Polski T-34/76 - UM 1:72

Witam Waszmościów w Nowym roku.

Kolejny "Polak" do kolekcji ukończony. W sumie 164 części i 16-17 godzin zabawy. Lufa z RB . Malowany jak zwykle pędzlami. Przydział : 2nd Platoon, 3rd Company, 2nd Tank Regiment, 1st Armoured Brigade ;). No i wreszcie Fotkowanie dopracowałem - myśle ,że odbiór modeli jest juz OK. Tradycjnie Zapałka do "skalowania" zamiast dłoni .

Następny w kolejce SU-85 (Też w barwach LWP) robi się aktualnie.

Ładnie kolego, ładnie

Trochę tylko te kłody drewna (bo to są kłody drewna ?) mało drewniane wyszły.

Dzięki . No niby tak - w sumie to kawałki ściętych drzew miały być ;) . W miejscach przecięć są jasne nie uwidocznione to to na fotkach.

Bardzo fajnie wykonany szkrab. No i w polskich barwach.

Jednak poza wymienionymi wcześniej słabymi belkamina błotniku, to maszyna 236 miała wymienione drugie od tył z lewej strony koło na typ spider oraz co widać brakowało również kawałka błotnika z przodu.

Przydział : 2nd Platoon, 3rd Company, 2nd Tank Regiment, 1st Armoured Brigade

Rozumiem, że nie możesz się zdecydaować w jakim języku piszesz?

O kołach mieliśmy z inicjatorem wątku dłuższą dyskusję na priv - niestety sklejanie konkretnych T-34 wymaga gromadzenia części i wykorzystywania ich w miarę potrzeb... Co do belek do wyciągania z błota - robiłeś z plastiku? Ja wykorzystuję kawałki patyków, co daje lepszy efekt. Belki są za długie - powinny być dopasowane do rozstawu zewnętrznego gąsienic. Ale ogólny efekt - jak najbardziej pozytywny.

Ładny, a belki wymień.

Bardzo ładny, może zrobisz z nim taką scenkę jak na zdjęciu z Willisem na pancerzu, podczas przeprawy?

Dzięki Panowie za generalnie miły odbiór. Te pniaki to z kołeczków drewnianych zrobione - coś tam je poprawie kolorystycznie ,żeby bardziej pniakowo wygladały