Skocz do zawartości

Ford F100 1953 "The Expendables" - AMT/ERTL - 1/25


Kazik

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

Nie jestem pewien, ale ja bym chyba te boki delikatnie zeszlifował - można by spróbować schować te kąty metodą "kilka stponi tu, kilka stopni tam". Nawet jeśli się tego nie zrobi, i tak całość wygląda dobrze. Także nie poddawaj się, liczę na Ciebie (i chyba inni koledzy też!). Pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 185
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Także nie poddawaj się, liczę na Ciebie (i chyba inni koledzy też!).

No to mi teraz wjechałeś na ambicje

Trochę to potrwa ale też będę chciał go doprowadzić do końca. Są dwie rzeczy których się trochę obawiam czy mi się udadzą ale to kwestia przyszłości. Przez to że nie działam za szybko mam czas na przemyślenia

 

...ja bym chyba te boki delikatnie zeszlifował..

 

 

No i tak zrobiłem. Nie za dużo co prawda ale zawsze trochę.

Potem wziąłem się wreszcie za pozostałe elementy skrzyni tj. przykleiłem nadkola wewnętrzne

 

IMG_1876.jpg

 

IMG_1877.jpg

 

potem zewnętrzne

 

IMG_1881.jpg

 

Kupiłem sobie niedawno trochę blachy mosiężnej. Żałuję że dopiero teraz na to wpadłem bo to całkiem wdzięczny materiał i można było go wcześniej zastosować.

Dorobiłem z blaszki 0,2mm takie małe blaszki

 

IMG_1882.jpg

 

w widoczne dziurki wskoczą nity 0,7mm które dziś odebrałem w McDonaldsie

Nie miałem też pomysłu na zamykanie klapy. W aucie filmowym nie widać za bardzo jak to zostało rozwiązane a w serii są takie mało ciekawe łańcuchy. Postawiłem na inwencję własną i zrobiłem z tej samej blaszki takie cuś

 

IMG_1883.jpg

 

jeszcze nie przyklejone rzecz jasna.

Idąc za ciosem, zrobiłem też mocowanie zbiornika paliwa

 

IMG_1880.jpg

 

Przyglądając się zdjęciom błotników zewnętrznych zauważyłem że na łączeniu błotnika i skrzyni jest coś jakby uszczelka

 

1010tr_091955_ford_f100left_rear_angle.jpg

 

klapa01-1.jpg

 

1009cct_07_o1953_ford_f100tailgate-2.jpg

 

postanowiłem zrobić coś podobnego

 

IMG_1884.jpg

 

kabelek 0,45mm ale na makro wygląda ciut duży

 

IMG_1885.jpg

 

chyba że to tylko takie wrażenie bo jest czarny na szarym. Jak będzie wszystko czarne to może nie będzie to się tak rzucać w oczy. Tak czy inaczej zrobię jeszcze przymiarkę z 0,3mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wygląda to świetnie. Zwłaszcza zastosowanie blaszki mi się bardzo podoba. W razie czego do takich rzeczy polecam także blaszkę aluminiową po browarku - po wyżarzeniu idealnie się formuje, gnie i co najważniejsze nie pęka, a można w niej np wytłoczyć nity.

Ten element zamykający klapę - możesz wyjaśnić mi na jakiej zasadzie będzie działać - dziś mam chyba jakieś zaćmienie i nie bardzo mogę skumać jak to ma działać - magnesu, czy co ?

 

Pozdrawiam

Messer

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już tłumaczę.

Ten element zrobiony z blaszki będzie przyklejony do skrzyni na stałe. Z klapy będzie wystawać pręcik tak jak teraz tyle że mniej. Będzie on jeszcze bardziej zaokrąglony na końcu i będzie zamocowany na stałe. Przy domykaniu klapy wystający pręcik będzie wskakiwał w otwór w blaszce jednocześnie blokując jej otwieranie.

Mam nadzieję że w miarę zrozumiale to napisałem.

Taka jest teoria i mój pomysł. Liczę że zadziała.

 

Co do blaszek to zamówiłem sobie dziś jeszcze na allegro blaszki z nowego srebra, alpaki. Jest srebrna i czasami nie będzie jej trzeba malować a przy tym podobno równie dobrze się lutuje przy pomocy pasty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki - o to mi chodziło. Wszystko teraz jasne

Co do alpaki - polecam - sam bawię się w srebrze ( biżuteria ) i z powodzeniem używam wielu odmian. Po potraktowaniu palnikiem staje się ona jeszcze elastyczniejsza. Łatwo się lutuje za pomocą past ze sproszkowanym srebrem, ale i pasta koki da radę to zlutować ( alpaka zawiera różne domieszki - w tym i cynę ). Miej tylko na uwadze jedno - alpaka jest tzw brudnym srebrem - tzn ma ono dużo ciemniejszy kolor niż zwykłe srebro próby 925 czy 999. Nada się do imitacji raczej podstarzałych elementów chromowanych/posrebrzanych w modelach. Na upartego da się ją wypolerować, ale ona takiego efektu jak wypolerowane srebro pr.925 cz 999.

Taka mała dygresja.

 

Powodzenia i kibicuję dalej ( nie mogę się doczekać malowania karoserii na matt )

 

Messer

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow! Jaki wykład jubilerski. Części nie zrozumiałem ale jestem pod wrażeniem ;)

...( nie mogę się doczekać malowania karoserii na matt )...

 

Też jestem ciekaw jak to będzie wyglądać więc nie wykluczone że będą pierwsze próby z paką.

Mam cleara matt i kupiłem też specjalnie semi gloss. Nie wiem który będzie bardziej pasował. Przeglądając fotki auta filmowego mam wrażenie że nie jest on taki całkiem matowy. Stąd ten semi gloss.

 

Zrobiłem przymiarkę z 0,3mm

 

IMG_1886.jpg

 

IMG_1887.jpg

 

wygląda lepiej i łatwiej się robi bo miałem akurat cynowy drucik który jest bardzo giętki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten 0,3 zdecydowanie lepiej pasuje

Jak byś miał jakieś pytania odnośnie tej alpaki to pisz na PW - chętnie pomogę.

 

Co do matu - z tego co widzę to jest to semi gloss, a przynajmniej bliżej mu do tego. Zawsze tez możesz porobić własne mieszanki dodając w odpowiednich proporcjach i mieszając ze sobą oba lakiery.

 

Pozdrawiam

Messer

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całość została finalnie zapodkładowana a blaszki przyklejone

 

IMG_1894.jpg

 

IMG_1895.jpg

 

i od spodu

 

IMG_1899.jpg

 

także wydaje się że tył jest opanowany. Chyba że coś wylezie na czarnym co pewnie jest możliwe.

Zbiornik paliwa niebawem jako pierwszy dostanie czarnym matem

 

IMG_1900.jpg

 

Ciekawą rzecz przy okazji fukania podkładem zaobserwowałem. Drucik cynowy przyłapałem na długości w kilku miejscach na CA. Z racji swojej podatności w pozostałych miejscach ładnie przylegał do powierzchni. Jak zacząłem fukać podkładem Gunze to nagle zaczęło go delikatnie prężyć i się po unosił pomiędzy miejscami mocowania. Teraz mogę go po przyginać z powrotem oczywiście. Czyżby to jakaś reakcja fizyko-chemiczna.

 

Teraz mam w planach powrócić do działań z wydechem. Zainstaluję silnik i zbiornik paliwa. Poskładam tylni zawias i będę się bawił w wyginanie rurek.

Zacząłem też nieśmiało skrobać budę i dach. Czeka mnie tutaj znów mnóstwo zabawy żeby to wszystko ładnie wyprowadzić. Z jednej strony składanie obciętego dachu a z drugiej poprawianie niedokładności producenta.

Powycinałem słupki trójkącika bocznych szyb

 

IMG_1901.jpg

 

z drugiej strony w odlewie żywicznym skiepściła mi się uszczelka na górnej krawędzi drzwi więc ją obciąłem całkiem na pewnym odcinku

 

IMG_1903.jpg

 

będę musiał ją odtworzyć.

Przy tylnym okienku na górnej krawędzi to już niestety nie popisało się Amt. Uszczelka była bardzo mało wyraźna, próbuję ją poprawić

 

IMG_1902.jpg

 

wyłażą mi niestety cały czas dziurki w odlewie żywicznym. Chyba będę je w końcu zaklejał rozciągniętą ramką.

Taka sama sytuacja z uszczelką jest z przodu

 

IMG_1904.jpg

 

w tej chwili przy okazji tych moich poprawek widać dużo zadrapań itp. dookoła. Mam nadzieję że jakoś dam radę to wszystko zniwelować.

Na dolnych krawędziach bocznych szybek też pousuwałem resztki słupków trójkącika

 

IMG_1905.jpg

 

IMG_1906.jpg

 

sporo zabawy a jeszcze dochodzi dopasowanie maski, która w tej chwili siedzi tak

 

IMG_1907.jpg

 

przód się delikatnie zapada

 

IMG_1908.jpg

 

a na bokach

 

IMG_1909.jpg

 

dziury

 

IMG_1910.jpg

 

z tej strony lepiej. Jest też schodek na łączeniu z karoserią

 

IMG_1911.jpg

 

Ja sam też sobie nie ułatwiam zadania bo ostatnio wyskrobałem coś takiego

 

IMG_1878.jpg

 

będę próbował to wsadzić do środka z pozostałymi duperelami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak trzymać, jesteś naprawdę twardym zawodnikiem!

 

Te dziurki to wrzód, ja teraz walczę z podobnymi u mnie, na jednej części którą kupiłem - na razie zalewam je cyjanoakrylem, zobaczymy jak dalej pójdzie.

 

Ciekawy ten trik z drutem lutowniczym, ja stawiam, na to, że podkład wchodzi pod spód i go podnosi. Ale jest to dość dziwne.

 

Tak czy inaczej życzę wytrwałości i powodzenia w pracy. Pozdrawiam i miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak trzymać, jesteś naprawdę twardym zawodnikiem!

Hehehe, to co to będzie jak skończę tego gada

Dzięki.

 

Instrukcja od Montero leży na biurku i puszcza do mnie oko więc muszę się wziąć za coś zajmującego.

Zacząłem składać zawieszenie żeby dopasować wydech. Niestety trochę za mocno popchnąłem trzpień i pyk

 

IMG_1965.jpg

 

Zrobiłem z blaszek nowe mocowania, już dla obu stron bo dziwnie by wyglądało

 

IMG_1970.jpg

 

teraz muszę obciąć oczka z drugiej strony i przygotować miejsce pod blaszki.

Jak robię takie drobiazgi moimi grubymi paluchami to mam nieodpartą chęć przyjąć zastrzyk i zrobić to "na malucha"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak - tylko nie zatracaj się teraz w poprawianiu wszystkiego ( wiem, w tym modelu tak defacto wszystko trzeba poprawić), bo Ci się znudzi i się zniechęcisz :P

 

Czas nagli więc do roboty - montero poczeka

 

Pozdrawiam

Messer

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...bo Ci się znudzi...

Wiesz już mi się kilka razy znudziło, dlatego też przeskakuję trochę po różnych podzespołach tak dla odświeżenia.

Ja już z tym brzydalem się nigdzie nie śpieszę. Oczywiście chciałbym go skończyć jak najszybciej, ale z drugiej strony już go tak mocno rozgrzebałem że teraz muszę to doprowadzić do jakiegoś końca bez stosowania za dużych "skrótów" .

 

Wczoraj wieczorem trochę przysiadłem i popracowałem nad wałem

 

IMG_1971.jpg

 

IMG_1972.jpg

 

można jeszcze przy szlifować końcówki krzyżaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popracowałem dziś nad mostem.

Wcześniejsze mocowania z polistyrenu musiały być masywniejsze żeby spełniać swoją funkcję. Pod oczka z blaszek musiałem się trochę tej masywności pozbyć. Oszlifowałem i przygotowałem miejsca w które następnie wkleiłem blaszki.

Po złożeniu wszystko fajnie zadziałało

 

IMG_1973.jpg

 

wygląda paskudnie bo całość nie pomalowana tylko fuknięta kontrolnie, miejscowo podkładem

 

IMG_1974.jpg

 

wykombinowałem sposób blokowania końców trzpieni przy pomocy kawałeczków ciasno osadzonego wężyka.

Jak się Wam widzi takie rozwiązanie?

Być może takie zastosuję finalnie

 

IMG_1975.jpg

 

Całość działa bardzo fajnie

 

IMG_1976.jpg

 

a co powiecie na moje poprawione sprężynki ;o)

 

IMG_1977.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sie-liczne! Jakbym ja coś takiego zbudował, to dla mnie by to była mocna motywacja do dalszej pracy...

 

wykombinowałem sposób blokowania końców trzpieni przy pomocy kawałeczków ciasno osadzonego wężyka.

Jak się Wam widzi takie rozwiązanie?

 

Króko - to jest moje rozwiązanie Znaczy ja też tak robię. Sprężyny też wyglądają bardzo dobrze. Co tu dłużej pisać, tak trzymać i pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, dzięki!

 

Króko - to jest moje rozwiązanie

Nie wiedziałem, poproszę o licencję

Proste i dość wygodne rozwiązanie.

Teraz przyjdzie się pobawić z rurami wydechu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez Święta był odwyk od modelowania ale teraz ruszam dalej.

 

Przeróbek, przeróbek ciąg dalszy. Złapałem się za przód. Musiałem nieco dostosować przednie mocowania zawieszenia do nowych zestawów amorków

 

IMG_2048.jpg

 

znów powstały blaszki do doklejenia.

Przynajmniej trochę poużywałem zginarki do blaszek którą kupiłem ot tak a nóż się przyda już chyba ze 2 lata temu.

 

IMG_2047.jpg

 

Przyjemnie się pracuje odpowiednimi narzędziami, ale nie da się ukryć że takie proste blaszki to można powyginać dobrymi pincetami.

Dolny wahacz też musiałem przerobić

 

IMG_2049.jpg

 

trochę ciężko było mi to połapać więc jak widać spawy pozostawiają trochę do życzenia. Jeszcze je poprawię.

Teraz muszę poprzyklejać blaszki, sprawdzić spasowanie, wykończyć, pomalować i będzie kompletny działający zawias

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Słabo.

Straciłem zapał, zmęczył mnie ten model.

Zawieszenie zostało opanowane.

Teraz bawię się z układem wydechowym. Wyginanie drutów jest fascynujące

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie trac zapalu, fura klasa, wykonanie po prostu miod. Cala Brytania patrzy .

Na maly rozped mam nadzieje ze poprawi ci motywacje.

pozdr

AFI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to żeby Brytania miała na co popatrzeć napiszę bardziej szczegółowo co próbuję teraz zdziałać.

 

Układ wydechowy w seryjnym F100

 

34.jpg

 

33.jpg

 

32.jpg

 

nie za wiele widać ale dobre foty od spodu są trudnozdobywalne. Wygląda to tak że po wyjściu kolektorami wydech jeszcze w rejonach komory silnikowej łączy się w jedną rurę i tak dalej biegnie sobie aż na koniec.

W wersji customowej jaką jest filmowa bryka wydech ma pomagać w oddychaniu większej jednostce Edelbrocka więc jest większej średnicy oraz osobny na każdą stronę. Układ składa się mniej więcej z takiego zestawu

 

3eT2.jpg

 

od spodu może to wyglądać tak

 

images.jpg

 

lub tak (gorsza perspektywa)

 

1012cct_01_o1955_ford_f100differential800x600-1.jpg

 

Dodatkowa sprawa to przejście wydechu przez rejon tylnego mostu. Może to być górą jak na fotce powyżej. Tutaj zbliżenie

 

1012cct_03_o1955_ford_f100inside_wheel_800x600.jpg

 

nawet aż z takim dużym ominięciem

 

1010cct_10_o1955_ford_f100rearend.jpg

 

albo tak jak w przypadku filmowej ciężarówki, dość specyficznie dołem

 

1010tr_091955_ford_f100left_rear_angle_1.jpg

 

Jak się domyślacie jest z tym trochę zabawy.

Raz wyginanie. Dwa spreparowanie dwóch puszek tłumików i końcówki. To ostatnie to akurat proste. Na koniec wszystko podwiesić.

 

Początkowo chciałem zastosować na rury wydechu rurkę aluminiową 3mm ale po kilku podejściach odpuściłem na rzecz zwykłego druta 2,5mm2. Łatwiej się wygina. Może aż za łatwo. Jedyny z nim kłopot że trzeba go jakoś prostować bo sprzedają go na metry ze szpuli.

 

W tej chwili jestem w trakcie walki i jeszcze nie ma co pokazywać.

Jeśli mnie szlag nie trafi to w przyszłym tygodniu będą jakieś fotki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteśmy z Tobą, Kazik, ale nic na siłę, ja na pewno nie chciałbym Cię cisnąć!

 

Pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.