L.R.D.G. & Pz.Kpfw.II Ausf.F Revell 1:76

[krzychu-onisk]

Tak... wiem że zakładam kolejny temat, ale mam nadzieję że to skończę (dość szybko)

 

To jest takie coś:

W środku mamy Jeepa, Chevroleta 30 cwt

4 figurki i podstawkę.

 

Zacząłem spontanicznie, leżał sobie w szafie taki smutny z paroma pomalowanymi na piaskowo częściami, jeszcze w ramkach ( )

Będzie z pudła na 99%.

 

Miałem w ogóle nie zakładać tematu ale jako że mam małe doświadczenie z pancerką chce się czegoś nauczyć/dowiedzieć.

 

Na obecną chwile model wygląda tak:

 

Nie wygląda to imponująco, zwłaszcza tu i ówdzie wytarta papierem ściernym farba. Wszystko to włączenie z dziurami zostanie zaszpachlowane.

 

Największy mój problem to obijanie, brudzenie itp itd. nie zbyt mam pojęcie jak to zrobić, a raczej jak to powinno wyglądać. Zwłaszcza rama - jak powinna być obita, jeśli ma ktoś zdjęcia modeli tego typu z poobijaną ramą to byłbym wdzięczny. Także fajnie by było zobaczyć jak zrobione są te modele (też i w innej skali) przez samych forumowiczów

 

Jeep na razie nie zaczęty

 

Przód, maska paka i rama są oddzielnie.

P.S. To jest stary Matchbox.

Edytowane 16 Listopada 2009 przez Gość

[Gerd]

http://blindkat.hegewisch.net/lrdg/lrdgvehicles.html

http://www.lrdg.de/vehicles1.htm

 

teraz modele np:

http://www.missing-lynx.com/gallery/britain/lrdgchevykc_1.html

http://www.hyperscale.com/galleries/2001/chevylrdgfd_1.htm

i mój warsztat:

viewtopic.php?t=10068&highlight=sas

[krzychu-onisk]

Dzięki

Część tego znam, ale zawsze lepiej mieć jeszcze więcej materiałów.

 

Jutro spróbuje skończyć podwozie, czyli wash i obijanie.

[dawid xd]

Zapowiada się bardzo fajnie. Czekam na dalsze postępy w pracach. Czekam na zakończenie podwozia.

 

 

Pozdrawiam Dawid.

[krzychu-onisk]

Witojcie

 

Na razie nie dużo się zadziało w modelach, poobijałem i zwashowałem ramę, wiem że jest dość mocno i średnio (w wyglądzie) obita, ale podwozia i tak prawie nie będzie widać a dodatkowo zostanie opigmentpowane.

 

Nie bijcie zbyt mocno dopiero się uczę tego

 

 

 

Natomiast zmieniło się w planach całości, wymyśliłem że dam to na dioramkę. Wielkości zgiętej na pół kartki A4 (to chyba A5 wychodzi ).

Będzie przedstawiać jadący patrol (Chevroleta i Jeepa) i pozostawionego Pz.II. Będzie to Revell w tej samej oczywiście skali:

 

Sam Pz.II zostanie pomalowany na PanzerGrau, żeby przełamać tą piaskową kolorystykę całej scenki. Jego pozostawienie będzie spowodowane uszkodzeniem gąsienic bądź braku paliwa (tego jeszcze nie wiem)

 

A tu taka próbka:

 

Wykorzystałem tu wannę od Pz.IV Dragona oraz skrzynki i kanistry Academy które rozrzucę wokół modelu czołgu

 

Fakt nie zbyt bogata w szczegóły dioramka, ale od czegoś trzeba zaczynać prawda?

 

Cały ten pomysł powoduje pewne zmiany w samym czasie projektu, nie mam funduszy obecnie na zakup tej II-ki oraz pasty Vallejo z której chcę zrobić fragment pustyni, a jeszcze chciałbym coś zrobić na konkurs. Więc teraz kleje te dwa samochodziki prawie do końca, a +/- w połowie grudnia wrócę z tym żeby zrobić Pz.II i dioramę.

[krzychu-onisk]

Taki postęp, nie wielki ale zawsze.

Wykonałem drewno, faktura już była ja tylko pomalowałem, użyłem 2 kolorów. Na pace można zobaczyć takie poszarpania, na granicy drewna z piaskowy, już to poprawiłem. Całość właśnie się klei.

 

Czy ma ktoś może jakieś coś ze spisem "gdzie kiedy i po co" odbywały się dane patrole? Dokładniej to mam na myśli R4 i T6

[Kacperek315]

Bardzo fajnie idą Ci prace. Pomysł ze scenką przypadł mi do gustu.

[krzychu-onisk]

Bardzo fajnie idą Ci prace. Pomysł ze scenką przypadł mi do gustu.

 

Dzięki

A już myślałem, że tylko ja tu zaglądam. :P

 

To tak:

Jeep zaczęty, maska i rama nie są przyklejone.

W sumie to średnio przypomina Jeepa ale i tak jest lepiej niż u Academy.

 

Chevy:

 

Najbardziej podoba mi się to drewienko, wiem wiem nad rysowaniem muszę popracować, choć przypadła mi do gustu jego dużo ilość w modelach, więc i tak u mnie będzie.

 

Zderzak, do poprawy...

[Panzer4]

1. Co to jest za kolor? Wpada w dziwny róż. Wg wszystkich znaków na niebie i ziemi powinien to być Light Stone No.61 B.S.381-1930.

 

2. Czemu u licha malujesz przed sklejeniem? Wygląda to fatalnie - strasznie niechlujnie. Nawet na tak jasnym kolorze widać mazy po pędzlu...

 

3. W kilku miejscach (jeep) widać niedoróbki w obrabianiu plastiku.

[krzychu-onisk]

1. Co to jest za kolor? Wpada w dziwny róż. Wg wszystkich znaków na niebie i ziemi powinien to być Light Stone No.61 B.S.381-1930.

 

Fakt wchodzi w róż ale na zdjęciach tylko. To jest sand Model Mastera, taki sam używałem na swoim CAPRONI. Patrząc na zdjęcia prawdziwków jest trochę bledszy od oryginału ale wash i brudzenie to zmienią.

 

 

2. Czemu u licha malujesz przed sklejeniem? Wygląda to fatalnie - strasznie niechlujnie. Nawet na tak jasnym kolorze widać mazy po pędzlu...

 

Tu zacytuje sam siebie:

leżał sobie w szafie taki smutny z paroma pomalowanymi na piaskowo częściami, jeszcze w ramkach ( )

 

Jestem świadom, że tak się nie robi, ale skoro już było to farby pozbyłem się tylko tam gdzie przeszkadzała bądź była nie ładnie położona.

 

3. W kilku miejscach (jeep) widać niedoróbki w obrabianiu plastiku.

 

Wiem, będzie wszystko pięknie ładnie

[krzychu-onisk]

... ciąg dalszy:

 

Po pierwsze wiecie co za karabin na pace

 

Mam coś takiego u siebie (baterie mi padły a zapomniałem zrobić zdjęcia tego zestawowego), a nie wiem jak się zwie => nie wiem jak powinien wyglądać.

 

Prace:

Rama Jeepa pomalowana i porysowana:

 

I tak to się prezentuje na po bezklejnym ułożeniu:

[krzychu-onisk]

Witam, prace jakoś idą, ale naprawdę wolno - szkoła.

 

Zastanawiam się jak bym mógł zrobić tą dioramę. Myślałem o wykorzystaniu Pasty Piaskowej Vallejo.

 

Tylko nie wiem czy nadaje się do takiej skali. Jeśli nie, to czy może ktoś ma pomysł jak wykonać zwykłą pustynie.

[krzychu-onisk]

Widzę, że projekt nie poraża oglądalnością...

 

Do projektu dołącza wcześniej zapowiadany Pz.II F.

 

Usiadłem na 10 min i go w połowie skleiłem. W błotniku była dziura którą trzeba było zasłonić.

 

Skleiłem także wannę i wieżę, bardzo (nie)podoba mi się ta ściana bunkra na dolno-przedniej części wieży.

Spiłowałem to trochę, jednak na zdjęciu jest jeszcze przed modyfikacją.

 

Zmianie uległ plan wykonania dioramki, nie ma sensu kupować tej pasty Vallejo, bo ziarenka w 1:76 były by i tak nie widoczne - ot, takie odkrycie.

 

Dalsze prace, bo ja wiem, pewnie dopiero za tydzień, może dwa coś pokażę. Muszę skoczyć do Martoli po kolorek na Pz.II.

A sam Chevy i Jeep. Pomalowałem wstępnie kanistry z paliwem. Będę je musiał posklejać tylko. Niestety Chevrolet miał wypadek i musiałem zmyć mu farbę z maski. Dwa kroki w przód i jeden w tył

[El Commendante]

W jaki sposób robiłeś brudzenie Cheviego?

A poza tym wpadanie w róż było naturalne dla malowania tych pojazdów, w rzeczywistości.

[Panzer4]

A poza tym wpadanie w róż było naturalne dla malowania tych pojazdów

 

Weź Ty mi to pokaż, albo zacytuj.

[krzychu-onisk]

Panzer4 to prawda z tym różem, widziałem kilka modeli LRDG pomalowanych na różowo, choć większość autentycznych była w malowaniu piaskowym.

http://blindkat.hegewisch.net/lrdg/camo.html

 

Mój jak już pisałem, model nie jest różowy, a to co widać na zdjęciach to efekt oświetlenia.

 

W jaki sposób robiłeś brudzenie Cheviego?

 

Amatorszczyzna, dopiero z tym próbuje, Chevy i Jeep były rysowane tą samą "techniką" - mam stary pędzel z dość twardym i sztywnym włosiem, taki typu "lekcje plastyki w podstawówce".

Pociąłem go żeby końcówka nie była równa.

 

 

1. Maczam delikatnie końcówkę w gun metalu,

2. Lekko wycieram nadmiar o kartkę,

3. Delikatnie najdłuższymi włoskami przejeżdżam szybkimi ruchami po powierzchni

4. Powtarzam, powtarzam, powtarzam

 

Metoda wydaje się nie być zbyt precyzyjna, jednak można się wprawić i mieć tam rysy gdzie się chce, myślę, że na wstęp do pancerki mi to wystarczy, jak się bardziej rozwinę w tej kategorii to i lepsze metody rysowania modeli opanuje.

[Panzer4]

Panzer4 to prawda z tym różem, widziałem kilka modeli LRDG pomalowanych na różowo

 

Ale modele to mnie nie interesują tylko albo zdjęcia pojazdów rzeczywistych, albo rzetelnie poparte informacje książkowe.

[krzychu-onisk]

Książek nie mam, a jak ja Ci pokaże zdjęcia skoro wszystkie są czarno-białe.

O tym różu to się dowiedziałem z jakiegoś programu w TV o SASie, była tam mowa, że w Afryce pojazdy SASu były malowane też i na takie lekki róż. Więc czemu by i pojazdy LRDG miałoby nie być tak pomalowane, w sumie SAS i LRDG czasem działały wspólnie.

Z resztą, podałem stronę na której to jest, a nie tylko na tej można o tym przeczytać.

[Panzer4]

Dzięki za link.

[Jakub Jastrzębski]

Do takiej dioramki bardziej pasowałby np. rozbity Opel Blitz niż IIjka, ale nvmd.

 

Ja bym całego Chewroleta wykompał w cleanluxie na Twoim miejscu. Malowanie de nowo na pewno dobrze by mu zrobiło. A obicia wyglądają raczej jakby przejechał przez kałuże smoły. Na początek może pomaluj go całego "normalnie" a potem zacznij jakieś bardzo delikatne próby z otarciami.

Swoją drogą pojazdy są uzbrojone jak wozy SASu, LRDG miało znacznie lżej uzbrojone jeepy ( zazwyczaj jeden, dwa karabiny ), z ciężarówkami już różnie. Ta "armata" na pace to jakiś Vickers, na kabinie jest Lewis.

 

Szkoda że w 72jce nie ma takiego Cherwoleta ( jest jakaś żywica, ale to 15cwt ), można by pożenić go z włoską 20tką z Sahariany albo boforsem z Marsa ( kilka polskich 37mek używano na wozach LRDG )... Nie mówiąc o tym ile konwersji możnaby na bazie takiego samochodu popełnić, np polskie 157 i 112 od Lilltopa...