Skocz do zawartości

Challenger 2 - Tamiya 1:35 + + +


lexxer_monster_machine

Rekomendowane odpowiedzi

Po obejrzeniu na goglach kilku zbliżeń na wylot lufy dwójki muszę stwierdzić że jednak jest gładka .A szkoda bo za żadne skarby nie można kupić gwintowanej lufy 120mm./koncówki/

 

To uradziłeś że jest gładka a narzelkasz że nei da się kupić gwintowanej ?

Otóż da się, ta kt. posiadam do tego modelu ma wyraźny gwint

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lufa L30A1 120mm jest rozwojową wersją L11A5 120mm, czyli na 2ce mamy unowocześnioną nowszą lufę z jedynki, tyle wiem. Może ktoś bardziej obeznany się wypowie :pwio:

 

 

To sa dwie zupelnie inne armaty. Nie jestem przekonany nawet czy L30 jest wersja rozwojowa L11. Roznice nie dotycza jedynie wygladu zewnetrznego, L11 jest w kolnierzu szmacianym, L30 ma oslony z laminatu, ekstraktory sa zupelnie inne. L30 ma wieksza predkosc wylotowa pocisku. Amunicja i ladowanie z tego co pamietam sa inne, obie armaty maja amunicje dwuczesciowa ale w L11 proch jest w szmacianych workach a w L30 zamkniety w luskach. Obie armaty sa GWINTOWANE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Qrde temat aż na 4tą stronę mi zwiał

 

Zaczęły się robić spawy (aj, żmudna to robota a idzie jak krew z nosa . . .)

 

th_DSCN0531.jpg

Teraz będzie jeszcze ciekawiej, bo trzeba wykonać jeszcze cieńsze

 

Powklejałem też do środka wieży polistyren, co my tak te dziury nie straszyły . . .

 

th_DSCN0411.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślę że na siłę szukam orboty przy tym modelu żeby za bardzo nie zbliżyć się do etapu tworzenia powierzchni antypoślizgowej

 

Znam ten ból

Challenger to piękny czołg. Tamiya odwaliła kawał dobrej roboty z tym zestawem i za bardzo nie ma co w nim poprawiać, ale jak się dokładnie przyjrzy zdjęciom oryginału można się dopatrzyć paru braków/przeróbek. Tak więc brawo za spostrzegawczość i podejście do tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartek, dzięki za dobre słowo

 

Nie chciał bym przesadzać ale te spawy już mi sie po nocach snią, i to całkiem poważnie . . .

 

Zupełnie niepotrzebnie. Współczesne czołgi są w większości elementów spawane przez automaty. Szew spawalniczy jest równiutki i gładki, jak by Ci panienka na pleckach krem do opalania z tubki dopiero co wycisnęła. Więc się nie bój, dla Ciebie to będzie pestka. Obejrzyj sobie "łakaraundy" to obawy prysną jak bańka mydlana.

 

http://www.primeportal.net/tanks/challenger2.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tych zdjęciach się właśnie wzoruję, i tak jak napisałem, będę poprawiał hurtowo choć w skali gołym okiem i tak tam niewiele widać, dopiero makro wyciga fakturę tych farfocli.

Zobaczy się, tak czy siak myślę że jest sens upychania tam tego polistyrenu . . .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.