TKS z Dowódcą 1:35 RPM :/

Witam.

Dawno temu kupiłem model TKS-a z "wnętrzem", skleiłem i odłożyłem do pomalowania na potem. Trochę później go pomalowałem aerografem z ręki, jednak wyszło beznadziejnie.

Niedawno zakupiłem masę maskującą i szukałem na czym by tu ją przetestować... no i wybór padł na starego TKS-a.

Farby dobrałem na oko wzorując się na wykonanym modelu z jakiegoś forum. Rozkład łat też z tego modelu.

Dokupiłem do niego dowódcę firmy Mirage.

Liczę na konstruktywną krytykę szczególnie od osób robiących polskie przedwojenne pojazdy na temat bryły tego pojazdu (wydaje mi się że lufa działka powinna być dłuższa?) i kolorów, bo znalazłem dużo różnych rozbieżnych informacji (miałem nawet kolorowe zdjęcie z 39 roku na którym tankietki miały (chyba) niebieskie łaty...).

Malowany Pactrami, Vallejo, VanGog, brudzony patinatorami.

Wiem że ten model jest toporny ale potraktujcie to jako przymiarkę do innych (lepszych ) modeli polskich pojazdów 39.

Ja w tym temacie jestem zupełnie zieloniutki

Lepsze zdjęcia jutro Trzeba jeszcze poprawić drobiazgi

ładnie wygląda I tu pojawia się pytanie... Czy jest 7tp 1:35

Ladnie, ale jedyne co rzuca sie w oczy to laczenie przodniego pancerza z lufa do calej wierzy

I tu pojawia się pytanie... Czy jest 7tp 1:35

Jest (przynajmniej był):

http://www.mirage-hobby.com.pl/index.php?tab=mod&page=mirage_modele&action=pojazdy_35

Na początku chciałbym zaznaczyć że będę czepiał się modelu, nie wykonania;-) Jego bryła wygląda na z grusza zgodną z oryginałem, jednak cały model jest strasznie toporny. Gdybym go kleił, przerobiłbym przynajmniej połowę części podwozia. Szyny do których zamocowane są wózki jezdne wyglądają jak wzięte z torowiska;-) W rzeczywistości wykonane były z dużo cieńszej blachy (na oko 5 - 10 mm). Podobnie jest z resorami i mocowaniami całego zespołu podwozia. Bardzo razi gruby pancerz. Jego grubość wynosiła w zależności od miejsca od 6 do 10mm, co w modelu powinno dawać (już pomijając ograniczenia materiałowe) około 0,4, max 0,5 mm. Na zdjęciach wygląda jak by miał ze 2mm. Lufa chyba rzeczywiście jest nieco za krótka. Taką lufę miało działko Solothurn, zamontowane w jednym z prototypów. NKM 20mm miał chyba lufę nieco dłuższą. Poza tym wydaje mi się, że źle przykleiłeś osłonę jarzma działka. Patrząc od przodu celownik powinien być po prawej górnej stronie osłony (między godziną 1 a 2). A samo wykonanie modelu bardzo mi się podoba:-)

Bardzo przyjemny TKS-ik. Jednak widać kilka niedociągnięć w postaci źle wklejonych włazów, które jakby się zapadały. A także czołowa płyta pancerza nie styka się w kilku miejscach z górnym pancerzem. Widać szpary!

Mam wrażenie, że lufę nie dokładnie oszlifowałeś.

Aha jeszcze te tynie uchwyty cosik za grube są.

Co do osłony jarzma to pogubiłem się przez tą zakichaną instrukcję (jak to dobrze że na czas ją wyrzuciłem ), i tu mnie też nurtuje pytanie czy NKM był instalowany pionowo, magazynkiem do góry czy pod kątem ?

Co do szpar w pancerzu to zaręczam że to światłocień + wash dopasowywałem i szpachlowałem

A zapadnięte włazy nie są przyklejone bo zastanawiam się nad ich otwarciem (np. na jakiejś dioramie).

Panowie! Jak dowodzi egzemplarz z Fortu Czerniakowskiego, to TKS ma głównie dziury i szpary. Pancerz był śrubowany do ramy i płyty nie schodziły się idealnie. Chyba, że rekonstruktorzy dali ciała, lecz nie sądzę. Po co niby mianoby dopasowywać z dokładnością do 1mm coś, co i tak nie będzie gazoszczelne?

W książce "Karaluchy przeciw panzerom" na rysunku z przekrojem TKSa widać, że magazynek był u góry.

Po co niby mianoby dopasowywać z dokładnością do 1mm coś, co i tak nie będzie gazoszczelne?

Po to żeby po przejażdżce przez bród na rzece nie wyjechać w wannie na gąsienicach

W książce "Karaluchy przeciw panzerom" na rysunku z przekrojem TKSa widać, że magazynek był u góry.

Dzięki

No to dałem plamę bo to co dali do zestawu nie dało się zamocować w pionie (nie można by było zmienić magazynka)

Sorry za post pod postem, zagapiłem się

gratuluje tak ładnego wykonania tak topornego modelu. Szkoda tylko że nie połakomiłeś sie na wykonanie wizjerów z blaszki po bronku. W TKSach z NKMem peryskop był mocowany trochę na lewo od osi działka zakrywając jeden z otworów do chorągiewek, to nie twój błąd tylko producenta, ale czemu tu sie dziwić jeżeli z jak rozumiem zamówionej przez "producenta" recenzji zestawów w 1/72 jedna z gazet modelarskich zamieszcza plany TKSa z tyloma babolami że gdyby nie to że papier jest kredowy można by tego używać do (w toalecie)

Na jarzmie działka widać ślady po łączeniu form (zdjęcie nr 1). Dowódca wygląda jakby jego tankietkę rozjeżdżał właśnie Tygrys... Reszta jest ok.

A mnie zastanawia jedna rzecz, a mianowicie jak ten dowódca się tam mieścił? Takim pojazdem na pewno nie mógł jeździć klaustrofobik

No miejsca było mało ale w okresie między wojennym i w kampanii wrześniowej wojsko poleskie miało ich masę i czołgiści musieli się tym zadowolić

Kurcze niedługo ja będę musiał popełnić takie maleństwo aż oko cieszy, gratuluję

Fajnie że wam się podoba.

Myślę że zrobię jeszcze jakieś polskie czołgi z kampanii wrześniowej, lubie ten żółto-zielono-brązowy kamuflarz.

Ale to potem, na razie przymierzam się do Twardego