Skocz do zawartości

Sherman M4A1


jacherek6

Rekomendowane odpowiedzi

Przede wszystkim fatalnej jakoś zdjęcia na powiększeniu. Mimo że starałaś go max zabrudzić to i tak widać, że kalki się świecą. Na otwartym włazie nie usunąłeś śladów po wypychaczach. I znów ta mania pokazywania wnętrza w którym praktycznie nic nie ma. Przedni wózek poszedł ci za bardzo do góry, pewnie dlatego, że nie jest przyklejony na stałe. Podoba mi się za to brudzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czak45 widać że nie kleiłeś tego modelu, te gąski sa masakryczne.

Więc tak moja rada to na koła napinające nałozyć klej ca i pomiędzy koła włozyć uprzednio dopasowane kretki patyczki ułożyć odpowiednio i zostawiż do wychchnięcia.tyle że trzeba uważać bo te gąski pekać lubią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...

Model wygląda bardzo fajnie,żeczywiście mógłbyś popracować nad gąsiennicami.Moja rada jest inna ,sklejam shermany już bardzo długo i zawsze był problem z gąsiennicami z italeri.

dawno temu w gronie kolegów wpadlismy na pomysł aby kształtować je na zimno na gotowym modelu za pomocą wałkówo rożnej średnicy,następnie model pozbawiony wieży zanużylismy w dość gorącej wodzie, musisz niestety sam to wyczuć żeby nie przesadzić.

Po wyjęciu zwody dociskaliśmy go np. do blatu biurka i czekaliśmy aż gąsiennice wystygną dlatego zdejmowaliśmy wieżę żeby nic nie uszkodzić.

ta technika sprawdza się do dzisiaj.

Życzę powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem!

Gąsienice Italeri to nie problem. Potrzebny jest czajnik, woda w czajniku, gazowa kuchenka. Gąsienice Italeri to nic innego jak polietylen i ten jako taki nadaje sie do kształtowania na gorąco. Wstawiamy czajnik na gaz , na mały ogień i gdy woda wrze, nad otworem dziubka, delikatnie podgrzewamy odcinek gąsienicy i odpowiednio go doginamy do podwozia. Zabawa jest czasochłonna, ale jeśli pobawic sie troche w ten sposób, to gąsienice leżą na podwoziu praktycznie bez klejenia. Osobiscie za kazdym podgrzaniem gąski zakładam ją na model i sprawdzam jak leży. Nie powoduje to odkształcenia gasienicy. Jak za dużo przegniemy-można podgrzać i doginamy jeszcze raz. Pomocny będzie też olejowy marker, którym to zaznaczamy miejsca zagięcia gaski.

Najlepsze są czajniki z cienkim dziubkiem, bo gąske mozna podgrzewać punktowo i bardzo precyzyjnie dopasować. Podobnie można traktować gąski Academy, troche trudniej Tamiya. Pozdrawiam>>>>marioba>>>>

 

Poza tym model jest fajny, podoba mi się. Popraw gąski, przyklej wózki i bedzie OK. Poza tym Sherman to wspaniała maszyna!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie!

Przepraszam że ładuje zdjęcia w cudzy temat, ale obiecałem ze wyjasnie do końca jak przygotować gasienice Italeri i podobne tak aby wyglądały i nie zniechęcały Szanownych Modelarzy!

 

2c438059b8d7e0e5m.jpg

Jest to koło napędowe od Pantery i gąsienica dogięta za pomoca pary nad czajnikiem

 

87fab5dd0e2485f9m.jpg

A to zdjęcie pokazuje konkretną gąske dogietą do tego co teraz robię (LVT). Nie jest założona na koła. Czeka na malowanie.

 

 

Pozdrawiam>>>>>marioba>>>>>>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.