Renault 4CV Sport 1955 Heller 1:24

Witam.

Jak zapewne większość z Was wie "cywile" to nie jest moja specjalność.

Tym nie mniej dla odzyskania "równowagi i trzeźwego spojrzenia po pancerzach" lubię czasami spłodzić jakiś cywilny pojazd.

Dzisiaj chciałem Wam pokazać model Renault 4CV wersja Sport z 1955 roku firmy Heller.

Model w sielskiej scenografii francuskiej prowincji, jest prosto z pudełka, a wszelkie zmiany i dodatki to "hand made".

Wygląda natomiast tak:

Dziękuję

Dioramka faktycznie sielska, a przez to fajna, luzacka. Gratulacje

Czy maciorka też jest hand made ?

Troszkę mnie martwi fakt, że większość wykonywanych modeli 4CV to wraki

Jestem fanem tego autka. Mam rozgrzebany model, ale musiałem go odłożyć. Mój na pewno będzie lśniący i czysty

Off top: zaciekawiła mnie sentencja w stopce Twoich postów. Można z niej wywnioskować, że kaprale to cyce . Z całym szacunkiem dla kaprali

Wykonanie, umiejscowienie, kadry zdjęć - bardzo klimatyczne. Widać jak typowe techniki pancerne, nie za duży wkład pracy - za to z bardzo dobrym efektem.

Przyznasz jednak, że odejście od pancerki to to nie jest... Znowu masz model matowo/satynowy, z zaciekami, umiejscowiony na dio

Niemniej jednak praca godna podziwu

Pozdrawiam

Messer

Witam

Generalnie nie znam sie na dioramach ale ta jest fajna, klimatyczna i musialem napisac bo ta blond samiczka z hurtowa ilosci suteczkow jest mega:)

Sam trybson by nie pogardzil, chyba zrobie cos podobnego ze wzgledu na ta loszke, przypuszczam ze zaszczepiles we mnie pomysl na agro diorame

Moje uznanie fajna praca:)))

Cieszę się, że praca się podoba.

Cieszy mnie również zrozumienie, że mnie "pancernemu" z krwi i kości niektóre Wasze "cywilne" techniki są po prostu obce. I bez ich dogłębnego poznania moje cywilne pojazdy będą zawsze trochę "pancerne"

Dobrze, że to rozumiecie i bierzecie poprawkę

Blondynka oczywiście zestawowa .

Blondynka oczywiście zestawowa .

Jak to: "zestawowa" ?

W modelu 4cv jej nie ma .....

A trzoda, oops tzn. szkoda

Zasadniczo to sam nie wiem co powiedziec, opad szczeny i tyle

Daleko mi wprawdzie do takiego poziomu...odległość to jak stąd do księżyca, w skali 1:1 ale...dioramka o ile genialnie dopasowana do cąłości zawiera jeden mankament - liście tego drzewka to raczej era jury czy coś w tamtym okresie...prosćiej - nie weszły w skale, dawno nie widziałem liścia, który byłby w stanie zsłonić 1/4 samochodowej szyby.

Chyba lepiej by było, jakby było ich wiecej ale mniejszych.

Świetny model i diorama .

Świetnie zwraczony, tylko co w nim jeszcze silnik robi? Złomiarze przeoczyli ?

Spuściłbym jeszcze powietrze z opon.

Bardzo fajna. Gratuluję. Super świnia!