gulus Napisano 29 Stycznia 2006 Share Napisano 29 Stycznia 2006 Jakiś czas temu zakupiłem model firmy Trumpeter, zatytułowany przez nich jako "Russia SAM-6". Jest to prawie pierwszy, kupiony przeze mnie model w tej skali i pierwszy, który zacząłem sklejać. Od początku widziałem, że zostanie zrobiony w polskim malowaniu. Pierwszym pomysłem, było pomalowanie go w barwy, jakie przedstawiono na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w roku 2002 (w roku 2003 był taki sam pojazd eksponowany). Nawet chciałem wykonać minidioramkę z wystawy: czyściutki pojazd stojący na żwirku, otoczony łańcuchem, który odgradza Kuba od widzów. Kilka tygodni później stałem się właścicielem innej fotki polskiego Kuba w kolorowym malowaniu (fotka od Grzesia). Muszę przyznać, że przedstawienie współpracy polsko - słowackiej, spodobało mi się. Polski Kub ze słowackimi rakietami. Jak w ostateczności będzie wyglądał mój model, nie mam pojęcia. Nosiciele rakiet w obu przypadkach są takie same (chociaż nie te same), lecz są różnice w rakietach. Rakiety, które były pokazywane na MSPO są starszego typu, z nieskładanymi statecznikami tylnymi. Rakiety słowackie są nowszego typu. Firma Trumpeter w swoich wypraskach zrobiła nowszy typ rakiet. Budowę modelu zacząłem od góry, czyli od rakiet i ich wyrzutni. Spasowanie połówek rakiety pozostawia sporo do życzenia, zwłaszcza części nosowej. Obecnie szpary zostały zaszpachlowane i oszlifowane. Następnym razem, jak po przymiarce będę widział, że szpar nie da się uniknąć, nie będę kleił klejem do plastiku, ale zdecyduję się na sklejanie którymś z klejów dwuskładnikowych, konkretnie Poxipolem. Po sklejeniu i dociśnięciu elementów, Poxipol wypełni szpary i po wyschnięciu stanie się równocześnie szpachlówką (pomysł podpowiedziany mi przez Fidela, szkoda, że już po tym jak skleiłem rakiety). I to na razie wszystko. Nie jestem mistrzem w sklejaniu a na pewno jestem ślimakiem pod względem prędkości w klejeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
okonek Napisano 29 Stycznia 2006 Share Napisano 29 Stycznia 2006 Nareszcie dales sie przekonac do relacji . Teraz juz Ci nie popuscimy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tornado Napisano 29 Stycznia 2006 Share Napisano 29 Stycznia 2006 Myslę że to będzie bardzo ciekawy model Masz we mnie wiernego obserwatora tego tematu Życzę powodzonka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tempest Napisano 30 Stycznia 2006 Share Napisano 30 Stycznia 2006 Ładnie wygląda w tym kamufażu. Do szpachlowania ostatnio używałem szpachli w płynie Mr Surfacer. Łatwo nakłada się wykałaczką, można użyć też pędzelka. Zalewa się nią po prostu szpary. Są dostępne różne gęstości 500,1000 i chyba 1200. Im większy numer tym rzadsza szpachla. Modelu tego o mało co nie kupiłem ale po podsumowaniu wydatków ze stycznia związanych z szałem zakupów włosy mi się na głowie wyprostowały. Poczekam do marca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gulus Napisano 30 Stycznia 2006 Autor Share Napisano 30 Stycznia 2006 Co do szpachli Mr Surfacer 1000, którą widziałem kiedyś w działaniu, to nie nadaje się ona do szpar wielkości, którą pokazują fotki dziobów rakiet, chyba że pomyliła mi się z inną szpachlą. Niestety nie miałem do czynienia z 500-tką. Niestety z rakietami są same problemy. Trumpeter wykonał je jako gładkie cylindry (no prawie cylindry). Dostępne w sieci wszelakie fotki, pokazują, że rakiety miały wiele luków inspekcyjnych (co nie powinno nikogo dziwić), które wypadałoby odwzorować na modelu. Ale z drugiej strony - raz, że będzie to duuuuża robota (a z moją wprawą bez gwarancji sukcesu), dwa, nie posiadam dokładnych planów, czy też fotek rakiety ze wszystkich stron. Luki inspekcyjne to dopiero początek kłopotów z rakietami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tempest Napisano 30 Stycznia 2006 Share Napisano 30 Stycznia 2006 500-setka ma konsystencję śmietany 30% (to "ostatnio" było jakieś pół roku temu więc mogę dokładnie nie pamiętać). Można też spróbować zalewać na raty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gulus Napisano 30 Stycznia 2006 Autor Share Napisano 30 Stycznia 2006 (edytowane) Nie planuję jak na razie zakupu innych szpachlówek i pozostaję przy Tamiyi. Co prawda mam jeszcze jakąś resztkę szpachlówki samochodowej w aerozolu, która została mi po awarii samochodu u kolegi, ale nie wiem, jak się ona sprawuje, może wypróbuję przy innej okazji? W tej chwili noski rakiet wyglądaj, jak poniżej. Nie jest to ostateczne szlifowanie. Jak już będę miał całą rakietę sklejoną, lub prawie całą, to pójdzie na to wszystko podkład i wtedy sprawdzi się, co jeszcze trzeba poszlifować. Edytowane 31 Stycznia 2006 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fidel Napisano 31 Stycznia 2006 Share Napisano 31 Stycznia 2006 Cześć, Gulusie koniecznie zrób KUB-a w takiej konfiguracji jak na fotce od Grześka, z tymi słowackimi rakietami wygląda bardzo kusząco... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek Napisano 31 Stycznia 2006 Share Napisano 31 Stycznia 2006 W tej chwili noski rakiet wyglądaj, jak poniżej. Uuuu, a u mnie to się nic nie wyświetla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gulus Napisano 1 Lutego 2006 Autor Share Napisano 1 Lutego 2006 Postaram się zrobić polskiego Kuba ze słowackimi rakietami, tylko nie wiem, skąd wziąć kalkomanie do niego. Po pierwsze flaga Słowacji - może uda się zaadoptować jakąś kalkomanię z lotnictwa? Nie jestem pewien, czy jest to identyczne (nie przyglądałem się jeszcze), po drugie inne cyfry na pojeździe. W tej chwili robota przy modelu jest na wyrzutniach rakiet (prowadnicach) oraz na belce, które prowadnice podtrzymuje (kurde, zaczyna mi brakować odpowiedniego słownictwa, nie lubię, jak nie wiem, jak się nazywa część, którą kleję). W oryginale wygląda to tak: Mam pytanie, do tych, dla których skala 1/35 jest chlebem powszednim: jak, konkretnie zabrać się do robienia imitacji spawów w tej skali? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
OldMan Napisano 2 Lutego 2006 Share Napisano 2 Lutego 2006 Przejrzyj sobie TO. W relacji z budowy Tygrysa, drugie okienko od góry po lewej jest pokazany proces robienia spawów (weld marking). Może się przyda? A swoją drogą mógłbys dokładniej przejrzeć dział "Jak sie to robi?" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gulus Napisano 2 Lutego 2006 Autor Share Napisano 2 Lutego 2006 Przejrzałem i link od Ciebie i kilka innych porad. Wszystkie mają jedną wadę, jak dla mnie: wymagają zakupu innej szpachlówki, niż sam posiadam. Jestem w posiadaniu "normalnej" szpachli Tamiyi oraz jakiegoś dwuskaładnikowego kleju Poxipol. Szpachla Tamiyi jest za gęsta i za szybko zasycha do moich potrzeb, a Poxipolu nie sprawdzałem, jaki jest. Jest jeszcze metoda z kolbą lutowniczą, ale ta, którą posiadam, ma za duży grot do niektórych elementów na moim modelu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
OldMan Napisano 2 Lutego 2006 Share Napisano 2 Lutego 2006 No to nie pozostaje Ci nic innego jak zakupienie innej szpachli, może być Wamodu (jest kiepska, ale do spawów może się nadać). Lub zrobic samemu (lakier + talk). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tempest Napisano 2 Lutego 2006 Share Napisano 2 Lutego 2006 Na grot można nawinąć drut miedziany, tylko nie wiem czy to się będzie mocno trzymać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erni Napisano 4 Lutego 2006 Share Napisano 4 Lutego 2006 Witam wszystkich na tym forum jestem tu po raz pierwszy ale pewnikiem znamy sie z PWM a wracając do tematu SA 6 sam robie ten model aktualnie i właśnie walczę z rakietami....jest co szpachlować ale poza tym model jest super będę wdzięczny za fotki tego pojazdu w naszym malowaniu bo w takim mam go ochotę zrobić ewentualnie w malowaniu Irackim hmm sam jeszcze nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gulus Napisano 12 Lutego 2006 Autor Share Napisano 12 Lutego 2006 U mnie Kub w dalszym ciągu nie przypomina jeszcze walecznej maszyny. W tej chwili jestem przy przednich odcinkach prowadnic rakiet. Fotki pokazują, że powinno się w modelu otrzymać, mniej więcej taki obrazek: Firma Trumpeter zaś zrobiła to w ten sposób: Jeśli komuś by się chciało przypatrzeć, to na oryginalnej fotce widać, że środkowa prowadnica różni się od skrajnych obecnością jakiegoś pudełka. Model tego nie przewiduje, wszystkie trzy składają się z identycznych detali. Kolejna rzecz - nie mam zielonego pojęcia, czym jest ten półokrągły element w modelu, nie znalazłem tego nigdzie. Chyba trzeba będzie to usunąć. I jeszcze jedna rzecz - na fotkach oryginałów widać, że "nosek" wszystkich prowadnic jest wzmocniony blaszką, mocowaną na cztery nity (albo zagłębione wkręty). Chyba też wypadałoby to dorobić. I proszę, jak na razie nie krytykować mojej roboty, sam widzę, że szlifowania przede mną jeszcze od cholery i ciut ciut. Nie mówiąc, że na dobrą sprawę przód spodniej części powinien zostać zaszpachlowany i zrobiony na gładko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
imt Napisano 3 Maja 2006 Share Napisano 3 Maja 2006 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gulus Napisano 3 Maja 2006 Autor Share Napisano 3 Maja 2006 Kub zdechł imtku, Kub zdechł. Odłożony czeka na inne czasy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
imt Napisano 3 Maja 2006 Share Napisano 3 Maja 2006 A co było powodem zdechnięcia. Może tylko leży na boku, a nie zdechł definitywnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gulus Napisano 3 Maja 2006 Autor Share Napisano 3 Maja 2006 Ilość przeróbek, jakie chciałem porobić, żeby model przypominał to, co widać na fotkach oryginału, przekroczyła moje możliwości, a jakoś nie mam serca, żeby zrobić go w czysto "pudełkowej" wersji. Inną sprawą jest permanentny brak czasu, w wolnych chwilach bawię się innym modelikiem, robionym bez jakich kolwiek przeróbek, doróbek, nadróbek i innych ...róbek. Czyli faktycznie - Kub leży, ale nie rozkłada się jeszcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.