danielos Napisano 12 Lutego 2011 Share Napisano 12 Lutego 2011 Witam Jako że obecnie robię model KGV postanowiłem założyć temat. Model jest robiony "prosto z pudła" + dodam do modelu relingi RB model, nawierciłem również tamiyowskie lufy ponieważ lufy bez otworów wyglądały nienaturalnie. Oczywiście za radą kolegów zmieniłem "wyexplatowanie" kadłuba na subtelniejsze oraz usunąłem na nadbudówkach obicia ale słabszych efektów już nie zrobie ponieważ taki czyściutki nie bedzie się ładnie prezentował wg Mnie Przed Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Po "remoncie" Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 12 Lutego 2011 Super Moderator Share Napisano 12 Lutego 2011 Wygląda, jakby krwawił... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kalaruch Napisano 12 Lutego 2011 Share Napisano 12 Lutego 2011 Nie, to japończycy zadźgali załogę katanami w ataku wręcz hehe, może mniej rdzy dałoby lepszy efekt ? Serio, dałoby ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 12 Lutego 2011 Super Moderator Share Napisano 12 Lutego 2011 Nie, to japończycy zadźgali załogę katanami w ataku wręczCzyżby abordaż ? A wracając do tematu, sądzę, że warto by jeszcze popracować nad wyeliminowaniem tych zacieków i jak już tak bardzo zależy ci na efektach rdzy to użyć do tego artystycznych olejów, suchych pigmentów lub specjalnych "rdzawych" specyfików. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kalaruch Napisano 12 Lutego 2011 Share Napisano 12 Lutego 2011 jak zrobisz korektę to na koniec daj sido i wash zrób, brązem van dycka albo sjena palona mix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielos Napisano 12 Lutego 2011 Autor Share Napisano 12 Lutego 2011 Posiadam pigmet "standart rust" z MIG productions + pigment fixer rownież z miga ktory daje "suche efekty" ale co prawda bardzo ładne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kalaruch Napisano 12 Lutego 2011 Share Napisano 12 Lutego 2011 aj ;) rdza to tylko na okrętach jak robi zacieki ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 14 Lutego 2011 Share Napisano 14 Lutego 2011 Zacny temat sobie wybrałeś Szkoda, że nie wrzuciłeś relacji od początku, uniknąłbyś krytyki zw. z brudzingiem ... Niemniej jednak zasiadam na widowni i kibiucję Jakieś foto z innej perspektywy by się przydało (rufa, widok z powietrza, etc...)... ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielos Napisano 14 Lutego 2011 Autor Share Napisano 14 Lutego 2011 Dzięki za miłe słowa Wallace, tak więc wrzucam z innej perspektwy (niechlujne malowanie w miejscu bocznych dział jest wynikiem zamalowania otarć więc bez obaw, poprawie to później ) Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us 2 śruby najbardziej wysunięte (te koło steru) czeka jeszcze 2 warstwa bright brass z model mastera Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us cdn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 15 Lutego 2011 Share Napisano 15 Lutego 2011 danielos, jeśli można to małe uwagi od amatora: - musisz troszeczkę poprawić malowanie, bo miejscami jest bardzo niedokładne . Szczególnie widać to "z lotu ptaka". Spróbuj popracować z taśmą maskującą - powinno pomóc w rozwiązaniu problemu. - robiąc przejścia na pasach burtowych uważniej popracuj nad maskowaniem taśmą, żeby miejsca zmiany kolorów nie były aż tak "widoczne". - szalupy mogłeś przykleić zdecydowanie później. Tym bardziej, że te wyglądają jak z jakiegoś "Jacht-Klubu" ... Ale generalnie głowa do góry i udanych bojów z pływadłem ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piter Napisano 16 Lutego 2011 Share Napisano 16 Lutego 2011 Nie będę się już czepiał skali brudzenia bo każdy ma swoją wizję i niekoniecznie musi mi się podobać ale troszkę bym te rdzawe plamy poprawił. Na okrętach raczej nie powstawały takie plamy rdzy tylko zacieki. Dobrze było by to poprawić bo widać, że to maźnięcia pędzlem ale jeśli już chcesz to zostawić to przy kolejnym modelu zaopatrz się w jakiś rdzawy pigment i delikatnie rozcieńczonym wykonaj przecierki. To takie moje uwagi poza tym co napisali Koledzy. Pozdrawiam Piotrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 16 Lutego 2011 Share Napisano 16 Lutego 2011 Piter, dodałbym jeszcze jakiś wash pokładu... ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piter Napisano 17 Lutego 2011 Share Napisano 17 Lutego 2011 Wallace to i owszem chociaż wiesz zapewne co ja bym z nim zrobił . Ostatnio udoskonalam metodę robienia drewna i przyznam, że efekty pozytywnie mnie zaskoczyły. W najbliższym czasie będę 2 stateczki zawoził do Breslau więc można się spotkać na jakieś i pogadać . Nie znam tego modelu więc nie wiem czy ma linie wypukłe czy wklęsłe - od tego zależy metoda robienia drewienka. Nie zmienia to faktu, że faktycznie przydało by mu się jakieś cieniowanie. Pozdrawiam Piotrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 17 Lutego 2011 Share Napisano 17 Lutego 2011 Wallace to i owszem chociaż wiesz zapewne co ja bym z nim zrobił Domyślam się, ale to już modelarstwo ekstremalne ... W najbliższym czasie będę 2 stateczki zawoził do Breslau więc można się spotkać na jakieś i pogadać . Jakaś wystawa ? ... Nie zmienia to faktu, że faktycznie przydało by mu się jakieś cieniowanie. Cieniowanie cieniowaniem, ale czy nie warto też pobawić się odcieniami pokładu - żeby nie był taki jednolity... ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Macisso Napisano 17 Lutego 2011 Share Napisano 17 Lutego 2011 Cieniowanie cieniowaniem, ale czy nie warto też pobawić się odcieniami pokładu - żeby nie był taki jednolity... Moim zdaniem zdecydowanie trzeba. To jest jak z felgami aluminiowymi do samochodu. Niby nie wiele ale każde auto wygląda lepiej. Moim zdaniem pokład jest taką "felgą" na naszym dziele. Musi być w nim coś więcej niż jednolite malowanie żeby okręt wyglądał jak mała replika, a nie kawałek plastiku Polecam popracować nad pokładem Ps. Pilnie śledzę postępy w pracach Pozdrawiam Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piter Napisano 18 Lutego 2011 Share Napisano 18 Lutego 2011 Cieniowanie cieniowaniem, ale czy nie warto też pobawić się odcieniami pokładu - żeby nie był taki jednolity... Nom właśnie to miałem na myśli. Ja bym teraz nałożył jakieś odcienie brązu ale farbkę trzeba rozcieńczyć jak do washa. Potem, zanim wyschnie, dokładnie jak washa wycierać. Dobrze jest to robić dosyć nieregularnie. Na to sido i tradycyjny waszyk. Daje to mniej więcej taki efekt : viewtopic.php?t=25111&highlight=pourquoi Tutaj akurat jest troszeczkę ciemniejszy pokład bo taka była koncepcja ale spokojnie można zrobić jaśniejszy i bardziej dokładny by pasował do tej skali. Jakaś wystawa ? Raczej gotowce z dostawą do domu . O wrocławskich konkursach na razie nie myślę bo szykuję się na Bytom. No i przy okazji złożyć życzenia koledze który stracił "wolność" przy pomocy instytucji zwanej małżeństwo . Tak się składa, że akurat mam troszkę załatwień "biznesowych" w mieście w którym mieszkałem przez przeszło rok i łącze przyjemne z pożytecznym . Pozdrawiam Piotrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 18 Lutego 2011 Share Napisano 18 Lutego 2011 Piter ja tam aż tak zaawansowany nie jestem (czytaj: nie umiem) ale będę próbować cieniować pokład maskując go na potęgę i kładąc różne odcienie (mieszanki kolorów). Widziałem gdzieś na jakimś forum i efekt był ok. Poza tym chyba tak też Skell zrobił w swoim modelu i wyszło całkiem fajnie ... Tak czy inaczej, jak danielos trochę popracuje, to wyjdzie mu ciekawy model. ... Daj znać wcześniej na PW, wiem że Marcin też chciał iść... zobaczymy czy uda się to zgrać (bo u mnie to różnie z tymi weekendami bywa)... ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 18 Lutego 2011 Super Moderator Share Napisano 18 Lutego 2011 Daj znać wcześniej na PW, wiem że Marcin też chciał iść... zobaczymy czy uda się to zgrać (bo u mnie to różnie z tymi weekendami bywa)... Piwo.... jak najbardziej jestem Za Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 18 Lutego 2011 Share Napisano 18 Lutego 2011 Piwo.... jak najbardziej jestem Za alkohol szkodzi zdrowiu spotkamy się u Ciebie i zrobimy jakiś statek...eee... znaczy się okręt ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 18 Lutego 2011 Super Moderator Share Napisano 18 Lutego 2011 spotkamy się u Ciebie i zrobimy jakiś statek...eee... znaczy się okrętWidząc nasze tempo to pewnie spędzimy ze trzy zimy w ten sposób - zawsze to dodatkowa gęba w partycypowaniu kosztów lokalowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piter Napisano 19 Lutego 2011 Share Napisano 19 Lutego 2011 To brać Yamato bo to akurat tak z 3 lata miną zanim go skończę ? Wallace - napisze na PW jak już będę dokładnie wiedział kiedy się pojawię ale wstępnie mogę powiedzieć, że jakoś niebawem po zawodach w Bytomiu . A tak żeby nie było totalnego offtopa i żeby nam admini nie zrobili osobnego wątku pod tytułem "Spotkanie we Wrocławiu - dofinansowanie lokalnych lokali "gastronomicznych" " to napiszę, że z tym pokładem to wcale nie jest takie trudne. Grunt to nie bać się, że można coś popsuć. Można powiedzieć, że efekt jest tym lepszy im bardziej robi się to na rympał. Cała moja koncepcja powstała gdy przez przypadek rozlałem kieliszek z syfem po czyszczeniu pędzla właśnie na kawałek pokładu. Zamiast panikować zacząłem to rozcierać po pokładzie i efekt mnie zaskoczył. Muszę jeszcze pokombinować z innymi kolorami farbek artystycznych do washa bo na razie kolor reguluje tą rozcieńczoną farbką a wash to tradycyjna mieszanina. Pozdrawiam Piotrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 21 Lutego 2011 Share Napisano 21 Lutego 2011 z tym pokładem to wcale nie jest takie trudne. Grunt to nie bać się, że można coś popsuć. Można powiedzieć, że efekt jest tym lepszy im bardziej robi się to na rympał. Weź pod uwagę, że Ty to uprawiasz modelarstwo ekstremalne - mam tu na myśli przeoranie pokładu...... Zamiast panikować zacząłem to rozcierać po pokładzie i efekt mnie zaskoczył. Muszę jeszcze pokombinować z innymi kolorami farbek artystycznych do washa bo na razie kolor reguluje tą rozcieńczoną farbką a wash to tradycyjna mieszanina. A co sądzisz o pokryciu pokładu jednolitą jasną barwą, a następnie mozolnym maskowaniu i "deskowaniu" ciemniejszymi odcieniami ? A na koniec ew. wash... ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piter Napisano 22 Lutego 2011 Share Napisano 22 Lutego 2011 A co sądzisz o pokryciu pokładu jednolitą jasną barwą, a następnie mozolnym maskowaniu i "deskowaniu" ciemniejszymi odcieniami ? A na koniec ew. wash... ... Nie no ja jestem jak najbardziej za. Zresztą taki będzie pokład Yamato i zresztą chyba w mojej relacji podałem linka z dokładnym opisem co i jak. Metoda jest chyba najlepsza ale piekielnie czasochłonna. Sprawdza się świetnie zwłaszcza na tego typu okrętach. Ja na Pourqoi Pas raczej eksperymentowałem bo to i spory stateczek i do tego pokład nie był tak wyraźny jak na okrętach typu KGV. Do tego dochodzi skala - w takim 1:90 można spokojnie przecierać dechy, natomiast w 1:350 chyba musiał bym mieć wacik krasnoludka . W maskowanie też niema się co bawić - mikroskopijny pędzelek i z łapki można sobie poradzić. Każda deseczka z osobna, różnymi odcieniami i wash, żeby ukryć pewne niedokładności. Odnośnie mojego modelarstwa ekstremalnego to raczej wynik stanu okrętu w jakim go dostałem lub jak coś trza zbudować od podstaw . Generalnie to dorwałem od kobiety taki śmieszny przyrząd z dwoma ostrzami oddalonymi od siebie o około 1mm (można regulować przy pomocy kleszczy ). Podobno jest to "coś" do paznokci ale świetnie się to nadaje do orania równiuteńkich desek. Jak znajdę to ustrojstwo w tym bajzlu (co może troszku potrwać ) to cyknę fotki i wrzucę w narzędzia. Acha Wallace i mi tu nie marudź, że czegoś nie umiesz bo umiesz robić naprawdę fajne rzeczy i nie wierze, że z czymś sobie nie poradzisz Pozdrawiam Piotrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 22 Lutego 2011 Share Napisano 22 Lutego 2011 Piter, zaraz dostanie nam się za O/T. Tak szybko kończąc - namawiam się na małe "oszustwo", pt: drewniany pokład. Zobaczymy co z tego wyjdzie. ... A wracając do tematu, danielos planujesz jakieś poprawki pokładu ? ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielos Napisano 23 Lutego 2011 Autor Share Napisano 23 Lutego 2011 Odnośnie pokładu właśnie nie wiem czy zostawiać jak jest czy robić washe, szczerze nie znam chyba odpowiednich preparatów do takich zadań lub nie wiem jakim konkretnym kolorem farbki to przetrzeć w niektórych miejscach widziałem fotkę KGV od strony dziobownicy lekko z góry i większość desek sprawiała wrażenie jak by była czarna lub cośw tym rodzaju, a odnośnie podkładów chyba zachowałem się troszke jak amator nie stosując podkładu na kadłubie a zmatowiłem papierem ściernym powierzchnie i naniosłem 2x warstwy głównych kolorów fotki wrzucę za 2-3 dni bo aktualnie mam remont w pokoju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.