Skocz do zawartości

8,8 cm Flak 37 na Zgkw. Sd.Kfz.9 18t - 1/72 Revell+CMK


wosiek

Rekomendowane odpowiedzi

A to że karbowany to wiem, ale daj cieńszy drut i będzie wszystko gitara.

nawijaj, ściśnij, przyklej, nawijaj, ..... nie będzie się rozchodził podczas wyginania.

 

Na wariata nawinięte. Ten srebrny drut na zdjęciu wygląda jak kabel trójfazowy, a tak naprawdę jest cienki jak struna i trzeba przez szkła powiększające nawijać.

 

karbowanka.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 168
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Jako że powoli kurczy mi się pole manewru i konieczne staje się "podmalowanie" pewnych elementów przedstawiam silnik w całej okazałości. Ciekawe czy odpali ( proszę nie wytykać, że z przekładni zlazła farba - za coś musiałem trzymać i to się poprawi)

 

MRTFX2U.jpg

 

P.S. Rura oczywiście wymieniona

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

W końcu udało mi się wygospodarować trochę czasu i "pobawić się" w małego modelarza. Oto efekty dzisiejszej pracy:

Podwozie:

87p4m9p.jpg

ELbSR5N.jpg

Muszę pochwalić Revella za układ jezdny. Składa się idealnie i pasuje co do milimetra

 

Pomalowana płyta czołowa:

tCsGsxs.jpg

 

I na koniec zabrałem się za przód przedziału silnika.

333BSzU.jpg

 

Teraz parę słów wyjaśnienia odnośnie ostatniego elementu. Ponieważ nie znalazłem żadnego zdjęcia ani rysunku, który w sposób jednoznaczny pokazał jak rzeczoni przód wyglądał postanowiłem trochę poimprowizować opierając się na zdjęciach i domysłach.

Założenia były takie;

1. Górna płyta pancerna była spawana z bocznymi ( na żadnym zdjęciu nie widać notów ani śrub) natomiast w miejscu gdzie powinna znajdować się atrapa chłodnicy są nitowania

2. Korek wlewu wody do chłodnicy jest cofnięty w stosunku do bocznych płyt pancernych maski

Oba te elementy zaznaczyłem na zdjęciu czerwonymi kółkami.

 

Wyciągając wnioski z punktu 1 i 2 oraz oglądając zdjęcia innych opancerzonych konstrukcji (patrz np. sdkfz 7) należy przypuszczać, że układ maski został zachowany, a jedynie dodane opancerzenie, co też mam zamiar zrobić ...uffff.

Mam nadzieję, że wniosek jest słuszny. Jeśli nie to proszę o Wasze opinie na ten temat.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc będzie demolka. Możesz jeszcze na koniec to uszkodzone miejsce potraktować dymem i ewentualnie białym popiołem. Jedynie szkoda że nie podniszczyłeś trochę gumowych bandaży, bo pewnie by spłoneły. Ale wygląda bardzo ciekawie. Na pewno uszkodzenia trudnmiej zrobić niż normalny model.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc będzie demolka.

Może się uda

Możesz jeszcze na koniec to uszkodzone miejsce potraktować dymem i ewentualnie białym popiołem.

To też będzie,ale po zrobieniu podstawki.

Jedynie szkoda że nie podniszczyłeś trochę gumowych bandaży, bo pewnie by spłoneły.

Są spalone tylko słabo to widać w natłoku rdzy

uysWhTw.jpg

Ale wygląda bardzo ciekawie.Na pewno uszkodzenia trudniej zrobić niż normalny model.

Dzięki. Plan demolki, jest ambitny i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podwozie skończone - wklejone wydechy, silnik i przód nadwozia.

8FAoADq.jpg

Zacząłem bawić się w blacharza (blacha założona na sucho). Wiem, że trochę szybko, bo silnik jest nieskończony - brak filtrów ( gdzieś mi zginęły i muszę zrobić nowe ), układu kierowniczego, chłodnicy i paru drobiazgów, ale jest to konieczne do wytrasowania płyt bocznych i maski silnika.

OgSE4AL.jpg

A tak będzie wyglądała kabina po wklejeniu

k2GgHQq.jpg

ZVtoRq9.jpg

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę ze się nie nudziłeś w weekend Ładnie CI to wyszło jednak dopracuj miejsce po uderzeniu pociskiem cz tam pożaru, dla mnie zbyt ceglane za mało okopcone no i bandaże by się nadpaliły przynajmniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rzesz w mordę! Revellka, miód z maliną, a to jeszcze nie koniec! Wy to macie fajnie z tym czasem, hmm.

3mam kciuki i czekam na kolejny shok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę ze się nie nudziłeś w weekend Ładnie CI to wyszło jednak dopracuj miejsce po uderzeniu pociskiem cz tam pożaru, dla mnie zbyt ceglane za mało okopcone no i bandaże by się nadpaliły przynajmniej.

W rzeczywistości wygląda to dużo lepiej, jest badzrziej brązowe i tonowane "czarnym dymem". Co do nadpalonych bandaży to już odpowiadałem - są nadpalone, a okopcenia i popiół jeszcze będą ale po zrobieniu podstawki.

O rzesz w mordę! Revellka, miód z maliną, a to jeszcze nie koniec! Wy to macie fajnie z tym czasem, hmm.

3mam kciuki i czekam na kolejny shok.

No to jeszcze poczekasz, bo droga daleka i nawet światełka na końcu tunelu nie widać, a czym dłużej dłubię to dochodzę do wniosku, że można jeszcze coś dorobić albo zmienić

Z czasem to różnie bywa. Niestety najczęściej to zarwana nocka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W rzeczywistości wygląda to dużo lepiej, jest badzrziej brązowe i tonowane "czarnym dymem". Co do nadpalonych bandaży to już odpowiadałem - są nadpalone, a okopcenia i popiół jeszcze będą ale po zrobieniu podstawki.

 

No to w takim razie siedzę i oglądam dalej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za komentarze

 

Dzisiaj niewiele się zmieniło ( chroniczny brak czasu), ale zawsze coś. Niestety CMK się nie popisało i zrobiło zbyt małe otwory w dachu kabiny więc je powiększyłem a w zasadzie jeden, bo postanowiłem, że właz nad kierowcą zostanie zamknięty po wsze czasy. Oczywiście spowodowało to konieczność dorobienia nowych klap co widać poniżej.

5q7fZfl.jpg

Wiem, że otwory nie są dokładnie w miejscu w którym powinny być ( widać na oryginalnym zdjęciu), ale zorientowałem się dopiero po "mocnym" zaawansowaniu wycinki więc muszą tak zostać

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Witam po baaaa...rdzo długiej przerwie. Cudowny, prawie miesięczny wyjazd mnie rozleniwił i jakoś nie mogłem zebrać się do "modelowania", ale najwyższa pora znowu zaistnieć na tym forum

Zaczniemy od odgrzania kotleta o którym zapewne już co niektórzy zapomnieli

Co się zmieniło? Oto lista "doróbek:

- układ kierowniczy

- filtry (stare gdzieś "wsiąkły")

- chłodnica

Niby niewiele, ale prawda jest taka, że zajęło mi to trochę czasu, bo części małe, a wypadało je odpowiednio spasować. Efekty zmagań poniżej.

 

DSC_0134a.jpg

 

DSC_0135a.jpg

 

DSC_0136a.jpg

 

Śilnik można uznać za skończony ( oczywiście za wyjątkiem malowania )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak wszyscy Brawo. Pytanko w sprawie silnika. Odwaliłeś z nim (też) kawał roboty, rozumiem, że będzie on odkryty lub widoczny w całości??

PS. trafienie w kółka jak żywe (chyba, bo nie widziałem prawdziwego trafienia na oczy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za przychylne komentarze.

 

Pytanko w sprawie silnika. Odwaliłeś z nim (też) kawał roboty, rozumiem, że będzie on odkryty lub widoczny w całości??

W sumie może by i pasowało, ale przyznam szczerze nie mam pomysłu jak "potarmosić" nierozbieralną obudowę silnika, która była wykonana z 14mm spawanych blach .

Z platformą, którą też mam zamiar wykonać praktycznie od podstaw w zasadzie nie powinno być kłopotu, bo pojazd ma wyglądać, jak po serii z samolotu i powyginanie cienkich blach poszycia przy trafieniu w układ jezdny jest realne. Co prawda można, by się pokusić o "odpowiednie podziurawienie" przodu ( dlatego koło jest przestrzelone), ale to chyba niewiele zmieni. Zresztą nie wiem czy akurat seria lotnicza będzie wyglądała dobrze, jeśli zrobię ją za gęsto ( koło i od razu maska? trochę mi się to nie widzi). Zobaczymy co życie przyniesie. Ze mną jest tak, że mam koncepcję i ją realizuję po czym się okazuje, że można by jeszcze zmienić lub dorobić to lub tamto Oczywiście i tak jest w tym przypadku. Co to będzie?... Nie zdradzę, bo nie wiem jeszcze do końca czy będę w stanie je wykonać w "zadawalającym mnie" stopniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.