T-70M, UM/MT, 1/72

Przedstawiam mój ostatnio wykonany model czołgu T-70M.

Producent UM/MT. Skala 1/72. Wykonanie pudełkowe z kilkoma dodatkami wykonanymi własnoręcznie.

Malowanie - dowództwo 8 Brygady Lekkiej Artylerii Samobieżnej - Białoruś początek 1944 roku.

Zdjęcia oryginału i skan tablicy barwnej:

Zdjęcia modelu

Model ma już okopcony wydech i pordzewiałe tłumiki. Zdjęcia poniżej zrobiłem chwilkę przed końcem prac bo poprawiła się pogoda i łatwiej było o dobre światło.

reszta do poklikania

Pozdrawiam

Co mi się podoba to na pewno brudzenie kół i gąsienic. Zimowy kamuflaż też jak najbardziej pozytywnie, z tym że mi tutaj brakuje jakiegoś mocniejszego akcentu, żeby zróżnicować powierzchnie modelu, np mocniejszy wash, małe zacieki czy może drobne obicia.

Błotniki zgaduję, że sam z zrobiłeś z blaszki?

Witam

Całkiem nieźle wykonana scenka. Prosta, ale klimatyczna. Podoba mi się, aczkolwiek mam podobne uwagi jak kolega Tomek. T-70-tce brakuje trochę życia. Wygląda bardzo jednolicie i brakuje jej smaczków. Przydałyby się jakieś okopcenia i wspomniane zacieki. Może delikatna rdza...

Przydałoby się również przemalować metalowe elementy Pepeszy na czarno.

Poza tym całkiem fajnie

Pozdrawiam

Kornik

Ładny model scenka też dobra w swej prostocie natomiast kolor czołgu przypomina mi bardziej oszronienie niż kamuflaż zimowy.

Gratuluje

Jak wyżej - przydałoby się trochę to kamo urozmaicić.

Podpinam się do opinii kolegów.

Trzymasz poziom.

Detale utonęły w zimowym kamuflażu i o ile w rzeczywistym świecie to zaleta, tutaj trochę jednak brakuje podkreślenia detali, wszelkich zakamarków etc.

Dorzucam nowe fotki. Model dostał kawał pnia. Z tego co widać na fotce poniżej ten egzemplarz jeździł z solidnym kawałem drewna na błotniku.

Wash jak najbardziej jest (w dodatku czarny). W zależności od fotografii jest po prostu lepiej bądź gorzej widoczny. W niektórych miejscach został po prostu przyprószony śniegiem. Śnieg wpada we wszystkie zagłębienia, dlatego wydaje mi się, że na tym modelu to naturalnie wygląda.

Błotniki nie są z blachy, pomimo ryzyka utraty palców pocieniłem skalpelem firmówki

Wysoki poziom. Oglądając w biegu można dojść do wniosku, że to 1/35. Ogólnie model zrobił na mnie dobre wrażenie.

Model bardzo fajny, tylko popraw wojakowi pepeszkę bo z deczka jest wygięta, chyba że ma tak zza winkla strzelać (jak w 9 Kompanii? ).

Pozdrawiam

Nie wiem o co chodzi z tym kamo kolegom, ale jak dla mnie jest ono ok, zwykłe wapno. Pamiętajcie, że ono się zmywało i ścierało i nie zawsze było go pod dostatkiem. Zresztą wystarczy pooglądać fotki z okresu zimy.