje. Powiedzmy że cos z tego wyjszło, malowanie. Tu jest cały sens mojego postu: Jak u licha zrobić plamy kamuflażu?! Jakiś bardzo polecany sposób... Jak dotąd fajnie mi wyszedł p-51B Mustang Revella, ale on był jednolity. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majek Posted September 22, 2006 Share Posted September 22, 2006 Dogadaj sie z autorem tego watku: viewtopic.php?p=11001#11001 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Farr Posted September 22, 2006 Author Share Posted September 22, 2006 Ale mi chodzi o malowanie kamuflazu nie tylko w tym samolociczku, samoloty to dla mnie wstęp do modelarstwa. Następny modeluś to już będzie czołg. Ale tam jest jeszcze więcej kamo więc proszę o porady jak to zrobic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Edax Posted September 22, 2006 Share Posted September 22, 2006 Taśma maskująca jeśli masz aerograf, jeśli "pyndzlem" możesz namalować linie plam ołówkiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
okonek Posted September 22, 2006 Share Posted September 22, 2006 Areograf i od reki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pan Patison Posted September 22, 2006 Share Posted September 22, 2006 Kup sobie blutack, zroluj w cienkie wałeczki, poukładaj na modelu zgodnie z układem plam kamo, okolice zamaskuj. Tak, sprawdzane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Farr Posted September 22, 2006 Author Share Posted September 22, 2006 Areograf i od reki Nie dzięki, na razie nie mam wolnyc 6 stów . Wolę robótki ręczne, taniej i taka sama satysfakcja :P. Dziękuję wszystkim za porady, oczekuję nadal następnych (kto wie, może coś ciekawego się trafi :P), ale please tylko do pędzla. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
okonek Posted September 22, 2006 Share Posted September 22, 2006 Co 6-sc stow ? Areograf i kompresor do kompletu ? Na 100% dostaniesz taniej a moje stwierdzenie nie bylo zlosliwe. Poprostu tak robie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majek Posted September 22, 2006 Share Posted September 22, 2006 Moj kolega maluje pedzlem z duzym powodzeniem i do przejsca barw na plamach kamuflazu uzywa gabeczki. W ogole chyba cale modele maluje gabeczka. Nigdy z tej techniki nie kozystalem, ale z tego co wiem, to polega wszystko na tym, ze bierze kawalek gabki, takiej jak kobitki uzywaja do pudrowania nosow. Bierze on (ten moj kolega) taka gabeczka, oprawia sobie ja na kawlaku patyczka, macza w farbie, wyciera nadmiar fraby gdzies na boku i nanosi to co zostanie na model "tupiac" gabeczka o model. Nie wiem, czy wsytarczajaco jasno to opisalem, w kazdym razie efekty sa znakomite. Tak wyglada popelniony przez niego Spitfire w pustynnym malowaniu wykonanym opisana przeze mnie technika: Ps. Pozdrowienia dla Zbysia. Mam nadzieje, ze nie bedziesz mial mi za zle, ze chwale sie Twoimi modelami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paws Posted September 22, 2006 Share Posted September 22, 2006 Majek, proszę coś więcej na temat tej techniki!! Może jakaś instrukcja od autora. Mam na warsztacie Tempeta, potem spita XIV- oba kamo, a jak wiesz maluję na razie tylko pędzelkiem. Bardzo Wielkie Proszę!! Pozdrawiam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Farr Posted September 22, 2006 Author Share Posted September 22, 2006 Co 6-sc stow ? Areograf i kompresor do kompletu ? Na 100% dostaniesz taniej a moje stwierdzenie nie bylo zlosliwe. Poprostu tak robie Ja wcale nie odebrałem tego obraźliwie . Zrozumcie, jestem początkującym modelarzem, mam za sobą 2 modele z czego 1 nie wyszedł (przeklęty suhoj ), czuje się jeszcze niepewnie na tym polu. Cena swoją drogą, portfel jest na tyle głęboki że wystarcza na 2 dobre modele. Wolę nie ryzykować kupując aero, gdy sam nie wiem czy to moja pasja. Więc please, ślijcie rady o malowaniu pędzlem. A historię z gąbką wypróbuję na pewno (na tym nieudanym su-22, ale zamiast gąbki może wacik ). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majek Posted September 22, 2006 Share Posted September 22, 2006 Wacik nie! Bedzie Ci sie mechacil. Wypytam dokladnie kumpl jakiej gabki uzywa. Cala technika nie wydaje sie byc nadto skompikowana. Z tego co mi sie kolacze po glowie, kiedys tez cos mowil o takiej gabce, co sie nia uszczelnia okna. Chodzi generalnie o to, zeby porowatosc gabki byla mozliwie jak najmniejsza. Kamil, Robert, moze Wy cos wiecej wiecie na ten temat? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcin_C Posted September 22, 2006 Share Posted September 22, 2006 To może ja, technika zwie się topowaniem, generalnie gąbką ma mniejsze tendencje do pozostawiania smug, pamiętać też należy o tym, że 3 warstwy dobrze rozcieńczonej farby są zdecydowanie mojsze niż jedna lub dwie zbyt grube. Jak to mówią cierpliwość popłaca. Różnie można gąbką operować, jedni delikatnie uderzają "topują" miejsce przy miejscu a inni (ja tak robiłem na spodzie "ewuni") pracują gąbką jak pędzlem i efekty też są dobre. Myślę, że jednak sedno bezsmugowości przy malowaniu nazwijmy to nieaerografem, to więcej warstw dobrze rozcieńczonej farby, której pozwolimy dobrze wyschnąć. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Godfryd Posted September 22, 2006 Share Posted September 22, 2006 Witam Absolutnie popieram marcina- czym więcej warstw tym lepiej. Co do gąbki, to technika jest bardzo prosta- ja jej użyłem pierwszy raz na tigu i efekt mysle aż taki tragiczny nie jest, a artek to juz wogóle cudo zrobił za jej pomocą na jego esdeku ;-) pozdr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcin_C Posted September 23, 2006 Share Posted September 23, 2006 czym więcej warstw tym lepiej. Bez przesady ;) 3-4 warstwy to optimum. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemek R Posted September 24, 2006 Share Posted September 24, 2006 Kup sobie blutack. Hmm Panie Patison a cuz to jest ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gulus Posted September 24, 2006 Share Posted September 24, 2006 Coś na kształt plasteliny, tylko nie ma tej tłustości, nie pozostawia tłuściutki plamek na modelu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Godfryd Posted September 24, 2006 Share Posted September 24, 2006 witam Marcin===> wiesz lepiej dac osiem małych niż jedną grubą... choć mi wytarczają ostatnio 2-3 pozdr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcin_C Posted September 24, 2006 Share Posted September 24, 2006 witamMarcin===> wiesz lepiej dac osiem małych niż jedną grubą... choć mi wytarczają ostatnio 2-3 pozdr 8 małych i tak zaleje Ci wszystko co się da na modelu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemek R Posted September 26, 2006 Share Posted September 26, 2006 Dobra to powiedzcie mi prosze jak ulozyc ta niby plasteline na modelu ? Bo ja kiedys prubowalem tej metody na "zlomie" z plastelina i jakos mi wyszlo niebardzo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Godfryd Posted September 27, 2006 Share Posted September 27, 2006 Zroluj w roleczki i poprzylepiaj gdzie trzeba pozdr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemek R Posted September 27, 2006 Share Posted September 27, 2006 Robilem w ten sposób jaki podales Dziagwa ale przy malowaniu pedzelkiem sposób ten niedal zbyt dobrego rezultatu.Pod waleczkiem farby który byl polozony w miejsce docelowe zbiera sie farba i po zdjeciu plasteliny powstaje takie "zgrubienie" Pozdro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek Posted September 27, 2006 Share Posted September 27, 2006 Bo sposób z Blutackiem jest do malowania aerografem. Ja na razie robiłem jeden pojazd w 3-kolorowym kamuflażu (też maluję pędzlem) i użyłem ołówka. Najpierw cały pojazd pomalowałem najjaśniejszym kolorem (w moim przypadku był to zielony). Później przy pomocy instrukcji i zdjęć oryginałów po prostu narysowałem cienkim ołówkiem linie na modelu. Następnie w odpowiednich miejscach pomalowałem brązowe plamy a na końcu czarne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Godfryd Posted September 27, 2006 Share Posted September 27, 2006 Czasem pewna ręka wystarcza Mi równe krawędzie wychodzą na razie tak: pozdr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemek R Posted September 27, 2006 Share Posted September 27, 2006 "dziagwa"]Czasem pewna ręka wystarcza Mi równe krawędzie wychodzą na razie tak: I to zrobiles za pomoca pedzelka ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.