Skocz do zawartości

Nina Zviezda


laskonogi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam jestem nowy na Forum wiec na wstępie witam wszystkich i przekazuje wyrazy szacunku dla umiejętności braci modelarskiej tu zgromadzonej

 

Nie ukrywam iż w świecie okrętów jestem nowy do tej pory bron pancerna i figurki oj dużo figurek ...

 

Ale naszło mnie po długiej modelarskiej przerwie by powrócić do świata redukcji ...

 

Udało mi się zakupić model Zvezdy Nina 1/100 nie duża jednoska w sam raz na sprawdzenie umiejętności przypomnienie sobie etc zdjecia podam wieczorem

Ale nie może być jednka tak pieknie ... zacząłem poszukiwania dokumentacji no i sie zaczeło

 

a wiec prosze o porade i ustosunkowanie sie do nastepujacych tematów - pomocy bo sie pogubilem

 

1 model to karaka 2 masztowa z ożaglowaniem łacinskim

2 dokumentacja do ktorej dotarle mowi iż faktycznie Nina wystartowała z ożaglowaniem łacinskim ale juz na karaibach została przebudowana i otrzymala reje ?

3 maszty tu sie dopiero zaczyna bowiem mamy 3 wersje: 2, 3, 4 maszty w konfiguracji od tylu: łacinski, reja; 2x łacinskie reja, 2x łacinski 2x reja .... ??

 

kasztel tylni - ponownie rozbieznosc ponizej 2 zdjecia obrazujace inna konstrukcje rufowego kasztelu / nadbudowki ...

i tak tutaj mamy nadbudówkę z "przerwa"

http://www.pbmm.org/Album.htm

 

a tutaj bez ...

http://papermodels.22web.net/?cat=8&paged=9

 

a wiec abstra:bip:ąc od pomniejszych problemowy jak np uzbrojenie model zawiera 4 działka (wczesne falkonety...) czy istnienie drabinek sznurowych na masztach, proszę o wsparcie podstawowe czyli która wersje budować

 

ja zaczynam się skłaniać do konceptu 3 masztów 1 rejowy 2 kolejne łacińskie, no ale no wlasnie ale

 

dodatkowo przejrzałem juz forum dot niny tam problem uzbojenia sie takze pojawił ale temat masztów chyba nie był poruszany pzdr serdecznie wszystkich i dziekuje za wszelkie informacje i pomysly

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wowczas statki & okrety (choc za tamtych czasow ta granica byla bardzo plynna) budowano zupelnie bez planow. Byl "mistrz" ktory znal swoja robote, zbudowal iles jednostek, a jeszcze wczesniej praktykowal, i to on wiedzial jak to wszystko ma dzialac i trzymac sie razem. Wszelkie wspolczesne imaginacje statkow pierwszej floty Kolumba to tylko rekonstrukcje, zrobione na podstawie informacji na temat jak sie drzewiej budowalo statki podobnej wielkosci & typu. Naturalnie, rozniste zmiany otaklowania, ze o "duperelkach" w rodzaju wygladu kasztelu nie wspomne, mozna bylo zrobic praktycznie wszedzie, gdzie tylko byly dostepne surowce (przy wiekszych zmianach rowniez potrzebna byla kasa). Ciesla czy zaglomistrz bral sprzet i wprowadzal w zycie wizje armatora.

 

Nikogo (pomijajac zeglarzy, armatorow i stoczniowcow) zbytnio nie interesowaly szczegoly konstrukcji, opisy jezeli bywaly, to sprowadzaly sie do ogolnikow. Niuanse w rodzaju jak zrobic poszycie karawelowe gladkie - to byla pilnie strzezona tajemnica cechow, stoczni itd., wiec i ksiazek na ten temat bylo malo - jezeli w ogóle. Sponsorzy wyprawy, czy tez zwykli poddani, mieli mgliste pojecie na takie teamty, wazne ze ktos poplynal i udalo mu sie wrocic i cos przywiesc, a jak juz odkryl ziemie i wiernych to bajka i pelen sukces.

 

Dokladne opisy, szczegolowe rysunki czy armatorskie obrazy, na podstawie ktorych mozna dokladniej odwzorowac wyglad zaglowca, wszystko to pojawilo sie klilkaset lat pozniej.

 

Jezeli wiec ktos sie bedzie upieral ze np. na Ninie itp. bylo inaczej, i twoj model jest zly to: widocznie widzial ten statek, wiec rozmawiasz z bardzo starym czlowiekiem, lub osoba ta ma dostep do jakis nowych materialow na ten temat i trzeba bedzie pisac historie jeszcze raz, albo umiesciles na modelu rozwiazanie, ktore podlug aktualnego stanu wiedzy byc tam nie powinno (tu zawsze sie bedzie mozna bronic - ze stan wiedzy caly czas i permanentnie sie zmienia. )

 

Reasumujac, wybierz sobie ktoras wizje tej przeslawnej jednostki i buduj wedlug niej.

 

Pozdr.

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ha no i to jest oczywiscie jakas wizja hmhmhm jako urodzony historyk zawsze mam z tym problem ale doskonale rozumiem koncept, przystępuje do wyboru wizji

pyt dodatkowe czy sa jakies pamietniki Krzysztofa kolumba, pinzona ?

pzdr i dziekuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesyłam Ci linka skąd możesz ściągnąć książkę o okrętach Columba

http://avaxhome.ws/ebooks/history_military/The_Ships_Christopher_Columbus.html

Tu możesz ściągnąć plany

http://andzo.m.w.interii.pl/str7.html

Miłej zabawy a modelem . zaglądnę od czasu do czasu, czekam na początek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 link juz znam ale pierwszy.... człowieku to jest .... to jest .... bardzo dziekuje 1 zaoszczedziles mi 136 pln mialem ja wlasnie zamawiac ! sciagam i czytam

no to teraz jestem uzbrojony zdjecia zgram i jak sie okaze ze sa znosne to jeszcze dzis zamieszcze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ha miałem dac relacje zdjeciowe a tu w momęcie uploadu zdjec wywala mi komuniakt ...

 

can't open numfile: No such file or directory

 

czy coś zle robię ...

 

a wracając do modelu

sciągłem anatomi of the ship i nie powiem zacna pozycja

choć chyba powinienem sie przerzucić na Santa Marie - ta to ma dokumentacje ... choć zarazem Nina to wyzwanie bo trzeba ładną historie pod wersje sobie sklecić

 

konludując mam dylemat

chyba jednak 4 maszty tak jest przedstawiana częściej, choć mi sie bardziej podoba w wersji 3 masztowej: 1 łaciński i 2 rejowe (podawana jako dodatkowa konfiguracja)

 

ciekawe ze w anatomi nie ma wzmianki o broni palnej na Ninie, ktoś ma cos do dodania w temacie

 

dzieki i pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forest dzieki znalazłem troche sie nameczylem z tym picasso ale ... jest udało sie

 

kadlub.jpg

 

linie nawet niezle oddane faktura drewna także

 

praska.jpg

 

wypraski fajne bedzie troche szpachlowania no ale cóż taki life, miło ze jednak pokusili sie o oddanie faktur nawet po wewnetrznych w burtach - a nie kazda firma tak ma

 

pudlo.jpg

 

pudelku oczywiście bez komentarza

 

musze popracować nad technologią zdjęć, moja idioten camera z makrami... ma problem

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, tak na początek, myślę, że warto byś zajrzał tutaj, chyba wszystkim nam to ułatwi egzystencję

http://modelwork.pl/viewtopic.php?t=7808

Aż jestem ciekaw jak Ci wyjdzie okręcik, sam go kiedyś dłubałem, choć, przyznaję ze wstydem, z tragicznym skutkiem

 

pozdrawiam,

Forest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znalazłem takowy rysunek jest on zgodny z anatomi a wiec decyzja zapadła

 

nina_columbus.jpg

 

Moja Nina bedzie 4 masztowa, teraz kluczem bedzie znalezienie wymiarów ... chyba bede mosiał robić na wyczucie

 

najwiekszy problem z bukszprytem - jak on łaczy sie z dziobnicą i kątami nachyleń masztów ... bo że prosto nie stały to wiadomo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak fajna stronka

jednak tak sobie myślę iz jak juz zostało napisane zostanę mistrzem cechowym i kąty wyznaczę samemu

jedyne z tym bukszprytem mam problem bo to że szedł nie symetrycznie do osi to wiem ale musiał wchodzić w pokład, na niektórych planach widać go połączonego z fokmasztem rejowym

czyli jak on mógł być zamocowany? linami, czy może okuciami to jest problem ?

 

tak jak sa zdjęcia to jakoś taki topic od razu nabiera rumieńców tylko aparat jeszcze

 

caly czas kompletuje dokumentacje tak wiec z w pracach ograniczam sie do szlifowania, oglądania, dotykania, kombinowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wiec cos sie ruszyło nie tylko w temacie dokumentacji

myśląc nad olinowaniem i masztami zacząłem sobie dłubać przy burtach

 

DSC01917.JPG

DSC01920.JPG

 

 

zacząłem od stępki w części rufowej wstawiłem "deske" będzie dobrze komponować sie ze sterem który cały zrobię z deseczek

 

DSC01929.JPG

 

dodałem także wzmocnienia wzdłuż burty na razie prawej

 

 

DSC01928.JPG

 

ta po lewej jakoś tak mi nie wyszła do kuńca chyba poprawie zobaczę czy jak szlifne to nie będzie oki, nie wszystko wtedy było 100% proste

 

DSC01931.JPG

 

nie mogąc sie doczeka skleiłem sobie, a co! najpierw jednak wyrzeźbiłem końcówki desek co by to jakos wyglądało

 

DSC01930.JPG

 

 

no i ... cos zacząłem dlubac przy sterze

 

 

DSC01933.JPG

 

to na tyle z frontu pracy

nadal nie wiem jak ten bukszpryt podpiąć czy ktos ma pomysł ?

dzięki za wszelkie uwagi

 

musze przyzanć ze rączki nie takie sprawne po 10 latach przerwy

 

efekt całości poniżej

 

DSC01922.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cd.

 

historia pewnego steru

 

to już znacie

DSC01933.JPG

 

wyciąłem i oszlifowałem

DSC01941.JPG

 

poprawiłem profil zgodnie z oryginałem z anatomi

 

DSC01948.JPG

 

zacząłem kleić okucia - 4 także zgodnie z anatomi, za pomocą igły udało mi sei zrobić dystansy od strony zawiasów na których ster wisi tak wiec bedzie ładnie

DSC01949.JPG

DSC01954.JPG

 

teraz czeka mnie imitacja gwoździ de facto zrobiona tylko fote muszę cyknac i ster gotowy

 

skracanie u góry pozostawiam na czas ostatecznego pasowania

 

 

przechodzę do szlifowania wewnętrznych powierzchni kadłuba i zacznę wykładać deseczki

 

spostrzezennia - cjanopan choć fajnie klei wszystko do drewna sei kiepsko nadaje rozlewa sie i tworzy twarda warstwe trudna do zeszlifowania

 

cały czas kombinuje nad wyposażeniem pokładu

problemy mam począwszy od kabestanów do kotwic

sa 2 opcje albo standardowa pchana czli pionowa

badz pozioma czyli ciągniona .. zważywszy na fokmaszt podłużna z 2 linami do obu kotwic na bokach wydaje sei logiczna. Wówczas liny kotwiczne ida po lewej i prawej od fokmasztu a za nim ustawiony jest kabestan

 

NIE WIEM jak ma byc rozmieszczony poklad pomocy

 

podpatrując kolegę na forum ktory w sposób po prostu nieziemski buduje MyFlower postanowiłem także spróbować zrobić pokład z deseczek u mniej jednak jwszędzie, jak czytam "Nina była tylko na kolki drewniane bez smoły i pakuł", sama deska wiec robota prostsza ..

 

udało mi sie wykleić prawa burtę wiec problem szlifowania i zagłębiania sie w materie plastikową zakończony

 

zdjęcia dam jutro bo dzis jakoś mi sie picaso zbiesił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

update

efekt koncowy ster

DSC01958.JPG

 

zabrałem sie za nadbudówke

DSC01963.JPG

DSC01965.JPG

 

no i udało sie zeszlifowac i dokleić listwy

DSC01968.JPG

DSC01969.JPG

 

tak sobie robie i zastanawiam sie jak to malować co by nie bylo rażącej różnicy pomiędzy plastikiem i drewnem ktos ma jakiś pomysł ?

wogóle to mam problem no bo jak to malowac to jest debina z tego byla nina

ale czy ona byla jakos chroniona woskiem ... ? jak to to sie starzeje ?

 

dzieki za uwagi i komentarze, a przede wszystkim podpowiedzi !

tak wiec malo ale powoli do przodu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idzie Ci ekstra. Drewno do plastiku ja kleję z dobrym skutkiem butaprenem, dobry jest Pateks uniwersalny (tam gdzie jest niewidoczny np.pokład) lub Pateks do butów ten jest bezbarwny. Drewno ze sobą lepiej sklejaj na Wikol po wyschnięciu jest przezroczysty (np. .f-my BISON - Super Wood) . Pytasz o barwienie drewna tu pozostaje jednak zwykła bejca , kolory dostaniesz do każdego gatunku drewna dąb ,sosna, teak, mahoń , wiśnia itp. na nawet zieloną, czerwoną i inne. Drewno sklejone Wikolem przyjmie bejcę bez plam.Robiłem juz podobny ale bez drewna

http://www.modelwork.pl/viewtopic.php?t=17865&start=0

Kabestany w owym czasie były raczej poziome belki zakończone żelaznym prętem z dwu stron a w ,srodku miała owa belka otwory (prostokatne, kwadratowe, okrągłe w zależności od zdolności cieśli) w które wpychano belki . Na koniec parę skanów z encyklopedii . Środkowy skan z książki The Ship Bjórna Landstróma

IMG_0001.jpg

IMG_0002.jpg

IMG_0003.jpg

A tak kiedyś zrobiłem Ninie bez przeróbek in box

IMG_1618.JPG

Czekam na dalsze relacje . Też się czegoś i od Ciebie uczę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dot ster

tak patrzyłem juz na to, sprawa nie jest prosta ale jak oszlifowałem, to okazało sie iż drewno przesiakło powierzchniowo

 

myslalem czy nie zrobic tego jeszcze raz i skleić to czym innym ale na poczatek chće wymyslec czym to malowac i o to jest pytanie

 

dzieki za uwage sluszna bardzo jest

 

ryszard ekstra materiały ciekawe ze włąsciwie nigdzie no moze prawie nigdzie nie pojawia sie ta wersja z 4 maszta a to podobno obecnie obowiązująca wizja

 

musze popróbowac z tymi bejcami i zobaczyc jak to ster przyjmie swoją droga bedzie nauka i wiedz

 

mam uhu do drewan "szybki" tym kleiłem nadbudówkę i muszę powiedzcie bardzo oki

 

z tym CA to ja mam zwichrowanie po figurkach tam to luz jedziesz panie cjanopanem i nie patrzysz no prawie

 

a modelik Niny niczego sobie musze powiedziec bardzo udana konstrukcja ach zeby moj choc w polowie taki byl no nic popracujemy to zobaczymy

 

pyt dodatkowe

czy na srodkowej karcie te wystające paliki ponad burty patrzac od dziobu to podstawy pod "falkonety" ?

 

 

chciałbym takze zapiac nad twoją Santa Marią - jezu jaka sliczna !!! (o budowanym myflouer nie wspomne )

no musze powiedziec kawał zarąbistej roboty

 

a to olinowanie to majstersztyk

 

jak pozwolisz bede czerpał troche inspiracji z pokładu

GRATULACJE

 

 

nie masz moze jakichs "zdjec" pokładu szukam jakiejs inspiracji

no i dodatkowe pytanie co z szalupą no bo albo na sznurku za nina albo na pokładzie ?

dzieki!!!!!!

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeskanowałem wszystko na temat statków Kolumba z THE SHIP oraz z nowo wydanej Encyklopedii Statków Żaglowych

IMG_0004.jpgIMG_0003.jpg

IMG_0001.jpgIMG_0002.jpg

IMG_0005.jpgIMG_0006.jpg

IMG_0014.jpg

IMG_0007.jpgIMG_0008.jpg

Nigdzie nie widać mocowań broni na burtach.

IMG_0009.jpg IMG_0010.jpg

IMG_0011.jpg IMG_0012.jpg

IMG_0013.jpg

Te wystające elementy to są dulki na łodzi okrętowej. Często łodzie okrętowe w dłuższych podróżach wożono w elementach aby nie zabierały miejsca na pokładzie gdzie spała załoga i lokowano żywy prowiant. Owszem szalupy były holowane za statkiem ale w przelotach na wodach przybrzeżnych aby można je było użyć do transportu. Pusta łódź za okrętem na większej fali by się przewróciła.

Na tej stronie gdzie miałeś książkę o Kolumbie wpisz tutuł " Historic Ship Models Wolfram zu Mondfeld ". Będziesz miał wszystko o budowie modeli .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łał tak na szybko bardzo dzieki juz zaczynam wpatrywac sei w monitor nad zeskanowanymi kartami

 

ciekawe co piszesz o łodziach nie wiedziałem ze była taka opcja - w czesciach, raczej mało przydatne w sztormie

 

czyli rozumiem ze przy takiej jednostce (20m) to raczej pokladową szalupe powinienem sobie odpuscic na dalekomorskiej wyprawie raczej by przeszkadzała w obsludze tylu masztów

 

ciekawe ze tutaj nina jest w konfiguracji 4 x falkonet ...

i trzema masztami hm cały czas sie wacham

 

pyt dodatkwe jak jest z drabinkami na wantach były czy nie było ?

i jak wygladało zamocowanie bezanmasztu - chodzi mi o ten ostatni - wg terminologi bezan ale ... no mniejsza z tym jak on byl wmontowany w poklad .... nie mogł przechodzic do dna ... no bo rumpel od steru no wlasnie ten ster ! jak to moglo wygladac

 

jeszcze raz dzieki ide wpisywac hasło

no i wpisałem ciagne dzieki to musi byc fajne... zaraz zabieram sie za lektura a wieczorem wrzucę jeszcze zdjecia burty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na takich małych jednostkach była w całości szalupa mała \teraz nazywamy ją "bączek"/ chyba nazywała się "gig"/ang/ . Gdzieś czytałem że do XV w. na statkach z morza śródziemnego nie wożono szalup. Szalupy używał tylko kapitan do odwiedzenia "kumpli" na lądzie albo jechał na inny stateczek na szklaneczkę Porto lub lampkę Grogu.

Bezan był wstawiany w jarzmo umieszczone w pokładzie i przymocowany dodatkowo mógł być do pawęży rufowej .Wanty utrzymywały go w odpowiednie pozycji.

Na masztach z ożaglowaniem łacińskim nie daje się wyblinek gdyż nie potrzebna jest obsługa rei. Reja żagla ukośnego jest do refowania i zwijania opuszczana na pokład. Natomiast gdzie do obsługi żagla w każdych warunkach pogodowych jest potrzebna załoga na rejach tam mamy drabinki sznurowe w postaci wyblinek między wantami.

IMG_0015.jpg IMG_0016.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najpierw garść zdjęć

DSC01971.JPG

 

DSC01972.JPG

 

DSC01973.JPG

 

cześć wzmocnień burt czeka jeszcze na końcowe szlify ale nie jest najgorzej chyba

DSC01974.JPG

 

tak gig zgadza sie nawet dlatego uczą tzw bączkowania na kursach zeglarskich, no może uczyli ...

 

dobra czyli temat łodki mamy załatwiony trza zbudowac jak by to miało wygladac

 

jesli chodzi o bezana tez sie nad tym zastanawiam takie jazmo musiało byc wzmocnione belkami wzdłuż nadbudówki tak aby stabilizować stope masztu reszta na linach napewno sie utrzyma

 

jesli chodzi o wyblinki to na łacinskim sprawa jasna ale przy rejowym. W przypadku niny mamy do czynienia z 2 masztami

fokmasz raczej mały patrząc na plany anatomi miał wysokości ok 4m a wiec żagiel niewielki wydaje mi sie ze tu raczej także tylko wanty i całość spuszczamy bądź wciągamy

grotmaszt tutaj oczywiście wyższy maszt, ale czy byly wyblinki na logike zgadzam sie z toba ale "ikonografia" pokazuje inaczej, ja jednak chyba pojde w stronę logiki

 

jesli chodzi o plansze

1 na rufie prawdopodobnie była lina zabezpieczająca ster to ona prawdopodobnie uchroniła przed jego strata - czytam biografie KK

2 kształty sterów i ilośc okuć myślałem nad tym i ostatecznie poszedłem w 4 choc znam pomysły z układem cztery spajaja na około a 4 sa tylko czesciami zawiasa ...

ja wyszedłem z założenia ze nina, to nie santa maria gdzie powyższy układ zastosowano, i jako jednostka mniejsza dysponowała mniejszym sterem a co za tym idzie, i okuć mniej

 

 

ksiazka musze powiedzeic wybitna i tam mamy

 

razcej nie mowimy o gigu mysle ze bardziej odpowiednia bedzie dinghy:)

szalpy.jpg

 

 

lina przechodziła przez te "dulki/bulaje" i zaczepiana była z 2 stron za ster

Nowy%20obraz.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ponownie a wiec udało mi sie znowu cos pogrzebać no i 2 burta skonczona

DSC01976.JPG

 

powoli zaczyna mi się już klarować koncepcja całości projektu, jednak raczej 3 maszty i decyzja prawie zapadła ... tak pokazuje jednak wiekszość ikonografi współczesnych jesli chodzi o badania to temat jest całkowicie podzielany, wiec trzeba sie opowiedziec

 

moja jednostka raczej będzie reprezentować okres po 1496 - znalazłem info iż po wyprawie do rzymu - i chwilowym przejęciu przez piratów - Ninie zamknięto kasztel rufowy i dodano falkonety (z tymi falkonetami to moze nawet przed ) ...

 

no ale wracając do bierzączki, w związku z tym iż totalnie zmieniam układ masztów etc (chyba tylko grot zostanie w pozycji wyjsciowej ale tez nie wiem czy go troszke do rufy nie przesunąć) no to i pokład bedzie znacząco zmieniony, postanowiłem zrobić go z deseczek

 

DSC01979.JPG

 

no i teraz moj problem !!!! POMOCY !!!

postanowiłem zrobić pokład w calosci od podstaw

technologia

1 wycinam kształt w twardym kartonie (obrys orginalnego pokładu)

2 sprasowuje z obiema połowkami szlifuje etc

3 wycinam deseczki

4 kleje deseczki do kartonu na uhu do drewna (to moim zdaniem jest wikol nawet tak śmierdzi:))

5 no i własnie. Pokład na ninie to koniec XVw znalazłem info że NINA była zbudowana bez pakuł etc tylko na kołki ... No to jak wyglądał podład deska obok deski ? czy moze coś pomiedzy nimi ? jakies nie wiem hm pakuły ... ?;) nasmołowane liny ? no nie wiem sam

6 czym to malować juz wiem ! dzieki ale jaki miał kolor taki pokład. Wszak był ciągle używany, czyszczony przez zalogę etc ... ? Statek to chyba dąb ale pokład też bo mi sei cos kołacze jesion ?

 

no nic jak ktos moze sie wypowiedzeic bede BARDZO dzwięczny

 

no to do pracy ...

DSC01980.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokłady od dawna były robione z sosny - dostępne i tanie drewno.Jesion był za drogi a deski często wymieniano . Deski pokładu raczej nie robiono na obce pióro ,a więc żeby nie przeciekały uszczelniano je pakułami (wikingowie i egipcjanie tak robili). Pakuły najpierw moczono w oleju lub dziegdziu a lbo w smole drzewnej . Możesz miękkim ołówkiem poczernić boki klepek. Pamiętaj ze każda deska była mocowana do pokładnika i łączenie desek też robi się na pokładnikach. Pokładniki to przedłużenie wręgu w poprzek statku i leci od burty do burty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś ,kiedyś czytałem ,że dobre efekty daje wklejenie po między deseczki czarnego papieru -takiego jaki jest w albumach do zdjęć. Podobny efekt przypuszczalnie można osiągnąć używając czarnego brystolu . Przed wklejeniem między deseczki proponuje nasączyć większy kawałek brystolu super glu i lekko przeszlifować . Będzie się lepiej szlifowało całość pokładu. Chociaż ta metoda jest żmudna i wymaga dużo pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oba komentarze bardzo interesujące

bardzo dziekuje naprowadzają mnie na pozytywne tory !!!

 

ryszard toche bede zrzynał od ciebie jesli chodzi o pokład, cos, jak każdy, dołoże od siebie ale to dzieki tobie udało mi sie wykoncypowac "moją" technologie !!!

jesli chodzi o wypełnienie to mam problem z nitka czaeną nitką pomiedzy jakos mi to nie pasuje do realiów XVw ale pewnie jakos ograniczony jestem

zastanawiam sei nad nitka w kolorze orcha / braz -ze niby olejem i żywicą

 

dodatkowo znalazlem w biografi iż kolumb zabral z azorów żywice i łoj do uszczelniania

 

dzieki za podpowiedzi i do pracy

 

ps koncept z kartonem. bbb fajny musze go ztestowac ! dzieki !

 

znalazłem ciekawy link choc mojego probelmu z bukszprytem caly czas nie rozwiązał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.