Jump to content

Me 262 B-1a Dragon 1:48


RH
 Share

Recommended Posts

Kolejna "skorupka " tym razem troszkę z późniejszego okresu .A mianowicie Messerek dwumiejscowy z firmy Dragon 1:48.Uprzedzając słowa kolegów taki sobie ,beznadziejny ,byle jak sklecony ,od niechcenia ,bez tzw duszy I niech tak zostanie A co wszystko musi być na cacy !

Me%252520262.JPG

P5080140.JPG

 

P5080141.JPG

P5080142.JPG

P5080143.JPG

P5080144.JPG

P5080145.JPG

P5080146.JPG

P5080147.JPG

P5080148.JPG

P5080149.JPG

P5080150.JPG

P5080151.JPG

P5080152.JPG

P5080153.JPG

Edited by Guest
Link to comment
Share on other sites

A jednak da się ukończyć ten model ?

 

Mam dokładnie ten sam model rozgrzebany na warsztacie i zaciąłem się na etapie pasowania kadłuba ze skrzydłami ;/ Dokładnie ta sama konfiguracja..

 

Dla mnie OK i pewnie mnie nie wyjdzie lepiej :P

Link to comment
Share on other sites

Model mi się podoba chociaż także uważam, że wyglądałby lepiej z okapotowanym silnikiem. Dobre wrażenie psują zdjęcia z napisem "RAUCHEN WERBOTEN" powinno być "VERBOTEN" to tak jakby w polskim hangarze napisano "PALENIE NABRONIONE". Ale model ładny i chciałbym żeby moje tak wyglądały.

Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

taki sobie ,beznadziejny ,byle jak sklecony ,od niechcenia ,bez tzw duszy

To chyba nie widziałeś moich modeli

Mi się Twój messer podoba. Fakt, silnik rzeczywiście jakiś taki goły, ale ogólne wrażenie OK.

Link to comment
Share on other sites

Ogólnie to chciałbym umieć tak "od chcenia" robić modele jak Ty robisz je od "niechcenia" naprawdę jest na co popatrzeć

 

Ale jako, że od najlepszych wymaga się więcej to mam jedną uwagę; spasowanie nosa, widać niedokładnie poszpachlowane łączenie oraz garb pomiędzy wyższym nosem a niższym kadłubem. Wydaje mi się, że modelarzowi na takim poziomie to po prostu nie wypada.

Link to comment
Share on other sites

Ogólnie to chciałbym umieć tak "od chcenia" robić modele jak Ty robisz je od "niechcenia" naprawdę jest na co popatrzeć

 

Ale jako, że od najlepszych wymaga się więcej to mam jedną uwagę; spasowanie nosa, widać niedokładnie poszpachlowane łączenie oraz garb pomiędzy wyższym nosem a niższym kadłubem. Wydaje mi się, że modelarzowi na takim poziomie to po prostu nie wypada.

Może i prawda ,ale to nie mój klimat :( ,ot taka odskocznia .Lepiej sie czuję w plątaninie drutów ,płótna i drewna ,to mój klimat

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.