Skocz do zawartości

"Psy wojny" 1:72


Marudek

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki za komentarze. tomek14147 długo bawiłem się z łebkiem - aerografem prysnąłem bazowy kolor, potem po malowaniu kołnierza musiałem jeszcze poprawiać pędzlem i zaostrzoną wykałaczką, a gdy uznałem że już więcej akrylami nie wskóram, zrobiłem jeszcze wash mocno rozcieńczoną farbą olejną. Nie chciałem z tym przesadzić, ale jeśli uważasz, że można jeszcze coś zrobić to jestem otwarty na sugestie. Oglądałem Twoją dioramę w 1/72, żeby coś podpatrzyć, ale sam na koniec relacji napisałeś, że robiłeś ją dawno temu i dziś wszystko zrobiłbyś inaczej... Może masz jakieś propozycje jak jeszcze mógłbym "ucharakteryzować" kolarza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z początku, gdy zobaczyłem wątek i pierwsze zdjęcia (bardzo ładny rowerek swoją drogą), pomyślałem: "znowu naziści...". Ale, jak się dowiedziałem, że tego nazistowskiego kolarza mają gonić najlepsi przyjaciele człowieka... Od razu pojawił się uśmiech na mojej twarzy Myślałeś o jakiejś rasie? Czy może jakieś kundelki po prostu to będą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej slawo,

 

To mają być zwykłe wiejskie psy... Już teraz widzę, że trzy mi się nie zmieszczą, więc ograniczę się do dwóch Pierwszy błędzie czarny i średniej wielkości, a drugi będzie mniejszy, ale chyba bardziej zajadły. Chciałbym żeby było w nich widać dynamiczny ruch, ale jak wyjdzie - zobaczymy...

 

Tyle udało mi się wyrzeźbić Bajbusa (rozmiary szkieletu porównałem sobie z rowerzystą):

 

th_DSC06197.jpg th_DSC06198.jpg th_DSC06200.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdę mówiąc sam mam marne doświadczenie w malowaniu figurek w każdej skali. Dodatkowo zdaje sobie sprawę, że figurki to dość mały element i niektóre szczegóły mogły umknąć podczas robienia zdjęć. Jednak co spróbowałbym zrobić, to delikatnie podkreślić usta jakimś ciemniejszym odcieniem oraz rozjaśnić okolice policzków. Może warto poszukać inspiracji u któryegoś ze "specjalistów" w tej skali (np. Andrzej_LK, temir 2, czak45)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie wygląda to jak kadr z jakiegoś filmu science fiction, na przykład "MechaKraby kontra Naziści"

Pracuj dalej, fajnie to wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki gulus - mam nadzieję, że scenka wkrótce będzie "fabularna", a nie sci-fi/fantasy (chociaż jeśli mnie wciągnie lepienie figurasów, to kto wie )

 

Piotrze - gratuluję pięknego roweru - przypomniał mi, że muszę jeszcze zrobić dynamo Pompka wydaje się nieco za gruba, ale za to przednia zębatka jest extra! Z czego ją zrobiłeś? Czy to fototrawienie, a jeśli tak, to czemu nie pokusiłeś się o zęby?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, pompka jest za gruba, ale coś mi się na koniec pokiełbasiło z wymiarami i zauważyłem po przyklejeniu. Zębatka to kółko wycięte wybijakiem z blaszki od Coli, a potem wywiercone dziurki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki slawo Nie mam psa, więc wygoglałem sobie kilka zdjęć psów goniących za czymś, a na youtube znalazłem kilka fajnych filmików, które pomogły mi ustalić gdzie powinny się znajdować poszczególne łapy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam książkę o psach, gdzie pokazane są etapy "stąpania" psa - miałem Ci zrobić zdjęcia, ale stwierdziłem, że raczej się nie przydadzą, bo przecież psiak ma biec, a nie spokojnie iść

 

P.S: Jeśli będziesz miał/masz problem z wymodelowaniem pyska "wiejskiego psa", to zawsze możesz wyrzeźbić Bullterrier'a - ma charakterystyczną kufę, z którą nie powinno być problemów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Modelarz ze mnie marny, ale wydaje mi się że w 1939 roku armia niemiecka używała furażerek np. M38 (Medel 1938 Feldműtze) lub wcześniejszych. Dopiero później wprowadzono czapkę polową M43, taką jaką ma twój dzielny wojak . Pomysł bardzo ciekawy, jakość wykonania poza moim zasięgiem. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

Myślałem, że z wszystkim wyrobię się w przeciągu urlopu majowego... Niewiele brakowało, żeby mi się to udało. Teraz niestety wróciłem do pracy po kilkanaście godzin dziennie no i zaczęło się wkuwanie do sesji

 

Wyszarpuję sobie strzępy czasu, żeby skończyć winietkę, ale ile to jeszcze potrwa - nie potrafię określić. Dziękuję slawo za pomoc z psami. Bajbusa mam już w całości ulepionego, rano nawet wstępnie (na kolanie) go pomalowałem. Zdjęcia wrzucę jak tylko uda mi się rozłożyć warsztat. Burek z założenia ma być mniejszy od Bajbusa i dlatego będzie szybciej przebierał łapami. Myślę, że jego poza będzie zbliżona do tego rudego - kolor jego sierści też mi się podoba

 

drozd - nie jestem znawcą umundurowania niemieckiego, dlatego nie podałem daty tej scenki. Wcześniej wspomniałem o "najgroźniejszej armii 1939", ale niekoniecznie chodziło mi o to, że ta scenka ma miejsce właśnie w 39-tym. Wybrałem czapkę, bo daszek podkreśla w którą stronę patrzy mój rowerzysta. Mam tylko nadzieję, że jak zaczęli nosić te czapki, to im jeszcze rowerów nie pokradli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie zwracam honor i życzę szybkich postępów przy budowie, bo rad byłbym zobaczyć gotowy model. Może dla urozmaicenia dodałbyś koszyk jajek powieszony na kierownicy roweru albo kurę przytroczoną do ramy...byłby to jasny powód psiej pogoni

Pozdrawiam

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy "przynęta" jest konieczna - kiedyś sporo jeździłem rowerem i wydaje mi się, że takie wiejskie kundelki rower po prostu wkurza. Człowiek na rowerze jest niezgodny z naturą więc trzeba go dogonić i najlepiej z niego zwalić

 

th_Wehrmacht_bicycle21.jpg th_Wehrmacht_bicycle22.jpg th_Wehrmacht_bicycle23.jpg

th_Wehrmacht_bicycle24.jpg th_Wehrmacht_bicycle25.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy "przynęta" jest konieczna - kiedyś sporo jeździłem rowerem i wydaje mi się, że takie wiejskie kundelki rower po prostu wkurza. Człowiek na rowerze jest niezgodny z naturą więc trzeba go dogonić i najlepiej z niego zwalić

 

Mam podobne obserwacje.

"Bryś'' bierz Giermańca...szacunek za całokształt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację Piotrze - tą dróżką nawet maluch miałby problem przejechać Tak naprawdę koleiny wygniotłem na oko nie przejmując się zbytnio szerokością tej drogi. Moja podstawka jest niewielkia, a ja chciałem żeby było na niej jak najwięcej zieleni (pierwszy raz w życiu użyłem posypki elektrostatycznej).

 

Może po prostu tą drogą nigdy żadna furka nie przejechała? To są okolice wsi więc nie ma tu samochodów. Czołgi nigdy tędy nie przejechały, a front jest gdzieś daleko. Przed wojną w czasie żniw jeździły tędy wozy drabiniaste, ale teraz wszystkie konie zostały zabrane przez wojsko. Tylko ludzie tędy chodzą, albo czasem rower przejedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.