Skocz do zawartości

Relacja Le Soleil Royal 1:100 Heller


Rufin

Rekomendowane odpowiedzi

Na moją „korzyść” w znaczeniu czasowym oczywiście przemawia ten drobny szczegół, że nie mam dzieci i żony…. więc jak by to nazwać jestem zaślubiony z morzem . Do tego trzeba dodać, że w ciągu dnia zawsze się znajdzie jakaś chwilka by posiedzieć w stoczni.

Mam ogromne obawy przed 3 pokładem…. Dużo tam roboty i złocenia…. Flynavy napisał, że może razem zwodujemy…. Obawiam się, że technicznie to kolegi raczej nie dogonię, a dopóki nie wypieszczę mojego stateczku na tyle ile moje fizyczne i duchowe możliwości pozwolą o tyle nie będzie on skończony…. Więc zapowiada się jeszcze długa droga. Zakładam, że kadłub do września może uda mi się wykonać…ale to poborze życzenie….. Przede mną rozpocznie się bowiem zabawa przy uzbrojeniu oraz reszcie innych licznych elementów wyposażenia pokładu. Ehh kocham ten statek.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 93
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Zakładam, że kadłub do września może uda mi się wykonać…

jeśli kadłub planujesz skończyć do wrześnie, to w którym roku zamierzasz postawić maszty i skończyć zakładać olinowanie?(mi to zwykle zajmuje ok. 2x tyle czasu co wykonanie kadłuba)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadszedł oczekiwany dzień zakładania uzbrojenia. Armatki zostały tak mi sięwydaj dobrze przyklejone do pokładu. Wreszcie się przydały uchwyty jakie wcześniej zrobiłem i wkleiłem do środka. Każdą lawetę obwiązałem sznurem. Zaczyna mi się podobać ten pokład. trzeba jeszcze zamontować kabestany i przywiązać działka na rufie i będzie można zamykać pokład.

Tak się zastanawiam, czy zamiast lin kotwicznych nie dać łańcucha. Co o tym sądzicie?????. Zdobyłem już nawet takowy fajny łańcuch co by go można było zamiast lin dać.

Ukończyłem także ster.Znaczy się prawie ukończyłem, zostało jeszcze kilka lini do poprawienia i zaszpachlowanie kilku niewielkich otworków. Zrobiłem go po własnej myśli, nie malując dolnej jego części na biało lecz zrobiłem go całego na czarno. Jedynie "metalowe "jego części pomalowałem miedzią.

1c83d0d59f69de42m.jpg4eefab9ff9691570m.jpg56e155c9d4cbc2fbm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bluźnierca (mdleję )

A widział ty kiedy łańcuchy kotwiczne na XVII wiecznym żaglowcu?! Lina Manilowa (chyba tak się to pisze/wymawia ) i basta!!!

Nawet stropy rei były wykonywane z normalnych lin, dopiero w XIX w. zaczęto je robić z łańcuchów, gdy zmieniono budulec z drewna na stal - reje były zwyczajnie za ciężkie dla zwykłych konopnych czy manilowych...

 

EDIT: I have forgotten :

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz tu.

http://www.modelshipgallery.com/gallery/misc/sail/sirene-200-mg/mg-index.html

 

Ktoś już zrobił coś podobnego. Ale według mnie wygląda to jak zegarek na łańcuszku schowany gdzieś w okolice steru. Tak samo będzie to wyglądać z kotwicami... Sztucznie jak biżuteria... Spróbuj przymierzyć z liną oraz łańcuchem. Zrób zdjęcia i sam je porównaj. A efektem podzielisz się z nami po podjęciu decyzji. W końcu to Twój model.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A widział ty kiedy łańcuchy kotwiczne na XVII wiecznym żaglowcu?! Lina Manilowa (chyba tak się to pisze/wymawia Mr. Green) i basta!!!

 

no wiem wiem.... że wtedy nie były jeszcze stosowane...ale ja mam taką nieodpartą pokusę dać te łańcuchy.... zasadniczo to nie potrafię tego jakoś konkretnie uzasadnić... Muszę to jeszcze dobrze przemyśleć....

 

Tak samo będzie to wyglądać z kotwicami... Sztucznie jak biżuteria

co do tamtych to rzeczywiście okropniaście wygląda... ja moje łańcuchy moczę w chemikaliach i były jeszcze potraktowane ogniem więc sięjuż nie błyszczą.... na pewno by tak nie wyglądały. Ale to cenna przestroga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wiem wiem.... że wtedy nie były jeszcze stosowane...ale ja mam taką nieodpartą pokusę dać te łańcuchy....

ech, bluźnisz, bracie, bluźnisz Ale, czym było by życie bez ulegania pokusom? mam nadzieję, że się opanujesz, ale jak nie, cóż, mały lincz jeszcze nikomu nie zaszkodził

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no jasne... ja proponuję łamanie kołem albo przeciągnięcie przez kil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Działa 2 pokładu zamontowane .... jeśli chodzi o moje zastanawianie się na linami kotwicznymi to, muszę ze smutkiem przyznać, że z dostępnych materiałów jakie miałem, wybrałem łańcuchy . Wiem , że otworzy to całą lawinę krytyki i oburzenia, ale uznałem , że z materiałów jakie są mi obecnie dostępne łańcuchy najlepiej się nadawały do tego.

Widok całościowy

dd1c6d7faa68c00am.jpg

detale

0822f98eee2a975bm.jpgecb01cdd3e3f1d1fm.jpg10df1e44b394edadm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

otworzy to całą lawinę krytyki i oburzenia

ja powiem tylko jedno:

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!

[hmm, gdzie ta cholerna taśma z amunicją?!...]

Gdzie mieszkasz, Rufinku?

[nuclear launch detected]

BUM!!!

Żeś przywalił jak dzik w sosnę... Idę zbierać resztki mojej psychiki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dałem po garach co nie ????

ale , że tak powiem, mi się to nawet podoba

myślę, że dodaje uroku, codo linek to jak pisałem, nie miałem odpowiednich, poza tym wiele pracy wsadziłem w zmianę koloru tych srebrnych łańcuszków

Z 2 strony dzięki za krytykę.... jest mi to potrzebne, często wpadam na różne dziwne pomysły i takie słowa sprowadzają mnie do parteru....

ps. kiedy Ty drogi kolego Foreście objawisz jakieśswoje dziełko... chętnie bym pokibicował

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa, z tymi łańcuszkami wygląda, jak z Cepelii....

 

Jak już koniecznie chciałeś te łańcuchy, to trzeba było takie nieskręcane dobrać... Wygladałoby wtedy, jak...... z odpustu...

 

Nie gniewaj się, ale tymi łańcuchami spaprałeś sprawę...

 

Czasami nie trzeba zbytnio dowierzać pochlebcom..., mogą sprowadzić na manowce, co w Twoim przypadku się stało... Chociaż właściwie chyba sam się tam sprowadziłeś...

 

Sympatycznie by było, gdybyś to żelastwo (srebrostwo...?) wymienił jednak na linę. Tylko się nie tłumacz, że nie możesz odpowiedniej dobrać, bo Ci nie uwierzę - za stary wróbel jestem...

 

stan obecny - łańcuchy = stan do zaakceptowania...

 

Pozdrawiam serdecznie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps. kiedy Ty drogi kolego Foreście objawisz jakieśswoje dziełko...

jak jakieś zrobie narazie mam tylko tego nieszczęsnego scharnhorst'a do którego szukałem tyle czasu materiałów naszczęście dzięki małej pomocy z forum (piter-rozpiję cię ) już niedługo ruszy relacja, chcę mieć wcześniej zrobiony szkielet

ps. nie liczcie na plastik! bunt na forum

ps2. jak mnie baaardzo będziecie męczyć, to może wrzucę galerię kilku szczegółów Victory 1/180 z Airfixa (ten, któremu rok olinowanie zakładałem ), który popełniłem parę lat temu. do całościowego pokazania nie nadaje się z następujących względów:

1. trzy przeprowadzki

2. młodsze rodzeństwo

3. moja ruina nie umywa się do twojego Le Soleil Royal, nawet pomimo tych łańcuchów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra Rufin Dawaj tego Victory. Jak już go tak ciekawie nam przedstawiłeś to sam sobie chciałeś. CHCEMY TO ZOBACZYĆ po drugie ja w swojej syrenie mam do pomocy dwóch synów i żonę więc nie ma ściemy... Wracając do tematu to fakt załóż linę http://arch.navalis.pl/index.php/cPath/169_187

 

http://www.modelnet.pl/products/53

 

To tylko po to byś się nie wykręcał że trudno znalezć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chudypiotrek7, ja cię za te linki ozłocę

No dobra Rufin Dawaj tego Victory.

To nie Rufin tylko ja. Będą jutro jakieś zdjątka (czyt. ostatnie podrygi zdychającej ostrygi ), potem wędruje do stoczni złomowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Napisano (edytowane)

Panowie.... Lustro ukończone sporo czasu zabrało mi to lusterko .... zamieszczę niebawem kilka fotek. Zająłem się teraz 4 częściami tworzącymi 3 pokład. Idzie się pociąć przy szlifowaniu wewnętrznych ich wypychaczy. Miliony wypychaczy i tych co wystają i tych co są wklęsłe. Ponadto moja czerwona farbka, jakoś słabo kryje na niebieskim plastiku. Jedną połówkę spróbowałem pokryć szarym podkładem ale efekt jest ten sam. Położę jeszcze kilka warstw i mam nadzieję, że delikatne prześwity znikną.

Poza tym to coraz bardziej jestem przekonany, do tego, że różne kolory plastiku i jak sądzę ich skład różnie reagują z klejem. Czarny fatalnie łączy się z niebieski, biały z czarnym i tak dalej. Trzeba się nieźle napocić by połączyć dobrze dwie części wykonane z różnych gatunków plastiku.

oki zabieram się do dalszej pracy.....

pozdro

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolory wyprasek są barwione różnymi pigmentami. W sensie składu chemicznego.. A niech się jeszcze trafi że producent doda gorsze jakościowo pigmenty i być może kolory będą różnych producentów... A na deser do twojego modelu trafił tzw "przemiał" czyli zmielone odpady innych produktów.... No to właśnie czar pracy na wtryskarce... A Ty teraz zrób z tego model...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.