arthur_szu Napisano 5 Listopada 2010 Autor Share Napisano 5 Listopada 2010 Mam pytanie odnośnie obić i odprysków farby, a mianowice Arrow jak się je robi Question Za pomocą pędzelków retuszerskich, gąbki, można metodą "na lakier do włosów" lub sól - sporo tego jest, wystarczu poszukać Ja uzyłem pędzelków, gąbki i 1 Kasztelana niepasteryzowanego super wyszło cieniowanie choć proponuję dodać troszkę ciemniejszych obić bo zbyt jednolicie to wygląda jak dla mnie. Jutro w wolnej chwili coś pokombinuję. Potem już tylko pigmentami/błotem będę mógł przykryć. Szczerze powiem, że chciałem zrobić trochę więcej obić, żeby nie mieć potem "problemów" z ich domalowywaniem, gdyby okazało się, że jest ich za mało Dzięki za uwagę widzę, że doskonale orientujesz się w amerykańskim wyposażeniu i uzbrojeniu Doskonale to nie ale trochę więcej od zwykłych ludzi, z racji rekonstrukcji 1/505 PIR 82nd A/B chciałbym się zapytać jaki kolor z palety Vallejo MC byś polecił na amerykańskie płaszcze zimowe, takie jakich używali np.spadochroniarze ze 101 Dywizji Powietrzno-Desantowej w czasie walk pod Bastogne? Nie uznaję tzw. "jedynych słusznych kolorów". Farby mieszam dopóty nie osiągnę koloru jakiego, moim zdaniem, potrzebuję. Nawet w naszej GRH jest kilka odcieni mundurów a niby kupowaliśmy to samo Posłużę się moją ulubioną fotką dotyczącą kolorów umundurowania - wszyscy w spadochroniarskim mundurze M-42 Co do wełnianego płaszcza (Army Trench Coat) pomogę tylko fotką znalezioną na necie: Szukaj pod hasłami "GI WWII US Wool Overcoat / Coat" i temu podobne kombinacje. Wniosek - kolory będziesz musiał sam dobrać (do wyposażenia polecam z palety Vallejo "Khaki Grey", do kurtek M41 przydatny jest "US Field Drab", a co do wełnianych płaszczy... Hmm... Może któryś z powyższych plus "Brown Violet" [odpowiednik Olive Drab z palety Humbrola nr 155] - powodzenia w kombinowaniu No weź przestań jak coś takiego mógłbym stwierdzić Dżołk Ale czasami wolę dostać potok uwag, do których mogę się ustosunkować lub znaleźć własne błędy P.S. Gifty z prędkością pocisku wystrzelonego z M1 już dotarły do mnie Smile Super - czekam na użycie bojowe kalek USMC W niedzielę na takich protractor'ach uczę chłopaków od siebie łazić po lesie... Zobaczymy jak to wyjdzie... M1 - Garand? Carbine? Thompson? czy z torby M1? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano 6 Listopada 2010 Share Napisano 6 Listopada 2010 Arturze z szybkością 308 winchester Protaktory zareklamuje w ekipie Jak dla mnie zajebista robota i zaoszczędzone 10$ co do wykorzystania kalek, materiał jest teraz czas na szukanie źródła historycznego, natchnienia, materiałów,i skończenia rozpoczętych projektów jak się coś ruszy w tym temacie pojawi się info na forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arthur_szu Napisano 8 Listopada 2010 Autor Share Napisano 8 Listopada 2010 Weekend spędzony na przygotowaniach do marszu na orientację, więc modelarska robota odłożona została na czas pomiędzy weekendami. W takim razie postanowiłem dzisiaj położyć kalki, sido i zacząć zabawę z pigmentami. Co do kalek - o ile nie było problemów z gwiazdami to oznaczenia na zderzaki były trochę nie takie - w standardzie były oznaczenia 506 Pułku Piechoty Spadochronowej 101 DPD, czyli od razu odpadły, nawet do modyfikacji, oraz oznaczenia 34 Dywizji Piechoty wchodzącej w skład 5 Armii. Z racji założeń na początku projektu, że model będzie przedstawiał Jeep'a 4 Dywizji Piechoty (wchodzącej w skład 3 Armii Patton'a ;o) ) zaczęła się burza mózgów... Abstra:bip:ąc trochę od tematu - we wrześniu robiłem na prośbę znajomego szablony do malowania jego Dodge'a WC-51 ale w skali 1:1, w czym również brałem udział ;o). Chodziło mu o jak najwierniejsze i możliwie najkoszerniejsze napisy pod względem merytoryczno-historycznym - o zgrozo widziałem na jednej z imprez rekonstruktorskich Willys'a z oznaczenia 506 PPSpad. 101DPD a obok znaczek Dywizji Maczka. Brakowało tylko Reksia zamiast Pin-Up girl ... Do tego celu wyszukałem w necie Army Regulations AR 850-5 dotycząca oznaczeń na ekwipunku i pojazdach US Army - jak widać rekonsturkcja to nie tylko czytanie powieści o wspaniałych zwycięstwach ale także wertowanie regulaminów z epoki ;o) Nie inaczej było w przypadku Willys'a - skończyło się na tym, że potrzebowałem "3A 4I" w miejsce "5A 34 I"... Dałem radę i efekty poniżej. Dojdą jeszcze plamy po bryzgającym błocie ale nie wiem czy przed długim weekendem się wyrobię... To tyle na dzisiaj ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 9 Listopada 2010 Share Napisano 9 Listopada 2010 standardzie były oznaczenia 506 Pułku Piechoty Spadochronowej 101 DPD, czyli od razu odpadły Te historyjki o wzajemnej niechęci, przekomarzaniach i bójkach pomiędzy członkami 82-iej i 101-szej są mocne "What are the eagles screaming ?" ("Co krzyczą Orły?") "Help!!!" ("Pomocy!!!") "What does AA on the shoulder patch mean ?" (Co oznacza skrót AA na naszywce naramiennej?) "Almost Airborne" ("Prawie Powietrznodesantowa") Po takich słowach zwykle padały pierwsze ciosy... Dałeś radę z tymi oznaczeniami i wygląda to naprawdę fajnie. Co do rekonstrukcji, to bywa różnie. Jeśli korzystający podczas takich imprez jest jednocześnie jego właścicielem, to rzeczywiście hańba jeśli nie potrafi zaopatrzyć Jeepa w odpowiednie oznaczenia. Zdarza się natomiast tak, że jeśli do static display'ów lub rekonstrukcji używa się sprzętu wypożyczonego w określonych barwach i chce się pokazać przynajmniej w przybliżeniu jak wyglądały oznaczenia maszyn danej jednostki to pojawiają się mixy. Niestety często dyktują to warunki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arthur_szu Napisano 9 Listopada 2010 Autor Share Napisano 9 Listopada 2010 Kalki 101DPD odpadły w przedbiegach, bo numerki na nich (101AB506PI) nie pasowały mi w żaden sposób do 4 Dywizji Piechoty -nie miało to związku z niechęcia 82nd do 101st Te historyjki o wzajemnej niechęci, przekomarzaniach i bójkach pomiędzy członkami 82-iej i 101-szej są mocne Smile "What are the eagles screaming ?" ("Co krzyczą Orły?") "Help!!!" ("Pomocy!!!") "What does AA on the shoulder patch mean ?" (Co oznacza skrót AA na naszywce naramiennej?) "Almost Airborne" ("Prawie Powietrznodesantowa") Po takich słowach zwykle padały pierwsze ciosy... Smile Tak jak mówisz ;) Podobnie ja "plotki", że na imprezach gdzie pojawiły się chłopaki z All Americans dziwnym trafem ginęły portfele Dałeś radę z tymi oznaczeniami i wygląda to naprawdę fajnie. Dzięki Było trochę kombinowania ale mogę odetchnąć z ulgą. Dzisiaj może spróbuję techniki robienia plam błota, która widziałem na filmie firmy AK Interactive - oleje rozmieszane z gipsem. Ponoć nie zmienia koloru tak jak to jest przy schnięciu pigmentów. Oczywiście najpierw przetestuje na jakimś złomie Jeśli korzystający podczas takich imprez jest jednocześnie jego właścicielem, to rzeczywiście hańba jeśli nie potrafi zaopatrzyć Jeepa w odpowiednie oznaczenia. W tamtym przypadku tak było Display'e i inne statyczne pokazy mogę zrozumie, choć i tak przykład, który podałem (skoligacenie 101DPD i Dyw. MAczka) jak dla mnie nie ma wytłumaczenia - mając pojazd wart sporo tysięcy pln wolałbym nic nie malować nie mając pewności co do oznaczeń, a jakby nie patrzeć sens miały i po coś były malowane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 9 Listopada 2010 Share Napisano 9 Listopada 2010 mając pojazd wart sporo tysięcy pln wolałbym nic nie malować nie mając pewności co do oznaczeń, a jakby nie patrzeć sens miały i po coś były malowane Albo wykonać oznaczenia magnetyczne, tak jak my to zrobiliśmy z pikującym orłem naszej Samodzielnej Brygady Spadochronowej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cesarz Napisano 9 Listopada 2010 Share Napisano 9 Listopada 2010 Cud, miód, malina - muszę przyznać ,ze Twój willys jest jednym z najlepszych jakie widziałem I jeszcze z ciekawości zapytam bo się nie znam, a też chciałbym zbudować jeepa tyle, że z zestawu Tamiyi, który akurat mam w domu - czy jeep nie powinien mieć zamontowanego z tyłu Browninga na stojaku? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arthur_szu Napisano 9 Listopada 2010 Autor Share Napisano 9 Listopada 2010 Cud, miód, malina - muszę przyznać ,ze Twój willys jest jednym z najlepszych jakie widziałem A dziękuję - motywuje mnie to do jeszcze lepszego starania się Dzisiaj kolejna porcja fotek - mam nadzieję, że uzyskam planowany efekt ... I jeszcze z ciekawości zapytam bo się nie znam, a też chciałbym zbudować jeepa tyle, że z zestawu Tamiyi, który akurat mam w domu - czy jeep nie powinien mieć zamontowanego z tyłu Browninga na stojaku?Pozdrawiam Nie, nie powinien. Co najwyżej może mieć - zarówno Browninga M1919 .30cal jak i .50cal M2 M2 zapomniałem wczoraj odebrać od Kolegi sokol'a i muszę poczekać aż wróci z gór Może skuszę się jeszcze na jego dorobienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Messer Napisano 9 Listopada 2010 Share Napisano 9 Listopada 2010 Bardzo realistycznie wykonana legenda Pozdrawiam Messer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arthur_szu Napisano 9 Listopada 2010 Autor Share Napisano 9 Listopada 2010 Bardzo realistycznie wykonana legenda Very Happy Mam nadzieję, że po dzisiejszych zabiegach spodoba się jeszcze bardziej Swoją drogą - szczerze przyznam się, że to największe zadrapanie na gwieździe wyszło całkowicie przypadkowo. W trakcie nakładania kalek na zderzaki Willys osunął się i odruchowo złapałem go paluchami... Nie byłoby problemu gdyby nie fakt, że gwiazda na masce była już potraktowana płynem zmiękczającym Takim sposobem część gwiazdy została na moim palcu - to co mogłem uratowałem, potem doszło sido i lakier satynowy na całość. Tak oto przypadek sprawił, że model wygląda znośnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano 9 Listopada 2010 Share Napisano 9 Listopada 2010 Tak oto przypadek sprawił, że model wygląda znośnie Skromniś Willys wygląda wyśmienicie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arthur_szu Napisano 9 Listopada 2010 Autor Share Napisano 9 Listopada 2010 Postanowiłem przetestować metodę podejrzaną na filmie firmy "AK Interactive" a mianowicie błoto zrobione na bazie emalii i gipsu, potem zdmuchiwane aerografem z pędzla Użyłem następujących kolorów: Suche błoto - Humbrol H28 zmieszany z H118 i dodatkiem H180 Mokre/wilgotne błoto - Humbrol H180 zmieszany z H28 i H33 Zacieki to olejna artystyczna - mieszanina brązu Van Dyck'a i czerni, pokryta na samo koniec warstwą sido Ciąg dalszy po długim weekendzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 10 Listopada 2010 Share Napisano 10 Listopada 2010 Błoto wyszło bardzo fajnie chociaż przy takim natężeniu Jeep przypomina bardziej weterana walk o las Hurtgen, Ardeny lub pierwszej bitwy o Monte Cassino niż ostatnich dni wojny w Niemczech W każdym razie wielki szacun za błoto i zacieki na nadkolach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arthur_szu Napisano 10 Listopada 2010 Autor Share Napisano 10 Listopada 2010 Mój Willys to luźne nawiązanie do tamtej fotki - będzie więcej figurantów i niekoniecznie M2 Poza tym nie jest powiedziane, że na przełomie kwietnia i maja nie mogło padać, a na fotce archiwalnej nadkola są osyfione także "chyba" tak zostanie Chciałem przetestować technikę emalia+gips+aerograf - z efektem jak powyżej. Jestem zadowolony Fakt faktem trzeba opracować sobie proporcje - zbyt gęsta farba + gips= ... nic Aerograf nie ma po prostu siły zdmuchnąć naszego błotka Dzięki Kornik za opinie i uwagi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 10 Listopada 2010 Share Napisano 10 Listopada 2010 Broń Boże nie przyjmuj mojej uwagi jako krytyki, bo błoto wygląda świetnie. Mnie taki ubłocony Willy bardzo się podoba, bo w końcu ten samochodzik miał na wszystkich frontach bardzo dużo roboty. Nawet Patton, który bardzo przywiązywał uwagę do wyglądu samego siebie i swojego otoczenia jest widoczny na niektórych zdjęciach w bardzo "wymęczonych" Jeepach. Twój model z postu na post robi coraz lepsze wrażenie. Mam nadzieję, że wkrótce go ukończysz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arthur_szu Napisano 10 Listopada 2010 Autor Share Napisano 10 Listopada 2010 Broń Boże nie przyjmuj mojej uwagi jako krytyki, bo błoto wygląda świetnie. Mnie taki ubłocony Willy bardzo się podoba, bo w końcu ten samochodzik miał na wszystkich frontach bardzo dużo roboty. Lubię krytykę popartą wiedzą historyczną dlatego Twoją uwagę/i odbieram bardziej jak pozytywny komentarz aniżeli "czepialstwo" Nawet Patton, który bardzo przywiązywał uwagę do wyglądu samego siebie i swojego otoczenia jest widoczny na niektórych zdjęciach w bardzo "wymęczonych" Jeepach. Jak już nawiązałeś do gen. Pattona - ten sam znajomy opowiadał mi historyjkę zasłyszaną od dziadka, Alberta Sonne'a [tego ze zdjęcia] - dziadek widział jak Patton, stojąc na jednym z mostów nad Renem po ludzku się do niego wysikał am nadzieję, że wkrótce go ukończysz Smile Długi weekend spędzam poza Koszalinem także roboty wstrzymane. Willys praktycznie skończony, także czeka mnie zabawa z pacynkami, jakimiś dodatkami no i oczywiście podstawką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 10 Listopada 2010 Share Napisano 10 Listopada 2010 ak już nawiązałeś do gen. Pattona - ten sam znajomy opowiadał mi historyjkę zasłyszaną od dziadka, Alberta Sonne'a [tego ze zdjęcia] - dziadek widział jak Patton, stojąc na jednym z mostów nad Renem po ludzku się do niego wysikał Po czym nadał meldunek i tu cytat: "Właśnie nasikałem do Renu. Na litość boską przyślijcie trochę benzyny." Ten tekst stał symbolem pędu z jakim późnym latem i wczesną jesienią 1944 wojska alianckie zmierzały w kierunku Niemiec. Legenda głosi, że ponoć jest nawet zdjęcie z tego znamiennego wydarzenia, aczkolwiek ja niestety takowego nie uraczyłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cesarz Napisano 10 Listopada 2010 Share Napisano 10 Listopada 2010 Rzeczywiście, błoto świetne Pojazd nabiera życia Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arthur_szu Napisano 16 Listopada 2010 Autor Share Napisano 16 Listopada 2010 Kolorystyka mundurów jak zwykle u mnie - brane na oko na podstawie zdjęć wyposażenia i umundurowania oraz informacji z publikacji, książek oraz Kolegów rekonstruktorów - z Polski i zagranicy Hełm żywiczny z fasunkiem pomalowany zgodnie z oryginałem WWII, który posiadam. Oficer w furażerce dostał mapnik M1938 - zrobiony z masy Tamiya + trochę Magic Sculp'a, pasek i "podkładka" pod nim to blaszka do kwiatów i polistyren. Sierżant został pomalowany kolorami bazowymi. Szeregowy żandarm 29DP - prawie na ukończeniu (zostały Service Shoes, legginsy i M1 + pasek nośny, którego konstrukcja w rzeczywistości jest ... ciekawa Sam miałem problem przy swoim Garandzie 1:1 ) I lans z autkiem Miłego oglądania i komentowania, mam nadzieję ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 17 Listopada 2010 Share Napisano 17 Listopada 2010 Świetnie to wygląda Żandarm ma trochę dziwną minę, jakby żuł tytoń albo jadł "krówkę" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arthur_szu Napisano 17 Listopada 2010 Autor Share Napisano 17 Listopada 2010 (edytowane) Żandarm ma trochę dziwną minę, jakby żuł tytoń albo jadł "krówkę" Smile Amerykanie na żywo w większości tak wyglądają Prawdę powiedziawszy mam żywiczne główki ale chciałem bazować na tym co było w pudle, bo pierwszy raz miałem styczność z MiniArt'em i jestem mile zaskoczony Edytowane 17 Listopada 2010 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sokol Napisano 17 Listopada 2010 Share Napisano 17 Listopada 2010 No to czekam Artur jak to mi dziś podrzucisz cobym na żywo ocenił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cesarz Napisano 17 Listopada 2010 Share Napisano 17 Listopada 2010 Cześć Figurki bardzo ładnie pomalowane. Mógłbyś mi napisać jakim kolorem w przybliżeniu oczywiście malowałeś spodnie? W ogóle napisz coś więcej o sposobie malowania figurek bo jest się na czym wzorować Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arthur_szu Napisano 17 Listopada 2010 Autor Share Napisano 17 Listopada 2010 Figurki bardzo ładnie pomalowane. Mógłbyś mi napisać jakim kolorem w przybliżeniu oczywiście malowałeś spodnie? W ogóle napisz coś więcej o sposobie malowania figurek bo jest się na czym wzorować Very Happy Dzięki za opinie. Co się tyczy pierwszego pytania - odpowiedź tutaj: Kolorystyka mundurów jak zwykle u mnie - brane na oko na podstawie zdjęć wyposażenia i umundurowania oraz informacji z publikacji, książek oraz Kolegów rekonstruktorów - z Polski i zagranicy Smile Bazując na tym dobieram kolory na przysłowiowe oko Ciężko mi określić nawet w przybliżeniu - na pewno użyłem "Brown Vollet", "Khaki Grey", "US Field Drab", "Radome Tan" z palety Vallejo, ale to tylko część tego co mam i pamiętam, że użyłem Polecam rozejrzeć się za zdjęciami archiwalnymi w kolorze (jeśli się uda), stronami grup rekonstrukcyjnych lub/i za sklepami dla rekonstruktorów (At The Front, Soldier of Fortune, Rekonstrukcja.pl, Partyzant) - sporo tego w sieci Co do drugiego pytania - najpierw kładę kilka cienkich warstw farby bazowej. Potem cienie rozrzedzonymi kolorami, odpowiedniej barwy (też kilka warstw). Baza pod rozjasnienia na tej samej zasadzie + poprawienie fałd suchym pędzlem. Podobnie maluje mordki Przy laserunkowym malowaniu przydatna jest suszarka do włosów Detale w stylu guziki, odznaczenia, oczy na sam koniec. To chyba wszystko __________________________ Swoja drogą przyznam, że jak na drugowojenny jest za płytki na głowę żołnierza, a po fasunku widać, że to powojenny model linera ale ile osób to zauważyło? Ale to już osobny temat, bo o różnicach hełmów WWII i post-WWII można napisać książkę ;o) Poza tym szkoda byłoby hełm z fasunkiem zakładać na głowę i chować takie smaczki jak malowanie wkładu z fibry, potnika i całej reszty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cesarz Napisano 17 Listopada 2010 Share Napisano 17 Listopada 2010 Dziękuję za odpowiedź Zainspirowałeś mnie swoją pracą do sklejenia swojego jeepa, który zalega w szafie już kilka ładnych lat z tym, że mam zamiar wymienić koła na żywiczne z łańcuchami. Czy przedstawienie jeepa z łańcuchami na kołach nie będzie błędem w scenerii błotnej z początków niemieckiej ofensywy w Ardenach w grudniu 1944 r.? Czy takich łańcuchów używano tylko do jazdy po śniegu i lodzie? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.