OFFSHORE POWER BOAT 1/36 Revell

Witam dzisiaj postanowiłem wykonać OFFSHORE POWER BOAT 1/36

nie będzie ona w barwach jakie przewidział producent

Puki co dałem czerń na silnik, nie wiem czy dobrze się do tego zabrałem, jeszcze nigdy nie malowałem "dokładnie" silnika no ale od czegoś trzeba zacząć

PS. Nie byłem pewny w jakim dziale to umieścić,

nie jest to ani statek ani okręt ani pojazd cywilny...

w razie co proszę o przeniesienie do odpowiedniego działu...

byle nie śmietnik

Myślę, że dział jest jak najbardziej OK. Fajny temat, niszowy, będę podglądał

Mała aktualizacja, puki co skupiłem się na silniku, pierwszy raz wykonuję takie cudo...

może nie jest idealne ale jakoś tam wygląda

Na początek troszkę zamaskowalem

i dałem pactrę aluminium

Dalej elementy silnika które mają być aluminiowe przygotowałem i pomalowałem

Zdjąłem maski i wyszło tak

Po tym pędzelek i malowanie

zauważyłem, że na pactrze aluminium strasznie ciężko się maluje

Jakieś podpowiedzi? opinie??

Zawsze to coś innego, zresztą mam w planach taką łódkę ale w 1/1. Tylko co tydzień są nie te liczby.

Początek fajny. Będę obserwował postępy. Troszkę trzeba będzie te silniczki pobrudzić i będzie OK.

Hehe ja przestałem już nawet grać

apropo brudzenia silnika zastanawiam się jeszcze nad tym w

większości zrobionych już modeli tych łódek są one idealnie czyste zrobione

w pełen połysk jak w modelarstwie cywilnym...

a tym czasem tak wyglądało przed nałożeniem sido

a tu przed chwilą co zaaplikowany sidolux

i tu się rodzi moje pytanie ... myślę o dołożeniu przewodów tylko...

czy robicie to w ten sposób, że odnajdujecie przewód odpowiednich rozmiarów i malujecie na

odpowiadający wam kolor czy szukacie w osłonach w odpowiednim kolorze??

Pozdrawiam

Przewody w osłonach są już tej skali raczej za grube. Trzeba pomalować. Ewentualnie możesz poszukać pomalowanych bo takie też bywają.

Malowałem detale widać że błędem było nie rozcieńczenie farby troszkę zalałem ale

późniejszy efekt wyglądał w miarę dobrze...

ZALANEEE

I silnik

i znowu od razu (przynajmniej ja) widać że tłumiki dałem na czarny błyszczący, a resztę na czarny matowy...

zawsze jakaś nauka na przyszłość

Pomimo braku jakiego kol wiek zainteresowania będę kontynuował

Dałem pierwszą warstwę połysku

Zamierzam dać około 3 warstw

POZDRAWIAM!!

Ps. chyba muszę prosić moderatora o przeniesienie tematu do cywili

Zainteresowaniem to się nie przejmuj. Ja tu zaglądam jak tylko coś się ruszy. Wpisów nie robię bo jak nie mam nic sensownego do powiedzenie to nie piszę:]

Ja też cały czas śledzę. Bedziesz kładł na koniec lakier i polerował? Samą farbą lustrzanego połysku nie zrobisz.

Właśnie zastanawiam się czy sidolux wystarczy (czy musi być specjalny nabłyszczający), a po tym troszkę papierem ściernym...

i zastanawiam się czy kupować pastę polerską Tamiya czy zwykła K2 do samochodu wystarczy

Sidolux może być ok, ale do polerowania się nie nadaje. Bardziej odpowiedni będzie lakier samochodowy, albo z modelarskiej półki Gunze GX-100

Próbowałem właśnie tym scratch remover na podstawce i w ogóle nie wychodziło, później wrzucę zdjęcie co za paskudztwo wyszło . Zastawiam się czy warto kupować pastę Tamiya, zapewne polerować będę tylko i wyłącznie ten model, pojazdy cywilne jakoś mnie nie kręcą puki co do sklejania..

PS. Dzięki za zainteresowanie i podpowiedzi

Aha jeszcze pytanko... skoro mówisz że sidolux nie będzie się nadawał do polerowania, lakier musi być konkretnej firmy czy wystarczy żeby był gloss? pytam bo nie wiem jakie lakiery są w moim modelarskim sklepie

Nie wszystkie błyszczące się nadają. Tak jak pisałem, Gunze GX-100 się nadaje z modelarskich lakierów.

Jako, że w weekend był wypoczynek nad morzem (w sumie 350 km x2 dla 2 dni) była mała przerwa.

Lakier zdążył wyschnąć, dopiero dzisiaj miałem okazję troszkę podłubać

Dodatkowo dodam, że starałem się robić zdjęcia rzeczy które po kolei robię

denerwuje mnie troszkę w warsztatach, że ludzie pokazują już prace końcowe bez wskazania

w jaki sposób to robili, jak pracochłonne np jest wykazanie detali

Dlatego starałem się pokazać co ja po kolei robiłem, pewnie nie będzie to tak idealne jak

u osób które to tego nie pokazują jednak może ktoś się nauczy czegoś na moich błędach

Na początek to co pokryłem czarnym błyszczących musiałem pomaskować i tak zacząłem od foteli zamaskowałem to co nie chciałem żeby było czerwone i dałem czerwoną farbę pactra

Następnie zacząłem maskować boczne obicia i fotele

Po zamaskowaniu mogłem dać czerwieni

Po odklejeniu masek i wsadzeniu siedzeń i silnika "do zdjęcia"

A na Koniec posprzątanie pierdzielnika co by żona nie krzyczała z rana

PS. Nie ma takiego lakieru jak ty mówiłeś u mnie w modelarskim, jakiś substytut?

Postanowiłem dać coś od siebie

niby taka pierdoła ale że to mój pierwszy własny dodatek zajęło mi to w ch... czasu

Niby pierdoła a zajęła mi cały wieczór

W zamiarze mam dodanie kilku jeszcze elementów własnych jednaj nie wiem czy uda mi się je zrobić za pomocą pilników i papierów ściernych, będzie to też mój pierwszy raz bede z tym walczył

Rucek, z ktorego Olsztyna pochodzisz? Napisales ze do morza masz 350 km. Tego pod Czestochowa?

Jechałem aż za Słupsk

Edit:

Po powrocie z pracy jak spojrzałem jak tto wygląda to od razu usunąłem :-D będę od nowa kombinowal

Panowie może ktoś posłużyć radą jak wykonać to nieszczęsne okablowanie przy silniku już próbuję i próbuje ale nic nie wychodzi

Wziąłem już grubszy drucik jednak nie potrafię tego ułożyć żeby to dobrze wyglądało

Pomęczyłem się troszkę z tymi kablami to jedyne co udało mi się uzyskać lepsze nie będzie

troszkę jeszcze podmaluję spróbuję zrobić washa żeby pooddzielać te kable

Dorobiłem se jeszcze pare elementów nie wiem jak one się nazywają ale są niezbędne żeby troszkę tą komorę gdzie jest silnik okablować

Ja "cię kręcę " jak to strasznie wygląda na zdjęciach

dzisiaj znowu walka od nowa aż będzie dobrze wyglądało

...Ja pierdziele...

Mam taką małą prośbę, o ile sama relacja jest dla oka przyjemna i dla modelarza ciekawa, to używany język momentami drażni

Powściągnij czasem palce na klawiaturze, Panie Kolego

Mam taką małą prośbę, o ile sama relacja jest dla oka przyjemna i dla modelarza ciekawa, to używany język momentami drażni

Powściągnij czasem palce na klawiaturze, Panie Kolego

Już

PS: Znalazłem cieniutki żółty przewód, teraz z nim będę próbował