donalyah00 Napisano 10 Maja 2009 Share Napisano 10 Maja 2009 (edytowane) Witam! Oto efekt moich parutygodniowych zmagań z materią nieożywioną wyprodukowaną przez firmę Mirage. W wątku warsztatowym http://modelwork.pl/viewtopic.php?t=13541&postdays=0&postorder=asc&start=0, opisałem problemy, które napotkałem podczas olinowania – czyli, jak dla mnie, najtrudniejszej części modelarstwa okrętowego. Zapraszam do komentowania. I coś z czasów minionych : Pozdrawiam, Marek Edytowane 11 Maja 2009 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jędrek Napisano 11 Maja 2009 Share Napisano 11 Maja 2009 osobiście cieszy mnie możliwość oglądania takich modeli w internecie, zarówno w galerii jak i na warsztacie (który śledziłem pilnie), piękna modelarska robota! pokazałeś nam co można osiągnąć siłą woli i samozaparciem w walce z zestawem Mirage, oby więcej takich modeli Jędrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurayahip Napisano 11 Maja 2009 Share Napisano 11 Maja 2009 Pokazałeś , że z przeciętnego zestawu , który był podstawą , wykonałeś bardzo atrakcyjny model. Choć osobiście wolałbym zamianę bandery - np. zaraz po wcieleniu do MW. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
korsarz Napisano 11 Maja 2009 Share Napisano 11 Maja 2009 A mi sie bandera bardzo podoba, jedna z moich dwóch ulubionych [zgadnijcie jaka jest druga ;p] a model... jest tak realistycznie zrobiony ze az czuć zapach okretu... ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toff Napisano 11 Maja 2009 Share Napisano 11 Maja 2009 Świetna robota! Miło oglądać takie okręty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
donalyah00 Napisano 11 Maja 2009 Autor Share Napisano 11 Maja 2009 Dziękuję pięknie wszystkim za opinie. Choć osobiście wolałbym zamianę bandery - np. zaraz po wcieleniu do MW. W tym temacie niestety panuje lekki mętlik. Przegrzebałem internet w poszukiwaniu jednoznacznej identyfikacji polskich jednostek i przyniosło to bardzo niewiele konkretów.:( Przy budowie korzystałem głównie z planów stoczniowych opublikowanych w MSiO i dlatego zdecydowałem się na wygląd okrętu w początkowej fazie jego służby. [zgadnijcie jaka jest druga ;p] Może ta? Pozdrawiam, Marek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
okonek Napisano 12 Maja 2009 Share Napisano 12 Maja 2009 Wielkamucha już w dziale warsztatowym napisała, że można się oszukać co do skali bo wygląda np. na 1/200. Wielkie brawa Czekam na kolejny model Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
łsobota Napisano 12 Maja 2009 Share Napisano 12 Maja 2009 Piękna robota Absolutna perfekcja, począwszy od bandery a na olinowaniu skończywszy, no i nijak nie mogę się tutaj dopatrzeć, że to 1:400, więc muszę uwierzyć na słowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lejgo_inc Napisano 12 Maja 2009 Share Napisano 12 Maja 2009 400, 400. Marek, myślę że trik z pudełkiem od zapałek powinien rozwiać wszystkie wątpliwości co do skali. Oglądałem ten model na żywo jak był jeszcze łysym kadłubkiem ze szpachlą tu i ówdzie. Kawałek szarego plastiku, nic szczególnego hehe. Dobry kamuflaż, ot co . Bardzo ładnie się przepoczwarzył, kawał świetnego modelarstwa. Pozwolę sobie na dwie uwagi: 1. stoi w doku, na kilbelkach i ma łopoczącą banderę? 2. herbaciane płótno na relingach mostku nadal mi nie pasi (myslę że w charakterze urozmaicacza kolorystycznego podstawka robi swoje, a bandera ładnie pokazuje że biały/jasny szary też ma w tej kompozycji swoje miejsce) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wielkamucha Napisano 12 Maja 2009 Share Napisano 12 Maja 2009 Wielkamucha już w dziale warsztatowym napisała, że można się oszukać co do skali bo wygląda np. na 1/200. Wielkie brawa Czekam na kolejny model Owszem, wielkiejmusze bardzo się podoba Twoje dzieło i szczerze przyłącza się do braw i zachwytu Okonka. Ciekawi mnie natomiast to: Może ta? http://i558.photobucket.com/albums/ss29/donalyah00/alfa_g2.jpg Pozdrawiam, Marek Już mi się podoba BARDZO (ach, te otwory przelewowe...), a patrząc po powyższym, to chłopaki też chyba nie dadzą Ci spokoju. Powiedz, co teraz dłubiesz P.S. Sorki za ten babol ze zdjęciem, ale nie opanowałem jeszcze dobrze pisania na forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
korsarz Napisano 12 Maja 2009 Share Napisano 12 Maja 2009 No niestety, druga to czerwono- biało- czerwona. Ale rosyjskie powojenne op tez b. lubie, i wogole op... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
donalyah00 Napisano 12 Maja 2009 Autor Share Napisano 12 Maja 2009 Dziękuję Panowie! 400, 400. Marek, myślę że trik z pudełkiem od zapałek powinien rozwiać wszystkie wątpliwości co do skali. Oto i pudełko. Trochę zmęczone, ale za to w skali 1:1. Dodam, że kilbloki składają się z dwóch zapałek każdy. 1. stoi w doku, na kilbelkach i ma łopoczącą banderę? Hmm... nagły podmuch wiatru w stoczni? 2. herbaciane płótno na relingach mostku nadal mi nie pasi (myslę że w charakterze urozmaicacza kolorystycznego podstawka robi swoje, a bandera ładnie pokazuje że biały/jasny szary też ma w tej kompozycji swoje miejsce) W jednym z następnych odcinków warsztatu powinien się pojawić szarawy brezent. V105 już przeszedł w stan spoczynku (na półkę). (ach, te otwory przelewowe...) Trochę mi bokiem wyszły, ale już więcej dziur w kadłubie nie będzie (no może jeszcze ze dwie.). Kadłub zaś należy do makiety w skali 1:400 produkcji znanej i lubianej firmy Maquette. Proj.705K, prawdopodobnie B-123. No niestety, druga to czerwono- biało- czerwona. Zacne C.K.olory... Pozdrawiam, Marek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 12 Maja 2009 Share Napisano 12 Maja 2009 świetna robota, kibicowałem Ci od początku i jestem pod wrażeniem... a to przecież taki maluszek... co teraz, może coś z majestatycznej 1/350 ? Powiedz mi jeszcze proszę jak sobie poradziłeś z flagą ? ... Korsarzu, druga bandera wszem i wobec budzi respekt i zachwyt ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
donalyah00 Napisano 13 Maja 2009 Autor Share Napisano 13 Maja 2009 Dzięki za doping! Póki co, zostanę jeszcze przez chwile przy czterysetce. Powiedz mi jeszcze proszę jak sobie poradziłeś z flagą ? Flaga to kalkomania z zestawu, nałożona "na siebie". Po przyklejeniu do liny na flagsztoku i po tym jak chwilę podeschła, delikatnie "zużyłem" ją palcami i pęsetą. Następnie baaardzo delikatnie pomalowałem ją rozcieńczonym wodą GS Mark Softerem. Nadmiar lub nierozcieńczony Mark Softer potrafi zwinąć kalkomanię dosłownie w trąbkę... Na deser lakier matowy GS. Pozdrawiam, Marek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sebaar Napisano 13 Maja 2009 Share Napisano 13 Maja 2009 No to piękna robota, nie tylko pogratulować . Szkoda jedynie że Mirage ograniczył się tylko do wydania tego jednego typu cesarskiego torpedowca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wielkamucha Napisano 13 Maja 2009 Share Napisano 13 Maja 2009 Będąc cały czas pod wrażeniem Twojej pracy, jednak troszeczkę (odrobinkę) "poofftopuję":mrgreen: Kadłub zaś należy do makiety w skali 1:400 produkcji znanej i lubianej firmy Maquette. Proj.705K, prawdopodobnie B-123. Nie bądź taki i daj i nam się nacieszyć kolejnym cacuszkiem. Może nowy temacik warsztatowy? Wnioskuję do kolegów miłośników WMF i OP w szczególności o stanowcze poparcie mojej prośby Pisz, mistrzu - Twój lud Cię słucha! P.S. A swoją drogą, jak zahaczyliśmy o C.K.olory (lub k.u.K. - jak kto woli) - szkoda, że nie ma austro-węgierskich submaryn w 400... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
donalyah00 Napisano 14 Maja 2009 Autor Share Napisano 14 Maja 2009 Warsztat proj.705K znanego tez jako Alfa postaram się zamieścić wkrótce. Dodam tylko, że wakacje nie są moim ulubionym okresem modelarskim i sprawa się może trochę rozciągnąć w czasie... P.S. A swoją drogą, jak zahaczyliśmy o C.K.olory (lub k.u.K. - jak kto woli) - szkoda, że nie ma austro-węgierskich submaryn w 400... Co prawda nie 400 a 350, ale i tak warto k.u.K.nąć: http://84.112.10.71/~lukas/modellshop/sites/artikel_detail.php?art=166 http://u-boat-laboratorium.com/index.php?page=u-14 Niestety oba niezgodne z mottem: Plastik si, żywica - no! a ten drugi dodatkowo jeszcze w fazie opracowania... Pozdrawiam, Marek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wielkamucha Napisano 15 Maja 2009 Share Napisano 15 Maja 2009 Warsztat proj.705K znanego tez jako Alfa postaram się zamieścić wkrótce. Choć wprawdzie nie bardzo lubię (nie cierpię ) żywicy i używam jej w stanie absolutnie musowej konieczności, to te maluszki bardzo mi się spodobały Zwłaszcza, że w drugim linku jest jeszcze francuska submaryna i kajzerowskie mini-mini. Ciekawe, zawsze mnie zastanawiało, dlaczego tak były one pomalowane... doszedłem do wniosku, że ze względu na przejrzystość przybrzeżnych wód, na których przyszło im operować, aby ciężej było je zobaczyć z góry. A tu proszę, przez całą balię jest wymalowany "potwór z Loch Ness" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
korsarz Napisano 15 Maja 2009 Share Napisano 15 Maja 2009 yyy potwór? to tez jest malowanie maskujące. A to cos na dziobie to sztuczna fala- daje mylne wrazenie ze okret plynie. Dla czego dali mu maskowanie "nawodne" mimo ze to okret podwodny? Bo ówczesne jednostki byłły raczej okretami nawodnymi tyle ze z mozliwoscią zanurzania sie. Mam pytanie, czy te modele sa gdzies dostepne w Polsce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wielkamucha Napisano 15 Maja 2009 Share Napisano 15 Maja 2009 yyy potwór? to tez jest malowanie maskujące. A to cos na dziobie to sztuczna fala- daje mylne wrazenie ze okret plynie korsarzu, nie denerwuj się , przecież wiem Takie "falujące" malowanie oprócz złudzenia, że okręt płynie, powodowało (zwłaszcza w przypadku tego konkretnego okręciku) rozmycie sylwetki i uczynienie jej jeszcze niższą i "niewidzialną" - stąd te falujące pasy na kiosku. Ponadto, w czasie I w.ś. eksperymentowano z wieloma rzeczami, zwłaszcza technikami kamuflażu, stąd warianty i pomysły na malowanie, niespotykane w latach późniejszych. Bo ówczesne jednostki byłły raczej okretami nawodnymi Choć wprawdzie tego wątku nie poruszałem, to zgadzam się z Twoim zdaniem, a nawet bym je rozszerzył na okręty drugowojenne - właściwymi okrętami podwodnymi, odbywającymi większość swojego rejsu rzeczywiście pod wodą, były chyba dopiero typy XXI i XXIII (mam na myśli jednostki seryjne). Tekst o potworze miał być w zamierzeniu humorystyczny, bo jak zapewne zauważyłeś, pomimo "typowo wojskowego" przeznaczenia kamuflażu, po dodaniu oczu i ust wyszedł naprawdę fajny wąż/węgorz, czy co tam jeszcze Zresztą, na fotografiach innych jednostek typu UB na tej stronce też są namalowane oczy na dziobach, przez co rzeczywiście upodobniają się one do takich wielkich, prehistorycznych ryb (a przecież pierwsze jednostki Hollanda były nazywane "straszliwymi rybami wojny"). Pozwala to też sądzić, że podobnie myślały ich załogi, tak właśnie ozdabiając swoje jednostki... Jestem zwolennikiem "technicznego" podejścia do tematu, ale czasem trochę "oddechu" na forum nie zawadzi Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
korsarz Napisano 16 Maja 2009 Share Napisano 16 Maja 2009 No i wszystko sie zgadza ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
donalyah00 Napisano 18 Maja 2009 Autor Share Napisano 18 Maja 2009 Mam pytanie, czy te modele sa gdzies dostepne w Polsce? W Polsce chyba nie bardzo, ale oba modele możne kupić u producentów. O ile przesyłka z Austrii przyszła dosyć szybko - opakowanie modelu jest wielkości większego pudełka zapałek - to z Rosją mam dosyć nieciekawe doświadczenia pocztowe. Raz zdarzyło mi się zamówić w St.Petersburgu dwa tomy opracowania o sowieckich podłodkach z WWII. Za przesyłkę zapłaciłem krocie - dotarł do mnie tylko jeden tom(na szczęście ciekawszy), z utratą drugiego oraz wpłaconych pieniędzy musiałem się pogodzić... Co do U-boat laboratorium, na zachodnich forach jest już paru zadowolonych posiadaczy pierwszowojennych żywic - może warto spróbować? Pozdrawiam, Marek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.