galgan Napisano 28 Października 2011 Share Napisano 28 Października 2011 Witam przedstawiam mój przedostatnio wykonany model :Junkers JU-88 A-4 Revell 1:72, mimo zaszpachlowania i szlifowania widoczne ślady łączenia kadłuba jeśli chodzi o sam model i spasowanie cześci to dośc kiepski pomysł dla początkującego, a najgorzej to było wykonać maski i malowanie oszklenia co nie wyszlo mi tak jak bym tego oczekiwał .jak ktoś ma ten model u siebie z checią pooglądam ( chodzi mi o skale 1:72 Revela) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wuwumaster Napisano 30 Października 2011 Share Napisano 30 Października 2011 widać że kolega początkujący ale BARDZO SIĘ CHWALI OGÓLNA CZYSTOŚĆ W MALOWANIU MODELI !! P-47 moim skromnym zdaniem technicznie pomalowany super, ten Junkers też bardzo przyzwoicie, kilka modeli - trochę wprawy, i będzie bardzo przyzwoicie! pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Banny Napisano 30 Października 2011 Share Napisano 30 Października 2011 Przyjemny model jak na początkującego. Niestety bardzo szpeci brak obróbki na skleinach kadłuba, gondol silnikowych itp. To może nie jest łatwe, bo to bardzo stary i primitywny model, z wypukłymi liniami, ale wypadałoby zwrócić uwagę na ten aspekt. Tak na marginesie to Revell właśnie wydał znacznie lepszy Ju-88 z nowych form! jak ktoś ma ten model u siebie z checią pooglądam ( chodzi mi o skale 1:72 Revela) Ja niedawno składałem Ju-88, co prawda Italeri, ale też ma wypukłe linie i nity. Popatrz, że skleiny nie są widoczne! A ramki kabiny malowałem ręcznie pędzelkiem. Możesz zerknąć tu: http://www.modelwork.pl/viewtopic.php?f=64&t=27277 . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dumapolski Napisano 30 Października 2011 Share Napisano 30 Października 2011 Co do łączeń kadłuba, to koledzy już pisali. Ja ze swojej strony dodam, że podoba mi się krzyż na prawym skrzydle - ładnie położył się na nitach. Mogłeś jednak naciąć go na linii oddzielającej skrzydło od lotki. Poza tym sam dawno temu składałem ten model, i nie mogłem wpasować silników na swoje miejsce, a tobie się udało, więc brawo z mojej strony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
galgan Napisano 30 Października 2011 Autor Share Napisano 30 Października 2011 Dzieki za opinie, co do szpachlowania to model był szpachlowany, od spodu dwa razy najpierw przed malowaniem potem po malowaniu gdyż wydawało mi się że poszpachlowane było dobrze , mimo powtórnego szpachlowania efektów było brak więc odpusicłem sobie szpachlowanie góry poraz drugi, bo efekty widzicie były mizerne. Moze jak bym nałożył tone szpachli i zaczął szlifować papierem sciernym p 240 to pewnie wyszlo by dobrze ale o nitach to mógł bym zapomiec, a tak na marginesie to samolot był bardzo blisko wylądowania w koszu raz za mizerne spasowanie części, dwa za mizerny efekt szpachlowania, trzy bardzo skomplikowana owiewka w malowaniu( mimo kupienia maskolu do owiewek i tak skonczyło sie na recznym wicinaniu masek z taśmy tamyi ps. zdaje sobie sprawę że moje modele nie są najwyższych lotów, ale miło usłyszeć że nie wyglądają najgorzej, mam nadzieje że mój kolejny model będzie lepszy od P-47 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.