Skocz do zawartości

Relaksacyjnie Revell-owski Spitfire


fiedotow

Rekomendowane odpowiedzi

W ramach pooperacyjnego relaksu wróciłem, Szlachetni do prac nad Mk. XVI i nie tylko

Nie przesilam się zbytnio, by szwy nie popuszczały, ale tyle wolnego czasu a ja mam gnić w wyrze! NIE!!!

Kilka zdjęć z uzupełnionego wyposażenia kabiny.

26001243.jpg

72260517.jpg

94803113.jpg

43078963.jpg

Montując płat zapomniałem, że muszę wychylić lotki. Operacja cięcia przebiega bardzo powoli i delikatnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 99
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Ale nie wiem, czy dostrzegasz to, że jest to późna wersja. Płat typu "e" posiadał te wyoblenia ze względu na zmiany w podwoziu wprowadzone dla tego płata. Budując Spitfire z płatem "uniwersalnym" - czyli "c" należałoby je usunąć. Mój Spite pochodzi z końcowowojennej produkcji serii TB. Muzealny , "krakowski" egzemplarz jest z wcześniejszej serii i posiada owe elementy. W książce "Supermarine Spitfire" wydawnictwa Haynes Publishing na stronie 132 prezentowane jest zdjęcie Spitfire Mk. IXe nr ser. MK356 wyprodukowanego w CBAF w okresie stycznia i lutego 1944 roku. Doskonale na nim widać te elementy. TB890 jest maszyną równo rok starszą i również pochodzi z CBAF. Nie jest więc możliwością, by nagle, "dla Polaków" wyprodukowano Mk. XVI ze starym podwoziem i płaską powierzchnią nad wnękami kół.

P.S.

Jako, że w planach mam m.in. budowę Spitfire Mk. XVI z niskim grzbietem oraz kilku maszyn z płatem w standardzie "e" na bazie ICM, będę musiał wykonać przetłoczenia od podstaw. Życzę więc sobie i mnie podobnym POWODZENIA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałem w wykazach produkcyjnych. Poza tym Wojtek Matusiak opisuje zachodzące zmiany w podwoziu Spitów w swojej monografii. A zdjęcia pochodzą z remontów i przywracania do lotu maszyn istniejących. Nie może być pomyłki w kształcie płata. Poza tym na zdjęciach archiwalnych maszyn z płatem "e" są widoczne te przetłoczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytam, bo modyfikacja podwozia i wprowadzenie owiewki to czerwiec/lipiec 1945. Ja rozumiem obsuwę w przygotowaniu formalności, ale ponad rok?

Do tej pory byłem przekonany o dwóch zmianach. Wcześniejszej polegającej na wprowadzeniu mocniejszych, czterodzielnych felg z powodu (przynajmniej początkowo) przewidywanych działań z twardszych nawierzchni i przede wszystkim do samolotów przenoszących bomby. No i tej późniejszej związanej z trakcją i dodaniem owiewki.

Te archiwalne zdjęcia to z jakiego okresu, bo to że samolot mógł i powinien przechodzić modyfikacje jest zupełnie normalne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytam, bo modyfikacja podwozia i wprowadzenie owiewki to czerwiec/lipiec 1945. Ja rozumiem obsuwę w przygotowaniu formalności, ale ponad rok?

 

Dla mnie prosta sprawa: Ten blister nad wnęką podwozia pojawia się wraz z kołem o trzech otworach. Felga tego koła była szersza i o większej średnicy, wynikało to z nowego systemu hamulcowego , co tłumaczy pojawienie się wtórnie kroplowej osłonki na wierzchu płata. Wcześniejsze koła, te z pięcioma i czterema otworami mają identyczne wymiary i nie wymagały tego przetłoczenia.

 

Jak chcesz robić egzemplarz muzealny to OK.

 

Edit: Teoretyzowanie jest fajne, ale u Matusiaka jest dużo zdjęć TB890 i sprawa jest jasna...Nie ma żadnych odchyleń od normy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W książce Kotelnkiowa" Spitfire - najlepszy myśliwiec sojuszników" na str 93 jest zdjęcie czeskiego Spita Mk. IXe z dobrze widocznym przetłoczeniem.

Na razie tyle. Idę spać

Może w końcu wyjaśnimy Tę sprawę, choć bardziej niż na 50% wierzę, że nie popełniłem błędu.

Teraz lulu, bo szwy mi puszczają.

"... u Matusiaka jest dużo zdjęć TB890 i sprawa jest jasna...Nie ma żadnych odchyleń od normy."

W której książce jeśli możesz podać? Może coś przeoczyłem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'IX-XVI lotników polskich'.

 

Z ZF-M jest jasna sprawa, oczywiście, ale mnie zaintrygowały informacje/sugestie o powszechności tej zmiany na długo przed zakończeniem wojny. Niestety, mnie informacje typu 'czeski MkIXe' kompletnie nic nie mówią w kontekście czasu, dlatego się dopytuję.

 

Modyfikacja, o ile wiem nie była związana z felgą. Mimo ewentualnych różnic w szerokości samych felg opony miały niezmienną szerokość. Zmiana w nawierzchni lotnisk (twarde pasy lub płyty stalowe w Europie) wymusiła zmianę trakcji podwozia. Dotychczasowe ustawienie zbieżności kół dla trawiastych lotnisk okazało się przekleństwem dla opon na innej nawierzchni. Zmiana kąta położenia koła wymusiła pogłębienie wnęki. Jednak modyfikacja jest powojenna, a ja byłem przekonany, że dostępny materiał zdjęciowy nie potwierdza jej powszechnej, wcześniejszej realizacji.

 

 

Trzyszprychowe felgi planowano dla Mk22 i 24, ale w potrzebie nikt nie wybrzydzał.

 

 

Info m.in. z korespondencji z Edgarem Brooksem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Modyfikacja, o ile wiem nie była związana z felgą. Mimo ewentualnych różnic w szerokości samych felg opony miały niezmienną szerokość.

 

Szerokość koła zależy od felgi, mniej od opony. Tzn tę samą oponę możesz założyć na felgi o różnych szerokościach w jakimś dopuszczalnym oczywiście zakresie. W przypadku Spitfire nie była to taka sama opona, bo oczywiście jej otwór wewnętrzny był różny, chodzi o zasadę.

To wybrzuszenie wystawało troszeczkę ponad 2cm ponad powierzchnię skrzydła i dawało ok. 12-14 mm więcej miejsca dla koła.

 

Koła o trzech otworach nie da się założyć na starą goleń, bo średnica osi i otworu centralnego była różna.

Kąt ustawienia osi względem goleni zmienił się z 7,5 na 4 stopnie. Koło była bardziej równolegle do goleni, bardziej płasko mieściło się we wnęce. Mniej wystawało na zewnątrz, co jest wyraźne w pierwszych Spitfire. Nie wiem, czy ta modyfikacja była jednoczesna ze zmianą felgi na trzyotworową.

Czyli bez względu na to, czy widać to co na wierzchu skrzydła, czy nie, to obecność trójotworowej felgi determinuje obecność wybrzuszeń na górze płata. Z największym prawdopodobieństwem jestem gotów założyć, że felga czterootworowa, nawet jak występowała na nowej goleni o mniejszym kącie odchylenia od goleni, to nie potrzebowała więcej miejsca we wnęce, bo wchodziła w nią bardziej płasko.

 

 

A mógłbyś podesłać mi na maila skany zdjęć ZF - M?

Tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie próbuję naewt domyślać się co znaczy płasko w kontekście geometrii układu goleń - koło - skrzydło. Zmieniono geometrię podwozia, więc inaczej wpasowywało się w skrzydło, więc prawdopodobne jest, że dotychczasowy ład został zakłócony. Opona opierała się o sufit wnęki i właśnie ten dodatkowy cal luzu był potrzebny.

Modyfikacja wyszczególnia części podlegające wymianie przy tej operacji definiując te zbędne i te nowe. Felga, w przeciwieństwie do goleni pozostaje bez zmian i jest to niewątpliwie (niemal, jak zwykle) czterootworowa.

 

Z tym pasowaniem na oś byłbym ostrożny. Np czterootworowych były na pewno dwa rodzaje, o różnych wymiarach. Skąd wiadomo, że nie pasowała?

 

Zgoda, że obecność trzyotworowej oznacza wybrzuszenie.

 

Z tą szerokością opony i felgi to trochę pojechałeś. Ja się nawet domyślałem, że na felgę od roweru nie da się założyć kapcia od traktora, ale w tym wątku ma to nikłe znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie próbuję naewt domyślać się co znaczy płasko w kontekście geometrii układu goleń - koło - skrzydło.

 

 

33750%252520SHT%2525201%252520H%252520GA%252520Chassis.jpg

Koło tu jest na tle przedniego dźwigara.

To układ z wczesnych wersji, łącznie ze starszymi Mk.IX, wyjaśni Ci lepiej niż mój niezbyt plastyczny opis.

Oś w stosunku do goleni ma na rysunku 7,5stopnia.

Przy kącie 4 stopni sam sobie wyobraź jak leży koło we wnęce po jego wciągnięciu. Nie znalazłem niestety takiej wersji na rysunku.

Jednocześnie nie jestem pewny, czy zarys koła w skrzydle jest taki rzeczywisty, czy tylko poglądowy. Nie ma na rysunku żadnych wymiarów dotyczących koła, więc nie jest to ścisły rysunek techniczny. Poza tym zawias goleni nie był dokładnie w osi podłużnej, a trochę zwichrowany , bo goleń przecież składała się trochę do tyłu.

 

 

Zmieniono geometrię podwozia, więc inaczej wpasowywało się w skrzydło, więc prawdopodobne jest, że dotychczasowy ład został zakłócony. Opona opierała się o sufit wnęki i właśnie ten dodatkowy cal luzu był potrzebny.

Święta prawda. Z rysunku można się domyślić w jaki sposób wpasowało się po modyfikacji. Moim zdaniem, przy nie zmienionej feldze, nie byłoby potrzeby zmiany wnęki podwozia.

 

 

Z tym pasowaniem na oś byłbym ostrożny. Np czterootworowych były na pewno dwa rodzaje, o różnych wymiarach. Skąd wiadomo, że nie pasowała?

A czy ja twierdzę, że zawsze nie pasowała?

Blister się pojawia jako część mod 1545 w związku z 1517. Nie mam spisu modyfikacji. Jest też przy rysunkach nowej goleni numer mod 1324.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia dotarły.

Wielkie dzięki greatgonzo!

Już wszystko jasne. Następnym razem zapytam w razie niejasności Szlachetnych, miast snuć domysły. Człek życie całe się uczy a i tak umiera ... na jakieś choróbsko.

W świetle powyższych zdjęć nie pozostaje mi nic innego jak szlifować powierzchnię. Problem tylko z wewnętrzną częścią luki. Jakieś pomysły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmiana trakcji polegała na skorygowaniu zbieżności kół. Prostowanie do pionu, o którym piszesz mogło temu towarzyszyć - nie wiem, ale 'przekręcenie' na zbieżności dodaje jeszcze jedną zmienną .

 

Nie rozumiem. Znaczy, że koła nie były równoległe według Ciebie i teoretyczne ślady "zezowały" z jakiegoś powodu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naturalnie. Nawet w samochodzie masz zezowate. Odejście od trawy - mniejszy zez.

 

W samochodzie ma to znaczenie, ale taki brak równoległości w samolocie skutkowałby zmianami kierunku np. w sytuacji, gdy koła byłyby nierówno obciążone, a takie sytuacje, gdzie samolot ląduje dotykając najpierw jednym kołom podłoża, są dość częste.

 

W książce "Spitfire Mk.IX&XVI. Engineered" jest rozrysowana geometria goleni i oś koła była prostopadła do osi podłużnej samolotu, żadnej zbieżności nie ma, ani rozbieżności. Ten tekst prawdopodobnie źle zrozumiałeś, bo jak wspomniałem zmienił się kąt osi w stosunku do goleni. Z 7,5 na 4 stopnie i koło było w zasadzie prostopadłe do podłoża, a we wcześniejszych wersjach zbieżne w osi czołowej.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym miał taką tablicę, to bym popatrzył.

 

 

 

Nie zrozumiałem pytania o goleń.

Może być prawa, może być lewa, może być wczesna, albo późna, ale moim zdaniem termin "zbieżność" nie ma zastosowania takiego jak w samochodzie i dotyczy wskazanej przeze mnie różnicy w zbieżności w widoku z przodu, gdzie opona w pierwszych wersjach była odchylona od pionu na zewnątrz. W nowych goleniach to wychylenie było niezauważalne, bo ok. 0,5 stopnia, po zmianie kąta mocowania osi do goleni. To skutkowało również minimalnym wzrostem rozstawu kół.

 

Skąd w ogóle wziąłeś tę informacje o zezowatych kołach w Spitfire?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.