Uff... to sobie Panowie dali po razie.
Dobra, wystarczy;)
Wielokrotnie pisałem na forum, że jestem fanem prac Przemka. Podoba mi się to, w jaki sposób wykonuje swoje modele. Dobra, czysta robota. Mi do takiego poziomu naprawdę daleko, oj daleko. Dlatego prac swoich nie pokazuję na forum... bo szczerze mówiąc nie ma co pokazywać. Ale do bazy.
Faktycznie, uwagi Marcina może mają poniekąd wydziwięk mentorski, no... ale przecież niebezpodstawny. Na pewno nie ma tu krytykanctwa.
Przemka z takimi umiejętnościami na pewno stać na jeszcze lepsze modele(Hawkeye na pewno to potwierdzi:))
Przemek, w twoim Tomcatowym warsztacie cierpliwie i z pokorą słuchałeś rad Marcina i wyszedł naprawdę niesamowity(dla mnie rzecz jasna) model. Coś pękło w Tobie, rozumiem, wściekłeś się... Bywa.
Marcin, proszę pokaż swoje modele samolotów USN, może Przemek i inni skorzystają, wtedy nie będziesz odbierany w sposób zbyt mentorski(mam dziwne przeczucie, że Przemkowi zarzucasz poniekąd tzw. frajdolarstwo. Terminu tego nie znoszę, a i autorowi tego terminu mam za złe usiłowanie wyznaczania jedynego słusznego trendu w naszym hobby)