Mig 17 F Fresco C 1:48 Hobby Boss

[GEM]

Tak się złożyło, że na pewnym wietnamskim lotnisku wylądowały dwa Migi. Jednego prezentuję w innej galerii, a tutaj chciałbym wam przedstawić Miga 17 F, w barwach jak wcześniej pisałem armii wietnamskiej.

Model wykonany w barwach Le Hai 923 rd 'Yen Fighter Regiment, numer boczny 3020. Rok 1968

Na tym samolocie latał prawdopodobnie płk Tomb.

Model wykonany bez dodatków.

Galerię prezentuję na wyraźne życzenie kolegi Halseya

 

[crustian]

ale ci wyszła ta galeria

[Arek17]

Śliczny model. Tylko szkoda że w barwach koreańskich, tak samo jak Mig-21.

[erkamo]

Niewątpliwie narażę się Nacjonalistycznemu Frontowi Modelarskiemu , ale zobaczyć inne niż polskie malowanie samolotu, też jest fajnie.

 

Jak dla mnie, model na 5!

[Halsey]

O kurcze Wielkie dzięki za galerie

Poprosiłem o nie, ponieważ tworzą one komplet do amerykańskich maszyn, które nam już przedstawiłeś, a zobaczyłem całą serię w niedzielę w Toruniu - zasłużenie nagrodzoną z resztą, bo wybijała się spośród innych modeli spójnością historyczną, jak też i wykonaniem.

 

Galeria świetnie się prezentuje, bardzo dobre zdjęcia... które pokazują świetnie zrobiony model!

 

Mile jestem też zaskoczony, że ten MiG jest z zestawu Hobby Boss'a, który i ja rozpocząłem w wersji PF - ja nastawiam się na polską wersję (z kokpitem Airesa) i widzę, że z tych zestawów można zrobić niebanalne modele.

 

Jeszcze raz dzięki

[kornik_69]

Ja również lubię oglądać maszyny w polskich malowaniach, ale to wietnamskie malowanie niewątpliwie należy do najciekawszych i najurodziwszych spotykanych na tym typie samolotu.

 

Gratuluję świetnego modelu!

 

Pozdrawiam

Kornik

[jarek38]

Podpinam się pod pieśni pochwalne poprzedników, piękny model, pięknie pokazany.

Gratuluję nagrody w Toruniu

Pozdro Jarek

[lucass_krk]

Śliczny model. Tylko szkoda że w barwach koreańskich, tak samo jak Mig-21.

 

szkoda tylko że nie wiesz że to oznaczenia Wietnamskie, model kapitalny i bardzo dobrze że nie w malowaniu europejskim bo tego jest dużo

[Observer]

Bardzo podoba mi się wykonanie modelu. Ciekawe malowanie (z ręki?) i delikatne, nieprzesadzone obicia farby. No właśnie..tutaj pojawia się moje pytanie, jakiej techniki użyłeś, aby uzyskać taki efekt?

Trochę szkoda, że nie zdecydowałeś się na MiGa w wersji clear edition od Tamiyi.

Mógłbyś jeszcze powiedzieć coś o samym zestawie, jego sklejalności. Pytam, bo kiedyś zastanawiałem się nad zrobieniem tego latadła (czaiłem się na Smera).

 

Pozdrawiam

[hellvis]

Clear edition Tamiyi to nie ten MiG i nie ta wojna....

[GEM]

Bardzo podoba mi się wykonanie modelu. Ciekawe malowanie (z ręki?) i delikatne, nieprzesadzone obicia farby. No właśnie..tutaj pojawia się moje pytanie, jakiej techniki użyłeś, aby uzyskać taki efekt?

Trochę szkoda, że nie zdecydowałeś się na MiGa w wersji clear edition od Tamiyi.

Mógłbyś jeszcze powiedzieć coś o samym zestawie, jego sklejalności. Pytam, bo kiedyś zastanawiałem się nad zrobieniem tego latadła (czaiłem się na Smera).

 

Pozdrawiam

Witam. Dzięki za pozytywne opinie. Malowanie z ręki. Jest to chyba jedyne takie malowanie kamo w armii Wietnamskiej. Obicia robiłem w ten sposób, że po sklejeniu cały model był pomalowany metalizerem, zabezpieczony sido, to malowanie było dla sprawdzenia, jakości sklejenia modelu. Po nałożeniu właściwego kamo, ostry skalpel w rękę i bardzo delikatnie skrobałem farbę żeby dojść do metalizera, i tak to wyszło.

Wybrałem tan zestaw, bo chodziło mi o kontynuację mojej kolekcji Wietnamców. Sam zestaw jest dość przyjemny. Przyznam, że w tym przypadku nie sprawdzałem jak on leży w skali, ale samo spasowanie detali jest poprawne. Było trochę szlifowania i szpachlowania połączenia kadłub - skrzydło, ale jest to do przeskoczenia. To chyba tyle.

Pozdrawiam Grzegorz

[Ripper]

Ja natomiast uważam i tak jak kolega erkamo pewnie narażę się nawałnicy ludzi którzy uwielbiają polskie malowania maszyn to według mojej opinii chociaż jestem patriotą to polskie malowania są kompletnie nieciekawe w starszych maszynach ponieważ ograniczają się do koloru srebrnego.No chyba że Su-22 one są jeszcze jakoś przyzwoicie pryśnięte kolorkiem natomiast w nowych maszynach takich jak MiG-29 czy F-16 malowanie nadal jest smętne ale ciekawsze od tego wstrętnego srebrnego

[Ripper]

A tak w ogóle to model super

[Ripper]

O przepraszam jeszcze ukochane Floggery były okej w polskich malowaniach

[Robert Ostrowski]

Witam

 

Nie wiem jak to się stało ,ale przegapiłem Grzesiu Twoją galerię

Nie polski ale fajny ,dwa ostatnie zdjęcia rewelacja /znów dach Twojej bryki?/ jak zrobiłeś odrapania na liniach ?

 

 

 

Ja natomiast uważam i tak jak kolega erkamo pewnie narażę się nawałnicy ludzi którzy uwielbiają polskie malowania maszyn to według mojej opinii chociaż jestem patriotą to polskie malowania są kompletnie nieciekawe w starszych maszynach ponieważ ograniczają się do koloru srebrnego.No chyba że Su-22 one są jeszcze jakoś przyzwoicie pryśnięte kolorkiem natomiast w nowych maszynach takich jak MiG-29 czy F-16 malowanie nadal jest smętne ale ciekawsze od tego wstrętnego srebrnego

 

No tak ,po googluj trochę

[GEM]

Ale odkopaliście historię.

Ale to świadczy o tym że na forum patrzymy nie tylko na pierwszą stronę.

Robercie wszystkie zdjęcia w tej galerii były robione w domu. To zachodzące słoneczko to wydrukowane zdjęcie i postawione jako tło.

O sposobie wykonania odrapań pisałem tutaj troszeczkę wcześniej.

Malowanie z ręki. Jest to chyba jedyne takie malowanie kamo w armii Wietnamskiej. Obicia robiłem w ten sposób, że po sklejeniu cały model był pomalowany metalizerem, zabezpieczony sido, to malowanie było dla sprawdzenia, jakości sklejenia modelu. Po nałożeniu właściwego kamo, ostry skalpel w rękę i bardzo delikatnie skrobałem farbę żeby dojść do metalizera, i tak to wyszło.

Mimo starości modelu, dziękuję za zainteresowanie.