Skocz do zawartości

[relacja] Richelieu 1:400 Heller


Agnieszka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam w nowym wątku i jednocześnie nowej dla mnie kategorii. Będzie to mój trzeci model plastikowy, ale pierwszy okręt. Tym razem chcę się zmierzyć z czymś pływającym. Wzięłam na warsztat, według mnie jeden z najpiękniejszych francuskich pancerników - Richelieu, 1:400. Jest on produkowany tylko i wyłącznie przez Hellera, oprócz wersji żywicznej.

Jak widzicie, oprócz pudełka, aby wykonać model jak należy, zaopatrzyłam się w plany modelarskie oraz we wszystkie możliwe blaszki.

th_IMGP4253.jpg th_IMGP4252.jpg th_IMGP4263.jpg th_IMGP4260.jpg

 

Ponieważ wypraski są przeznaczone również dla wersji okrętu Jean Bart, zaznaczono otwory dla wybranych wersji, które należy samemu wywiercić.

 

th_IMGP4255.jpg th_IMGP4265.jpg

 

Kadłub jest złożony z dwóch części, a przy tej wielkości okrętu wymagało to troszeczkę szpachli.

 

th_IMGP4256.jpg th_IMGP4274.jpg

 

Wszystkie zaznaczone na wypraskach drabinki chcę zastąpić fototrawionymi, dlatego zabrałam się za ich zeszlifowanie.

 

th_IMGP4268.jpg th_IMGP4271.jpg

 

Mam parę pytań:

1. Znalazłam kilka wersji malowań tego okrętu. Mnie najbardziej odpowiada szara. Zależy mi jednak na uplastycznieniu, czy można pod warstwę podstawową nałożyć ciemniejszą, między innymi wokół bulai?

2. Widziałam również, że niektórzy rozjaśniają krawędzie. Co Wy o tym sądzicie?

 

Pozdrawiam

Aga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo Agnieszka, okręt i to nie mały to ambitny plan. Cieszę sie, że pojawiłaś się w dziale z okrętami. Widzę, że blaszek zebrałaś pokaźny komplet. Sam walczę teraz z ciut mniejszym modelem i twierdzę, że stawiam w tej dziedzinie pierwsze kroki

 

Kwestia cieniowania i mnie nurtuje gdyż szarość na całym modelu wygląda trochę monotonnie. Są różne szkoły, sporo osób zostawia modele jak spod igły, inni cieniują z tym, że odbywa się to raczej na dużych modelach (np. 1/350). Modeli w skali 1/400 nie miałem w łapkach ale wydaje mi się, że położenie ciemniejszej barwy nie jest złym pomysłem, zwłaszcza we wszelkich zakamarkach. W swoim modelu zastanawiam się nad zapuszczeniem na koniec prac (delikatnie) brązu van Dycke aby troszkę uwypuklić detale (coś w rodzaju wash-u). Myślę że suchy pędzel też można zastosować (delikatnie), zwłaszcza na większe elementy. Choć przyznam, że w swoim maleństwie raczej nie będę go stosował.

 

Z drabinkami radzę sobie w ten sposób, że zaginam je tylko z jednego końca tak by po przyłożeniu odstawały troszkę od np. nadbudówki a drugim końcem opieram o pokład. Daje to całkiem niezły efekt przestrzenny, dużo lepszy niż te płaskie plastikowe drabinki na modelu

 

Polecam klej Tamiya Extra Thin Cement przydatny przy klejeniu wszelkiej zwłaszcza dorabianej plastikowej drobnicy. Do klejenia trawionek używałem kiedyś cjanoakrylu w żelu, teraz używam bardzo rzadkiego cjanoakrylu i sam nie wiem z którym mi się lepiej pracuje

do nanoszenia kleju zrobiłem sobie przyrządzik z igły krawieckiej, uciąłem końcówkę tak by zostało pół ucha tworząc coś w rodzaju widełek i tymi widełkami nanoszę klej np. na nóżki relingu, pod ręką wtedy trzymam zapaloną świeczkę w której płomieniu usuwam zaschnięty klej z igły. Tyle mojej pisaniny.

 

pozdrawiam, Jędrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, swego czasu na podstawie tych PM budowałem ten model w skali 1:100. Materiały jakie użyłem do jego budowy to drewno + karton, niestety nigdy go nie dokończyłem, a brakowało tak nie wiele Przehandlowałem go za kilka kilogramów kawy niestety takie byly czasy (kartki), nałóg picia małej czarnej zwyciężył

Z sentymentu do tego okrętu, będę zaglądał tu co jakiś czas.

Życzę powodzonka w budowie modelu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kurde normalnie Cie podziwiam Aga. Co do kolorkow to ja stawiam na czysty model tzw. stoczniowy chociaz ostatnie trumny Jedrka ( sorry za okreslenie ) daly mi duzo do myslenia co do malowania modeli plywadel. Siadam w pierwszym rzedzie i czekam na wiecej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie chłopaki. Po prostu chciałam zamieścić następnego posta jak już prace pójdą do przodu. Na razie to szpachluję dno kadłuba, bo ciągle wyskakują jakieś szczelinki. No i oczywiście ciągle nurtuje mnie wybór kolorystyki.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Uff Mam jeden wniosek: nie wiem czy Heller na pierwszy model okrętu był dobrym pomysłem. Bez kilograma szpachli nie podchodź. Jak widzicie na zdjęciu poniżej sam pokład również pozostawia wiele do życzenia.

 

th_IMGP4282.jpg

 

Przyklejenie elementów do kadłuba, czyli między innymi listw stabilizacyjnych i wałów, wymagało precyzji. Po psiknięciu wyszły jeszcze niedociągnięcia, więc trzeba będzie popracować nad nim. Kadłub został na razie raz pomalowany, zdjęcia robiłam na mokro, więc stąd te mazy. Do pomalowania użyłam Humbrola 73.

 

Przy okazji mam pytanie: Czy wały w pancernikach są w kolorze dna, czy srebrne?

th_IMGP4344.jpg th_IMGP4351.jpg th_IMGP4349.jpg th_IMGP4348.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widzicie na zdjęciu poniżej sam pokład również pozostawia wiele do życzenia.

ło matko strasznie pokrzywiony ten pokład, jeśli pozostałe części są podobne to faktycznie czeka Cię niezła jazda z tym modelem

 

Przy okazji mam pytanie: Czy wały w pancernikach są w kolorze dna, czy srebrne?

srebrne (kolor metalu)

 

dobrze Ci idzie

 

Jędrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna uwaga:

To pewnie wina modelu, ale wały napędowe powinny być równoległe do osi podłużnej okrętów i siebie samych a tu wygląda na to, że się rozchodzą na boki... Albo obiektyw zniekształcił

 

Pozdrawiam,

Maciej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.