Jump to content

L.A. Fire dept. Recovery Truck - cywilny ciągnik


viki2000
 Share

Recommended Posts

Witam wszystkich.

Obecnie na warsztacie taki oto projekcik. Druga moja praca, nie ustrzege sie bledow itd. ale postaram sie zeby bylo jak najlepiej.

 

dsc00729jd.jpg

dsc00730kf.jpg

dsc00731b.jpg

dsc00726aj.jpg

dsc00721tg.jpg

Link to comment
Share on other sites

Siema

Te przepalenia na rurach to raz, że nie powinny być chyba wszędzie(przewody od chłodnicy), a dwa że tak sobie wyglądają. Najlepiej pooglądaj sobie jakieś zdjęcia pokazujące podwozia itp na pewno zauważysz ze rury wydechowe "przepalają" się inaczej.

Mocno widoczne są też łączenia na chromowanych bakach, może udałoby Ci się to jakoś poprawić?

Link to comment
Share on other sites

Siema

 

Mocno widoczne są też łączenia na chromowanych bakach, może udałoby Ci się to jakoś poprawić?

 

Nie wiem jak sobie poradzic z tym problemem, co kupic zeby imitowalo prawdziwy chrom, a nie wygladalo jak karykatura chromu. Ewentualnie istnieje jakas technika pozbycia sie tego, o ktorej nie wiem.

Link to comment
Share on other sites

Witam!

Jak tylko zajrzałem do tego wątku, od razu się przestraszyłem - znowu rama od Freightlinera! Ale OK, to jest Western Star, MOŻE to jest w miarę poprawne podwozie dla tego samochodu - pewności nie ma. Jeśli chodzi o silnik, to wymaga on według mnie jeszcze sporo pracy. Proponuję poszukać w sieci obrazów dla Cummins N14, to będzie mniej więcej taki silnik. Czyli powinien być czarny, jak się okazuje. Co do baków - też się kiedyś nad tym zastanawiałem. Moim zdaniem "kretowanie" tych baków nie rokuje dobrze - proponuję zaszpachlować czoła zbiorników na gładko, a potem okleić je lustrzaną folią metalizowaną, tak, żeby już nie ruszać powierzchni bocznych. A jeżeli alclad, to lepiej chyba będzie wziąć odpowiedni odcinek plastikowej rurki wodociągowej, zakleić czoła płytą polistyrenową i taką konstrukcję poalcladować - mniej pracy niż szpachlowanie. Trzeba tylko uważać, alclad niekiedy lubi się ścierać pod palcami, więc albo się go dobrze zabezpieczy (jeszcze nie wiem jak - sam nad tym pracuję), albo trzeba te zbiorniki przymocować w ostatniej chwili, jak już reszta modelu będzie gotowa. To ja życzę powodzenia z tym projektem, pozdrawiam i miłego dnia

 

Paweł

Link to comment
Share on other sites

Dzieki pmroczko za dobre rady.Kazda uwaga jest cenna.

Dla mnie jezeli chodzi o ta skale jest wszystko nowe, a wiec dla ciebie to podwozie jest ...dziesiatym z kolei, dla mnie pierwszym i zarazem ekscytujacym, a z kazdym nastepnym bede odkrywal cos nowego.

Merytorycznosc modelu jest dla mnie kompletnie na miejscu ostatnim, poniewaz nie jestem wstanie stwierdzic czy producent odwzorowal je lepiej czy gorzej, az takim detalista i maniakiem nie jestem.

Poprostu robie to bo lubie. A czy uprawiam fantastyke, czy kazdy szczegol=oryginal to rzecz wzgledna.

Narazie jestem na etapie niemerytorycznosci modelu oraz jego fantastyki.

Link to comment
Share on other sites

OK, jak dla mnie super. To napisz proszę, co byś chciał osiągnąć budując ten model - co to dla Ciebie znaczy "jak najlepiej", że zacytuję Twój pierwszy post - postaram się pomóc, myślę, że inni koledzy też. Napisz też proszę czy maszyna ma być "czysta czy brudna", na tym forum to dość ciekawe zagadnienie jest. Pozdrawiam i życzę powodzenia

 

Paweł

Link to comment
Share on other sites

Dzieki pmroczko za dobre rady.Kazda uwaga jest cenna.

Dla mnie jezeli chodzi o ta skale jest wszystko nowe, a wiec dla ciebie to podwozie jest ...dziesiatym z kolei, dla mnie pierwszym i zarazem ekscytujacym, a z kazdym nastepnym bede odkrywal cos nowego.

Merytorycznosc modelu jest dla mnie kompletnie na miejscu ostatnim, poniewaz nie jestem wstanie stwierdzic czy producent odwzorowal je lepiej czy gorzej, az takim detalista i maniakiem nie jestem.

Poprostu robie to bo lubie. A czy uprawiam fantastyke, czy kazdy szczegol=oryginal to rzecz wzgledna.

Narazie jestem na etapie niemerytorycznosci modelu oraz jego fantastyki.

 

Viki2000, podoba mi sie Twoje podejscie . Dokladne odwzorowanie detali np. ramy czy okablowania jest chyba tylko mozliwe przez kogos, kto pracuje w fabryce ciezarowek, albo ma dostep do szczegolowych schematow budowy. To, ze sie zapomni wywiercic gdzies jednej dziurki, czy np. poprzeczki ramy w modelu sa troche inne niz oryginale to nic. W modelu ciezarowki powinna sie liczyc jakosc i logika wykonania (o ile moge to tak okreslic). Pracuj nad tym modelem, bo jak na razie wyglada super.

 

A co do fantastyki to polecam Tolkiena .

Link to comment
Share on other sites

OK, jak dla mnie super. To napisz proszę, co byś chciał osiągnąć budując ten model - co to dla Ciebie znaczy "jak najlepiej", że zacytuję Twój pierwszy post - postaram się pomóc, myślę, że inni koledzy też. Napisz też proszę czy maszyna ma być "czysta czy brudna", na tym forum to dość ciekawe zagadnienie jest. Pozdrawiam i życzę powodzenia

 

Paweł

 

Hmmm to trudne pytanie,co chcialbym osiagnac. Na tym etapie, gdzie jest to druga praca, to odpowiedz brzmi wykonac go starannie. Perfekcji nie bedzie, bo jeszcze nie umiem sobie ze wszystkim poradzic, jak np. z chromami.Na to tez przyjdzie czas.

Tak jak mowie pomijam merytorycznosc, gdzie np. silnik w oryginale byl zolty, a ja robie go zielonego w czerwone kropki, co mozna nazwac swego rodzaju perwersja.

Najbardziej zalezy mi na starannosci, gdyz caly czas sie jej ucze, nie zawsze sie to udaje, bo robie szybko, taka mam nature, a to sie msci.

Do takich rzeczy jak okablowanie, przewody itp to nawet nie podchodze bo wiecej zepsuje niz zrobie, moze kiedys jak nabiore wprawy.

Chce go zbudowac ( zreszta to sie juz stalo, model jest skonczony, jeszcze kilka pierdólek ) w/g wlasnego uznania oraz wizji. A czy taki byl naprawde w oryginale czy nie, to akurat mnie najmniej intersuje.

Czesc z uczestnikow tego forum jezdzi zawodowo ciezarowkami, i budujac "swoj" model odwzorowuje kazdy detal, ja nie, ja to robie bo poprostu lubie.

Mysle ze z kazdym modelem bede uczyl sie nowych rzeczy dzieki wam, nawet jak ktos mnie pojedzie jak bura suke, to trzeba z tego wyciagnac wnioski i wprowadzic w zycie. Na tym to polega przeciez.

 

Tomeka6 tak, ten model bedzie takim sklejonym Tolkienem...

Link to comment
Share on other sites

Siema

 

Mocno widoczne są też łączenia na chromowanych bakach, może udałoby Ci się to jakoś poprawić?

 

Nie wiem jak sobie poradzic z tym problemem, co kupic zeby imitowalo prawdziwy chrom, a nie wygladalo jak karykatura chromu. Ewentualnie istnieje jakas technika pozbycia sie tego, o ktorej nie wiem.

 

-Jeśli nie chcesz bawić się w mocno profesjonalne lakiernictwo , to do uzyskania ładnej powłoki chromowej kup sobie taki spray (każdy sklep z autolakierami) . Ten lakier nie wymaga podkładu, lakieru czarnego błyszczącego pod spód. Po prostu bierzesz część i ją tym psikasz.

Ale takie zbiornik niestety trzeba odmyć przed sklejeniem, skleić, poszpachlować, szlifować, ponawiercać wszystkie niezbędne otwory i jak jest już dobrze to malujesz . Wiem że to trochę roboty jak pisał Paweł, no ale coś za coś

6d29804965ccf66bmed.jpg

tak wyglądają części do mojego Pumpera tryśnięte tym sprayem:

ef4d9d1847cbe305med.jpg

 

Po pół godzinie spokojnie brałem je gołą ręką . Jak na razie ładnie Ci idzie budowa. Powodzenia

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.