Gościu Posted November 2, 2009 Share Posted November 2, 2009 Witam. Kolejny już zlepiony model - Hetzer. Baza to model edka, który poprawnością nie grzeszy...a i detalem także. Wykonałem dodatkowo fakturę stali - delikatną, oraz kilka spawów, dodałem tu i tam kątowniki i kilka blach spoza zestawu...dedykowanych do italerii - ale jakoś pasują.Klocek trzeba było wykonać całkowicie od nowa - zestawowy to szmelc. Wykonałem go - z przypadku, miałem vene budowniczą...a tylko takiego miałem na stanie. Dostanie metalowe kapcie. Model: Tłumik, wizjery etc zalane maskolem, by nie pobabrać przy malowaniu p. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cloner16 Posted November 2, 2009 Share Posted November 2, 2009 Właśnie siedzą nad swoim ale commandem DML. Szkoda ,że mnie nie uprzedziłeś bo zgapiłbym malowanie i brudzing. Już nie mogę się doczekać efektu końcowego. Tak właściwie wersja command się różni od standardowej. Pzdr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzychu-onisk Posted November 2, 2009 Share Posted November 2, 2009 Hertzerek Wybacz(cie) taki obfity w pytania post To Twój pierwszy Hetzer? A jeśli to edkowski to ta wersja z wnętrzem? Hetzery miały gwint na zewnętrznej stronie lufy, u Ciebie widzę tylko "zwężenie", to będzie jakaś blaszka czy coś? No chyba, że to zależnie od wersji było, ale np. na naszym Hetzu z Muzeum Wojska Polskiego jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JŚ Posted November 2, 2009 Share Posted November 2, 2009 Chociaż to Edek, to jednak bardzo ładnie go zmajstrowałeś - podoba mi się. Widać delikatność wykonania. Masz już upatrzone malowanko dla tej wczesnej odmiany? Może 8. SS Florian Geyer z oblężenia Budapesztu? Tak czy tak, chętnie się przyjże Twojej pracy i może sam nabiorę weny do sfinalizowania mojego Mittla Tamciowego, bo biedak czeka... A właśnie Rafale, Rundumsfeuer rozumiem wyjęte do malowania, ale będzie finalnie?! Choć gdzieś nie wiem gdzie, obiło mi się o oczy zdjęcie Hetzera bez Rundumsfeuer - chyba późna odmiana. Aha i lufa coś nie teges (mittel, Spaet), bo bez gwintu, a jarzmo wskazuje na wcześniutka odmianę - analogicznie lufa z gwintem. Dwie klapki inspekcyjne na tyle wskazują z kolei, że to późna odmiana. Czyli nieścisłość, ale w sumie teraz już chyba za późno na wszelkie poprawki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gościu Posted November 2, 2009 Author Share Posted November 2, 2009 Jakub, dokładnie. Niestety w pudle miałem tylko te ostatki - więc pozbyć się go już nie mogłem. Przeróbki - miał być całkowicie bez waloryzacji - jednak niektóre el. pomimo usilnych prób nie patrzenia musiałem tknąć. Jesli rozgrzebię model Tamiya, wtedy będzie warto. Lufa i jarzmo - jarzmo poszło jako dawca dawno temu, do innego projektu - zostało mi to. Tak, to ten model z wnętrzem, które otrzymał inny model. Jakub, czy w Twoim jagdzie aby nie jest wklejone odwrotnie mocowanie łomu?Tam pod anteną nie powinna być ta "kostka"? p. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JŚ Posted November 2, 2009 Share Posted November 2, 2009 Jakub, czy w Twoim jagdzie aby nie jest wklejone odwrotnie mocowanie łomu?Tam pod anteną nie powinna być ta "kostka" Szczerze powiem, że chyba nie było zasady. Muszę to sprawdzić, ale wydaje mi się, że obie opcje były ok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
author21 Posted November 3, 2009 Share Posted November 3, 2009 No raczej nie obe opcje były ok, bo tak jak u Ciebie jest to ten łom,, spadłby pod ciężarem. Cieższy kawałek opierał się na blasze. Natomiast elementy leżące na górnym pancerzu np tygrysa, czy łapata na przednim to już różnie bywało, jak im się załozyło, to tak było ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JŚ Posted November 3, 2009 Share Posted November 3, 2009 Jak ma spaść jeśli leży na mocowaniu (stalowej płytce). To mocowanie nie jest takie jak w Tigerach, więc nie porównuj... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gościu Posted November 4, 2009 Author Share Posted November 4, 2009 spadnie, nie spadnie - nieważne.Ja bynajmniej nie spotkałem się z tak fabrycznie zamontowanym - ale mniejsza o to. Model dostał bazę wyjściową: p. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JŚ Posted November 4, 2009 Share Posted November 4, 2009 No nic prawdziwy Mischung wersji Podoba mi się CM na Twoim Hetzerze, te miniowe akcenty troszkę niepotrzebnie (moim zdaniem), ale generalnie fajne komiksowe wręcz przejścia, co da duże możliwości do dalszego działania. Podziwiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gościu Posted November 10, 2009 Author Share Posted November 10, 2009 Ach, Kuba trafne stwierdzenie.Jednak 45` jest chyba moim ulubionym tematem...generalnie można wszystko ;) A ja, sugerując sie fotkami z epoki ufyfloniłem model przygotowując go pod pigmenty: Nic zaskakującego, pigmenty zneutralizują wyrazistość. p. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek Hejmo Posted November 11, 2009 Share Posted November 11, 2009 A ja bym się chciał dowiedzieć od Ciebie co nieco na temat biedronki. Jak dużo dajesz plamek? Jak duże i jak gęsto? Rozumiem, że te długie zacieki od wizjera kierowcy powstały przez roztarcie dłuższych linii farby? Jak często przemywasz pędzel, po ilu ruchach? Jedną "ścieżkę" robisz na raz, czy poprawiasz kilka raz krótkimi, delikatnymi ruchami? A teraz co do modelu - chciałbym tak umieć Btw, bywasz czasami na gadu jeszcze? Tomek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cloner16 Posted November 11, 2009 Share Posted November 11, 2009 Idę se palnąć w łeb, przynajmniej coś osiągnę .Oszukam zegar śmierci Naprawdę super wyglądają twoje modele, a jakimi farbami malujesz i jakimi robisz biedronkę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gościu Posted November 11, 2009 Author Share Posted November 11, 2009 Tomek O_O, ja tych kropek nie liczę. Wielkość - czubek pędzla 00 Nanosze linię i delikatnie ją rozcieram wzdłużnie patyczkiem do uszu - przyzwyczajony jestem do nich - dodatkowo mam większą kontrolę nad płynem którym je nasączam (WS) Ścieżkę poprawiam na kilka razy - wiadomo, na mokro wszystko jest wyrazistsze.Schnie, sprawdzam, koryguję gg - sporadycznie. farby bazowe to Tamiya i Gunze, olej to Rembrandt, rozcieńczalnik White spirit thx & p. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek Hejmo Posted November 11, 2009 Share Posted November 11, 2009 Nie każę Ci ich liczyć tylko powiedz, czy gęsto siejesz, blisko siebie, czy z odstępami. Patyczki nie zbierają Ci całej farby? Rozumiem, że nie można dociskać za mocno. Mocno moczysz w wsie? Poprawianie ścieżek miałem na myśli bez wysychania, bo jak przeschnie to i ja poprawiam. Tomek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cloner16 Posted November 12, 2009 Share Posted November 12, 2009 Wiem ,że to tak jak pytać kucharza w restauracji o przepis ale jakie kolory Rembrantów polecasz ,bo nie mam zaufania do zdjęć a nie chcę kupować w ciemno? Edit: z resztą jak pójdę do sklepu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gościu Posted November 13, 2009 Author Share Posted November 13, 2009 Nie każę Ci ich liczyć tylko powiedz, czy gęsto siejesz, blisko siebie, czy z odstępami. Patyczki nie zbierają Ci całej farby? Rozumiem, że nie można dociskać za mocno. Mocno moczysz w wsie?Poprawianie ścieżek miałem na myśli bez wysychania, bo jak przeschnie to i ja poprawiam. Tomek Daje w miejscach, gdzie chcę by mi zróżnicowało kolor - inaczej sie tego opisać nie da.Z patyczkami doszedłem do takiej wprawy, że nie mam z nimi najmniejszego problemu.Mocze tak, by było wilgotne - Tomek, jak moczysz pędzel w farbie? Smugi poprawiam rzadko, przeważnie już na mokro wiem co mi wyjdzie. Po wyschnięciu następują minimalne korekty. Z czasem się widzi, czy wyjdzie, czy trzeba poprawić . Farby do weatheringu. To jest kwestia gustu. Ja używam od bieli, po pomarańcz, czerwień,zielony....nie mam jakichś ustalonych barw.Kiedyś pokazywałem, jak maluje olejami. Nakładam kilkanaście kolorów, które ze sobą mieszam...to samo tyczy się akryli, którymi maluję . Jednak dla podstawy - polecam czarny, ochre, brązy v dyck, sieny, biel, żółć - ogólnie kolory najczęściej spotykane w naturze. Model dostał gąsienice, maźnięte wpierw akrylem g met z czernią, po czym akryl kolory ziemi i rdzy, na końcu pigmenty.Jak ustawie go na podstawce dodatkowo je wysuszę, zamoczę - wszystko randomalnie. Umazałem już wanne za kołami oraz kółka..i tu chyba im dam spokój.Teraz rozmyślam nad górą pojazdu - ale chyba ostro nie będę zabijał tych smug.Wrzuciłem osłone tłumika, z którą czekałem do samego końca, by nie mieć niespodzianki w postaci pozalewanych kratek.... Wydziergałem mu mebelek - minimalny. Na górze rozmyślenia trwają także nad kolorem wizjerów - czy zostawić bazowy, czy zrobić z niby przebiciami czerni.Podrasowanie narzędzi, wykonanie "odrzewienia" p. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek Hejmo Posted November 13, 2009 Share Posted November 13, 2009 Podstaweczka to balsa czym wypełniona? Bo ja korzystałem z piany budowlanej, ale mi coś się nie podoba, pęcherzyki są i w ogóle czego innego się spodziewałem. Dzięki za instrukcję biedronki! Tomek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Filip Posted November 13, 2009 Share Posted November 13, 2009 Rafale, a mógłbyś napisać gdzie zaopatrujesz się w balsę (jakaś stronka www?). Co do modelu to jak zwykle nie ma się do czego przyczepić. Ja czekam na jakąś pracę w paznokciowej skali Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jager27 Posted November 14, 2009 Share Posted November 14, 2009 a mógłbyś napisać gdzie zaopatrujesz się w balsę Są sklepy modelarskie gdzie mozna kupować balsę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Filip Posted November 14, 2009 Share Posted November 14, 2009 a mógłbyś napisać gdzie zaopatrujesz się w balsę Są sklepy modelarskie gdzie mozna kupować balsę. Niestety w Rzeszowskim W&W nie mają dlatego pytam bo może ów balsa kupiona została w Internecie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jager27 Posted November 14, 2009 Share Posted November 14, 2009 http://www.allegro.pl/listing/search.php?sg=0&string=balsa Tu moze poszukaj. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gościu Posted November 14, 2009 Author Share Posted November 14, 2009 ja korzystałem z piany budowlanej ja także, i nie narzekam. gdzie zaopatrujesz się w balsę W Wawie, sklep dla plastyków...tam akurat mają. p. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek Hejmo Posted November 14, 2009 Share Posted November 14, 2009 To czym smarujesz górę? Jakaś modelina czy co? Tomek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wicio1d Posted November 15, 2009 Share Posted November 15, 2009 Założę się, że to pewnie jakaś szpachla jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.