Marcinej Napisano 6 Maja 2012 Share Napisano 6 Maja 2012 Nie chcę tego modelu spaskudzić, dlatego pytam i proszę o radę i linki do sklepu z odpowiednimi farbami. Zacznijmy od tego, że jeśli to Twój pierwszy model - to go spaskudzisz Taka kolej rzeczy, nie od razu Kraków zbudowano i to samo jest z modelarstwem. Farbki potrzebne do malowania są podane w instrukcji dołączonej do modelu. Co do kleju, to kropelką możesz kleić te drobne metalowe elementy. Do reszty np. Revell Contacta Professional - na początek zdaję mi się w sam raz, dużo kleju za nie duże pieniądze. Wszystkie potrzebne rzeczy możesz dostać w sklepach internetowych (na stronie głównej, po lewo masz odnośniki). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dumapolski Napisano 6 Maja 2012 Share Napisano 6 Maja 2012 Marcinej powiedział właściwie wszystko. Pytałeś jeszcze o spreje. Według mnie można, koledzy od cywili często używają sprejów. A najlepiej, to schowaj tego Titanica gdzieś głęboko, żeby Cię nie kusił, kup sobie jakiś prosty modelik za 10 zł, i ucz się na nim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marak Napisano 6 Maja 2012 Share Napisano 6 Maja 2012 .... Nie wiem także jakiego kleju użyć (czy np kropelka się nada) ... 90% mistrzowskich modeli jest klejonych klejami CA (cyjanoakryl). DO takich klejów należy kropelka, super glue itp. Dlatego ucz się od razu kleić CA chociaż jest to trudniejsze od klejenia np. Revell Compacta. I jak już radził kolega DumaPolski na pierwszy model weź coś łatwiejszego. Pierwsze 5 (oby tylko 5) modeli i tak za dwa lata wyrzucisz, bo się będziesz ich wstydził. Ze sprayami będziesz miał trochę kłopotu, bo samochodowe dają grubą błyszczącą powłokę i nawet lakier matowy na wierzch powoduje, że jest to wszystko takie sztuczne. Chyba, że kupisz modelarski spray Tamiy'i czy Vallejo, ale tu ceny oscylują ok. 40-50 zł. A może na początek spróbujesz opanować pędzelek. To się w przyszłości też przyda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GeraltofPoland Napisano 7 Maja 2012 Share Napisano 7 Maja 2012 Pierwsze 5 (oby tylko 5) modeli i tak za dwa lata wyrzucisz, bo się będziesz ich wstydził. Nie strasz kolegi. Wszystko zależy od tego, jaki kto ma zapał do modelarstwa i częściowo też od talentu. Moje zaczęły wyglądać w miarę "normalnie" od czwartego , ale jeśli ktoś ma dwie lewe ręce do klejenia nawet jego 20 model będzie wyglądał jak złom.Dlatego ucz się od razu kleić CA chociaż jest to trudniejsze od klejenia np. Revell Compacta. Nie bardzo rozumiem, dlaczego ma kleić wszystko CA tylko dlatego, że to trudniejsze i 90% "mistrzowskich modeli" (to jakieś potwierdzone dane?) jest klejonych CA? Czy jeśli skleję super realistyczny model, to fakt, ze użyłem np. kleju Revell uczni go mniej mistrzowskim? Lepiej, żeby zamiast wszystko ładnie i w miarę czysto skleić model klejem do plastiku pociapał wszystko kropelką a resztę skleił krzywo (bo CA daje mniej czasu na ewentualne poprawki)? Jak dla mnie nieco dziwne podejście. Nie każmy "zielonemu" od razu przechodzić na mistrzowski poziom. Najlepiej używać wszystkiego zgodnie z przeznaczeniem: klej Revell, Tamiya itp. do plastiku a CA do innych materiałów. Po co sobie komplikować życie? Jeśli ktoś już wie co i jak w kwestii samego klejenia może robić wszystko CA, czy czymkolwiek tam chce, ale początkujący jedynie zepsuje model, poklei sobie palce i zniechęci się do "lepienia". Gdybym ja osobiście miał kleić pierwsze modele wyłącznie kropelką (choć do małych plastikowych elementów też jej czasem używam, bo szybciej zasycha i nie uszkodzi mi elementu) to już dawno rzuciłbym modelarstwo w... no, po prostu daleko. kriswolf- przejrzyj sobie dział "Tajniki modelarstwa"-tam dowiesz się wszystkiego, co ci potrzebne na początek. A tu (http://modelwork.pl/viewtopic.php?f=40&t=9427) masz temat o malowaniu pędzlem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adams M1A1 Napisano 7 Maja 2012 Share Napisano 7 Maja 2012 Co do używania rozmaitej chemii, klejów i innych wynalazków to uważam że jest to sprawa każdego z nas liczy się efekt końcowy to że np. ja kleję Rewellem contactą , a blaszki Technicolem żelem jest to tylko moja rzecz. Niech kolega Marcinej spróbuje, niech skaszani parę modeli liczy się to że chce coś budować, rozwijać się.My możemy mu pomóc żeby nie wyważał otwartych drzwi.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dumapolski Napisano 9 Maja 2012 Share Napisano 9 Maja 2012 Tamiya ma dużą paletę barw, kolory dobrze kryją. Według mnie są dobre do pędzla. Bierz je. Teraz pytanie moje do Kolegów: czym (pod względem jakości powłoki, krycia itp.) różni się Tamiya rozcieńczana dedykowanym rozcieńczalnikiem od tej rozcieńczanej nitro? Bo jak dla mnie z nitro jest dobrze, ale niech się wypowiedzą bardziej doświadczeni Koledzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcinej Napisano 9 Maja 2012 Autor Share Napisano 9 Maja 2012 Niech kolega Marcinej spróbuje, niech skaszani parę modeli liczy się to że chce coś budować, rozwijać się.My możemy mu pomóc żeby nie wyważał otwartych drzwi. Nie kolega Marcinej tylko kolega kriswolf . Ja już modeli napsułem i zaczynam wychodzić na prostą Wracając do wypowiedzi kriswolfa, to ja też zaczynałem od kartonowych modeli i mimo, że to dwie odmienne "dyscypliny" to wiele się nauczyłem na kartoniakach. Ten plastelinowy kościółek niczego sobie, ale precyzji przy modelach plastikowych wydaję mi się trzeba więcej Z kolei jeśli o klejach mowa, to u mnie do plastiku idzie Tamiya Extra Thin Cement, który uważam za rewelację, a blaszki, tradycyjnie - "kropelką" . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adams M1A1 Napisano 9 Maja 2012 Share Napisano 9 Maja 2012 Sorki jak napisałem posta to dopiero zobaczylem pomyłkę.Ja też zaczynałem od kartonówek,i pewnie do nich wrócę jak przejdę na emeryturę i będę miał kupę czasu;)).Nie ma jak duże okręty w skali 1:200.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcinej Napisano 9 Maja 2012 Autor Share Napisano 9 Maja 2012 Nie ma jak duże okręty w skali 1:200.Pozdrawiam Albo Hind czy Iskra w 1:33 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adams M1A1 Napisano 9 Maja 2012 Share Napisano 9 Maja 2012 Bardziej wolę A6M Zero lub np Tomcat w 1:200 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzes Napisano 10 Maja 2012 Share Napisano 10 Maja 2012 kriswolf na duże powierzchnie polecam spraye Humbrola. Są w granicach 25zł. Ładnie się nimi maluje, choć mają małą paletę kolorów do wyboru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.