Skocz do zawartości

Panther G, Dragon 1:35 +Voyager


Roobert

Rekomendowane odpowiedzi

... czyli najtrudniejszy model w mojej dotychczasowej karierze. Najtrudniejszy ponieważ zestaw Voyagera to setki malutkich części. Jak otworzyłem pudełeczko to prawie zasłabłem. Tyle blaszek do jednego modelu to nie miałem jeszcze. Blaszki cieniuteńkie jak papier, gna się pod własnym ciężarem. Początkowo przeraziłem się, że chyba rzuciłem się na zbyt głęboką wodę, ale po przemyśleniach i dokładnym obejrzeniu stwierdziłem, że jak już kupiłem to trzeba skleić. No i dzisiaj zabrałem się za mruczka . Planuję jakaś dioramkę, dlatego są też ludki.

DSC00903.jpg

Jak na razie sklejona wanna. Nie robię ruchomego zawieszenia więc nie wklejałem tych dodatkowych mocowań w wannie. Trochę poszpachlowałem łączenie elementów na bokach i dlatego jest trochę farfocli i pyłu. Jak wyschnie to wykąpie i wyszoruję dokładnie.

DSC00904.jpg

DSC00905.jpg

DSC00906.jpg

Do tej pory skleja się przyjemnie. Jaka jest różnica jak się skleiło pod rząd 5 modeli RPM, Mastercraft i Mirage z milionem przeróbek .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 101
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Hehe nie dziwie się że cie osłabiło jak otworzyłeś pudełko;), trzymam kciuki za budowe.

A gdzie w Polsce mozna kupić zestawy voyagera, wbo w Jadarze są tylko do 4 modeli.

Pozdrawiam, Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roobercie - radzę Ci porównać te blaszki z dobrymi kwitami, zanim zaczniesz się w nich grzebać. Jakub P. coś kiedyś pisał, że czasem się zdarzają Voyagerowi mniejsze lube większe błędy merytoryczne (w którymś z ich zestawów do Panter też jest klika "kwiatków", ale nie wiem, czy to dotyczy akurat tego ). Sam się o tym przekonałem nabywając ich zestaw do Mardera II (a swoją drogą jakbyś zobaczył ilość blach w tym moim zestawie, to już byś na pewno zjechał na zawał, ja byłem tego bliski po pierwszych oględzinach ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

co do poprawności zestawów to nie zagłębiam się aż tak mocno. Oczywiście porównuję z papierami kolejne etapy ale na razie budowa w powijakach, więc nie zabierałem się za to.

Powoli do przodu. nie mogłem znaleźć nigdzie info na temat malowania przedziału silnikowego, ale jeśli jest jak w innych późno-wojennych to minia. Na Armoramie czytałem watek o jej odcieniu i wyszło, że każdy odcień ciemnej czerwieni się nadaje . Zrobiłem swoja mieszankę czerwieni, brązu i odrobiny niebieskiego. Wyszło tak:

DSC00916.jpg

DSC00917.jpg

DSC00918.jpg

DSC00919.jpg

DSC00920.jpg

Jak dam na to sido to ściemnieje trochę i wyrówna smugi, bo świeżo położona farba i nie wszędzie wyschło. Wiem, że i tak nic nie będzie widać po zabudowaniu ale chcę się pobawić tutaj w lekkie obicie i wash Widać też, że na tylnej płycie pościnałem to co będzie zastąpione blachami i łatam różne otworki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszanka na oko kolorów Humbrola: H100, H186, H89. Miałem w głowie wzornik jednego koloru który mi się podobał i próbowałem odtworzyć mieszając kolorki. Jak położę sidolux to kolor stanie się bardziej intensywny, a po brudzeniach trochę ściemnieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolor za bardzo pomarańczowy.

Będziesz model pędzlem malował ?

Może dlatego pomarańczowy bo stół mam żółty i ściany w pokoju też podobne, idzie poświata z otoczenia. Na żywo jest wyraźnie czerwień.

Tak model będzie malowany pędzlem akrylami Vallejo. Spokojnie, mam tą metodę opanowaną i będzie dobrze .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak model będzie malowany pędzlem akrylami Vallejo. Spokojnie, mam tą metodę opanowaną i będzie dobrze .

Mi kiedyś nie wyszło malowanie modelu pędzlem farbami Valleyo i tak się wk..., że kupiłem aero i kompresor.

Powodzenia.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Technika jest bardzo prosta. Po pierwsze farba musi być dobrze rozmieszana i rozcieńczona. Jak to jest zrobione to szerokim pędzlem (od 6 do 10 płaska) maluję delikatnie powierzchnię. Jak mam duży model tak jak ten i są dosyć spore powierzchnie to maluję etapami, pojedyncze płyty. Najpierw jeden bok, potem tył, itd. Jak wyschnie to powtarzam zabieg, żeby farba dobrze pokryła. Kluczowe tutaj jest właśnie dobre rozrobienie farby, nie powstaną wtedy smugi. Potem różne zakamarki maluje cieńszym pędzlem. Jest to dość pracochłonne ale jak się nie ma sprzętu to trzeba sobie jakoś radzić .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, mam pytanie, czy w wersjach od listopada 1944 do kwietnia 1945 przedział kierowcy i radiooperatora nadal malowano na biało czy już minia? Powoli zbliżam się do złożenia kadłuba i chcę zrobić otwarty właz (lub oba). Wiem, że zionie pustką ale uplastyczni to model.

Postaram się niebawem wrzucić fotki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam, zionie pustką !. Opopatrz przez właz do prawdziwego czołgu i jak nie włączysz oswietlenia, to też zionie pustką, najwyżej coś w koło włazu widać a reszta ciemna. Raczej minia, według mnie. Też sklejam tą samą panterę, ale włazy zamknąłem dla odmiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, trochę fotek z postępów. Zacząłem wyposażać kadłub w małe elementy, które byłoby trudno zamontować po złożeniu kadłuba. Trochę sie namordowałem z tym urządzeniem przy włazie. Ma mikroskopijne sprężynki zrobione z drucika. Muszę jeszcze pomalować osłony wizjerów od środka, potem wkleić same wizjery, kaem i dopiero kadłub złożę. Zapomniałem się wcześniej zapytać czy wieża też ma mieć minię, więc pomalowałem. Najwyżej się przemaluje. Jak widać poskładałem główne elementy wieży, właz z tyłu uchylony.

DSC00926.jpg

DSC00927.jpg

DSC00928.jpg

DSC00929.jpg

DSC00931.jpg

DSC00932.jpg

DSC00933.jpg

DSC00934.jpg

A teraz parę pytań:

Działo i osłona jakiego mają być koloru? Coś tam będzie widać prze właz i jakiś kolor by się przydał. Rozumiem, że sam właz od środka to dunkelgelb.

 

P.S. Ma ktoś niepotrzebne koła od Dragonowskiej (bądź innej poprawnej) Pantery. Chodzi o te z gumowymi bandażami. Chcę wrzucić na wieżę 2 zapasowe a mam na stanie tylko z odzysku Italerkę, więc trochę nie bardzo. Mogę się wymienić na stalowe koła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Relacja spadła do drugiej strony więc trzeba się przypomnieć. Ostatnio miałem mało czasu na lepienie ale co nieco porobiłem. Skleiłem kadłub i zaczynam montować wyposażenie. Zacząłem od tyłu kadłuba. Większość blach jest na swoim miejscu. Próbowałem zrobić jeden zasobnik wgnieciony ale nie udało mi się to u uległ zniszczeniu. Więc zdecydowałem, że jednego nie będzie miał . Drugi jest już gotowy i czeka na malowanie wnętrza.

DSC01039.jpg

DSC01040.jpg

DSC01041.jpg

DSC01042.jpg

DSC01043.jpg

DSC01046.jpg

DSC01047.jpg

Widać czasem na fotkach krople wody, płukałem model po szlifowaniu i jeszcze nie wyschło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wnętrze czołgów niemieckich malowane było chyba kolorem kości słoniowej...;p tak mi się zdaje przynajmniej bo ja tak wykonywałem Panterę

Pod koniec wojny nie malowano wnętrza z powodu braku farby, jak i czasu.

 

Podgoniłem trochę pracę. Przykleiłem wszystko co trzeba na tył i powyginałem przednie błotniki. Problemem dla mnie jest zewnętrzna krawędź błotnika bo są tam ząbki i trochę kijowo się lepiło. Chyba pociągnę szpachlą dla wyrównania.

DSC01048.jpg

DSC01049.jpg

DSC01050.jpg

DSC01051.jpg

DSC01052.jpg

A to zdjęcie jest dla mnie inspiracją do tyrania błotników i konfiguracji wozu, czyli zasobnik na wycior z tyłu i na wieży zawieszone gąski i koła.

mirandoausfg2ob7.jpg

źródło: W. Trojca, "Tank Power - Panther vol.1", AJ Press, 1999

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam osoby , które biorą się za biżuterię do czołdżków. Tonę cierpliwości to kosztuje , a efekty mogą być różne. A jeszcze jak to ładnie wygląda to już wogóle klękajcie narody.

Bardzo zgrabnie Ci to idzie, ta koronkowa robota. Czekam na więcej.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.