BF-108 Taifun 1/48 Eduard

[METYS]

Jednocześnie wraz z budową Dorniera zaczynam także lepić Mesia, coby nie popaść w zbytnią stagnację i nie zniechęcić się do dość ambitnego jak na moje możliwości projektu

Zamierzam go wykonać w malowaniu z Libii 1942r.

http://www.airmuseumsuk.org/airshow/2004/Shut040606/800/images/185%20Nord%20N1002%20G-ETME.jpg

 

Ponieważ ta wersja taifuna nieco różniła się wnętrzem, a mianowicie miała tylko połowę tylnej "kanapy", resztę zajmowały jakieś dodatkowe zbiorniki.

 

Mam pytanie: ponieważ instrukcja Eduarda nie precyzuje czy na pozostałości siedziska są czy nie ma pasów A jeśli są rozumiem iż było to miejsce dla tylko jednej osoby.

[METYS]

Stan prac na chwilę obecną: sklejone skrzydła, kadłub i częściowo wnętrze. Ze spasowaniem nie jest najlepiej, spore problemy przedstawia sklejenie połówek kadłuba.

Zresztą zdjęcia pokazują jak to wygląda.

 

[jachud3]

Trochę mnie dziwi, że taka firma jak Eduard daje takie niedokładne modele i to w 48.

Koniecznie chcesz robić to libijskie malowanie?

Tu oryginał KG+EM:

I mała plansza:

 

A może coś innego?

 

 

 

 

pzdr.

[METYS]

Trochę mnie dziwi, że taka firma jak Eduard daje takie niedokładne modele i to w 48.

Koniecznie chcesz robić to libijskie malowanie?

pzdr.

 

 

Wierz mi to nie jedyny "skopany" przez Eduarda produkt. Sam model ma już kilka ładnych lat. Chłopaki z Edka dorzucili do niego tylko maski, fototrawionki i chyba nowe kalki. W ten oto sposób mamy "zupełnie nowy produkt". Ale co tam konstrukcja jest na tyle ciekawa ( przynajmniej dla mnie ), że zaciskam zęby i jadę dalej.

Co do malowania to jeszcze pomyśle, ale to libijskie jest super, do tego jeszcze tylko 109 i 87-ka i będzie git

[jam ci to]

Dla potomnych link do relacji z budowy Taifuna przez Brett'a Green'a KLIK. Tłumaczy tam jak uniknąć/zniwelować problemy ze spasowaniem

 

Jako, że też lubię ten zgrabny samolocik kibicuję i proponuję abyś przemyślał jakieś "cywilne" malowanie?

[hanadam]

Ja ostatnio w Brukseli spotkałem taki tajfun na swej drodze:

Ale jak patrze na swój model , który czeka w kolejce to coś mi mówi żeby zrobić to Jugolskie malowanko z 1940

Jakie byś malowanko nie zrobił to chętnie popatrzę jak się to klei

[METYS]

Tak na szybko zdjęcia ( fatalnej jakości ale to dla tego że siostra wyrywała mi aparat z rąk, odzyskam go dopiero w poniedziałek ) kokpitu w obecnej fazie budowy. Pomalowany, przed sido i wasch- em, w poniedziałek wrzucę zdjęcia wersji finalnej i opiszę problemy oraz kolejność jego składani aby ułatwić to zadanie innym, bo niestety ta którą ja wybrałem była chyba najgorszą z możliwych

 

A i ta żółta beczka ma tak wyglądać, chciałem osiągnąć efekt przemalowywania na szybko i niechlujnie, a z moimi nader nikłymi umiejętnościami chyba wyszło mi to aż za dobrze

[marek d]

Baniaczek fajny jest. Może warto dorobić jakieś przewody paliwowe?

[METYS]

Jak znajdę jakieś zdjęcia to się pokuszę, tym bardziej że tak skromnie liczę iż się odważę i jak wyjdzie to może na Wrocław z nim uderzę (szturmem ) w maju.

[METYS]

Gotowy kokpit, myślę że już nic nie będzie w nim zmieniane. Ale swoją drogą Eduard mógłby sobie odpuścić kolorowe blaszki bo ich malowanie ma się tak do "rzeczywistości" jak pięść do oka.

[Jarek C]

Poniżej masz link do portugalskiego forum , wykonywany jest ten sam model i jest dużo zdjęć i rysunków tego samolotu.

 

http://forum.modelismo-na.net/viewtopic.php?t=12815&postdays=0&postorder=asc&start=0

 

 

Pozdrawiam Jarek

[METYS]

Jarku jesteś wielki właśnie jakichkolwiek zdjęć instalacji w kabinie nie mogłem z najść. Już widzę że czeka mnie parę poprawek.

 

Nowa aranżacja z przewodami i wymienioną konsolą centralną

[marek d]

 

Nowa aranżacja z przewodami i wymienioną konsolą centralną

[METYS]

Gdyby dysponował ktoś planami z uwzględnionym nitowaniem to bardzo bym prosił na pw.

[lucky_sz]

Czesc, czy mógłbyś opisać w jaki sposób wykonałeś pasy?

[METYS]

Pasy są z kolorowej blaszki dołączonej do modelu przez producenta.

[skwercio]

Ty to pod mikroskopem kleisz, czy co

[METYS]

No cóż Tamija ani Hasegawa to to nie jest, na ogonie dopatrzyłem się nawet kilku krzywych linii podziału Na górnym łączeniu oszklenia z kadłubem jest taka góra szpachli ponieważ jest tam około 1mm różnica wysokości na korzyść kadłuba. I tak trzeba będzie wszystko zeszlifować razem z naddatkiem plastiku. Samo oszklenie wystaje nieco po bokach i nie za bardzo wiem co z tym zrobić

A i jeszcze jedno pytanie: szew łączący blachy powinien być na górze i na dole kadłuba, czy tylko w jednym z tych miejsc

[hanadam]

Moim zdaniem konstrukcja podobna jak 109 więc powinien być w obu miejscach (wpatrując sie w filmiki i fotki nic nie widzę bo podział blach to sprawa stricte modelarska praktycznie niewidoczna w prawdziwych samolotach.... ćwierćmilimetrowa kreska na modelu to ponad centymetrowe dziursko w oryginale ;) )

[METYS]

Wiem wiem że niektóre "techniki" są znacząco "przerysowane", co nie zmienia jednak faktu iż upiększają miniaturę. Pytam ponieważ na poszczególnych modelach raz jest to odwzorowane na górze, raz na dole a na niektórych w obu tych miejscach.

[jam ci to]

Wg planów z Militarii i góra i dół. Na górze zaczyna to biec jeden "segment" za bagażnikiem(na dole analogicznie).

[Jarek C]

Według tego planu jest inaczej , także ogólnie ...nic nie wiadomo

 

 

z tą za szeroką kabiną to ciężka sprawa , ja chyba poszerzałbym kadłub w tym miejscu ale na to już za późno.

 

Pozdrawiam Jarek

[METYS]

I tu jest problem, bo jeśli poszerzę kadłub co odklejając szybkę da się jeszcze zrobić, to pomiędzy ściankami kadłuba a ściankami kokpitu robi się dziura, którą widać przez oszklenie. Zaszpachlowanie jej sprawi że widoczne burty będą nienaturalnie grube. Myślę że spróbuję delikatnie podpiłować szybkę, problemu to do końca nie zlikwiduje ale na pewno trochę pomoże.

[jarek38]

Podrzucam do przemyślenia.

Przy RWD 6 kabina jest również za szeroka, robiąc ten model porozcinałem oszklenie po liniach ramy i to wystarczyło (rzaz piły) by kabinka wpasowała się ładnie w obrys.

 

Pozdro Jarek

 

PS. Zaglądam i muszę powiedzieć, że wygląda to bardzo fajnie.

[METYS]

Obszlifowałem w nocy delikatnie ramki oszklenia i już jest dużo lepiej, ciąć się boję bo kiedyś jedna szybka przy próbie rozleciała się na parę kawałków. Plastik oszklenia jest twardy ale kruchy, nie wytrzymuje takich naprężeń jak reszta.

W tej chwili cały model jest szlifowany na mokro i jak dobrze pójdzie to może już w weekend zabiorę się za malowanie o ile nic nie wyskoczy jeszcze

 

 

No i k... katastrofa, szlifuje sobie i słyszę że coś lata w środku, patrze a tu tablica przyrządów się odkleiła.

Ma skubaniec szczęście że podoba mi się ta konstrukcja, bo jak nie to już na recykling by poszedł.

 

Przy próbie odklejenia, nawiasem mówiąc udanej szybka pękła na 2 części, ale jak pękła idealnie przez sam środek, po ramka oszklenia Jak to mówią głupi ma zawsze szczęście