F-86F Sabre 1/72 Airfix

[karambolis8]

Poniżej prezentuję kolejny model wykonany przeze mnie. Tym razem z zestawu Airfixa. Kalkomanie są bardzo dobrej jakości, praktycznie same się nakładają i w ogóle nie srebrzą. Elementy są dobrze spasowane, bez wad technologicznych.

 

Model pomalowałem metalizerami Model Master. Kolor bazowy to MM 1401. Wykonałem we własnym zakresie od podstaw fotel, wannę i popychacze hamulców. Wykorzystałem też część blaszek Eduarda SS139 do modelu Fujimi.

 

[Moses]

Hehe będę pierwszy. Powiem tak, to nie jest Airfix jakiego ja pamiętam. Szczerze mówiąc gdybym nie wiedział pomyślałbym że to jakaś Hase lub coś w tym biuście. Do wykonania ciężko mi się przyczepić. Sporo wkładu własnego w niego wsadziłeś, wykonany czysto schludnie. No to może do tego chociaż się przyczepie. Za schludnie za czysto, przydało by się kilka blach w innym odcieniu aluminium. Ale to takie szukanie dziury w całym Jest świetnie

 

P.S. Zauważyliście ostatnio wysyp maszyn z lat 50tych ostatnio na forum?

[Giulio Niewiadomski]

lub coś w tym biuście

Glodnemu chleb na myśli?

Tak jak Moses zauważył, wysyp maszyn z lat 50., głównie Sabre'ów "The Huff" Airfixu. Mi się to podoba, bo wręcz kocham ten samolot. karambolis8 stawiam Ci duże

[KilY]

Kolejny wspaniale wykonany Sabre! Bardzo ładny model, choć rzuciło mi się w oczy to samo co zauważyłem także w modelu Ariela. Mianowicie na zdjęciu oryginałnej maszyny, którą pokazał Ariel widać, że insygnia na burtach są w pewnej odległości od żółtego pasa, a na waszych modelach prawie się z nim stykają. Ale skoro obydwaj nałożyliście je w ten sam sposób, to podejrzewam, że to wina kalkomani. Nie zmienia to faktu, że taki model jest bez wątpienia ozdobą kolekcji!

 

P.S. Zauważyliście ostatnio wysyp maszyn z lat 50tych ostatnio na forum?

I bardzo dobrze To ostatnia generacja maszyn, która miała w sobie to coś czego nie mają nowoczesne samoloty, a czego nie potrafię nazwać

[Moses]

I bardzo dobrze To ostatnia generacja maszyn, która miała w sobie to coś czego nie mają nowoczesne samoloty, a czego nie potrafię nazwać

 

Styl, hmmmm klasę eeeee duszę, na pewno miały co w obecnych czasach mają tylko nieliczne

 

Glodnemu chleb na myśli?

 

Głodny głodnemu zawsze wypomni Poza tym zaliczam się do tej większości mężczyzn (Bogu dzięki) która na myśleniu o tym spędza sporo swojego życia (co potwierdzają badania w USA )

[Giulio Niewiadomski]

Może to się nazywa "piękno", dusza" lub "charakter?

[tofik]

Brawo kolejny śliczny f-86

karambolis8 możesz powiedzieć jak ci się pracowało z metalizerem ModelMaster. Jak na razie malowałem nim tylko drobne elementy ale zauważyłem ze się słabo trzyma podłoża przez co łatwo ściera.

[karambolis8]

Ariel widać, że insygnia na burtach są w pewnej odległości od żółtego pasa, a na waszych modelach prawie się z nim stykają.

Wydaje się, że żółty pas jest za szeroki, lub insygnia za duże, lub i to i to. Zauważyłem to już przy nakładaniu, bo w instrukcji jest tak jak być powinno, ale niestety nie da się ich poprawnie nałożyć.

 

tofik pracuje się dosyć miło. Po przeschnięciu trzeba przepolerować powierzchnię miękkim papierem lub szmatką , żeby usunąć pył i nabłyszczyć. Przed maskowaniem koniecznie trzeba pokryć farbę porządną warstwą sealera i mocno osłabić taśmę. Ale i tak zdarzają się wypadki. Na zdjęciach nie widać (bo się o to postarałem :P), ale maskowanie sprawiało mi dużo problemów.

[pepociufakers]

że tak powiem "całkiem w pyte" Sabre:)

odrazu mi się kojarzy z Super Sabre, a jak dla mnie f-100 to jeden z najładniejszych samolotów.

 

--

To ostatnia generacja maszyn, która miała w sobie to coś czego nie mają nowoczesne samoloty, a czego nie potrafię nazwać

 

aj, lata 50 w lotnictwie to miód na moje oczy;) F-7U Cutlass, czy też F-4D Skyray, no czyż one nie wyglądają hmmmm pociągająco, intrygująco sklejająco świetne:), dodatkowo sam fakt że wtedy nie szczypano się z wydawaniem $$ na nowe konstrukcje także jest w czym przebierać,

to taki pomost między śmigłem, a dwoma machami, myśle, że tak do f-4(f-110) było najciekawiej, a później się ustabilizowało (w sumie to taki f-4 sięga korzeniami przełomu lat 40/50 (F3 Demon))

[karambolis8]

Nie jestem jakimś specjalnym fanem tamtego okresu, ale macie rację. Te maszyny miały "to coś". Jednym z następnych modeli będzie taki brzydal, czyli też stare, dobre czasy

[p_bladek]

No to mnie nie może zabraknąć tutaj. Kawał własnej inwencji włożonej w model i trud pracy psuje mi jedynie antena na końcówce skrzydeł która tak jakoś posmutniała i oklapła, oraz nie przepolerowane oszklenie. Całość klasa w sobie .

I tak jeszcze po ARC-owemu "osome and freaking good"

Pozdrawiam.

Przemek.

[karambolis8]

Dzięki wszystkim za opinie. Cieszę się, że model został dosyć dobrze odebrany.

 

p_bladek nie było jeszcze mojego modelu, w którym przeszklenie by dobrze wyglądało. Zawsze coś mi się nie uda :/ Tym razem wylałem w jego okolice nitro A co do antenki... ona chyba ma taka być U mnie wygląda tak samo jak tu:

[kornik_69]

Witam

 

Niedoskonałości zostały już wymienione przez kolegę p_bladka. Ja natomiast biję brawo za przepiękną, gładką powierzchnię metalizera i ładnie położone kalkomanie. Klasa sama w sobie.

 

Przy nastęonym modelu, który będziesz wykonywał w metalizerze pokuś się o zróżnicowanie koloru paneli. Możesz osiągnąć fajny efekt

 

Gratuluję i pozdrawiam

 

Kornik

[karambolis8]

Mam w planach parę kolejnych "srebrników", rozochociłem się Na pewno popróbuję mieszania metalizerów na różnych blachach.

[ariel007]

Gratuluję ładnego modelu. Duży plus za samodzielnie wykonane elementy. I jaki czysty! Mój jest "troszkę zalatany"

[karambolis8]

I jaki czysty!

Można to też uznać za drobną wadę ;)

[ariel007]

I jaki czysty!

Można to też uznać za drobną wadę ;)

 

Jaka wada? To się wytrze