big buba Napisano 16 Marca 2011 Share Napisano 16 Marca 2011 Witam! Rozpoczynam budowe Jagi i chcial bym wykonac ten oto pojazd: Czy moze ktos mi podpowiedziec czy da sie go wydlubac z zestawu Dragona 6393 i jakie ewentualne zmiany musze uwzglednic. Rozumiem ze jest to pozna wersja z zakladow M.N.H? Na pierwszy rzut oka kolo napinajace jest do wymiany bo w zestawie jest tylko wczesnego typu. Dziwne bo w Panterze G Dragona byly oba typy. Narzedzia sa przeniesione na tyl pojazdu i na tym moja wiedza sie konczy ale bardzo chce go wykonac i to jak najszybciej. Chociaz pospiech jest wskazany przy jedzeniu z jednej miski a nie w modelarstwie Jesli ktos dysponuje planami to byl bym bardzo wdzieczny za udostepnienie. Pozdrawiam! Kuba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
big buba Napisano 20 Marca 2011 Autor Share Napisano 20 Marca 2011 (edytowane) Witam ponownie. Tym razem juz uzbrojony w aparat fotograficzny chcial bym rozpoczac warsztat w ktorym podziele sie z poczatkujacymi przede wszystkim modelarzami pewnymi technikami ktore sam stosuje. Jako ze sam bylem do niedawna poczatkujacy wiem jak bardzo tego typu warsztaty pomagaja. Postaram sie to wszystko w miare przejrzyscie pokazac w kilku czesciach koncentrujac sie najbardziej na technikach malowania i eksploatacji. Wciaz brakuje mi informacji na temat konkretnego pojazdu ktory chce wykonac ale mam nadzieje ze mi pomozecie. Jesli nie to trafi do galerii science fiction Na poczatek pudlo. A oto gadzety ktorymi bede sie posilkowal. Edytowane 20 Marca 2011 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
big buba Napisano 20 Marca 2011 Autor Share Napisano 20 Marca 2011 Kola oszlifowane i jak widzicie na zdjeciu uzywam do tego celu tych oto pilnikow. Dzieki nim ta zmudna czynnosc moge wykonac w miare sprawnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
big buba Napisano 20 Marca 2011 Autor Share Napisano 20 Marca 2011 Szew na kolach zebatych usunalem ostrzem a pozniej wygladzilem powierzchnie super rzadkim klejem do plastiku. Oczywiscie mozecie wybrac tradycyjna metode-szlifowanie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
big buba Napisano 20 Marca 2011 Autor Share Napisano 20 Marca 2011 Sladow po maszynie na powierzchniach plaskich jak ten na zdjeciu ponizej pozbywam sie malym dlutem lub nawet srubokretem zeszlifowanym na ostro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
big buba Napisano 20 Marca 2011 Autor Share Napisano 20 Marca 2011 Gabki scierne o roznej gradacji sa rowniez bardzo przydatne w szlifowaniu czesci oblych lub lagodzeniu ostrych krawedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
big buba Napisano 20 Marca 2011 Autor Share Napisano 20 Marca 2011 Inna fotka tego samego pojazdu. Jak widzicie kamuflaz to pewne wyzwanie ale postaram sie Wam pokazac jak mozna tego typu malowanie wykonac aerografem z reki w miare bezbolesnie. Pozdrawiam! Kuba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JSJ Napisano 23 Marca 2011 Share Napisano 23 Marca 2011 Czołem. Bądź dzielny, bo jeśli chodzi o wyzwania, to kamuflaż nie jest tu jedynym - Jagdpanther w ogóle jest wyzwaniem, a ten egzemplarz, moim zdaniem, szczególnie. Pierwsze nieporozumienie, jakie widzę, to przypisanie go produkcji MNH (na jakiej podstawie?). Akurat z trzech producentów wchodzacych w grę to ta firma odpada; jak to pozory mylą... Przy kompletnym braku danych o charakterystycznych cechach Jp. pochodzących z MBA, można na dziś wskazać jedynie pochodzenie pojazdu z MIAG. Czarno białe 2 - 3 zdjęcia do znalezienia w sieci pokazują kilka szczegółów przydatnych dla prób identyfikacji: 1. Tlumiki płomieni na rurach wydechowych zaopatrzone w dodatkowe kolanka osłaniające wyloty 2. Ekstra osłony nad wlotami i wylotami powietrza chłodzącego silnik 3. Prawy segment pokrywy włazu dachowego z dwoma zamkami 4. Układ elementów na klapie nadsilnikowej, konkretnie pozycja podpór-odbojów dla klapy włazu tylnego. To, co jest pod punktami 3. i 4., zgadza się z szeregiem przykładów Jp. produkcji MIAG (archiwalia i wozy muzealne). W MNH zaś konsekwentnie stosowano odwrotną orientację pokryw włazów na dachu, a także owe odboje na klapie nadsilnikowej umieszczano tam bliżej przodu, czyli dalej od pokrywek nawiewu do gaźnika. Z kolei nie znam żadnego dowodnego przykładu Jp. z MNH mającego kolanka na tłumikach lub owe osłony antyodłamkowe - jeśli bliżej popatrzeć, zwykle "podejrzany" okazuje się mieć niepozorne cechy typowe dla MIAG. Warto jednak zastrzec, że poszukiwania tego typu odbywać się mogą, niestety, na ubogim ilościowo i kiepskim jakościowo fotograficznym materiale archiwalnym, jak załączony obrazek. W przypadku "823" mamy do czynienia z czymś, co z grubsza jest wprawdzie podobne do finalnej produkcji MNH określanej obecnie jako Jp. G2, ale nie można automatycznie przyjąć, że to to samo. Rzadkie zdjęcia podobnych temu pojazdowi nie odpowiadają na podstawowe pytania związane z najpóźniejszymi zmianami konfiguracyjnymi, głównie tylnej części, zachodzącymi podobno od grudnia 44. Toteż i tu nie można stwierdzić, czy na pewno pojazd miał podwyższoną obudowę lewego wentylatora i zmieniony zestaw wlotów do chłodzenia (przejęty z Panther G). Co do mnie, a próbuję to rozgryzać już długo, to raczej typuję inną mieszankę elementów nad silnikiem, niż na finalnych Jp. z MNH. Ale zbyt subtelne szczegóły wpływają na takie wnioski, więc nic pewnego nie stwierdzę, a tylko zaznaczam, że coś może jest na rzeczy. Produkcja Jagdpanther w 45. roku jest pełna zagadek i to rodzi tyle nieweryfikowalnych hipotez, że na razie starczy. Z pewnością ten Jp. miał fabrycznie przeniesione mocowania osprzętu - tu ewidentne jest jednak tylko znaczne ogołocenie prawej burty, a także zamocowanie dla łopaty i (chyba) gaśnicy na tyle "budy". Na tym koniec z rzeczami jako tako widocznymi, reszta pozostaje do spekulowania. Jak więc się zapatrywać na możliwości zawarte w zestawie Dragona, trudne pytanie. Na oko jest to model późny, ale nie za bardzo. Praktycznie dobry jako przykład produkcji jesienno-zimowej 1944 r., włącznie z wczesnymi wykonaniami MNH. Nie ma tłumików płomieni, jakoby wprowadzanych od grudnia tegoż roku i tych paru opcji związanych z unifikacją elementów układu chłodzenia w produkcji finalnej (w każdym razie w MNH). Oryginał natomiast nie daje się rozszyfrować w paru istotnych z punktu widzenia faz rozwoju miejscach. W paru innych zresztą też - tylko wnioskując z innych egzemplarzy mogących być bliźniaczymi, można np. domniemywać, że rzeczywiście raczej nowe koła napinające powinien on mieć, także tę "podniesioną" osłonę lewego wentylatora. Kto się na niego napali, jest właściwie skazany na popisy wyobraźni. Moim skromnym zdaniem, z dobrego materiału w dragonowym pudełku lepiej skompilować model trzymający się realiów mocniej dokumentowanych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
big buba Napisano 23 Marca 2011 Autor Share Napisano 23 Marca 2011 (edytowane) Serdecznie dziekuje za tak rzeczowe informacje. Pozazdroscic wiedzy. Fotografia ktora zamiesciles jeszcze bardziej nakrecila mnie na zrobienie tego konkretnego pojazdu nawet jesli popelnie przy tym kilka bledow. W zestawie dragona mozna znalezc wydechy poznego typu jak i te kolanka. Kola napinajace musze niestety zamowic. Cale szczescie ze napedowe jest takie jak zestawowe. Mozesz mi podpowiedziec czy oslony nad wlotami i wylotami powietrza sa takie jak te stosowane w panterach? Zastanawia mnie tez jakiego koloru jest numer taktyczny(blekitny?) Pozdrawiam! Kuba Edytowane 23 Marca 2011 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jumo Napisano 23 Marca 2011 Share Napisano 23 Marca 2011 Witam zapowiada się ciekawa walka z materią . Nic tylko usiąść w pierwszym rzędzie . Sam mam ten model w magazynku i w związku z tym mam prośbę czy potrafiłbyś zeskanować i przesłać mi instrukcję bo niestety w mojej brakuje dwu stron a czytelność reszty jest pod znakiem zapytania . Z góry dziekuję . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
big buba Napisano 23 Marca 2011 Autor Share Napisano 23 Marca 2011 Witam. Niestety skanera nie posiadam ale moze moja dziewczyna bedzie to mogla zrobic w pracy. Zapytam wieczorem. Pozdrawiam! Kuba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
big buba Napisano 24 Marca 2011 Autor Share Napisano 24 Marca 2011 Niestety nie znalazlem zbyt wiele informacji na temat omawianych wczesniej oslon antyodlamkowych. Do tego odnosze wrazenie ze ich czesciowo brakuje na naszym JP. Czy ktos ma pojecie o ich wymiarach i dokladnym ksztalcie? Na pewno tak latwo sie nie poddam. A oto Pantera z takimi wlasnie oslonami. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JSJ Napisano 25 Marca 2011 Share Napisano 25 Marca 2011 Trzeba się, niestety, dobrze naszukać po sieci albo mieć parę dobrych książek, aby znaleźć kilka zdjęć takich czy podobnych oslon (na palcach jednej ręki się policzy). W dodatku nie wyjaśniają one za wiele. Informacja pisana - raczej nie istnieje, pominąwszy jakieś domysły. Według moich spostrzeżeń są dwa rodzaje zestawów - taki, jak na tym Jp. i taki, króry można napotkać na Panterach G (wyjątkowo i A). Jak na razie, wygląda to na sztywną regułę, czyli te widziane na Jp. nie występują na Panterach i odwrotnie. Przy okazji wysnułem wniosek, że dziełem fantastów mogą być osłony na przednich wlotach, bo śladu ich na żadnym zdjęciu nie widziałem, niezależnie od wariantu. Mamy je więc nad wentylatorami oraz nad tylnymi wlotami powietrza. W obu rodzajach kompletów jest tak, że osłony nad wentylatorami dają się odcchylać na tylnym podparciu do tylu (po czym opierają się na osłonach tylnych). Tylne osłony mają dość jasną konstrukcję, bo stanowią coś w rodzaju skrzynek - trzy głowne ścianki z dodanymi na bokach poziomymi płytkami. O ile "panterowe" są w zasadzie (tak wyglądają) wykonane jako jeden gięty arkusz blachy plus te boczne dodatki, to te na naszym Jp. mają każdą ścianę odzdzielną i jest dodatkowa ciekawostka - elementy poziome są grubsze od pionowych. Można przyjąć, że występują tu grubości ok. 5 i 10 mm. Mają od panterowych większy wymiar liczony po boku, gdyż sięgają z tylu +/- do przedniej krawędzi tylnej płyty kadłuba. Te na Panterach, najwyraźniej opracowane pod kątem "grilów" z wesji G, obejmują ich wymiar z pewnym zapasem, aby się oprzeć o pancerz przed i za wlotami, te "nasze" sugerują, że ich obrys na przodzie przypada na granicy pancerza i wlotu, a obejmują całą szerokość "dziury" mieszczącej z zapasem duże osłony Panter D - A i wcześniejszych Jagdpanther. W takim razie przednie zamocowanie może wypadac na śrubach mocujących ruszty, a tylne raczej jest dorobione przy krawędzi tylnego pancerza (obie pary śrub mieszczą się wewnątrz skrzynki). Z takiego opisu da się wyprowadzić ogólne wymiary - części modelu w rękę i kombinuj. Osłona nad wentylaror jest bodajże regularnym prostokątem i może mieć tę samą szerokość (wymiar w poprzek pojazdu) co tylna. Wariant panterowy ma ten wymiar nieco mniejszy, a fragment, na którym się obraca na podporze, jest jeszcze dodatkowo zwężony. Na naszym pojeździe widać, że to obrotowe zamocowanie jest na szerokim U, obejmującym cały wymiar płyty. Kłopoty w rozeznaniu detali sprawia głównie przednia podpora płyty. Jednak generalnie zdaje się, że przód i tył podparcia są związane jakimiś wspornikami z odpowiednią parą śrub mocujących odlewy okrągłych osłon zasadnicztych. Na zdjęciu widać osłonę nad wentylatorem otwartą i opartą na tylnej. Nie wiem, co by miało świadczyć o niekompletności zestawu. Jeszcze co do koloru numeru - cóż, jak to z kolorami, może być dyskusyjny, ale dla mnie w zasadzie jest on jasnoszary. Tu i ówdzie pokazywane są inne klatki z tego filmu, z którego wywodzą się te wyżej pokazane. Akurat ta z widocznym numerem jest jakby przeniebieszczona; na innej znajdujemy ten numer w znacznie cieplejszej tonacji. To nierzadkie uroki klasycznej techniki filmowej (w ruchu powstają efekty lekko pulsujących barw). Zaś pojęcie "szary" zawiera mnóstwo potencjalnych stopni jasności i wtrąceń kolorów, więc nie ma chyba potrzeby dopatrywać się aż tak zdecydowanej opcji, jak błękit. Myślę, że próbki przyłożone do kamuflażu, kiedy już on będzie, przekonają Cię do "zwykłej" szarości, może tylko leciutko zmąconej niebieskim. Jan Jędryka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jumo Napisano 25 Marca 2011 Share Napisano 25 Marca 2011 Trzeba się, niestety, dobrze naszukać po sieci albo mieć parę dobrych książek Albo zapytać Patterson-a ;) Aż dziw że na hasło Panthera nie pojawił sie tu jeszcze . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JSJ Napisano 25 Marca 2011 Share Napisano 25 Marca 2011 Na stronie www.panther1944.de jest do zobaczenia ilustracja panterowego zestawu osłon, prawdopodobnie pochodząca z czegoś w rodzaju certyfikatu wydanego na tę modyfikację przez OKH (Nacz. Dowództwo Wojsk Lądaowych) w 12. 44. Nic lepszego chyba się nie znajdzie, ale i tam można mieć wątpliwości, czy np. podpory osłony nad wentylatorem są po prostu przyspawane do pancerza, czy pominięto jakieś detale mocowania. Jednak ogólnie sprawa dość czytelna i zgodna z tym, co pokazują fotografie z bardziej górnych ujęć. Może stanowić jakąś pomoc w rozwiązywaniu osłon na Jagdpanther - wejdź i poszperaj, bo to coś nie za bardzo chce się linkować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
big buba Napisano 25 Marca 2011 Autor Share Napisano 25 Marca 2011 Wydaje mi sie ze te mocowania sa troszke inne niz na naszej JP. Szczegolnie te ruchome. Podpora przedniej tez wyglada na zdjeciu jak litera U rozciagnieta na cala dlugosc wentylatora. Dopiero teraz zorientowalem sie jak fotografia ktora zamiesciles daje sie ladnie powiekszyc dlatego wczesniej wydawalo mi sie ze zestaw jest nie kompletny. Bardziej do mnie przemawia opcja w ktorej wsporniki byly raczej mocowane srubami niz przyspawane ale moze sie myle. Na tylnych oslonach poziome plyty chyba wychodza poza obrys calej skrzynki(nasza JP). W kazdym razie mam super podpowiedz. Dziekuje! Czy te oslony mogly byc kryte kamuflazem? Jakis czas temu mialem okazje pracowac w zakladzie w ktorym na szybko trzeba cos bylo sfabrykowac lub przyspawac. Niejednokrotnie szlo sie na kompromis lub popuszczalo wodze fantazji. Oslony o ktorych mowa nie byly raczej produkowane seryjnie wiec bede kombinowal. Wszelkie podpowiedzi mile widziane. Fachowe nazewnictwo nie jest moja mocna strona wiec prosze koregowac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JSJ Napisano 25 Marca 2011 Share Napisano 25 Marca 2011 Otóż właśnie chodziło mi o te różnice, świadczące o istnieniu minimum dwóch wariantów. Co prawda, rzecz jest dość trudna do opowiadania i chyba nie byłem zbyt zrozumiały, ale na szczęście jest już ten foto-rysunek (?). Właściwie potwierdzam wszystko, co pisałem, z wyjątkiem jednej rzeczy: osłony nad wentylatorami na Jp. też są węższe od tylnych (analogicznie do zestawu na Panterze). Miałem na myśli, że jest tu (prawdopodobnie) ten sam wymiar, co pionowych ścianek "skrzynki". Jak slusznie zuważasz, poza ten wymiar wystaje (prawdopodobnie obustronnie) górna płyta i boczne wstawki. Wystają na jakieś 3 cm i mają zaokrąglone narożniki - z grubsza promieniem o tym wymiarze. Nie pisałem o tym, co dość dobrze widać, ale na wszelki wypadek dodam, że w odróżnieniu od rozwiązania na tym rysunku, osłona nad wentylatorem Jp. ma i z przodu podparcie na "widełkach", tylko dość o dość małym rozstawie. Natomiast nie potrafię wytłumaczyć sobie, co to jest pośrodku tych widełek - musi się wiązać z zamknięciem opuszczonej płyty, ale zagadkowe jest to podłużne "coś". Jakaś regulacja może... Całkowicie się zgadzam co do tego, że mądrzejsze jest montowanie takich rzeczy na śruby, gdy są takie do wykorzystania. Zresztą zdjęcia Jp. dość jednoznacznie wskazują, że w tym wariancie tak robiono - widać, że te podpierające U są zdecydowanie nad powierzchnią płyt pancerza, a nie widać na bokach dodatkowych podpórek, więc wychodzi, że podpórki (jakieś kawałki blachy z ewentualnymi tulejami) były dokręcane przednią i tylną śrubą na ruszcie. To, że były takie dodatkowe elementy, nie jest do udowodnienia, lecz jest logicznym wynikiem założenia, że była potrzeba odsunięcia mocowania poza obrys osłony odlewanej (zwłaszcza w przypadku tylnego U - po lewej stronie pojazdu jest miejsce możliwej kolizji z podwyższonym pudłem kryjącym wentylator). No, starczy, bo się zrobi mętlik zamiast jasności. Ale próbuję w miarę możliwości zauważyć, z jakimi zależnościami musiał się liczyć projektodawca. Odrębną nieco kwestią jest, kto nim był. Wobec braku danych na ów temat, ja przyjmuję teorię, że pierwotny pomysł mógł się urodzić gdzieś na froncie i tam były nawet stworzone jakieś prototypy. Ale to, co widzę na zdjęciach, wydaje mi się zbyt porządnie wykonane, jak na warunki polowe, więc sądzę, że jednak to fabryczne wyroby, w przypadku tego wariantu na Jagdpanther zwłaszcza. Ale, jak wspomniałem, ubóstwo dokumentacyjne na nie pozwala na pewność. Wreszcie, w zależności od przyjętej opcji co do powyższego, można odmiennie myśleć o tym, czy osłony były malowane i jak. Co innego zamontować improwizowane elementy na gotowym pojeździe dostarczonym z fabryki, a co innego, gdy są one składane w tejże fabryce razem z pojazdem. Jeszcze co innego, gdy np. fabryka montuje je po otrzymaniu od jakiegoś pod-producenta. Nie wiemy, która z możliwości jest prawdziwa, toteż możemy sobie dać luz w tej sprawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
big buba Napisano 7 Kwietnia 2011 Autor Share Napisano 7 Kwietnia 2011 Witam po przerwie. Jestem ostatnio troche zajety przede wszystkim wykanczaniem IS-a (zdjecia w galerii) ale postaram sie w miare czesto aktualizowac warsztat naszego dziala samobieznego. Udalo mi sie w tym czasie zrobic kilka rzeczy miedzy innymi "ruchome" zawieszenie. Zrobilem to przede wszystkim dlatego iz biore pod uwage wkomponowanie pojazdu w teren na podstawce, jesli takowa powstanie. W tym celu odcialem odpowiedni odcinek kazdej oski a nastepnie wcisnalem na ich konce od wewnatrz wanny tulejki plastikowe. Zostaly one zabezpieczone odrobina kleju. Tylko pierwsze i ostatnie wahacze kol jezdnych zostaly wklejone. Wymienilem tez kola napinajace na produkt firmy Friulmodel ale po obejrzeniu fotografii po raz setny mysle ze jednak sa mniejsze, starszego typu. Boki wanny w przedniej czesci byly mocno zapadniete do srodka wiec wkleilem kawalek plastiku ktory delikatnie rozpiera scianki. Podobny problem napotkalem na czolowej plycie pancerza ktora byla powaznie zdeformowana. W tej chwili jest ona saportowana przez dwa profile firmy Evergreen. Zakleilem tez od wewnatrz drugi peryskop obserwacyjny kierowcy a wlasciwie miejsce po nim. Zrobilem to by uniknac problemow przy szlifowaniu niedoskonalosci formy w tym miejscu na zewnetrznej stronie plyty. Pozwolilem sobie wykonac rysunek( wiem ze nie jest idealny) ktory pomaga mi mniej wiecej zobrazowac to co widze na zdjeciu. Jesli ktos ma inny pomysl bardzo prosze o podpowiedz. A-tylne podparcie przedniej oslony antyodlamkowej B-przednie podparcie tej oslony(widok od tylnej sciany budy) C-rzut boczny tylnej oslony(skrzynka) D-ta sama skrzynka ale tak jak widzialem ja wczesniej(blednie) Nie daje mi spokoju to jak byly montowane oslony przy tylnej krawedzi kadluba i czy pojazd mial uklad chlodzenia Panthery G. Przykladalem model pod odpowiednim katem do fotografi i wydaje mi sie ze podwyzszona oslona lewego wentylatora powinna byc bardziej widoczna pod lewym butem osoby stajacej na naszym Jp. Jest tam jakis cien ale chyba jednak za niski. Jesli sie myle prosze wyprowadzic mnie z bledu Jesli bedzie taka potrzeba to wykonam model z zestawu firmy Tamiya. Moglbym zrobic "przeszczep" z Panthery firmy Dragon ale to raczej kosztowne i pracochlonne. Zestaw Tamiyi na pewno posiada miedzy innymi odpowiednie pokrywki nawiewu do gaznika. Moge oczywiscie zrobic forme i odlac wlasne korzystajac z tych w tamiyowskim pudelku. Zastanawia mnie tez czy lufa jest po wymianie poniewaz na fotografi wydaje sie bys w kolorze ciemno szarym. I pytanie najwazniejsze: Gdzie mozna zobaczyc film z naszym bohaterem w roli glownej? Zestaw uzupelniam o kilka dodatkow w tym odpowiednie juz tylne zasobniki. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
big buba Napisano 28 Kwietnia 2011 Autor Share Napisano 28 Kwietnia 2011 Witam po przerwie. Aktualizacja. Na zdjeciu ponizej, po lewej stronie znajduja sie kolanka na tlumiki plomieni ktore oferuje nam firma Dragon a po prawej juz przeze mnie rozwiercone i pocienione. Wykonalem tez elementy tylnych oslon antyodlamkowych. Brakuje jeszcze srub, tuleji dystansowych i tylnych mocowan "skrzynek". Uzylem w tym celu blaszek miedzianych o grubosciach 0.3 i 0.45mm Pozdrawiam. Kuba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erolek Napisano 29 Kwietnia 2011 Share Napisano 29 Kwietnia 2011 Fajne te blaszki. a) skad wziales blache miedziana o konkretnej grubosci? Ona jest czyms pokrywana, bo niewyglada na miedz. b) Czym siales? Dremelkiem? Pozdrawiam Eryk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
big buba Napisano 29 Kwietnia 2011 Autor Share Napisano 29 Kwietnia 2011 Hej! To blaszki miedziane tylko kolory przekalamane. Ciezko bylo znalezc blachy o grubosciach zblizonych do tych ktore potrzebowalem ale w koncu udalo sie w hurtowni na Rathcoole. Po wielu probach zdecydowalem sie, tak jak podejrzewasz na Dremel. To co widac na fotce ponizej to przedluzka do tego sprytnego urzadzenia z tarcza tnaca Nr.409. Jest stosunkowo cienka i wchodzi w blache jak w maslo. Oczywiscie wykonczenie to pilniki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
big buba Napisano 6 Maja 2011 Autor Share Napisano 6 Maja 2011 Witam! Wykonalem wszystkie elementy tylnych oslon od nowa. Tym razem z blaszek o grubosciach 0.127 i 0,3mm, zakladajac ze w realu to 5 i 10mm. Jak dla mnie roznice dopuszczalne poniewaz te moje mialyby (+-) 4.5 i 10.5mm Posklejalem je w calosc pomagajac sobie profilami Evergreena i blaszka dystansowa wcisnieta pod spod. I gotowe juz "skrzynki" Pzdr Kuba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koperek Napisano 6 Maja 2011 Share Napisano 6 Maja 2011 Robota I klasa! Brawo ! Oby tak dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ritter Napisano 6 Maja 2011 Share Napisano 6 Maja 2011 Zapowiada się bardzo dobra relacja z budowy zarówno pod względem merytorycznym jak i obrazowym przedstawieniem poszczególnych etapów budowy co uważam za bardzo duży plus. Trzymam kciuki i z pewnością będę na bieżąco obserwował Twoje zmagania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazylms Napisano 6 Maja 2011 Share Napisano 6 Maja 2011 Jak już koledzy wspomnieli super. Dla mnie blaszki to nierówna walka - z reguły przegrywam. Ale fajnie popatrzeć jak fachowcy to robią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.