Piter Napisano 27 Stycznia 2011 Share Napisano 27 Stycznia 2011 Witam, Po latach postanowiłem sobie przypomnieć co nieco o budowie żaglowców. Na warsztacik trafił tytułowy modelik. Z pudła można wnioskować, że to Heller made in CCCP. Zestaw ma przeszło 20 lat (albo i więcej), a co za tym idzie dosyć kiepski plastik. Generalnie spasowanie (o dziwo) jest naprawdę niezłe chociaż nie obyło się bez wstawek z polistyrenu. Instrukcja nie dość, że opisana w cyrylicy to jeszcze strasznie uboga jak na tak skomplikowany model. Malowanie oparłem o tłumaczenie (podziękowania dla mojej mamy ) i własną inwencję oraz domysły oparte na fotkach już gotowych modeli. Na razie przedstawiam fotki z przed miesiąca (problem z aparatem) więc widać masę niedoróbek które są już poprawione. Dotyczy to zwłaszcza niedomalowanych elementów. Na dzień dzisiejszy poprawiłem już wszystko i może uda się jeszcze dzisiaj wrzucić aktualizację. Mam mieszane uczucia odnośnie brudzenia lecz wzorowałem się na zdjęciach statków tego typu czyli operujących w warunkach polarnych które jak wiadomo nie mają łatwego życia. Jestem otwarty na wszelkie sugestie, rady oraz krytykę - a właściwie to liczę na to . Fotki: Jak wspomniałem postaram się wrzucić aktualne fotki jeszcze dzisiaj. Gotowe są jeszcze wszelkiej maści łodzie i drobiazgi. W łodziach przerobiłem całkowicie brezent który jako odlew wyglądał tragicznie ale to już w następnym odcinku . Pozdrawiam Piotrek P.S. Zapomniałem dodać, że maskol i taśma nie jest zdjęta jeszcze z wszelkiej maści bulajów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WARATAH Napisano 27 Stycznia 2011 Share Napisano 27 Stycznia 2011 Krytyka!!!! NIE REKLAMOJ PAPIEROSOW NA ZDJECIACH. Pytanie : Jaki ma zwiazek HELLER z ZZRR? Jaki Ty jestes stary? bo ja jade po model ktoru ma 51lat,che!che! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WARATAH Napisano 27 Stycznia 2011 Share Napisano 27 Stycznia 2011 Sorry powinno byc ZSRR;-) to bylo tak dawno;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ryszardb Napisano 27 Stycznia 2011 Share Napisano 27 Stycznia 2011 Zaczyna się świetnie. Tylko rzuć palenie. Czekam niecierpliwie ,przebierając nóżkami, na dalsze relacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piter Napisano 27 Stycznia 2011 Autor Share Napisano 27 Stycznia 2011 Wiesz prawdę mówiąc - Na pudle jest napisane Heller natomiast wszystko to cyrylica . Logo Hellera nie przypomina tego którego znamy z modeli więc określenie pochodzenia tego modelu jest mi nie znane (można powiedzieć, że prezent). Ja tam odnośnie wieku wmawiam sobie, że jeszcze jestem młody ale te prawie 30 lat minęły strasznie szybko . Pozdrawiam Piotrek P.S. Te tutki i tygrysek to przypadek. Na usprawiedliwienie mam to, że pudełko jest puste, a modelik tygryska właśnie w nim został wysłany . Reklamuje co najwyżej recycling . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WARATAH Napisano 27 Stycznia 2011 Share Napisano 27 Stycznia 2011 OK! Od dzisiaj mozesz mi mowic WOJKU JURKU ;-) No a co do logo, jak jestesmy niepewni to nie nazywamy. U naszych Braci Slowian ze wschodu sie dzieja ciekawe sprawy i zobacz tylko co robi ZWEZDA alboFORT, to zaczynaja byc b. ciekawe propozycje zwlaszcza na zachodzie , tego typu projektow tu niema, one docieraja w formie szczatkowej. Polska firma Mirage powoli wlazi tutaj ,ale oni musza miec jakiegos reprezentative bo straca rynek. No to by by bylo na tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pilex7 Napisano 27 Stycznia 2011 Share Napisano 27 Stycznia 2011 Cały okręt robi bardzo dobre wrażenie, bardzo mi się podoba. Świetnie odwzorowany drewniany pokład - zdradzisz jak go robiłeś? Jaka to skala? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WARATAH Napisano 27 Stycznia 2011 Share Napisano 27 Stycznia 2011 Takie male pytanko, a czy to niebyl taki pol gotowiec? z tym pomalowanym pokladem i tak dalej? intryguja mnie te zwoje lin na rufie;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piter Napisano 27 Stycznia 2011 Autor Share Napisano 27 Stycznia 2011 zdradzisz jak go robiłeś? No pewno bo przeca od tego jest forum . Całość pomalowałem Humbrolem 148 (taki beżowy kolor) potem poczekałem aż wyschnie. Następna faza to nałożenie pędzlem brązu 110 rozcieńczonego wamodem do konsystencji mleka (jak do aero). Poczekałem aż przeschnie (podobnie jak wash) i zacząłem ścierać miejscami tak by zaczęła wychodzić farba bazowa lub żeby zaczęła się przecierać z nią. Oczywiście jak najmniej regularnie. Na wszystko poszedł sidolux i zrobiłem washa z różnych proporcji brązu van Dicka, Czerni kostnej i Sjeny palonej. Wycierałem raz mocniej raz słabiej żeby oddać bardziej wytarte miejsca i te mniej. Co do samego zestawu to jest jego reedycja Zvezdy (co może świadczyć o "wschodnim" pochodzeniu tego modelu). To jest dokładnie to samo z dodanymi sznurkami i nieco lepszym plastikiem. Ja tylko opisałem to co jest na pudle bo prawdę mówiąc odratowałem multum modeli których pochodzenia mogę się tylko domyślać więc firma to już naprawdę drobiazg. Skala też nie jest podana więc nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie - może jest podana na modelu Zvezdy jednak tutaj nie mam warunków sprawdzić. Na moje oko to coś około 1:100 ale z bukszprytem ma coś koło 50 cm długości więc dość spory. No nic wracam do pracy - fotki niestety dopiero jutro :/ Pozdrawiam Piotrek P.S. Widzę, że mam nowego wujka Jurka niezmiernie się ciesze bo to jednak jedna wielka modelarska rodzina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piter Napisano 27 Stycznia 2011 Autor Share Napisano 27 Stycznia 2011 Takie male pytanko, a czy to niebyl taki pol gotowiec? z tym pomalowanym pokladem i tak dalej? intryguja mnie te zwoje lin na rufie;-) Nie - modelik z pudła taki jak robimy sobie inne. Plastik zielony i beżowy Jak komuś to potrzebne mogę dać zdjęcie pudła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ja Napisano 27 Stycznia 2011 Share Napisano 27 Stycznia 2011 Model produkowany w ZSRR z form Hellera. Początek powszechnego dziś zjawiska... Piter, chyba mamusia coś źle przetłumaczyła - o ile dobrze pamiętam, to ten wichajster na rufie - toto z korbką - powinno być zabarwione na zielono..., tak mi się wydaje w instrukcji cyrylickiej napisano... P.S.: Oczywiście mogę się mylić, bo pływadełko to budowałem jakoś na początku lat 80-tych ubiegłego wieku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piter Napisano 27 Stycznia 2011 Autor Share Napisano 27 Stycznia 2011 No kurde wiedziałem, że coś pomylę . W sumie to chyba to tak zostawię bo te metalizery co nieco dodają uroku. Przejrzałem tony fotek gotowych modeli i po prostu się już w tym pogubiłem bo każdy ma inne malowanie. To będzie model na którym będzie można zawiesić oko . A tak wracając do kwestii reklamy papierosów - od czasu kiedy sam je robię to narzekam na brak folii aluminiowej która genialnie nadaje się jako brezent. Ledwo dzisiaj mi starczyło na wykonanie pokrycia na łodzie . Pozdrawiam i miejmy nadzieję na wesołą relacje bo w tych zimowych dniach nic tak nie ogrzewa jak pogoda ducha Piotrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sokol Napisano 28 Stycznia 2011 Share Napisano 28 Stycznia 2011 Witam,Po latach postanowiłem sobie przypomnieć co nieco o budowie żaglowców. Na warsztacik trafił tytułowy modelik. Z pudła można wnioskować, że to Heller made in CCCP. Zestaw ma przeszło 20 lat (albo i więcej), a co za tym idzie dosyć kiepski plastik. Model ma zdecydowanie więcej niż 20 lat. W 1992 roku robiłem go na prezent ślubny dla koleżanki (sama sobie tego zażyczyła), a pierwszy raz widziałem ten model zdaje się w roku 1982. Niestety wtedy rodzice nie chcieli mi przekazać całkiem sporej sumy na zakup, a harcerskie sposoby typu zbieranie butelek i makulatury zawiodły ;) Ale do "Poruoi pas" mam wielki sentyment, więc z przyjemnością będę tu zaglądał Życzę powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ryszardb Napisano 28 Stycznia 2011 Share Napisano 28 Stycznia 2011 Zajrzyj na tą stronę może znajdziesz coś interesującego http://shipmodeling.uw.hu/index.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WARATAH Napisano 29 Stycznia 2011 Share Napisano 29 Stycznia 2011 Piotrek ,przestan palic!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piter Napisano 22 Lutego 2011 Autor Share Napisano 22 Lutego 2011 No żeby nie było że znowu jakaś relacja zaczęta i umarła śmiercią brutalną to dam mały update. Generalnie drobne poprawki w malowaniu (troszkę zostało), maszty no i trochę drobiazgów : Tutaj w tle T-80UD Zvezdy ale to galerie założę jak dostanie gąski . Generalnie żadnych rewelacji ale jeszcze podrzucę fotki łodzi bo te właśnie sobie leżą na warsztacie. Detale też czekają na doklejenie ale chyba niema sensu robić fotek nawiewników i tym podobnego ustrojstwa. Pozdrawiam Piotrek Był bym zapomniał maszty wsadzone na sucho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piter Napisano 4 Marca 2011 Autor Share Napisano 4 Marca 2011 Taki mały update: Szalupy oczywiście jeszcze do dopieszczenia (i to solidnego) . To samo tyczy się niedomalowanych elementów ale to malutki pędzelek i będzie ok. Właściwie w pudle już nic nie zostało więc tylko dokleić drobiazgi i zakładać żagle. Potem olinowanie no i można powiedzieć, że model skończony - czyli kupa roboty . Maszty oczywiście nie wklejone dlatego tak koślawe i maskolu też nie zdejmowałem zbyt dokładnie - właściwie to częściowo go usunąłem żeby przyjrzeć się tylko jak to będzie wyglądać. Pozdrawiam Piotrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Forest Napisano 4 Marca 2011 Share Napisano 4 Marca 2011 Nie wiem, może mnie ominął jakiś etap ewolucji żaglowców, albo po prostu nie znam się na rzeczy, ale, Piter, proszę Cię, wytłumacz mi jakim cudem na fokmaszcie jest bom z PRZODU?! Nie żebym się czepiał Pozdrawiam, Forest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piter Napisano 4 Marca 2011 Autor Share Napisano 4 Marca 2011 Ha i tu jest zagadka To coś to bladego pojęcia nie mam co to jest - przewijają się przez niego liny z foka. Nigdy nie pływałem takimi jednostkami więc nie wiem. Mimo, że pływam to jednak nie jestem specjalistą w tym temacie. Też mi to dziwnie wygląda i jeśli jakiś specjalista się wypowie to to usunę bo to niezmiernie uciążliwy element. Na box-arcie go niema na kilku fotkach modeli jest i dokładnie to samo mówi instrukcja. Jest jeszcze troszkę czasu więc proszę o poradę Forest - czepiaj się czego tylko chcesz Pozdrawiam Piotrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Forest Napisano 4 Marca 2011 Share Napisano 4 Marca 2011 przewijają się przez niego liny z foka Mógłbyś napisać jakie kokretnie? Bo szczerze mówiąc mam wrażenie, że projektanta modelu wyobraźnia poniosła i stwierdził, że storo w XX w. były to wcześniej też musiały być... Owszem, ale nie na żaglowcach Forest - czepiaj się czego tylko chcesz Jest z tym mały problem - poza tym bomem na razie nie mam czego Za to malowanie jest po prostu super, że o brezenciku na szalupach nie wspomnę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ryszardb Napisano 4 Marca 2011 Share Napisano 4 Marca 2011 To coś to bladego pojęcia nie mam co to jest - przewijają się przez niego liny z foka. Wszystko jest prawie ok! Bomy foka stosuje się b.często nawet na obecnych maszynach regatowych. Jednak w modelu widzę mały błąd. Bom foka jest mocowany obrotowo do sztagu foka a nie do masztu. Na tym skanie to widać Na OPTY bom był przymocowany do pokładu Jeszcze jako ciekawostka dwa skany wielorybników z tego okresu Bardzo ładnie udało Ci się "sponiewieranie " Jeszcze trochę krwi i śladów tranu i będzie jak żywy. Super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piter Napisano 4 Marca 2011 Autor Share Napisano 4 Marca 2011 Mógłbyś napisać jakie kokretnie? Bo szczerze mówiąc mam wrażenie, że projektanta modelu wyobraźnia poniosła i stwierdził, że storo w XX w. były to wcześniej też musiały być... jak tylko będę miał tą cyrylicową instrukcję przed nosem to Ci napiszę albo cyknę fotkę to może do czegoś się dojdzie. wolę to teraz usunąć bo jak już będę się bawił w żagle i liny to będzie kaplica. Brezent to folia z fajek dziabnięta jasno żółtym i przetarta "syfem" . Kompletnie nie podobają mi się liny ale to się poprawi. Do tego sreberko zaczęło mi wychodzić z pod farby... Na razie ten bum mnie zastanawia ale to już się jakoś ogarnie Fajnie, że Ci się reszta podoba Piotrek EDIT - dziekuje bardzo - przemyślę tą kwestię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ryszardb Napisano 4 Marca 2011 Share Napisano 4 Marca 2011 Przeglądnąłem dokumentację i w przypadku tej jednostki bom sztaksla był wykorzystywany do podnoszenia kotwicy jak i do złowionej zdobyczy. Dlatego bom został przymocowany do masztu. Ja też na swoim stateczku tak mam zrobione - w.g instrukcji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piter Napisano 5 Marca 2011 Autor Share Napisano 5 Marca 2011 ryszardb - właśnie przeglądając Twój poprzedni post ponownie doczytałem ostatnie stwierdzenie odnośnie sponiewierania . Pourquoi to raczej statek badawczy więc nie sądzę żeby łowili tym wieloryby . Ubabrałem go tak bo jednak statki operujące w warunkach polarnych nie miały lekkiego życia. Dziękuję jednak za pochwały . Tak prawdę mówiąc to sam sobie strzeliłem w kolano doklejając ten bom przed wklejeniem podstawy pod łodzie. Teraz maszt mi wystaje o jakiś centymetr ponad pokład - widać to na czwartej fotce od góry. Będę musiał odkleić podstawy bo odklejenie tego boma było by katorgą (klej dziwnym trafem nie chciał łapać więc wszystko jest nawiercone, a w środku znajduje się drut ). Wolał bym nie montować żagli przy wklejonych masztach bo to mój debiut (po wielu latach) w tego typu statkach. Dorobię jeszcze jakiś zawias przy tym bomie bo na razie wygląda strasznie topornie. Po głębszym przyjrzeniu się faktycznie można odnieść wrażenie, że służył on do wyciągania kotwic bo w tej pozycji pasuje idealnie do tego celu. Muszę się jeszcze dokładnie przyjrzeć instrukcji jak to producent widział. Dzięki za porady Pozdrawiam Piotrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ryszardb Napisano 5 Marca 2011 Share Napisano 5 Marca 2011 PITER - badania to prowadzili , ale też odławiali to co pływa i łapali to co żyje w dalekiej Arktyce. Badali też wiatry i pogodę , przemieszczanie się kry itp. Ale życie mieli ciężkie i paskudne. Te urządzenia pokładowe to w większości windy do sieci a w wyposażeniu była tez łódź wielorybnicza, a pod pokładem oprócz grogu znalazło by się parę harpunków . Na poprzednich zdjęciach miałeś bom na dobrej wysokości , teraz pozostało go wyciąć i opuścić a wszystko wróci do normy. Nok bomu pomaluj na biało jako część ruchomą i daj topenantę przez blok pod salingiem i do pokładu w pobliżu jakiejś windy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.