drabik Napisano 29 Listopada 2010 Share Napisano 29 Listopada 2010 Witajcie! Modelik "odkurzony" (choć zdjęcia powstały zaraz po jego narodzinach), kosztował mnie sporo pracy a i nerwów jeszcze więcej. Wypraski z tego najmłodszego rzutu, zrobiony z pudła, pędzelkowany humbrolami (góra 26, spód 65), z paroma efektownymi "babolami": złamaną i naprawianą golenią, niepomalowanymi km-ami (przy następnym się poprawię), owiewki - cóż wyszły tak jak wyszły i srebrzącymi kalkami. Cóż - ponieważ o stresie jaki mi zgotował już zapomniałem - powoli zaczynam myśleć o drugim, tym razem w wersji "A". Sam z siebie błyszczący - bo lubię. A - i dla zmylenia oglądaczy zdjęcia silące się na "artystycznie plenerowe"... Jeśli przyjmiecie mnie do swego grona wypadnie się Wam do nich przyzwyczaić. Pozdrawiam. Krzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 29 Listopada 2010 Share Napisano 29 Listopada 2010 Dobrze, że kolejny Łoś, dobrze, że sam zauważasz i przyznajesz się do jego niedoskonałości, niedobrze natomiast, że traktujesz go trochę "z buta" i nie domalowałeś km-ów Model ma swoje wady, których większość już sam wymieniłeś, ja dodać mogę od siebie krzywo wklejone koło i chropowatą powierzchnię. Co do połysku to pełny połysk byłby dla maszyny frontowej nieprawidłowy, jednakże Twoja powierzchnia według mnie bardziej podpada pod satynę. Na plus mogę Ci zaliczyć ładnie (równo) wymalowaną ramę owiewki i cieniutkie (prawidłowe) druty antenowe, które trzeba by było tylko przemalować na czarno. Powodzenia w następnych projektach Kornik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
duszek Napisano 2 Grudnia 2010 Share Napisano 2 Grudnia 2010 Łoś z Plastyku. Aż się łezka kręci w oku. Jak byłem piękny i młody to chyba ze cztery takie robiłem bo każdy poprzedni efekt mi się nie podobał. Mam sentyment do modeli Plastyku. Był to szajs ale jedyny wtedy osiągalny dla mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Banny Napisano 2 Grudnia 2010 Share Napisano 2 Grudnia 2010 Był to szajs ale jedyny wtedy osiągalny dla mnie. Oh, nie popadajmy w przesade. "Los" pojawil sie bodajze w roku 1979 i wtedy ten zestaw robil znakomite wrazenie, nie ustepujac wcale porownywalnym modelom Airfixa czy Revell'a (a od wielu modeli tamtego czasu byl znacznie lepszy!). Pamietam jak wtedy udalo mi sie dorwac ten model w kiosku Ruchu i cmokalem z uznania ogladajac piekne wypraski z blekitnego tworzywa... Moim zdaniem to najwyzsze osiagniecie ZTS Plastyk, po Czapli i Jaku-1. Pozniej bylo juz gorzej, vide Il-2. Dlatego uprasza sie o nieco szacunku dla weterana i najlepszego osiagniecia przemyslu modelarskiego PRLu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tleli Napisano 2 Grudnia 2010 Share Napisano 2 Grudnia 2010 W tamtych czasach wymieniłem w Norwegii dwa Łosie na dwa żaglowce Airfixa Łosiątko całkiem sympatyczne. Fajnie wyszło na zdjęciu kręcące się śmigło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Negev Napisano 3 Grudnia 2010 Share Napisano 3 Grudnia 2010 Dwa pierwsze zdjęcia są świetne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.