Jump to content

Junkers JU-88 A-4 Revell 1:72


galgan
 Share

Recommended Posts

Witam przedstawiam mój przedostatnio wykonany model :Junkers JU-88 A-4 Revell 1:72, mimo zaszpachlowania i szlifowania widoczne ślady łączenia kadłuba jeśli chodzi o sam model i spasowanie cześci to dośc kiepski pomysł dla początkującego, a najgorzej to było wykonać maski i malowanie oszklenia co nie wyszlo mi tak jak bym tego oczekiwał .jak ktoś ma ten model u siebie z checią pooglądam ( chodzi mi o skale 1:72 Revela)

 

zd4.jpg

 

sepia.jpg

 

czb.JPG

 

IMG_1382.JPG

 

IMG_1384.JPG

 

IMG_1386.JPG

IMG_1388.JPG

 

IMG_1391.JPG

 

IMG_1392.JPG

 

IMG_1394.JPG

 

IMG_1404.JPG

 

IMG_1410.JPG

 

IMG_1412.JPG

IMG_1415.JPG

 

IMG_1416.JPG

Link to comment
Share on other sites

widać że kolega początkujący ale BARDZO SIĘ CHWALI OGÓLNA CZYSTOŚĆ W MALOWANIU MODELI !! P-47 moim skromnym zdaniem technicznie pomalowany super, ten Junkers też bardzo przyzwoicie, kilka modeli - trochę wprawy, i będzie bardzo przyzwoicie!

pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

Przyjemny model jak na początkującego. Niestety bardzo szpeci brak obróbki na skleinach kadłuba, gondol silnikowych itp. To może nie jest łatwe, bo to bardzo stary i primitywny model, z wypukłymi liniami, ale wypadałoby zwrócić uwagę na ten aspekt.

 

Tak na marginesie to Revell właśnie wydał znacznie lepszy Ju-88 z nowych form!

 

jak ktoś ma ten model u siebie z checią pooglądam ( chodzi mi o skale 1:72 Revela)

Ja niedawno składałem Ju-88, co prawda Italeri, ale też ma wypukłe linie i nity. Popatrz, że skleiny nie są widoczne! A ramki kabiny malowałem ręcznie pędzelkiem. Możesz zerknąć tu: http://www.modelwork.pl/viewtopic.php?f=64&t=27277 .
Link to comment
Share on other sites

Co do łączeń kadłuba, to koledzy już pisali. Ja ze swojej strony dodam, że podoba mi się krzyż na prawym skrzydle - ładnie położył się na nitach. Mogłeś jednak naciąć go na linii oddzielającej skrzydło od lotki. Poza tym sam dawno temu składałem ten model, i nie mogłem wpasować silników na swoje miejsce, a tobie się udało, więc brawo z mojej strony.

Link to comment
Share on other sites

Dzieki za opinie, co do szpachlowania to model był szpachlowany, od spodu dwa razy najpierw przed malowaniem potem po malowaniu gdyż wydawało mi się że poszpachlowane było dobrze , mimo powtórnego szpachlowania efektów było brak więc odpusicłem sobie szpachlowanie góry poraz drugi, bo efekty widzicie były mizerne. Moze jak bym nałożył tone szpachli i zaczął szlifować papierem sciernym p 240 to pewnie wyszlo by dobrze ale o nitach to mógł bym zapomiec, a tak na marginesie to samolot był bardzo blisko wylądowania w koszu raz za mizerne spasowanie części, dwa za mizerny efekt szpachlowania, trzy bardzo skomplikowana owiewka w malowaniu( mimo kupienia maskolu do owiewek i tak skonczyło sie na recznym wicinaniu masek z taśmy tamyi

ps. zdaje sobie sprawę że moje modele nie są najwyższych lotów, ale miło usłyszeć że nie wyglądają najgorzej, mam nadzieje że mój kolejny model będzie lepszy od P-47

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.