Skocz do zawartości

Panther A


marioba

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Szanownych Forumowiczów!

Dzisiaj przedstawiam finał projektu nazwanego roboczo "Wskrzeszenie Trupa". Jest to Panther A Italeri 1: 35. Model został zakupiony w 1993-4 roku i był cudem świata! Na rynku w skali 1:35 była tylko Pantera Tamiya, która to była bardziej zabawką niż modelem redukcyjnym. Po ukazaniu się Panterki Italeri, wszyscy chcieli ja mieć. Ja też..... Model kupiłem, zlepiłem. Znalazłem w jakiejś zachodniej gazecie trochę podobne malowanie i pomalowałem. Zniechęciły mnie gąsienice, model wylądował na półce i postał tam kilka lat. Potem dokupiłem grille młodej i nieznanej firmy Aber. Zamontowałem i domalowałem. I znowu na półkę......Ładnych parę lat temu (10?), kupiłem nowość! Gąsienice Firula! Zmontowałem, założyłem i na półkę..... Dwa , trzy miesiące temu postanowiłem mimo wszystko zakończyć ten modelik. Zal mi go się zrobiło, poza tym śmieszą mnie te błotniki wyginane nad świeczką. O samym modelu nie ma co mówić. Największa wpadka to szpara pomiędzy wieżą a wanną i dziury na optykę w osłonie jarzma armaty. Inne błędy pominę. Zresztą który model, nawet ten z górnej półki ich nie posiada....

Całość malowana Humbrolem, teraz trochę akryli, chinskie oleje itp

Zapraszam do oglądania i oceny.

 

 

pan1z.jpg

By olmaka at 2010-11-18

pan2s.jpg

By olmaka at 2010-11-18

pan3u.jpg

By olmaka at 2010-11-18

pan4h.jpg

By olmaka at 2010-11-18

pan5e.jpg

By olmaka at 2010-11-18

pan6.jpg

By olmaka at 2010-11-18

pan7.jpg

By olmaka at 2010-11-18

pan8.jpg

By olmaka at 2010-11-18

pan9.jpg

By olmaka at 2010-11-18

pan10.jpg

By olmaka at 2010-11-18

pan11.jpg

By olmaka at 2010-11-18

 

Ps. To drugi stary model mojej produkcji który poddałem liftingowi.

http://www.modelwork.pl/viewtopic.php?t=18188&highlight=

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Strasznie dziękuję za pozytywne oceny tego modelu. Raczej się tego nie spodziewałem. Nie powiem , jest mi miło....

 

Co do brudzenia i błocenia zwanego dalej jako "brudzing". Śledząc wątki warsztatowe, często widzę świetnie zapowiadające się modele, doskonale pomalowane, a następnie zepsute w końcówce. Dużo błota, ziemi itp. rozmieszczonego w sposób nielogiczny, albo w dziwnym kolorze. Zmienia to wygląd całego modelu, zaciera szczegóły i niszczy efekt malowania. W moim przypadku, kiedy to nie buduję dioram ( nie mam na to czasu i posiadam ponad 90 modeli, więc gdzie to stawiać?) wolę prezentować prace z wyrażnymi śladami eksploatacji, ale bez zbytniej przesady. Model ma po prostu dobrze wyglądać. Jeśli błoto, ziemia, trawa, gruz, cegły, liście i wszystkie brudy tego świata, to tylko na dioramie i niech ten brudzing stanowi jedną logiczną całość wynikającą ze scenki jaką odtwarzamy.

I tyle ...

Jeszcze raz wielkie dziękuję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Badzo mi sie podoba, zwlaszcza ten nietypowy kamuflaz. Myslalem ze orginalny zmmerit w modelu Italieri wyglada marnie patrzac na surowe wypraski ale w Twoim po pomalowaniu wyglada fajnie.

Pomimo ze to stary zapomniany model postanowilem jakis czas temu ze sie nim zajme jak skoncze te ktore mam aktualnie na warsztacie....tak wiec pudelko juz czeka na polce. Bede go robil z blachami Eduard'a i gaskami Fruil'a

 

Czy przy kamuflazu sugerowales sie czyms takim

pantherXXXII.jpg

 

Polska, jesien 1944

 

Mi sie podoba jeszcze taki schemat (rowniez z Powstania Warszawskiego ) :

 

pantherIX.jpg

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Co do brudzenia i błocenia zwanego dalej jako "brudzing". Śledząc wątki warsztatowe, często widzę świetnie zapowiadające się modele, doskonale pomalowane, a następnie zepsute w końcówce. Dużo błota, ziemi itp. rozmieszczonego w sposób nielogiczny, albo w dziwnym kolorze. Zmienia to wygląd całego modelu, zaciera szczegóły i niszczy efekt malowania. W moim przypadku, kiedy to nie buduję dioram ( nie mam na to czasu i posiadam ponad 90 modeli, więc gdzie to stawiać?) wolę prezentować prace z wyrażnymi śladami eksploatacji, ale bez zbytniej przesady. Model ma po prostu dobrze wyglądać. Jeśli błoto, ziemia, trawa, gruz, cegły, liście i wszystkie brudy tego świata, to tylko na dioramie i niech ten brudzing stanowi jedną logiczną całość wynikającą ze scenki jaką odtwarzamy.

Zgadzam się z tym.

Dla mnie Twoje prace to klasyka gatunku - doskonale wyważone - ten cały rdzawo-błotny szajs do mnie nie przemawia.

Czasem nie widać pod tym detali modelu.

Choć nie wkręca mnie niemiecka myśl techniczna, to Twoje galerie obejrzałem z wielką przyjemnością - moje gratulacje.

Właśnie taki efekt chciałbym osiągać w swoich pracach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Co do brudzenia i błocenia zwanego dalej jako "brudzing". Śledząc wątki warsztatowe, często widzę świetnie zapowiadające się modele, doskonale pomalowane, a następnie zepsute w końcówce. Dużo błota, ziemi itp. rozmieszczonego w sposób nielogiczny, albo w dziwnym kolorze. Zmienia to wygląd całego modelu, zaciera szczegóły i niszczy efekt malowania. W moim przypadku, kiedy to nie buduję dioram ( nie mam na to czasu i posiadam ponad 90 modeli, więc gdzie to stawiać?) wolę prezentować prace z wyrażnymi śladami eksploatacji, ale bez zbytniej przesady. Model ma po prostu dobrze wyglądać. Jeśli błoto, ziemia, trawa, gruz, cegły, liście i wszystkie brudy tego świata, to tylko na dioramie i niech ten brudzing stanowi jedną logiczną całość wynikającą ze scenki jaką odtwarzamy.

I tyle ...

!

 

Zgadzam sie w 110% choć zawsze za to obrywam

SUPER

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Dziękuję za ekshumację mojej Panterki! Miło mi że ktoś jeszcze ją podziwia i do tego jeszcze chwali!

Bardzo, bardzo jeszcze raz dziękuję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Dziękuję za ekshumację mojej Panterki! Miło mi że ktoś jeszcze ją podziwia i do tego jeszcze chwali!

Bardzo, bardzo jeszcze raz dziękuję!

 

Bo to calkiem ladny model...a jak na Italke to miodzio.....moja poszla narazie na polke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu Twoje prace trafiają w mój gust i wyobrażenie o tym jak powinien wyglądać dobrze wykonany model.

Błoto i szmelc nie zasłania detali. Eksploatacja zrobiona ze smakiem.

Tak właśnie wyglądały czołgi stojące w mojej brygadzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i trza przyznać że nekromata z Ciebie przedni . Udało się wskrzeszenie trupka .

A swoją drogą przyjemnie się czyta wątki w których koledzy komentują pracę i warsztat autora a nie grubość plastiku na modelu i 100% zbieżność z orginałem z frontu XYZ. Właśnie takie modele mogą pokazać młodemu modelarzowi że nie trzeba wywalać 500 zł na model i kupę blach by stworzyć coś co dobrze wygląda (pomijam oczywiście gąski i grile które kolega nabył drogą kupna bo bez nich panterka też dobrze by wyglądała biorąc pod uwagę umiejętności warsztatowe kolegi ) .

Bardzo dobry model.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Dziękuję za ekshumację mojej Panterki! Miło mi że ktoś jeszcze ją podziwia i do tego jeszcze chwali!

Bardzo, bardzo jeszcze raz dziękuję!

Nie dziw się, model super wycieniowany ze wspaniałym washem. Naprawdę ale zrobienie czegoś takiego z tego modelu który jest panteropodobny to świetna robota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.