Ferdinand DRAGON 1/72

Model z warsztatu http://www.modelwork.pl/viewtopic.php?f=87&t=48580

Trochę pracy mnie kosztował, ale ocena efektu końcowego należy już do Was.

wiem, że się świeci i, że lampach poległem, ale nauczyłem sie kilku rzecz i wiem, nad czym powinienem popracować jeszcze. Wytykajcie, rugajcie, chwalcie. Miłej zabawy.

ha. jestem zaskoczony. Twój model jest nie taki jakiego sie spodziewałem. Co nie oznacza, ze jest zły. Poszedłes w kierunku realistycznego monotonnego potwora, zamiast w kierunku efektownego modelu. Ja ten kierunek senie. Ale zeby wydobyc , to co w tym modelu najlepsze, powinienes zrobic zdjęcia w naturalnym słonecznym oswietleniu i potem jeszcze zaprezentowac niektóre z nich w wersji czarno białej. Zeby nasze porównania(które zawsze maja miejsce, kiedy oglądamy model) dotyczyły zdjęć oryginalnych pojazdów, a nie kolorowych efektownych modeli.

Naprawdę bardzo przyzwoity model

Spiton, ale co masz na myśli mówiąc efektowny model - jakiś przykład? Bo Miguel Chimenez to ja nie jestem, brakuje mi bardzo dużo skilla. Wyszedł taki jak planowałem - zakurzony i lekko "zmęczony" walkami, a na efektowny model chyba jestem za krótki...jeszcze ;(

Sam model jest bardzo fajny , a z tego co zrozumiałem Spitonowi chodziło o ciemne zdjęcia. Możesz użyć zwykłych lampek na początku albo słońce.

w świetle naturalnym zdjęcia i dwa b&w

Kawał dobrej roboty ...Fotki ciężka rzecz coś o tym wiem

Spiton, ale co masz na myśli mówiąc efektowny model - jakiś przykład?

Nie chce mi się szukać przykładów. Niemniej mi się Twój Ferdek podoba.

A zdjęcia w naturalnym oświetleniu zrób tak, żeby było naturalne niebo w tle.