Banny Napisano 1 Maja 2013 Share Napisano 1 Maja 2013 Niemiecki pilot w kabinie Spitfire z 303go, prawdopodobnie RF-A Kołdyńskiego (czytaj historię poniżej). Swoją drogą, czy ktoś jest w stanie rozpoznać tego lotnika? Twarz jest mi znana, ale jakoś nie mogę skojarzyć... Poniżej, dla równowagi, już Jan Zumbach we własnej osobie, też w Spitfire! Trochę historii 27 kwiecień 1942, godzina 14:40. 11 maszyn Spitfire z Dywzjonu 303, dowodzonych przez S/Ldr. Kołaczkowskiego, startuje z bazy Northolt do operacji Circus 141. Spotkanie z osłanianymi bombowcami nastepuję o 15:04 nad Southend. Dywizjon lecąc na wysokości 17,000 stóp mija francuskie wybrzeże w okolicy Dunkierki o 15:30. Na 10 mil przed osiągnięciem celu z zachodu nadlatuje grupa FW 190 i kieruje się ku bombowcom. Polskie dywizjony 303 i 317 natychmiast interweniują. F/Lt. Zumbach i P/O Glowacki zgłaszają prawdopodobne zestrzelenia FW 190. Pojawiają się Bf 109, które zmuszają Polaków do uniku. Zresztą niemieckich maszyn cały przybywa i wkrótce cała osłona się angażuje w odparcie ataku ponad 40 przeciwników. W zabawę włącza się intensywny FLAK nad Lille. Walka rozbija się na szereg pojedynków rozgrywających się na sporym obszarze i trwa do czasu wycofania sie bombowców znad kontynentu. Dzięki poświęceniu Spitfire'ów łupem Niemców pada tylko jeden Boston (zwycięzca to Hptm. Johannes Seifert, Stab I./JG 26, 15:50-16:00), dwa inne mimo uszkodzeń dociągają angielskiego wybrzeża. Ma to swoją cenę, Niemcy zgłaszają zestrzelenie aż 7-u Spitfire. Ofiarą ataku asów z JG 26 (wśród nich byli np Hptm. Joachim Müncheberg ze Stab II./JG 26 czy Maj. Gerhardt Schöpfel ze Stab/JG 26) pada m.in. pilot Dywizjonu 303 F/O Kołodynski. Tak opisuje to Jan Zumbach: "Prowadziłem mój dywizjon na wysokości 18.000 stóp, gdy w odległości około 5-8 mil od Lille dostrzegłem z mojej prawej strony 12 FW 190 lecących na wysokości między 20.000 i 22.000 stóp. Gdy nieprzyjacielskie samoloty rozpoczęły nurkowanie w strone bombowców wydałem mojemu dywizjonowi rozkaz zaatakowania ich. Ja oddałem krótkie serie z odległości 300 yardów w stronę pierwszego i drugiego FW 190, chcąc je odpędzić. Całą formacja nieprzyjacielska wykonała wówczas zakręt w lewo w górę, tam została zaatakowana przez Dywizjon 315. Trzecia maszyna wrogiej formacji, którą zaatakowałem gdy zakręcała, otrzymałą ode mnie krótką serię z 300 yardów. Nieprzyjaciel zakręcił w lewo i zaczął się wznosić pionowo w górę. Ponownie go ostrzelałem i wykonał pół beczki. Ponownie go ostrzelałem kiedy był w pozycji plecowej, po czym poszedł korkociągiem w dół. Wraz ze skrzydłowym (F/O Kołodyńskim) poleciałem za nim i oddałem jeszcze dwie serie. Na wysokości 10.000 zostawiłem przeciwnika spadającego nadal korokociągiem, bo byłem już poniżej pułapu bombowców. Razem z F/O Kołodyńskim wspięliśmy się na 18.000 stóp. Wtedy zaatakowały nas czołowo 4 Bf 109, które leciały nieco wyżej. Z odległości 100 yardów otworzyły ogień. Natychmiast znurkowałem. Lecący za mną F/O Kołodyński zgłosił że został trafiony i że zamierza ratować się skokiem ze spadochronem. Z jego silnika wydobywał się niewielki biały dym. Po chwili powiedział, że ma zamiar lądować we Francji." Stefan Kołodyński ląduje przymusowo i trafia do niewoli (wrak jego Spitfire Vb RF-E AA840 ilustruje seria niemickich zdjęć powyżej). To jedyna strata Dywizjonu 303go w tej akcji. Nie zmienia to faktu, że operacje Circus były nader kosztowne dla RAF, tracono wiele maszyn i wielu doświadczonych pilotów (jak np Łokuciewskiego, którego historię opisałem niedawno). Tak na marginesie to Zumbach też zdążył zostać jeńcem wojennym! Jednak okoliczności tego wydarzenia, jak i przbieg jego niewoli miały poniekąd dość zabawny charakter... Ale to już zupełnie inna historia. Zumbach w akcji z 27 kwietnia 1942 leciał na Spitfire Vb RF-D BM144. Samolot ten zastąpił oznaczoną identycznie maszynę Łokuciewskiego, utraconą 13 marca (więcej tu: http://www.modelwork.pl/viewtopic.php?f=64&t=37934 ) . Chociaż Zumbach na BM144 nie miał więcej sukcesów, to samolot dość długo służył i w tym czasie wielokrotnie zmieniał swój wygląd. Model przedstawia "późnego" BM144, po całkowitym przemalowaniu. (zdjęcia: internet, tekst na podstawie http://orb.polishaf.pl/unit/303sqn oraz książki Jan Zumbacha "Ostatnia walka") O modelu To klasyczny Airfix, opracowany w roku 1971. Bryła poprawna, słabe zdetalowanie, wypukłe i delikatne linie podziałowe (oprócz części silnikowej, która z kolei ma wklęsłe i grube). Zrobiłem go bez poprawek, jedyne moje ingerencje w oryginalny wygląd to dorobienie charakterystycznego lusterka wstecznego oraz użycie kalkomanii Techmodu. Airfix przez wiele lat oferował ten zestaw jako maszynę Zumbacha, aktualnie także jest dostępny ale już w innym oznakowaniu. W sumie nie polecam, Tamiya oferuje znacznie lepszy produkt w skali 1/72. Chyba że ktoś (jak ja) lubuje się w historii modelarstwa i zabawie vintage. Jak zwykle czekam na Wasze uwagi! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kuba Napisano 1 Maja 2013 Share Napisano 1 Maja 2013 Niemiecki pilot w kabinie Spitfire z 303go, prawdopodobnie RF-A Kołdyńskiego (czytaj historię poniżej). Swoją drogą, czy ktoś jest w stanie rozpoznać tego lotnika? Twarz jest mi znana, ale jakoś nie mogę skojarzyć... Hermann Graff albo jakiś do niego podobny facet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 1 Maja 2013 Share Napisano 1 Maja 2013 Friedrich Geißhardt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Banny Napisano 1 Maja 2013 Autor Share Napisano 1 Maja 2013 Friedrich Geißhardt No nie może być. Wiem, że jest jakiś tekst z tym zdjęciem podpisany w ten sposób, ale w tym czasie Geisshardt był w składzie JG77 na froncie wschodnim (zresztą dwa dni wcześniej, 25 kwietnia wyróżnił się niezłym wyczynem zaliczając 7 zestrzeleń w ciągu dnia!). Na Grafa za młody, choć faktycznie trochę podobny! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kwiatektatek Napisano 1 Maja 2013 Share Napisano 1 Maja 2013 A w sprawie modelu to panie, ten tego, bardzo bardzo mi się on podoba. Góra bardziej niż dół, bo tam różnica w podkreśleniu linii jest jednak za duża. Ale ogólnie, moim zdaniem, to jest drugi twój najlepszy model zaraz po niedawnym niemcu. Focke Wulf to był nieprawdaż? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robert.bednarczyk Napisano 1 Maja 2013 Share Napisano 1 Maja 2013 Bardzo ładny - czyściutki (uzasadniłeś to jednoznacznie) ale mimo to zdecydownie się podoba. O liniach podziału pisałeś - tym na odłonie silnika od spodu trzeba było szczędzić washa bo to jeszcze podkreśliło ich nienautralną grubość. Serdeczności. RB. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Banny Napisano 2 Maja 2013 Autor Share Napisano 2 Maja 2013 Dzięki za miłe słowo. Generalnie niełatwo zrobić stary model w sposób nowoczesny i przyciagający oko. Wash na rowach osłony silnika to ewidentny błąd i drugi raz go nie zrobię. Mimo, że składam dość regularnie zestawy vintage, to cały czas nabieram doświadczenia w kwestii wykończenia, szukam najlepszej receptury na pogodzenie starego z nowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 2 Maja 2013 Share Napisano 2 Maja 2013 Banny vintage w pełnej krasie. Ładny spitek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 2 Maja 2013 Share Napisano 2 Maja 2013 No nie może być. Wiem, że jest jakiś tekst z tym zdjęciem podpisany w ten sposób, ale w tym czasie Geisshardt był w składzie JG77 na froncie wschodnim (zresztą dwa dni wcześniej, 25 kwietnia wyróżnił się niezłym wyczynem zaliczając 7 zestrzeleń w ciągu dnia!). Na Grafa za młody, choć faktycznie trochę podobny! No ja się postrzelać za tego Geisshardta nie dam, ale na 100% czytałem gdzieś, że to on jest na zdjęciu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.